Kori Posted December 25, 2007 Share Posted December 25, 2007 Potrzebuję psa, którego bez wyrzutów sumienia mozna trzymać na dworze. Aktywnego np. towarzysza wycieczek rowerowych. Wesołego. Myślę, że te wymagania belg spełnia. Jak jest faktycznie z jego hałaśliwością? I pielęgnacją, jeśli nie mieszkałby w domu? Nie krzycznie na mnie, jestemw fazie, co by było gdyby... Straciłam psa. Koniecznie potrzebuję mieć nastepnego na wiosnę, Rozglądam się, bo pustka boli. Myślę racjonalnie, stąd ten temat, nie chcę wpaść w bagno. Znajdę pomoc? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
JustynaJK Posted December 25, 2007 Share Posted December 25, 2007 nie wiem czy belg będzie szczęśliwy w budzie to psy potrzebujące koniecznie zajęcia Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Azir Posted December 25, 2007 Share Posted December 25, 2007 No i bezpośredniego kontaktu z człowiekiem. Ile czasu będziesz mu poświęcać skoro nie będzie mieszkał z Tobą? Wyrośnie CI na wariata właśnie z powodu nudy. Czy jeździsz rowerem dzień w dzień? Chodzi o to, że jeśli są to wypady sporadyczne, to jest to za mało ruchu dla belga. On codziennie musi się zmęczyć i nie wystarczy mu bieganie za siatką. Moje psy nie są hałaśliwe, ale one nie mieszkają na dworze. Sądzę, że darcie mordy byłoby dla nich świetną rozrywką z braku innych. Z psów "zewnętrznych" prędzej poleciłabym hovcia (hovawarta). Tyle tylko, że to cięższy pies i nie wiem, czy powinien biegać przy rowerze. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kori Posted December 26, 2007 Author Share Posted December 26, 2007 "Spacery" mój hasior miał 2,3 razy dziennie. Rower był codziennie. Właśnie to mnie martwi - owczarki potrzebują człowieka. Nie iwme w jakim stopniu. A niestety szczekania bym sobie nie życzyła. Kori (husky) tyle ruchu wystarczało, z tym, że ona nie szczekała. A pielęgnacja? Jak jest z tym? JAkiej długości jest włos? Suki, tka czytałam, linieją przy każdej cieczce. A po sterylizacji też? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BeataG Posted December 26, 2007 Share Posted December 26, 2007 [quote name='Kori']Właśnie to mnie martwi - owczarki potrzebują człowieka. Nie iwme w jakim stopniu. [/quote] Belgi w bardzo dużym - ktoś kiedyś bardzo trafnie powiedział o belgu, że może mieszkać choćby w budce telefonicznej, byle RAZEM Z WŁAŚCICIELEM. I absolutnie nie nadają się do tego, żeby oglądać właściciela tylko na spacerach. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MonikaSz Posted December 27, 2007 Share Posted December 27, 2007 [quote name='Kori']"Spacery" mój hasior miał 2,3 razy dziennie. Rower był codziennie. Właśnie to mnie martwi - owczarki potrzebują człowieka. Nie iwme w jakim stopniu. A niestety szczekania bym sobie nie życzyła. Kori (husky) tyle ruchu wystarczało, z tym, że ona nie szczekała.[/quote] Przed belgiem mialam haszczaka i powiem Ci szczerze, ze roznica miedzy potrzebami jednego i drugiego jest spora. Moj pies tez nie szczekal, najwyzej wyl do jakiejs panny w okolicy ;-) Belgowi nie wystarczy sam wysilek fizyczny, on potrzebuje zajecia i najlepiej takiego, w ktorym moze wspolpracowac z wlascicielem. Na 99% belg trzymany na zewnatrz szczekalby (belgi maja spory instynkt terytorialny). Husky po spacerze polozy sie, zwinie w klebek, przykryje ogonem i zasnie, a belg zastanawia sie, czy aby na pewno pancia czegos nowego nie wymysli :evil_lol: Wystarczy haslo i jest gotowy do dzialania. [quote name='Kori']A pielęgnacja? Jak jest z tym? JAkiej długości jest włos? Suki, tka czytałam, linieją przy każdej cieczce. A po sterylizacji też?[/quote] Powiem Ci szczerze, ze przy dlugowlosym belgu wypoczywam, choc linienie jest uciazliwe, ale nie tak jak w przypadku haszczakow. Poprzedni pies kazdy rodzaj siersci zrzucal osobno - czasem trwalo to nawet pare miesiecy. No i jeszcze jego siersc dokladnie oblepiala wszystko co byla w stanie (dosyc mocno sie elektryzowala). Natomiast siersc belgowa jest bardziej 'sliska' (pomijajac podszerstek) i wiecej fruwa niz oblepia. Dosyc szybko daje sie ja wyczesac. Mam nadzieje, ze napisalam dosyc obrazowo :razz: Wg moich obserwacji jest jeszcze pare roznic w pielegnacji obu ras. Siersc huskiego bylo mocno czuc po deszczu, czy po kapieli w morzu, a belgowa nie jest tak mocno zapachowa. Przynajmniej raz w roku musialam huskiego kapac, a belga przez ponad 2 lata w zasadzie chyba tylko 2 razy splukiwalam z tlutego blota. No i do siersci huskiego snieg sie przylepial, a z siersci belga w ruchu - spada ... Moja suka co prawda miala tylko 2 cieczki, ale w ich trakcie nie liniala. Po sterylizacji suka zrzucila dosyc mocno siersc (wiosna tego roku). Aktualnie jest bardzo mocno obrosnieta. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kori Posted December 27, 2007 Author Share Posted December 27, 2007 Dziękuję za odpowiedzi :loveu: Znalazłam forum owczarków beligijskich, roczytuję się rozpływam i intensywnie myślę :p kombinuję jak belg po spacerze ;) Na pewno myślę o czarnej suce. Tego na pewno nic nie zmieni. ile kosztuje szczenię? Zupełnie się nie orientuję. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Saba Posted January 2, 2008 Share Posted January 2, 2008 [quote name='Kori'] ile kosztuje szczenię? Zupełnie się nie orientuję.[/quote] ok 1500zł Fiona mieszkała u mnie rok na dworze, potem pojechała ze mną na studia, tam zamieszkała w mieszkaniu i nawet w nauce mi towarzyszy ;) jak przyjeżdżam do rodziców na wieś, trochę polata i pod drzwiami sterczy. Nie szczekający belg ... ciężko :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.