Młoda suczka mix husky i owczarka niemieckiego- W NOWYM DOMU

[Rybc!a]

[QUOTE]Witam,
kolejne wieści od Hasi:
wstępnie jesteśmy umówieni na sterylizację: weterynarz powiedział, że
najlepiej to zrobić miesiąc po zakończeniu cieczki, bo wtedy narządy nie
są już przekrwione, gospodarka hormonalna jest już stabilna itd. Hasia
została ponownie zważona, waży 32,5kg. i tyle powinno zostać, dostała
też preparat na kleszcze.

Psinka jest bardzo grzeczna, spuszczona ze smyczy nie odbiega zbyt
daleko i wraca na komendę, daje się zapiąć na smycz. A poza tym jest
bardzo wesolutka, aportować mogłaby chyba cały dzień. Do innych psów i
ludzi nastawiona jest bardzo przyjaźnie. Ma koleżankę do zabaw (czarną
labradorkę- razem są na zdjęciach), dzisiaj bawiła się też z kolegą
Cezarem (husky ze zdjęć), ale to tylko przelotna znajomość. Dodam
jeszcze, że Hasia jest bardzo szybka- Birma miała problemy z dogonieniem
jej.

Z własnych obserwacji mogę dodać jeszcze, że Hasia to już zupełnie inny
pies: ma jakiś taki błysk w oku, zawsze zadowolony pyszczek i taka fajna
z niej przylepka, ale nie jest nachalna.

Jesteśmy z niej bardzo zadowoleni i dumni, bo to wspaniały pies. Wczoraj
na wieczornym spacerze miałam ofertę kupna Hasi, ale jak powiedziałam,
że nie ma takich pieniędzy, za które mogłabym ją sprzedać, to pan chętny
do kupna zrobił dziwną minę i poszedł.

W załączniku przesyłam kilka zdjęć Hasi (z koleżanką Birmą- czarny labek
i kolegą Cezarem- czarno-sredbry husky) i z domu.



Pozdrawiam
[/QUOTE]

Wieści, a zdjęcia będą kiedy indziej! :)

[Rybc!a]

[URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images31.fotosik.pl/198/f02230fbcafab918.jpg[/IMG][/URL]

[URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images28.fotosik.pl/186/0900f39148f71ee1.jpg[/IMG][/URL]

[URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images23.fotosik.pl/185/72f46a787c5ac4be.jpg[/IMG][/URL]

[URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images26.fotosik.pl/186/df5c8912acae6125.jpg[/IMG][/URL]

[URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images25.fotosik.pl/185/03a70834de039535.jpg[/IMG][/URL]

[URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images26.fotosik.pl/186/d3ccc73fccbaad81.jpg[/IMG][/URL]

[Martens]

Nareszcie szczęsliwa mordka :) Oby i innym biedom tak się fartnęło jak jej...

[Rybc!a]

[quote name='Martens']Nareszcie szczęsliwa mordka :) Oby i innym biedom tak się fartnęło jak jej...[/QUOTE]
To naprawdę wspaniała rodzina! Jestem przeszczęśliwa.

[Gonitwa]

I ja też:) Bardzo mi się ona zawsze podobała, cieszę się że jest w końcu szczęśliwa:):):)

[Rybc!a]

[quote name='Gonitwa']I ja też:) Bardzo mi się ona zawsze podobała, cieszę się że jest w końcu szczęśliwa:):):)[/QUOTE]
A ty ją pamiętasz z czasów chodzenia ze mną do schroniska, czy z czasów przyjścia, by zobaczyć czy nie ma Orienta?

[Rybc!a]

[QUOTE]Bardzo przepraszam za długi okres odpowiedzi, ale tak jak pisałam skumulowało mi się kilka spraw zawodowych.
Wracając do Hasi:
radzimy sobie dobrze- my z nią i ona z nami. Przyzwyczailiśmy się już do siebie nawzajem. Hasia już ładnie chodzi na smyczy, nie ciągnie jak na początku, generalnie potrafi chodzić na luźnej smyczy, chociaż nie zawsze przy nodze- to chyba zbyt nudne dla niej. Teraz jesteśmy na etapie nauki chodzenia przy nodze bez smyczy- idzie nam opornie, ale jakieś tam efekty już widać. Psina potrafi zostawać na komendę, i to wychodzi jej perfekcyjnie niezależnie od sytuacji, jest też odwoływalna, chociaż z tym to już trochę gorzej szczególnie jak zobaczy jakiegoś psa. Jednak jak dotąd Hasia jeszcze nie podbiegła niekontrolowanie do żadnego nieznajomego psa. Ma w okolicy kilka znajonych psów, z którymi się bawi. Nie jest zupełnie agresywna ani w stosunku do psów jak i do ludzi. Przed psimi agresorami i podbiegającymi jazgotami chowa się za naszymi nogami i patrzy wzrokiem:"obronisz mnie?" i jak do tej pory zawsze udawało nam się ją obronić.
Dużo czasu spędza na dworzu, albo ze mną w pracy (pracuję w terenie) albo na spacerach- staramy się aby był conajmniej jeden długi spacer (około 2 godziny) dziennie. Wtedy najczęściej jedziemy na łąki za miasto, albo idziemy nad rzekę.
Jest bardzo wybredna jeśli chodzi o jedzenie- bardzo mało je i trudno dobrać jej karmę, po paru dniach większość staje się beeee, mamy już przerobione: Purina Pro Plan (chyba wszystkie smaki), Eukanuba, Brit (z kurczakiem, z jagnięciną), Brit Care, Bewi Dog, Arion, Acana. Od jakiegoś czasu nawet chętnie je Royal Canin German Shepard. Cały czas karmimy ja cgrupkami, bo po jedzeniu z puszki na sensacje żołądkowe, podobnie po gotowanym. Czasami na śniadanie dostaje bułkę z szynką albo z serem i wtedy nic jej nie jest.
Hasia miała spore problemy zdrowotne: 3 ostre zatrucia pokarmowe, które skończyły się wizytami u lekarza i podaniem zastrzyków wzmacniających, zapalenie opuszek w łapach (seria zastrzyków przez tydzień) i maść z antybiotykiem przez dwa tygodnie, grzybica (nie mam pojecia skąd i dlaczego) leczona przez dobre trzy tygodnie i szczęśliwie wyleczona i na koniec zapalenie ucha- też już praktycznie wyleczone.
Z kotami dogaduje się już bardzo dobrze, żyją w głębokiej przyjaźni. Próbowała zaprzyjaźnić się też z kotem moich rodziców, ale niestety nie udało się. Jak tam jesteśmy to rudzielec moich rodziców zajmuje strategiczną pozycję na szafie i obserwuje wszystko z góry.
W miarę możliwości zabieramy ją wszędzie ze sobą. Szczególnie lubi jeździć do moich rodziców, pewnie dlatego, że mają zawsze dla niej coś dobrego. Wystrczy powiedzieć: jedziesz z nami do Olsztyna? A Hasia aż łapami w miejscu przebiera z niecierpliwości. Samochodem jeździ wzorowo, z reguły śpi na tylnym siedzeniu i nie przepada jak ktoś siada obok niej- robi wtedy minę męczennika i udaje, że bardzo jej ciasno. Niedawno była z nami nad morzem, podróż praktycznie przespała, za to na plaży było istne szaleństwo, wody morskiej nie piła.
Generalnie jesteśmy z niej zadowoleni i mam nadzieję, że ona z nas też.[/QUOTE]

Świeże wieści od nowego domu . :)

[Marta1990]

ale śliczna

[ojasia]

[quote name='Marta1990']ale śliczna[/QUOTE]

i w dodatku moja