Neris Posted June 10, 2012 Author Posted June 10, 2012 Bardzo jest dziwnie bez niej... cały porządek dnia zaburzony, przez ponad tydzień co rano szłam po jej luminal do szafki z lekami... Zawsze kiedy słyszała otwieranie tej szafki, przybiegała wiedząc, że jej się to opłaci. Dolna warga ciągle jej chodziła, takie mini kłapanie. CO parę dni musiałam myć szybę w jednym z okien, bo cała była popieczątkowana nosem Malizny. Teraz nie mogę się zmusić, żeby te ostatnie pieczątki zmyć. Quote
auraa Posted June 10, 2012 Posted June 10, 2012 No cóż, kochamy te nasze psy i bardzo trudno pogodzić się z tym, że odchodzą....... Ja po smierci mojej bokserki Alfy, nie mogłam o niej mówic przez pół roku. Dopiero po tym czasie zdecydowałam się na kolejnego psa. Dałaś Maliźnie duuużo miłości. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.