Asiaczek Posted June 24, 2010 Posted June 24, 2010 O ile do szpicka do Olcia nie miała zahamowań, o tyle do Vico - jakies miny robi i chyba to nie jest jej typ psa...;) pzdr. Quote
Mudik Posted June 24, 2010 Author Posted June 24, 2010 prosze zajrzyjcie i podpiszcie!!!!!!!!!! [url]http://www.petycje.pl/petycjePodglad.php?petycjeid=5450[/url] Quote
Asiaczek Posted June 25, 2010 Posted June 25, 2010 Juz podpisałam, ale nadal nie mam linku potwierdzającego. Poczekam. A Wy w W-wie będziecie? Pytam, bo może tę parasolkę z Łodzi dalibyscie Ani, co? Pzd. Quote
Mudik Posted June 26, 2010 Author Posted June 26, 2010 ciezko mi to pisac, ale.... nieciekawie jest, porazenie postepuje, dostal nowy silny steryd( dzis i jutro zastrzyki), oby jak najdłuzej podzialal, bo rokowania niestety nie sa pomyslne Quote
Asiaczek Posted June 26, 2010 Posted June 26, 2010 [B]Mudikowa [/B]- wiek robi swoje, no i jest to juz drugi (jeżeli dobrze pamiętam) atak choroby... Niestety... Pzdr. Quote
betty_labrador Posted June 27, 2010 Posted June 27, 2010 przykro mi z powodu Victorka :( trzymam za niego kciuki. Quote
Cerber Posted June 27, 2010 Posted June 27, 2010 czesc kochani, odwiedzam czasami i czytam, i doczytalam sie wlasnie o pogorszeniu zdrowka vica, trzymajcie się, dużo zdrówka mu życzę :* Quote
Mudik Posted June 28, 2010 Author Posted June 28, 2010 Dziękuję wszystkim, ale vic nie jest jeszcze stary dopiero skończy w tym roku 8 lat :-((((to nie wiek u niego jest powodem, tylko pechowy jakiś uraz z przeszłości... Quote
Mudik Posted June 29, 2010 Author Posted June 29, 2010 Mi się nie podoba, jesli mam być szczera snuje się dziś jak śnięta ryba, śniadanie zjadł, ale bez zbytniego entuzjazmu, na początku choroby się na jedzenie rzucał, teraz je powoli bo ma problem z połykaniem i gryzieniem.Całymi dniami leży i tyle. Na spacerze dyszał,zrobił tylko siku do tego dwie duze kałużę w domu i tyle. Quote
M&S Posted June 29, 2010 Posted June 29, 2010 [quote name='Mudik']Mi się nie podoba, jesli mam być szczera snuje się dziś jak śnięta ryba, śniadanie zjadł, ale bez zbytniego entuzjazmu, na początku choroby się na jedzenie rzucał, teraz je powoli bo ma problem z połykaniem i gryzieniem.Całymi dniami leży i tyle. Na spacerze dyszał,zrobił tylko siku do tego dwie duze kałużę w domu i tyle.[/QUOTE] Słaby jest pewnie i może gorzej się czuje.....a co wet. mówł? Quote
Mudik Posted June 29, 2010 Author Posted June 29, 2010 Tak jak pisałam rokowania nie są dobre, objawy które ma są móżgowe, potwierdzić to może tylko tomografia, ale nie ma zbytnio sensu nawet jesli to guz i tak się tego u nas nie operuje.... :-((( Quote
Aussie Posted June 29, 2010 Posted June 29, 2010 Biedna Vikunia :-( Trzymam kciuki, żeby jednak odmieniło się na lepsze. W organizmie są niesłychane zdolności regeneracyjne, żeby tylko coś dało mu ku temu impuls! Quote
Mudik Posted June 29, 2010 Author Posted June 29, 2010 Niestety jest bardzo słaby ożywia się i podnosi tylko na pukanie do drzwi czy dzwonek i na jedzonko tak to głównie leży, ale wolno je , no chyba ,że jedzonko jest miękkie gotowane, nawet kiełbaska , która wymaga żucia jest dla niego trudna do zjedzenia, do tego pogoda też mu nie sprzyja, w domu głównie leży,na dworzu nie bardzo chce chodzić, bo to już za długa trasa na skwerek dla niego, żal mi go jak na niego patrzę kiedy tak stoi słabo na łapkach, lekko się chwiejąc, patrząc tak gdzieś w kosmos... Quote
viv Posted June 29, 2010 Posted June 29, 2010 Ale sie porobiło :shake: Biedny Victor :( Trzymajcie sie mocno Quote
Asiaczek Posted June 30, 2010 Posted June 30, 2010 Hej, no nie jest dobrze... Jeżeli nie chce za bardzo jeść twardszego jedzonka, to trudno, trzeba dawać mu miększe, rozmoczone friszki, jarzynki... To tak jak ze starszym człowiekiem... Pzdr. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.