Jump to content
Dogomania

Jacuś i Agatka z Krzyczek-Jacuś oddany do mnie po 2 dniach-nużyca-zostaje u mnie !!!


Recommended Posts

  • Replies 1.1k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

[quote name='brazowa1']
Starsznie przykra sparwa z nerkami Jacuszka.
Oktawio,czy on przezywa,ze nasikal,stresuje go to mocno?
Klopoty z nerrkami,to moze byc wynik ciezkiego poczatku w schronie?[/quote]
Brązowa-kiedyś zwracałm uwagę na to szczanie - teraz nie:shake:-Jacuś tylko patrzy na mnie po fakcie-ja nawet krzywo nie spojrzę-tylko zmieniam stale to poszewkę na kołdrę to narzutę, to wszystko co posika, bardzo by się przydała powłoka PCV na łóżko-nieprzemakalna-oraz dry bedy-wszędzie gdzie Jacuś jest tak pozsotawia kałużkę.
W domu nie czuc moczu-bo non stop jest wszystko prane i czyszczone-inaczej byłby smród amoniaku wiadomo jak po sikaniu a Jacuszek jest już dużym pieskiem.

Wetka mówi-że podejrzewa wadę wrodzoną-co to jest pokaże badanie USG oraz pełen profil krwii.

przypomina mi się stale jego początek-to było okropne: gdy go wyjęłam z koszyka u siebie w domu-jego łpay się rozjeżdżały i drżały, jego oko wklęśnięte-myślałam że jest niedorozwinięte i tak zostanie, ciągle spał-dlatego go wybrałam razem z Agacią i ta jego przepuklina pępkowa.
Jacuś pierwszy mnie przywitał w błocie wtedy-a ja oglądałam każdego po koleji jak króliki na futro:-( który nasjłabszy ten idzie,tak to było:placz:....

Posted

Biedny Jaculek . Trzymam kciuki za małego . Widac mnie sie trafiły najzdrowsze maluszki .:roll:
Mam kłopot z cziłką , którą ULV mi przyniosła . Wczoraj zwymiotowała 1 grosz , a dziś wymiotuje krwią :cool1:Pewnie jak się tułała , to z głodu jadła co sie dało . a teraz to wychodzi . ULV mówi , ze to moze byc uszkodzenie przełyku ta groszówką . Mała jest wesoła i ma apetyt , ale nic jej nie dam jeść , bo zaraz jedziemy do weta na kliniki . Trzeba ja zbadac i zrobic przeswietlenie , czy jeszcze czegos nie połkneła .

Posted

[B]Jacuś już zapisany na USG do dr Marcińskiego na ten piątek na godz.13-tą, od razu po badaniu będzie w drugiej klinice pobrana krew, oczywiście będzie biedul na czczo.[/B]

Wróciłam z Jacusiem z lasu, kupa siku i potem piska-"co jest Jacusiu?" a JAcuś w długą i sprintem się odwrócił:Dog_run:-ja za niam-nigdy nie myślałam że tak szybko będę biec w tym wieku:crazyeye:widziałam go w polu widzenia-Jacuś poleciał na osiedle-dosłownie 3 kroki-(osiedle jest przyklejone do lasu)-zrobię Wam zdjęcia jak będę jechała dzisiaj po krople do oczu dla Sikorii i Dyzia-poleciał na osiedle pod klatkę:placz:to jego dom-tak się boji, że go gdzieś wyprowadzę:placz:-ukochałam Jacusia i powiedziałam że nigdzie nie oddam go-Jacuś czekał by go jużdo klatki wpuścic-to nie ta klatka akurat-osiedle jest malutkie z 6 budynków się składa malutkich-i jest ogrodzone z wartownikiem-Jacusio kochany:placz:

oczywiście ma adresówkę Jacuś mój kochany

Posted

obiecane zdjęcia z lasu, który przylega do mojego osiedla w sumie-w tęniedzielę ładnie sobie latał z kolegą z podwórka i sąsiadką-nie może byc tylko sam bez towarzystwa-tak się boji Jacunio że znów mnie nie zobaczy-Jacuś mnie zawsze będzie oglądał:
[IMG]http://img238.imageshack.us/img238/2774/tnp4140293ph8.jpg[/IMG]

[IMG]http://img395.imageshack.us/img395/4784/tnp4140295zz1.jpg[/IMG]

[IMG]http://img376.imageshack.us/img376/1590/tnp4140294ey0.jpg[/IMG]

Posted

[quote name='GameBoy']
Okta Ty w beverly hills mieszkasz? jakie widoki .....
[/quote]
cudowna jesteś GameBoy:calus:to Rembertów:evil_lol:-otoczenie lasów, dużo zieleni-pieski mają teren by się przejśc. Nawet jak jest okropna pogoda po osiedlu też można się przejśc-też jest zielono a wiosna latem wiadomo-wszystko rozkwita.

Posted

[quote name='Maupa4']
No ja zaglądam po każdym wpisie ale ... cicho siedzę ... ;)
[/quote]
ach Ty!!! Maupo-czatowniku jeden!:evil_lol:-czyli z tych co wymieniałam jesteś fanką: ale tylko Jacusiową okazuje się:loveu:

Charly: fanka Jacusiowa - oczwyście, że tak!

Posted

[quote name='oktawia6']Gdzie się podziali wierni fani Jacusia?:mad: a może fani Krzyczek?:razz: no dobra to może fani Księżnej chociaż?:-([/quote]
No ja też od samego początku czytam .......i kibicuje oczywiście;)
Jaculek jest piękny , a to Twoja zasluga Okta!:loveu:

Posted

Dzięki Enia:lol:
Jacuszek ma teraz nałożony preparat ta nużycę-ma kołnierz ochronny by nie trzec-jest bardzo niezadowolony:-(-tylo 15 minut-potem zmywam gazikiem z wodą-ale nie może się dostac do oczka.

Posted

Jacusio już przemyty i zmyty-biedulek mój kochany-zauważyłam, że nie drapie już tego miesca-czyli już pierwsze efekty są.
Piątek już niedługo-USG i krew w tym samym dniu-będzie pełen obraz-chyba, że dodatkowo jeszcze wet zleci gdy zajdą jakieś wątpliwości-póki co piątek jest zarezerwowany diagnostycznie.

Posted

Oktawia czy nuzyca moze byc tylko w jednym miejscu?:oops:
pytam, bo piszesz ze "nie drapie tego miejsca". Filip lize nasade ogona ( nie dupke, tylo nasade ogona:cool3:) bardzo czesto i dlugo. Polyka przy tym wlosy swoje i potem tym wymiotuje. czy on moze miec tam w tym miejscu nuzyce np?:oops:" Raz byla skora badana i nie mial. ale moze tam na ogonku ma? jest to mozliwe?

Posted

[quote name='Charly']
Oktawia czy nuzyca moze byc tylko w jednym miejscu?:oops:
pytam, bo piszesz ze "nie drapie tego miejsca". Filip lize nasade ogona ( nie dupke, tylo nasade ogona:cool3:) bardzo czesto i dlugo. Polyka przy tym wlosy swoje i potem tym wymiotuje. czy on moze miec tam w tym miejscu nuzyce np?:oops:" Raz byla skora badana i nie mial. ale moze tam na ogonku ma? jest to mozliwe?
[/quote]
Nużyca w zaawansowanej postaci obejmuje nawet całe ciało psa.

Z tego co piszesz to wygląda na nerwicę natręctw-w niektórych przypadkch psy ogryzają sobie ogon-dochodzi do samoamputacji:roll:.
Niekiedy występuje pogoń za swoim własnym ogonem-pies się kręci w kółko, lub samokalecza wygryzając sobie bok lub inne miejsce które może dostac-w warunkach stresogennych-u psa wydziela się wóczas endorfina, jest znieczulony na ból który sobie zadaje, to go uspokaja-lecz zarazem jest bardzo niebezpieczne dla niego-problem się pogłębia-potrzebna jest interwencja wet. podanie leków oraz dojście do problemu-co psa stresuje.
[U]Oczywiście jeśli nie drapie się na tle somatycznym.[/U]

Posted

[B]Czy jutro ktoś może mi pomóc w transporcie do weterynarza-dziewczyna która miała nas zawieźc nie może-dostałam przed chwilą taką informację.[/B]

[B]z Rembertowa na daleki Ursynów na USG i z powrtotem na profil nerkowy.[/B]
[B]inaczej nie odebędzie się badanie, ja ponad 150 zł na taxi nie mam-sprzedaje swoje pamiątki rodzinne na jego badania.[/B]

[B]USG jest umówione na godz.13-tą, czyli o godz.12:20 trzeba wyjechac z Rembertowa.[/B]

[B]0608-119-660 i 022/253-82-61 to moje telefony.[/B]

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...