Jump to content
Dogomania

Inseminacja mrozonym nasieniem


APPALACHIAN

Recommended Posts

Witam,

poszukuje kontaktu do hodowcow, ktorzy inseminowali mrozonym nasieniem. Chodzi o roznice w efektach metody domacicznej, ktora stosuje sie w W-wie i przezszyjkowej stosowanej we Wroclawiu. Zalezy mi na konkretnych informacjach - kto kryl suke dana metoda i jaki byl tego efekt. W ubieglym roku inseminowalam 7 letnia suke w W-wie. Urodzilo sie 1 szczenie. Obecnie przygotowuje sie do kolejnej inseminacji lecz nie zdecydowalam jeszcze jaka metode wybrac.

Pozdrawiam. Ewa & malamuty.

Link to comment
Share on other sites

  • 7 months later...
  • Replies 53
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

  • 2 weeks later...
  • 3 months later...
  • 10 months later...

Inseminowalismy 3 suki metoda domaciczna nasieniem mrozonym z Australii: 2 x 4 szczenieta, 1 x 7....
Wiec z wyniku jestesmy bardzo zadowoleni ;)
Plusem tej metody byla procentualnie wyzsza szansa na sukces niz metoda przezszyjkowa no i przy metodzie domacicznej wystarcza jedna porcja nasienia a przy przezszyjkowej inseminuje sie dwoma porcjami (przez 2 dni)....

Link to comment
Share on other sites

Przy mniejszych odległościach (powiedzmy na obszarze Europy) dobre (a w zasadzie jeszcze lepsze efekty) daje inseminowanie CHŁODZONYM NASIENIEM, nie mrożonym.

Jest to o wiele prostsze i skuteczniejsze. To nowa metoda, wymyślona przez Amerykanów.
Są specjalne zestawy do inseminowania takim nasieniem. Zestaw taki kosztuje 100 euro. A cały proces wygląda następująco:

Pobiera się (pobiera właściciel repa) nasienie od psa (nadaje się praktycznie każde, praktycznie od każdego psa), dodaje do nasienia "utrwalacz" w którym plemniki mają przeżyć (najogólniej mówiąc jest to białko + penicylina - żeby wyeliminować zakażenie i osłabienie ich). Całość umieszcza w styropianowym pojemniku w którym jest również wkład chłodzący (zamrożony przez niego wcześniej w zamrażarce pojemnik z wodą - jest w zestawie). Tak schłodzone nasienie można przetrzymywać 72 godziny (3 dni). Przez ten czas przeżywalność plemników jest na poziomie 94 - 96%, a więc praktycznie idealnie! Ten styropianowy pojemnik właściciel repa wysyła do właściciela suki kurierem (np. DHL) z opcją doręczenia na następny dzień. Właściciel suki przechowuje go w lodówce. Temperatura przechowywania to około 4-5 st. Celsjusza. Przed inseminacją doprowadza nasienie z utrwalaczem do temperatury pokojowej (trwa to ok. godziny), dodaje aktywator, który jest w zestawie (to jest roztwór glukozy, który uaktywnia plemniki) i inseminuje. Inseminacja jest dopochwowa, więc zrobi się to albo samemu, albo zrobi to dobrze co drugi wet w Polsce. Inseminować można kilkakrotnie (nie daje się od razu całego nasienia). Z moich doświadczeń wiem, że nawet 5 dni po pobraniu takiego nasienia przeżywalność plemników jest na poziomie 50%.

Jak ktoś jest zainteresowany jakimiś szczegółami, to proszę pytać.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='isabelle30']ja znam suke ktora metoda mrozonego nasienia urodzila 7 szczeniat.
ale czytam sobie ten watek i czytam i chcialabym zapytac....chodzi wam o efektywnosc takiego zaplodnienia? ilosc szczeniakow ma najwieksze znaczenie?bo jakos nie widze nic na temat zdrowia tych psow?[/QUOTE]

Hmmm, ilosc dlatego bo inseminacja wlasnie nie jest tak skuteczna jak krycie naturalne. Chyba ogolnie przy kryciu naturalnym w 90% przypadkow dochodzi do ciazy, przy inseminacji mrozonym nasieniem szansa na ciaze to ok. 70-80%...no i ogolnie mowi si, ze mioty sa mniejsze niz zwykle.
My mielismy szczescie: 100% skutecznosci i wszystkie mioty jak na te suki byly normalne lub nawet wieksze niz zwykle.

A o zdrowie ktorych psow pytasz? Bo my inseminowalismy tylko zdrowe suki, ktore byly naturalnie kryte do tej pory i wszystkie naturalnie rodzily a nasienie pochodzilo od zdrowych psow, ktore zwykle kryja takze naturalnie.

Czy moze pytasz o szczenieta? Bo jezeli o nie pytasz to sa one calkiem normalne, zdrowe, bez wad. Urodzily sie naturalnie, mialy wszystkie normalny wzrost/wage, wszystkie zywe i wszystkie przezyly... No i po to bylo sprowadzane nasienie: aby wprowadzic calkiem swieza krew, czyli robione to bylo wlasnie m.in. dla zdrowia.

Tak na marginesie: gdyby nie sztuczna inseminacja to nie byloby juz chyba krow i swin na swiecie w takich ilosciach jakie sa potrzebne. Ogolnie juz tak tylko rozmnaza sie rasowe bydlo i trzode chlewna. Konie tak samo. I jakos nie slychac aby te zwierzeta mialy jakies usterki ;)...wrecz przeciwnie: sa bardziej wydajne niz te rasy/osobniki hodowane kiedys. To wszystko jednak dzieki konsekwentnej selekcji!

I wlasnie trzeba w hodowli psow tez kierowac sie zdrowym rozsadkiem a nie sercem (lub kasa)...wtedy ta nowa metoda moze przyniesc wiele dobrego...i tylko wtedy...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='isabelle30']ja znam suke ktora metoda mrozonego nasienia urodzila 7 szczeniat.
ale czytam sobie ten watek i czytam i chcialabym zapytac....chodzi wam o efektywnosc takiego zaplodnienia? ilosc szczeniakow ma najwieksze znaczenie?bo jakos nie widze nic na temat zdrowia tych psow?[/QUOTE]

Czy Ci się coś nie pomyliło? A czemu one by miały być chore???

Czy o efektywność chodzi? Oczywiście! Ja jestem normalny i nie robię niczego specjalnie tak i tylko po to, żeby to było nieefektywne.

Jeżeli sprowadziłem nasienie z upatrzonej hodowli z dalekiej zagranicy, jeżeli włożyłem w to dużo czasu, pieniędzy i zaangażowania, to mam się modlić, żeby mi się urodziły tylko dwa szczenięta, a nie siedem? W imię czego? Bo będą "zdrowsze"?

No nie, z tym trudno dyskutować.

Link to comment
Share on other sites

Tak na marginesie: gdyby nie sztuczna inseminacja to nie byloby juz chyba krow i swin na swiecie w takich ilosciach jakie sa potrzebne. Ogolnie juz tak tylko rozmnaza sie rasowe bydlo i trzode chlewna. Konie tak samo. I jakos nie slychac aby te zwierzeta mialy jakies usterki ;-)...wrecz przeciwnie: sa bardziej wydajne niz te rasy/osobniki hodowane kiedys. To wszystko jednak dzieki konsekwentnej selekcji!

i nie byloby mleka ltore jest toksyczne dla ludzi zamiast byc zdrowym.bo liczy sie tylko wydajnosc. ale to nie ten temat...

tak tylko pytam bo nigdzie nie pada wlasnie ani jedna informacja na temat szczeniat (nie ich ilosci).

tak jak w przypadku bardzo rzadkich ras rozumiem ze sciaga sie nasienie z drugiego konca swiata.... ale takich jest cholernie maluczko. jakos nadal nie wydaje mi sie to tansza i lepsza metoda niz naturalna.
ja w kazdym razie nie kupilabym psa z takiego krycia....moze za duzo we mnie nawyku biologa...no coz, zbyt duzo wiedzy czasem nie jest az tak dobra, o moze czasem chroni przed popelnieniem bledu.
ale sorry. tak po prostu spytalam bo bylam tylko ciekawa, ilu z was ma wiadomosci natemat zdrowia psow ktore zostaly poczete w ten sposob, a teraz maja kilka lat, jak to jest z ich zywotnoscia, charakterem itd

Link to comment
Share on other sites

[quote name='isabelle30']Tak na marginesie: gdyby nie sztuczna inseminacja to nie byloby juz chyba krow i swin na swiecie w takich ilosciach jakie sa potrzebne. Ogolnie juz tak tylko rozmnaza sie rasowe bydlo i trzode chlewna. Konie tak samo. I jakos nie slychac aby te zwierzeta mialy jakies usterki ;-)...wrecz przeciwnie: sa bardziej wydajne niz te rasy/osobniki hodowane kiedys. To wszystko jednak dzieki konsekwentnej selekcji!

i nie byloby mleka ltore jest toksyczne dla ludzi zamiast byc zdrowym.bo liczy sie tylko wydajnosc. ale to nie ten temat...

tak tylko pytam bo nigdzie nie pada wlasnie ani jedna informacja na temat szczeniat (nie ich ilosci).

tak jak w przypadku bardzo rzadkich ras rozumiem ze sciaga sie nasienie z drugiego konca swiata.... ale takich jest cholernie maluczko. jakos nadal nie wydaje mi sie to tansza i lepsza metoda niz naturalna.
ja w kazdym razie nie kupilabym psa z takiego krycia....moze za duzo we mnie nawyku biologa...no coz, zbyt duzo wiedzy czasem nie jest az tak dobra, o moze czasem chroni przed popelnieniem bledu.
ale sorry. tak po prostu spytalam bo bylam tylko ciekawa, ilu z was ma wiadomosci natemat zdrowia psow ktore zostaly poczete w ten sposob, a teraz maja kilka lat, jak to jest z ich zywotnoscia, charakterem itd[/QUOTE]

Ta toksycznosc nie jest skutkiem sztucznej inseminacji tylko zanieczyszczeniem srodowiska, nieodpowiedniej karmy (krowy jedzace krowy w paszy...:shake: ) itd.

A ja zapraszam do siebie: wlasnie moja suka niedlugo bedzie miala dwa lata i ma sie swietnie. Mozesz sie sama o tym przekonac. Ona wlasnie pochodzi ze sztucznej inseminacji. Moja znajoma zostawila sobie z tych 3 miotow az 4 psy, ktore teraz sa takze dorosle i maja sie swietnie. A co do zywotnosci: nie ma roznicy, inni hodowcy tez maja seniorow ktore pochodza ze sztucznej inseminacji.

Mysle, ze pomylilas tu troszeczke klonowanie ze sztuczna inseminacja. To sa baaardzo rozne metody rozmnazania i nie mozna ich ze soba porownac.
Nasienie mrozone nie jest manipulowane genetycznie: ono zostaje takie jakie jest i kod DNA sie nie zmienia. Po prostu sie je konserwuje (zamraza) tak samo jak zamraza sie np. nasiona roslin (w naturze tez sa podobne przypadki) i to wszystko.

No i jak juz mowilem: ja osobiscie popieram tylko sztuczna inseminacje jezeli dane psy przed nia same sie juz rozmnozyly w naturalny sposob. (Z innymi partnerami oczywiscie...)

Link to comment
Share on other sites

jako bilog doskonale znam roznice miedzy klonowaniem i normalnym rozmnazaniem plciowym...
ale dzieki za info dotyczace kondycji szczeniat z miotow uzyskanych z takiego krycia.
nadal jednak nie rozumiem dlaczego sztuczna inseminacja jest lepsza wg niektorych od naturalnego krycia?
sory ze tak draze, ale jakos ostatnio wodze ze czlowiek zbyt czesto bawi sie w Boga

Link to comment
Share on other sites

wandko, zainteresowało mnie bardzo to, co piszesz. Pytanie: czy te pojemniki ("zestawy", jak to nazywasz) są wszędzie takie same, to jest coś dostępnego u wetów na przykład? Bo dajmy na to ja się z właścicielem reproduktora porozumiewam łamaną angielszczyną (on nie zna dobrze ang., a ja wcale węgierskiego) i boję się, że nie będę umiała mu wyjaśnić, co i jak.

isabelle - dlaczego sztuczna inseminacja czasem jest lepsza? ano np. dlatego, że można suce zaoszczędzić kilkunastu godzin w samochodzie (ostatnie krycie mojej suki we Francji) albo lotu samolotem w klatce, gdy np. krycie jest w Irlandii. Wg mojego weta można też uniknąć niektórych chorób przenoszonych drogą płciową, np. herpesa czy bruzelozy - on twierdzi, że ryzyko zakażenia jest znacznie większe podczas sczepienia trwajacego -naście lub -dziesiąt minut, niż podczas inseminacji.

Link to comment
Share on other sites

Te zestawy są wszędzie takie same, bo tylko jedyna firma na świecie je robi. Nie dostaniesz tego u weta. Z tego co wiem, w Polsce mam je tylko ja. Ale możesz sprowadzić sobie to ze Stanów.
Instrukcja do tego jest po angielsku, ale tak naprawdę to poza instrukcją jest jeszcze trochę wiadomości do przekazania, takich praktycznych. Jak będziesz zainteresowana to Ci oczywiście takich porad udzielę.
Co do braku komunikacji na linii angielski - węgierski, to faktycznie jest to problem. Ja miałem podobny całkiem niedawno, bo Włoszka ledwo kumała po angielsku, a ja wcale po włosku :placz:. Ale zrobiłem to w ten sposób, że po prostu napisałem szczegółową instrukcję po polsku i tłumacz przetłumaczył ją profesjonalnie na włoski. Bo używając tych zestawów faktycznie w niektórych momentach trzeba postępować bardzo precyzyjnie i trzeba to jasno wytłumaczyć.

Link to comment
Share on other sites

rozumiem ze taka metoda jest dobra jezeli przyszly tatus mieszka na drugim koncu swiata. ale jezeli chodzi o przenoszenie chorob weneryczych.... metoda bezpieczna tylko dla samca. dla suki nie ma znaczenia. patogeny przenoszone sa poprzez plyny fizjologiczne a nie na naskorku. oczywiscie mniejsze ryzyko zwiazane z brakiem obtarc jest oczywiste. nie wiem tylko czy sama manipulacja nie daje takze obtarc.

fajnie brzmi ta reklama "zestawu do chłodzonego nasienia" dostepnego tylko u jednej osoby w Polsce....

Link to comment
Share on other sites

[quote name='isabelle30']

fajnie brzmi ta reklama "zestawu do chłodzonego nasienia" dostepnego tylko u jednej osoby w Polsce....[/QUOTE]

Rozumiem Twoją wrodzoną skłonność do wyrażania się negatywnie o wszystkim co usłyszysz (mrożenie nasienia grzechem, inseminacja - szatańskie podszepty, liczenie na większy miot - zaślepienie zyskiem), szukanie wszędzie układu (to on jeden ma dostęp do tak wielkiego dobra jakim jest "zestaw do inseminacji chłodzonym nasieniem" - pewnie komuch i uwłaszczona nomenklatura). Naprawdę wyluzuj. Albo zapisz się do takiej jednej "grupy społecznej", akurat im spadły sondaże, przyjmują wszystkich.

Natomiast prawda jest trochę inna. Ja mam te zestawy, BO JE SPROWADZIŁEM! Sprowadziłem je dla siebie. I sprowadzić je może każdy. Musi tylko zapłacić za przesyłkę. Jak sprowadzi sobie jeden, to będzie go kosztowało więcej, jak dwa, to połowę taniej, jak pięć - to mu się opłaci.

A skąd ma sprowadzić? Służę informacjami na priva. Właśnie dlatego nie podaję ich publicznie, żeby nie robić reklamy dla tej czy innej firmy, dla takiej a nie innej metody. Podałem informację, że coś takiego istnieje, jak ktoś będzie zainteresowany, służę informacjami. Ja jestem po prostu bogatszy o doświadczenia w stosowaniu tego (o efektach jeszcze w dniu dzisiejszym nie mogę mówić, za wcześnie) w praktyce, o szkolenie, o posiadanie, o styczność z tą metodą. I wierz mi, to nie "układ", ja nie jestem z nikim w zmowie i nic nie zmonopolizowałem. Po prostu włożyłem w to trochę pracy, bo było mi to potrzebne i wydaje się fajne. Tylko tyle. Przestań węszyć.

Link to comment
Share on other sites

nie wesze, rozumiem ze jestes profesjonalnym hodowca, wynika to z twojej strony internetowej, po kilka miotow rocznie i oprocz tego poboczna dzialalnosc. (nie wysmiewam tu niczego - tak jak inni prowadza swoje firmy ty wybrales taki sposob na zarabianie pieniedzy zapewne zgodny z zainteresowaniami i dajacy duzo satysfakcji)
ja tylko jestem upierdliwie dociekliwa, taki mam charakter i juz. mam akurat teraz ped do dowiedzenia sie jak najwiekszej ilosci rzeczy na ten dany temat i tyle. dlatego gdy znalazlam taki temat to probuje drazyc i juz.
a mozesz podac jakas konkretna nazwe tego zestawu? chetnie bym poczytala informacje producenta.

nie kupilabym (odpowiedz na wczesniej zadane pytanie). poki psy potrafia sie rozmnazac samodzielnie to wole psa z normalnego krycia. tak jak najpierw przyszli rodzice probuja sami poczac dziecko tradycyjna metoda. nie kupilabym bo podczas mrozenia ryzyko zajcia mutacji o roznym zasiegu i znaczeniu niestety jest dosc spore

karjo, nic nie wiem o banie. nie bylo mnie miesiac, bylam na szkoleniu, wpadalam tylko na sekundke czasem jak mialam dostep do netu, na pisanie nie mialam czasu:crazyeye::crazyeye::crazyeye:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='isabelle30']
nic nie wiem o banie. nie bylo mnie miesiac, bylam na szkoleniu, wpadalam tylko na sekundke czasem jak mialam dostep do netu, na pisanie nie mialam czasu:crazyeye::crazyeye::crazyeye:[/QUOTE]
Hmm, no i znow dziewczyna na szkolenie pojechala... ;)

Swoja droga, ciekawy temat, jak ma sie przewaga chlodzonego nasienia do sprowadzania nasienia z innego kontynentu? Bo jesli az taka roznica w skutecznosci zabiegu, to znow pozostaja zdanie sie na repy w ograniczonym kregu.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='isabelle30']
nie kupilabym bo podczas mrozenia ryzyko zajcia mutacji o roznym zasiegu i znaczeniu niestety jest dosc spore
[/QUOTE]

To by tlumaczylo dlaczego moja suka pochodzaca ze sztucznej inseminacji mrozonym nasieniem macha dwoma ogonkami i swieci sie w nocy ... :evil_lol::evil_lol::evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='isabelle30']nie kupilabym bo podczas mrozenia ryzyko zajcia mutacji o roznym zasiegu i znaczeniu niestety jest dosc spore[/QUOTE]

od kiedy uczylam sie genetyki minelo juz sporo lat, ale nie slyszalam zeby niska temperatura byla czynnikiem mutagennym. wysoka temperatura, promieniowanie, rozne czynniki chemiczne, ale niska temperatura?

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...