BM. Posted December 23, 2007 Share Posted December 23, 2007 Zapomnieliśmy zabrać prezentu z podłogi i pies zjadł ponad 100 g czekolady! Próbowałam wywołać wymioty, ale nic z tego. Co mam robić?! Pies ma neicałe 10 kg Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
SOS Sfora Posted December 23, 2007 Share Posted December 23, 2007 Ta ilość nie jest grożna dla życia psiaka,ale ponoć łatwo wywołać wymioty podając psu kapustę kiszoną,,działa jak wycior.Na drugi raz pamiętaj ,żeby nie zostawiać czekolady w zasięgu rażenia psa. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
moon_light Posted December 23, 2007 Share Posted December 23, 2007 można też wlać wodę utlenioną do gardła, a potem węgiel jak już zwymiotuje Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BM. Posted December 23, 2007 Author Share Posted December 23, 2007 Udało mi sie żeby 2 razy zwymiotował. Jednak wymioty nie mają koloru czekolady, więc nie wiem czy to "doszło" do tej czekolady. Podawałam roztwór z soli, tzn brałam na palce i pocierałam mu pysk, wtedy to zlizywał. Panikuję, bo go chyba boli brzuch, jest wydęty i nei może sobie znaleźć miejsca. Trzymamy z dala od niego wszelkie jedzenie bo jeszcze apetyt nie minął mu po klastracji :( Niestety to sie zdarzyło jak wszyscy byliśmy w domu, a o jednym prezencie zapomnieliśmy :( Teraz, choć nadal jest wydęty, to leży w jednym miejscu-przynajmniej się nie kręci... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BM. Posted December 23, 2007 Author Share Posted December 23, 2007 spokojniej - śpi :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Cavisia Posted December 24, 2007 Share Posted December 24, 2007 A dałaś mu węgiel? Jak nie dawałaś , to daj, zawsze zwiąże trochę tej czekolady. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BM. Posted December 24, 2007 Author Share Posted December 24, 2007 Niestety nie mam węgla w domu :oops: Jutro pójdę do apteki i chyba kupię, bo nigdy nic nie wiadomo... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Martens Posted December 24, 2007 Share Posted December 24, 2007 Na wywołanie wymiotów dobrze działa jeszcze łyżeczka sody, albo łyżeczka musztardy. Z tym że teraz na to juz za późno. Jaka to była czekolada? Najgroźniejsza jest gorzka. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BM. Posted December 24, 2007 Author Share Posted December 24, 2007 Mleczna z orzechami laskowymi :P Dzisiaj jest normalnie :) nie ma ani biegunki ani nic z tych rzeczy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Angel_ Posted January 2, 2008 Share Posted January 2, 2008 Gorzka zawiera grozny zwiazek ktory moze doprowadzic do smierci psa. Mleczna natomiast jego nie zawiera, wiec spij spokojnie ;) Moja jak byla mala, sciagnela ze stolu czekolade i cala wpalaszowala ale bylo ok ;) A byla szczeniorcem ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Martens Posted January 3, 2008 Share Posted January 3, 2008 [quote name='Angel_']Gorzka zawiera grozny zwiazek ktory moze doprowadzic do smierci psa. Mleczna natomiast jego nie zawiera, wiec spij spokojnie ;)[/QUOTE] Nie zawiera w ogóle czy zawiera o wiele mniej? Bo ja właśnie tak gdzieś czytałam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Angel_ Posted January 3, 2008 Share Posted January 3, 2008 Pomylilo mi sie, zawiera zawiera- ale w stosunku do czekolady gorzkiej jest tego o wiele wiele mniej. Durnota ze mnie, nie wiem o czym myslalam piszac tamego posta wybaczcie. To o czym mowimy to teobromina, zwiazek ktory jest podobny do kofeiny. Teobromina wystepuje miedzy innymi w kakao, dlatego tez w kazdej czekoladzie jest. JEDNAK dla psa sredniej wagi ok 25 kg zjedzenie dwoch tabliczek GORZKIEJ czekolady moze okazac sie smiertelne- natomiast rownowartosc teobrominy w czekoladzie mlecznej dla tej wagi psa to jakies 4 tabliczki czekolady- co juz byloby absrakcja dla mnie niedoplinowanie 4 tabliczek czekolady przy psie. Unikac ogolnie czekolady, bo wiadomo stosunkowo nizsza zawartosc teobrominy u mniejszych psow moze byc szkodliwa. Jednak mleczna sanowi napewno mniejsze ryzyko i dla sredniej wielkosci psa zjedzenie calej takiej tabliczki nie powinno byc brzemienne w skutkach ( nie mowimy tu o jakosci koopek na nastepny dzien ;) ) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Martens Posted January 3, 2008 Share Posted January 3, 2008 Dobrze że ja nie lubię gorzkiej :p A w białej tez jest? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Angel_ Posted January 3, 2008 Share Posted January 3, 2008 [quote name='Martens']Dobrze że ja nie lubię gorzkiej :p A w białej tez jest?[/QUOTE] Znalazłam tylże, że białą jest bez zawartości proszku kakaowego. W najlepszych czekoladach tego rodzaju jest tylko do 33% masła kakaowego- dlaego smakosze uwazaja, ze biala to nie czekolada, ze wzgledu na niska zawartosc maska kakaowego :p Czyli jak o ma tak malo kakao, to juz teobrominy chyba wogole znikoma ilosc ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BM. Posted January 7, 2008 Author Share Posted January 7, 2008 Przy okazji tego, że zezarł tą czekoladę, to znalazłam ten o to artykuł :) [url]http://www.psyimy.pl/zywienie/Jest_zle_zatrucie/64,Zatrucie_czekolada_u_psow/[/url] Wtedy to mnie jeszcze bardziej uspokoiło :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.