bellatriks Posted November 25, 2007 Share Posted November 25, 2007 Matko, jestem w szoku! Jak ten pies musiał być zdesperowany.. i jaki to musiał być straszliwy ból.... :( No, chyba, że rzeczywiście ktoś "życzliwy" mu pomógł:angryy: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kida i Olo Posted November 25, 2007 Author Share Posted November 25, 2007 Nie wiem, czy ktoś mu pomógł, czy psiak użył swoich ząbków - ale ból tak, czy siak ogromny był :lookarou:. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
polciuaa Posted November 25, 2007 Share Posted November 25, 2007 Dopiero trafilam na watek i nie wiem co powiedziec.!Pies tak bardzo pragnal wolnosci,ze az odgryzl sobie lape.!Kabel byl za gruby i za trudny do przegryzienia,ze latwiej bylo mu przegryzc lapke.!;|:(Dziwi mnie tylko dlaczego ten pseudo "wlasciciel" ptrzywiazal tego biedaka za lape,a nie na szyje...Ale nie o to w tym wsyztik chodzi.!Jakby tylko spotkala takiego co to psa tak przywiazuje to odrazu mówie nie recze za siebie.!Aby tylko ten zwyrodnialec zostal porzadnie ukarany.!Choc wiem,ze w naszym kraju porzadna kara za znecanie sie nad zwierzeciem jest...chora... Psiaczku.!:shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rybc!a Posted November 25, 2007 Share Posted November 25, 2007 Boże, katastrofa :( Oby tego walniętego człowieka spotkało takie samo 'szczęście' jak tego dzielnego pieska :( Wierzę w to, że znajdzie dom. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
idalia46 Posted November 26, 2007 Share Posted November 26, 2007 [quote name='Rybc!a']Boże, katastrofa :( Oby tego walniętego człowieka spotkało takie samo 'szczęście' jak tego dzielnego pieska :( Wierzę w to, że znajdzie dom.[/quote] czy wiadomo co dzieje sie z pieskiem :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kida i Olo Posted November 26, 2007 Author Share Posted November 26, 2007 Przepraszam, jestem zmuszona podać link. [URL]http://glincz.webd.pl/index.php[/URL] - adres jakiegoś nowego schroniska, tudzież Azylu w Gdańsku. Ale nie ma wzmianki o Tofiku. Numer telefonu podany do kontaktu też inny. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kida i Olo Posted November 26, 2007 Author Share Posted November 26, 2007 [B]UWAGA![/B] Okrężną drogą udało mi się ustalić, gdzie znajduje się piesek. Tofik jest w schronisku ,,Promyk". Link do strony internetowej tegoż schroniska - [URL]http://www.schron.webd.pl/[/URL] . Bardzo możliwe, że pies po ogłoszeniu w gazecie znalazł dom, ale głowy nie dam sobie uciąć. Jakby co proszę dzwonić na numer znajdujący się na pierwszej stronie ewentualnie drogą meilową. Sama zaraz prawdopodobnie skrobnę e-maila. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Karolajnaxx Posted November 26, 2007 Share Posted November 26, 2007 To straszne! Potrafił się samookaleczyć, żeby się uwolnić :placz: Biedny psiak... A tego właściciela zakułabym łańcuchem za nogę do drzewa i kazała mu ją sobie odgryźć :angryy::angryy: Dopiero by poczuł to jego pies przeżywał Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kida i Olo Posted November 26, 2007 Author Share Posted November 26, 2007 Dobra, majl wysłany, czekam na odp. [B]Karolajnaxx[/B], nie ma co się denerwować, trzeba działać:-). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kida i Olo Posted November 27, 2007 Author Share Posted November 27, 2007 Nie wiem, ile mam czekać na mailową odpowiedź. Czy jest ktoś kto mógłby telefonicznie się skontaktować ze schroniskiem? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
polciuaa Posted December 19, 2007 Share Posted December 19, 2007 Kida i Olo,co jest z tym psiaczkiem.? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PunkC Posted December 19, 2007 Share Posted December 19, 2007 Boże, co Ci ludzie robią z tymi psami. Ci ludzie są najwyżej pojebani całkiem na te ich jebnięte ryje. Niestety nie da się inczej o nich powiedzieć.:x A jakby ktoś silniejszy od tego gówniarza, uwiązał go całkiem do drzewa, i by cały czas napierdalał go kijem bejsbolowym. Fajnie by było?:roll: Ehh.... Życzę pieskowi, znalezienia nowego domku, oraz operacji w której dadzą jemu łapkę. On musi dojść do zdrowia:placz:Dlaczego tak jest? Dlaczego: (1) Tyle psów umiera w ciągu roku? (2) Dlaczego właściciele są aż tacy wobec swoich psów? Pożałują kurwy, pożałują!!!:mad: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
apple Posted December 20, 2007 Share Posted December 20, 2007 Boże! Niektórzy ludzie to BESTIE:angryy: Ja bym tego sku...........a do drzewa przywiązała i oby tam skonał:angryy::angryy::angryy: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
polciuaa Posted December 20, 2007 Share Posted December 20, 2007 Kidaaa.!Co z tym psiakiem.?Z tego co wiem to Ty sie w tym najwiecej interesowalas.! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kida i Olo Posted December 21, 2007 Author Share Posted December 21, 2007 Tak, interesowałam się. Jednak nie mam pojecia, co się dzieje z psiakiem - nie dostałam odpowiedzi na mojego e-maila. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
polciuaa Posted December 21, 2007 Share Posted December 21, 2007 Kurcze...szkoda... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.