Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Fergus nie pojechał do Niemiec..
a to mail
[COLOR=#0000cd]witam
z tej strony Anna, właścicielka Fergusa (Rufusa) zaadoptowanego w poniedziałek. tak jak obiecałam przesyłam pierwsze zdjęcia z aklimatyzacji psiaka.
w schronisku powiedziano mi że Fergus może być agresywny w stosunku do innych psów. w domu siedział w oknie i obszczekiwał psy ale nie zjadliwie. na podwórku poznał Korę- wysterylizowaną suczkę, trochę się go bała a teraz wieczorem przychodzi na kolacje i razem śpią. co do psów, ma 2 kolegów: Świrka, 4 miesięcznego szczeniaka i 4 letniego malamuta Miśka. mimo iż Fergus wydaje się być jeszcze szczeniakiem to nie bawi się z nimi, ale zgadzają się na spacerach. jak do tej pory zauważyłam, że nie
toleruje rudych piesków średniej wielkości.
Fergus pięknie chodzi na smyczy, nie szarpie, nie interesuje się zbytnio samochodami. za to każdego napotkanego pana wita machając ogonem.
w domu zachowuje się poprawnie wykonuje podstawowe komendy. nie żebra o jedzenie. pomalutku wprowadzam mu jedzenie gotowane. problemem jest że nie chce zbytnio pić wody. zmieniłam mu miskę z metalowej na porcelanową- chlipnął kilka razy wczoraj a dzisiaj już nie pije. wodę zmieniłam na przegotowaną- nic. kupiłam niegazowaną mineralną- nic. dlatego dzisiaj dostał nietłusty rosołek na kurczaku. psiak opanował fotele w dużym pokoju, ma legowisko z pierzyny pod grzejnikiem u mnie w pokoju i
baranią skórkę pod biurkiem. wszystkie mu odpowiadają i zależnie od tego czy jest zmęczony i chce być sam czy ma ochotę na towarzystwo sam sobie wybiera gdzie leży. w nocy śpi u mnie na pierzynie, ale kilka razy w nocy próbuje wejść do pościeli czego próbuje go oduczyć.
kiedy przychodzą goście, któreś z domowników wyjdzie z łazienki lub przedpokoju Fergus biegnie szczekając. nie jest to agresja ale domu pilnuje. jest niesamowitym pieszczochem i lgnie do ludzi przy każdej możliwej okazji. staje się przy tym upierdliwy dlatego zaczynamy go separować, żeby nie bal się jak wyjdziemy z domu że zostanie sam.
lubi jeździć samochodem, w drodze ze schroniska wyglądał przez okno i był spokojny. poszliśmy na spacer i po ok 2 godzinach chciałam go wykąpać. ciężko jest wpakować 30 kg bydle do wanny z wodą- tym bardziej że zrobił nad nią szpagat na 4 łapy :) po 3 próbach wyskoczenia doszliśmy do porozumienia. powódź została opanowana, nawet sam wyskoczył z wanny, pozwolił się wytrzeć a potem zaczął biegać po pokojach. kiedy rzuciłam mu ręcznik na dywan zaczął się w niego wycierać sam. tak samo po
wczorajszej mżawce- sam się wytarł ja tylko mu pomogłam z łapkami bo miał błoto.
Fergus na początku nie szczekał. teraz próbuje ale jest to "szczenięce" szczekanie. dzięki starszemu koledze zaczął sikać z podniesioną nogą. uczy się bardzo szybko. jest inteligentny i rozumie ludzką mowę. musiał być w domu, gdzie nauczono go podstawowych manier. lubi się szczotkować. po kąpieli próbowałam go wysuszyć suszarką. na początku się jej bał, teraz siada mi między nogami i nadstawia grzbiet. wygląda na to, że nie sprawi większych problemów. dopiero w poniedziałek zostanie sam w domu
na dłużej, wtedy się okaże czy dobrze się w nim czuje.


[/COLOR]

Posted

i sam Fergus
[IMG]http://c.wrzuta.pl/wi16922/cfc4ea98000e81e250913594/fergi[/IMG]



[IMG]http://c.wrzuta.pl/wi15700/8d7ad4d60011f85a50913594/fergus[/IMG]

[IMG]http://c.wrzuta.pl/wi82/da0bc0d00015fc7450913594/fer[/IMG]

[IMG]http://c.wrzuta.pl/wi3929/d98509bb002041b250913594/ferii[/IMG]

Posted

[quote name='giselle4']i sam Fergus
[IMG]http://c.wrzuta.pl/wi16922/cfc4ea98000e81e250913594/fergi[/IMG]



[IMG]http://c.wrzuta.pl/wi15700/8d7ad4d60011f85a50913594/fergus[/IMG]

[IMG]http://c.wrzuta.pl/wi82/da0bc0d00015fc7450913594/fer[/IMG]

[IMG]http://c.wrzuta.pl/wi3929/d98509bb002041b250913594/ferii[/IMG][/QUOTE]





Nooo.. Widać, że Ferguskowi jest dobrze w domku i że ma wspaniałych właścicieli.. :) Dobrze, że nie jest agresywny do innych psiaków i ma nową koleżankę. ... miejmy nadzieje ze jak zostanie sam to nic nie nabroi.. Ale raczej nie, bo kiedys na pewno był w domu.. Jestem na prawde szczęśliwa, że Ferdżi ma super domek i fajnie, że w Bielawie, to może kiedyś go spotkam.. :) :)

Posted

basia34 nie było przypadkiem telefonu do schroniska o zaginionym czarnym piesku sredniej wielkosci z dluzsza sierscia? Taki piesek koczuje na os. rozanym juz pare dni... ludzie go dokarmiaja, albo ktos go wyrzucil albo moze sie zgubil...

Posted

[quote name='adkaaaaa5']basia34 nie było przypadkiem telefonu do schroniska o zaginionym czarnym piesku sredniej wielkosci z dluzsza sierscia? Taki piesek koczuje na os. rozanym juz pare dni... ludzie go dokarmiaja, albo ktos go wyrzucil albo moze sie zgubil...[/QUOTE]

Adka
nie było
prosze ,zgloscie na Straz Miejska....

Posted (edited)

Jutro wykąpie Briana i pojedzie do domku
[IMG]http://c.wrzuta.pl/wi6455/dfbcaa580015dda25093caa8/sdc11554[/IMG]
koło godz-12
trzymac mi kciuki:)

Edited by giselle4
Posted

[IMG]http://c.wrzuta.pl/wi16597/21d42c1e000409995093c893/sdc11626[/IMG]

to jest prezent
ktory ta pani sobie zrobila na urodziny
po smierci swojej suczki.
[IMG]http://c.wrzuta.pl/wi10954/72cbe88a002c0de35093c887/sdc11627[/IMG]

szczescia Puszku
pani poprzedni pies zył 18lat
[IMG]http://c.wrzuta.pl/wi3615/e31d223c0023c5f35093c887/sdc11630[/IMG]

Posted

i dwa pieski szukają domkow

Bernardynka 10 tygodni
[IMG]http://c.wrzuta.pl/wi19008/e5ba285f0003263f5093c9a4/sdc11622[/IMG]
oraz mix owczarka
[IMG]http://c.wrzuta.pl/wi12521/82a8c2c8001d2ac75093c9a4/sdc11624[/IMG]

Posted

[quote name='giselle4']Adka
nie było
prosze ,zgloscie na Straz Miejska....[/QUOTE]

kolezanka zglaszala najpierw na policje (powiedzieli ze zglosza do strazy, na drugi dzien zadzwonila na straz- straz zadnego zgloszenia nie dostala od policji, ale niby przyjeli jej zgloszenie i powiedzieli ze azyl przyjedzie, wiec zapytala czy ma czekac z tym pieskiem, powiedzieli zeby sie nie fatygowala i ze przyjada... do tej pory nie przyjechali... kolezanka zadzwonila do azyla (zadnego zgloszenia ze strazy nie dostali), czyli jednym slowem straz zbyla kolezanke........ i teraz sytuacja wyglada tak, ze piesek gdzies sobie poszedl (bo on tak chodzi po calym osiedlu i wieczorem znowu siedzi pod blokiem u kolezanki, z rana tez jest a pozniej gdzies sobie idzie..), wiec teraz nie moze zadzwonic ponownie, a pewnie jak wieczorem piesek przyjdzie to straz znowu nie bedzie pracowac..... a pozniej weekend..... i piesek tak chodzi z miejsca na miejsce.... Nie wiemy czy ktos go wyrzucil, czy sie zgubil, ale ludzie go dokarmiaja i mysle, ze dlatego tak chodzi z miejsca na miejsce

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...