Ka-ka Posted November 6, 2006 Posted November 6, 2006 Sylwia-trzymam kciuki !!! powiem Wam tylko jedno-niedawno rozmawiałam z kimś o wyjazdach i związanym z tym porzucaniem zwierząt w Polsce....i od razu mi lepiej, jak wejdę tuttaj i pocztam o tych, którzy nie wyobrażają sobie zostawić Przyjaciela gratulacje za determinację :multi: Quote
Sylwia-Kora Posted November 6, 2006 Posted November 6, 2006 jesooo lemonsky jak ja Ci zazdroszczę....... ale 30 hhhhhhhhhhh??????????? :crazyeye: :crazyeye: :crazyeye: :crazyeye: :crazyeye: :crazyeye: :crazyeye: :crazyeye: a ja się chciałam zmieścic w 20......... hmmmmm......... Powiedz mi złociutka ja bukowaliście prom? Bo ja cholerka nie wiem co robić-- pogoda do doopy i nie wiadomo ile nam ta jazda zajmie. Może sie orientujesz jak to wygląda cenowo jak się bukuje prom na miejscu? My też bedziemy płynąć z Bolougne więc proszę Cię o wskazówki-- jak jechaliście? Do Dunkierki i potem do Bolougne czy jak? Bo podobno tylko do Dunkierki jest darmowa autostrada a potem trzeba bokami.:roll: I jeszcze mi powiedz czy Torrek ma w paszporcie szczepionke na nosówki, parwowirozy i inne takie? Bo nie wiem czy Kore na to szczepić czy nie bo ona tego nie ma. Dziś w nocy juz spać nie mogłam--- jestem caluśka spakowana:p :p :p a reisefieber mam jak nigdy.:diabloti: Quote
lemonsky Posted November 6, 2006 Posted November 6, 2006 Hej, spokojnie :) No 30 godzin z 4 godz przerwa na spanie, to mozna liczyc jakies 26 jazdy z malymi postojami kilkoma. Mielismy tak naprawde do przejechania cala Polske w poprzek (spod Lublina do Swiecka) i to nam zajelo sporo czasu, bo tu sie nie da grzac 120 niestety, bo raz ze drogi slabe, dwa, ze ta kierownica nie ulatwia i jeszcze w Lodzi pobladzilismy, no ale potem juz autostrada za Lodzia i poszlo. Prom bukowalismy duzo wczesniej i robil to nasz znajomy, nie ja, za auto + 2 os w jedna strone bylo 27 £, w druga strone to samo + 15£ za psa. Plynie sie szybko i sprawnie jakies 45 minut, prom pruje ok. 70 km/h. Nie bujalo. Z ta Boulogne to uwazaj - ta, z ktorej kursuje prom do Dover (my plynelismy SpeedFerrys) to Boulogne sur Mer. Pisze "uwazaj" bo my niezlego stracha mielismy. Wpisalismy w GPSa nazwe "Boulogne" i nagle sie okazalo, ze mamy nie 440 km od Dortmundu, tylko jakies 900 km do zrobienia! No przerazenie lekkie i poploch chwilowy, hehe, ech ta technika. Na szczescie zdrowy rozsadek zadzialal i nie pojechalismy do tej Boulogne (nad Atlantykiem, 400 km dalej) tylko kierowalismy sie w strone Calais. No wiec kierowalismy sie ciagle w strone Calais. Po drodze jest Dunkierka, potem Calais, a potem Boulogne (Sur Mer :) ). We Francji nic nie placilismy za droge!!! a jechalismy najszybsza trasa, wiec nie wiem, o jakie platne autostrady chodzi. W ogole poza odcinkiem w Polsce za Lodzia nic nie placilismy za przejazd, no chyba tylko 1£ juz na wyspie za most/tunel. Ide po paszport. Quote
lemonsky Posted November 6, 2006 Posted November 6, 2006 Torrka struli Drontalem - w wymogach Defry jest ino o srodku, ktory zawiera praksycostam, no wiec Drontal Plus (Bayer). Odpchlony/odkleszczony normalnie Frontinem (Merial). Wazne, zeby wet wpisal nazwe preparatu i producenta - u mnie wkleil takie male naklejki jak zawsze i wpisal nazwe srodka i wlasnie producenta. Obok date i godzine (zegar 24 godzinny) - tam sa takie rubryczki specjalne, obok pieczatka i podpis. To sekcja VI (odpchlenie/odkleszczenie) i VII (odrobaczenie). Jeszcze mi wpisal w IX - badanie kliniczne, tzn wpisal date i podpisal, ze pies zdrowy i zdolny do przewozu. Zadnych innych kwitow nie mialam - tzn paszport i certyfikat z Pulaw. Szczepionki - VIII (inne szczepienia) - Torro byl szczepiony 16.05 na caly zestaw (Duramune Cv-K i Duramune Max 5 - tam jakies straszne lacinskie nazwy, a te okreslenia zestawow sa na naklekach) i to byly standardowe szczepienia, chyba komplet, a wet jak to ogladal, to stwierdzil, ze wszystko jest na biezaco i nic wiecej nie trzeba wszczepiac. Po prostu zapytaj weta - jak ma uprawnienia do wpisow w paszporcie, musi wiedziec co i jak. Przekraczanie granic, hmmmm - tylka polska zauwazylam - tu obejrzeli ludzkie paszporty, futro olali. Pomiedzy Niemcami, Belgia, Holandia i Francja nie ma granic, tablice z informacja, ze jestes juz np w Holandii gdzies w kraczorach, wiec tylko po znakach i nazwach w roznych jezykach mozna poznac, ze jestescie juz np. w Holandii. No i kontrola przy wjezdzie na prom - pies nawet nie wysiadal z auta, ja wyskoczylam, czytnikiem przejechalam, pani posprawdzala kwity i juz. 3 min. max. Spanie - to zalezy od wytrzymalosci i doswiadczenia kierowcy, po prostu. My mielismy zapas tych 4 godzin, bo pogoda na szczescie byla jeszcze jesienna nie zimowa, rodzina na trasie, wiec bylo to bardzo dobre. Dziewczyny - uwazajcie na tych roznych rozjazdach, zjazdach, my jechalismy z GPSem, wiec nas przez cala droge, poza Polska, przeprowadzil, ale bez tego - koniecznie dobra mapa! Bedzie ok!!!! Quote
UTAAP Posted November 6, 2006 Posted November 6, 2006 [B]lemonsky[/B], super ze juz jestescie :multi: ! Ta woda w samochodzie rzeczywiscie zastanawiajaca jest :hmmmm: ... Dziewczyny - bez paniki, bedzie dobrze ;) Quote
Kamila Posted November 6, 2006 Posted November 6, 2006 [quote name='lemonsky']Hej, spokojnie :) No 30 godzin z 4 godz przerwa na spanie, to mozna liczyc jakies 26 jazdy z malymi postojami kilkoma. Mielismy tak naprawde do przejechania cala Polske w poprzek (spod Lublina do Swiecka) i to nam zajelo sporo czasu, bo tu sie nie da grzac 120 niestety, bo raz ze drogi slabe, dwa, ze ta kierownica nie ulatwia i jeszcze w Lodzi pobladzilismy, no ale potem juz autostrada za Lodzia i poszlo. Prom bukowalismy duzo wczesniej i robil to nasz znajomy, nie ja, za auto + 2 os w jedna strone bylo 27 £, w druga strone to samo + 15£ za psa. Plynie sie szybko i sprawnie jakies 45 minut, prom pruje ok. 70 km/h. Nie bujalo. Z ta Boulogne to uwazaj - ta, z ktorej kursuje prom do Dover (my plynelismy SpeedFerrys) to Boulogne sur Mer. Pisze "uwazaj" bo my niezlego stracha mielismy. Wpisalismy w GPSa nazwe "Boulogne" i nagle sie okazalo, ze mamy nie 440 km od Dortmundu, tylko jakies 900 km do zrobienia! No przerazenie lekkie i poploch chwilowy, hehe, ech ta technika. Na szczescie zdrowy rozsadek zadzialal i nie pojechalismy do tej Boulogne (nad Atlantykiem, 400 km dalej) tylko kierowalismy sie w strone Calais. No wiec kierowalismy sie ciagle w strone Calais. Po drodze jest Dunkierka, potem Calais, a potem Boulogne (Sur Mer :) ). We Francji nic nie placilismy za droge!!! a jechalismy najszybsza trasa, wiec nie wiem, o jakie platne autostrady chodzi. W ogole poza odcinkiem w Polsce za Lodzia nic nie placilismy za przejazd, no chyba tylko 1£ juz na wyspie za most/tunel. Ide po paszport.[/quote] Czy jak rezerwowaliscie prom to na dana godzine?Bo mi ostatnio kolega mowil ze da sie na czas nieograniczony i wtedy nie ma tej nerwowki ze sie nie zdarzy. Czyli mowisz ze najlepiej w gps wpisac calais na poczatek?Bo my tez gps bedziemy uzywac i nie chce gdzies nad atlantyk pojechac :lol: [quote name='lemonsky']Torrka struli Drontalem - w wymogach Defry jest ino o srodku, ktory zawiera praksycostam, no wiec Drontal Plus (Bayer). Odpchlony/odkleszczony normalnie Frontinem (Merial). Wazne, zeby wet wpisal nazwe preparatu i producenta - u mnie wkleil takie male naklejki jak zawsze i wpisal nazwe srodka i wlasnie producenta. Obok date i godzine (zegar 24 godzinny) - tam sa takie rubryczki specjalne, obok pieczatka i podpis. To sekcja VI (odpchlenie/odkleszczenie) i VII (odrobaczenie). Jeszcze mi wpisal w IX - badanie kliniczne, tzn wpisal date i podpisal, ze pies zdrowy i zdolny do przewozu. Zadnych innych kwitow nie mialam - tzn paszport i certyfikat z Pulaw. Szczepionki - VIII (inne szczepienia) - Torro byl szczepiony 16.05 na caly zestaw (Duramune Cv-K i Duramune Max 5 - tam jakies straszne lacinskie nazwy, a te okreslenia zestawow sa na naklekach) i to byly standardowe szczepienia, chyba komplet, a wet jak to ogladal, to stwierdzil, ze wszystko jest na biezaco i nic wiecej nie trzeba wszczepiac. Po prostu zapytaj weta - jak ma uprawnienia do wpisow w paszporcie, musi wiedziec co i jak. przeprowadzil, ale bez tego - koniecznie dobra mapa! Bedzie ok!!!![/quote] Ok,wszystko sobie pozapisuje i wezme na wizyte do weta :evil_lol: Wielkie dzieki,ja umieram ze strachu normalnie ale to chyba normalne :roll: Moze jakies foteczki psiaka w uk wkleisz? :cool3: Quote
lemonsky Posted November 6, 2006 Posted November 6, 2006 Prom byl rzeczywiscie zabukowany na okreslona godzine i byla nerwowka, zebysmy zdazyli. No ale zdazylismy :lol: W GPSa wpiszcie Boulogne Sur Mer, doprowadzi Was bez problemow, a juz w samej miescinie beda kierunkowskazy na port samochodowy, wiec nie powinno byc problemow! Powodzenia i czekamy na wyspie :multi: no i bedzie ok! przeciez czuwa nad cala operacja "emigracyjna grupa wsparcia" z tego topiku :evil_lol: a z tym wetem - ja mialam caly fachowy wydruk ze stronki Defry i przecwiczylam chlopisko. Czytnik chipow mial wyladowana baterie, no dzialal leniwie tzn wcale, to go pogonilam po nowe zasilanie, coby bylo wszystko jak trzeba, hehe, no i piknelo, chip byl na miejscu i dojechalismy - mialam jakies niejasne przeczucie, ze jak to odpuszcze, tzn jak wet nie sprawdzi tego chipa, to beda "nispodzianki". Ale wszystko poszlo gladko, nawet ladunek serduszek i zoladkow i watrobek dojechal niewzuszony!!! A teraz pozdrowienia z wyspy! Quote
Kamila Posted November 6, 2006 Posted November 6, 2006 [quote name='lemonsky'] no i bedzie ok! przeciez czuwa nad cala operacja "emigracyjna grupa wsparcia" z tego topiku [/quote] No ja mysle :diabloti: Quote
karjo2 Posted November 6, 2006 Posted November 6, 2006 Lemonsky, fajnie juz Wam razem :multi:, Kamila, trzymaj mocno tego doga :evil_lol: i nie daj sie! Ostatnio widzielismy w miescie fajnego zoltego doga, ale robil wrazenie :diabloti:, juz wiem mniej wiecej co czeka nas, jak sie pojawimy z nasza bestia... A pogoda, jak na Anglie, cudna, za to Polska szara, bura i ponura. Przed ladowaniem slychac bylo komentarze o wkroczeniu do "strefy cienia" ;) Musze sobie na spokojnie przeczytac jeszcze raz i wynotowac cale postepowanie, bo teraz my zaczynamy akcje z szykowaniem zwierza. A moze ktos przy okazji wie, jak gryzonia przygotowac do przeprawy, czy wystarczy przeglad i paszport, bo kroliki tez z nami emigruja? No i co z tym zywieniem, bo na razie nastawieni jestesmy na kontynuacje barfa i ,albo mam omamy, albo miesko ogladane w sklepach bylo niezle (zreszta robilam je na obiadki domowe)? Ka-ka, czy przypadkiem nie pojawiasz sie na forum bham, czy zle kojarze? No i po ostatnim wypadzie zapraszamy do Bham, fajne akwarium i safari park, a i miasto Szekspira bliziutko. Quote
Kamila Posted November 8, 2006 Posted November 8, 2006 Sylwia-ty juz pewnie jestes w drodze :multi: Trzymam kciuki :multi: Odezwij sie jak tylko dojedziesz i napisz jak bylo bo ja tu umieram ze strachu :oops: Quote
lemonsky Posted November 8, 2006 Posted November 8, 2006 Sylwia, Kamila - spokojnie... to sie po prostu dzieje i wszystko bedzie dobrze. Dawajcie znac, jak tam po "tej" stronie! :) Kamila - ta Twoja Lala to prawdziwa damulka, co chwile jakis avatarek czy cós nowego, lalunia ;) Quote
Kamila Posted November 8, 2006 Posted November 8, 2006 [quote name='lemonsky']Sylwia, Kamila - spokojnie... to sie po prostu dzieje i wszystko bedzie dobrze. Dawajcie znac, jak tam po "tej" stronie! :) Kamila - ta Twoja Lala to prawdziwa damulka, co chwile jakis avatarek czy cós nowego, lalunia ;)[/quote] No bo to jest taka damulka heeehe :evil_lol: Ja bede pisac na bierzaco,pewnie z pl tez was zasypie pytaniami nim wyjade do uk :evil_lol: zeby sie upewnic ze wszystko zapiete na ostatni guzik :lol: Quote
lemonsky Posted November 8, 2006 Posted November 8, 2006 spox - jak tylko jakos bede mogla pomóc- smialo! jak sie juz jest "po" to cala operacja wydaje sie naprawde prosta... wystarczy miec kwity w porzadku i byc o czasie na granicy. Niby nic ;) Quote
UTAAP Posted November 8, 2006 Posted November 8, 2006 [quote name='karjo2'] No i co z tym zywieniem, bo na razie nastawieni jestesmy na kontynuacje barfa i ,albo mam omamy, albo miesko ogladane w sklepach bylo niezle (zreszta robilam je na obiadki domowe)?[/quote] [B]Karjo2[/B] ja bardzo chetnie dowiem sie gdzie ty to 'niezle' miesko widzialas :roll: ... Ja mam Gajke na barfie, ale po przyjezdzie do uk troche sie przerazilam prawde mowiac. Raz ze drogo (tyle ile tutaj wydaje na dzienne zywienie w PL wydawalam na tydzien):mad: , dwa ze to miesko jakos nie robi na mnie oszalamiajacego wrazenia. Jesli chce cos taniej, to tylko kurczaki w tesco 'buy one get one free' ktore jakos wydaja mi sie bardzo 'podrobione' i podkolorowane. Jak chce jakies inne miesko u butchera, to drogie i ciagle widze te lamby, inny rodzaj zwierzecego bialka nie tak popularny :evil_lol: . Zeberka wp, ogony wp i wl i inne trudniej dostac a i cena nie zawsze umiarkowana. I co mnie najbardziej jeszcze do tej pory dziwi, to ze w wielu miejscach to mieso poprostu smierdzi :crazyeye: . Ostatnio kilka razy robilam zakupy u jednego rzeznika co ma duze stoisko przy rynku - duzy wybor i cenowo dla mnie do przyjecia, miesko bez zapachu tak jak powinno byc:p , tak ze nastawialam sie ze to juz bedzie moj punkt wypadowy po zarelko dla Ziutka... i co? Ostatnio kupilam tam ogony wp, nie zagladalam do torebki bo zawsze wszystko bylo ok. Przychodze do domu, otwieram a tam obslizgle juz ogony waniajace odpowiednim zapaszkiem :diabloti: - no sie zawiodlam! Tak ze teraz to naprawde nie wiem gdzie robic zakupy zeby nie zbankrutowac i psa nie otruc...no chyba ze to ja mam jakies przeslony na oczach i nie widze porzadnego barfowego dystrybutora:hmmmm: :evil_lol: ... Quote
Carbonara Posted November 8, 2006 Posted November 8, 2006 Witajcie przepraszam że ja znowu jak Filip z konopii ale musze Wam opowiedzieć o podrózy do Anglii. zaczęła sie o 4 rano w sobote. Wylecielismy z \etiudy liniami WizzAir. Lot do Luton trwał 2 godziny 10 minut. Oczywiscie to był mój pierwszy lot więc mało ducha nie wyzionełam ze strachu..:p Wysiedlismy na lotnisku w Luton i czekaliśmy do 11.30 na nasza mała pociechę i jej hodowców. Zjechała się ich cała rodzina plus mama staffik i dzieci staffiki. Oczywiście spędzilismy pare miłych chwil na rozmowie i pięc minut od lotniska znależlismy miły hotelik pod patronatem Holiday INN. I juz we trójkę z samego rano o 7 w niedziele ruszylismy do Polski ale już droga naziemna hehehehe. Z Lotniska Luton do Victorii Green Line a tam miała na nas czekać bus z firmy Borowscy Travel. Zadowloni poszlismy na dwoerzec green line a tam szanownej firmy i busu nie ma!!!!!!!!!!! I w tym momencie szok...co robić ? aPELUJE O NIEKORZYSTANIE Z USŁUG TEGO PRZEWOZNIKA PONIEWAZ NAWET NAS NIE POINFORMOWALI O TYM ZE NIE DOJADA DO ANGLII I NAS NIE ZABIORA DO POLSKI!!!! to jest ich link [URL]http://www.trans-voyager.go3.pl/oferta.html[/URL] W pewnej chli zauwazyliśmy busy z rejestracjami białostockimi i ruszylismy w ich strone i to było nasze wybawienie. Firma Auto Bajer uratowała nam zycie i po 23 godzinach znalezlismy sie w Polsce. Mielismy 1,5 h opóznienia bo uciekł nam prom a poza tym kierowca zatrzymywał sie żeby sunka sie wysiusiała i napiła i zjadła. niestety ta firma nie posiada strony ale ogłasza sie na stronie Londynek.To sa namiary na tych przemiłych ludzi: 0602 326 236 i angielski mobile +44 77 855 606 22 i email [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL] A oto nasza Tashunia dla której przebyliśmy tyle kilosów z przygodami [URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img508.imageshack.us/img508/3122/tashawystawowa235miesiayo3.jpg[/IMG][/URL] Pozdrawiamy Quote
Kamila Posted November 8, 2006 Posted November 8, 2006 Ale jaja :crazyeye: Ta firma auto-bajer to ta o krorej wczesniej pisalam ze chyba z nimi pojade,ze tylko 50f chca itd,napewno pamietacie.A nie zdecydowalam sie no bo z mojej i Sylwi obserwacji wynikalo ze nie maja duzego doswiadczenia jesli chodzi o przewoz psow i wogole ta cena taka niska :roll: Heheheheh,ale mi sie smiac chce.Dobrze ze wam sie tak udalo a tamta firma to :angryy: :mad: Szok normalnie. Psiak cud-miod :loveu: Quote
UTAAP Posted November 8, 2006 Posted November 8, 2006 [B]Carbonara[/B], dobrze ze sie tak skonczylo - mieliscie szczescie. Czy probowaliscie pozniej nawiazac kontakt z ta felerna firma i dowiedziec czemu sie wypieli i wogole o co chodzi??? Co za ludzie, normalnie nie mozna juz nikomu wierzyc :mad: ....no oczywiscie poza emigracyjna grupa wsparcia preznie dzialajaca na topiku:cool3: Suczysko sliczne:loveu: Quote
MAREA SHAPIRO Posted November 8, 2006 Posted November 8, 2006 to nie firma felerna to.... FERMA...:diabloti: :diabloti: :diabloti: :diabloti: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: Quote
karjo2 Posted November 8, 2006 Posted November 8, 2006 Carbonara, to sa przezycia :shake:, ale psiura cudna :multi:. Utaap, mamy w centrum miasta hale targowa z stoiskami spozywczymi i miesko lezy w chlodniach, jest (chyba) co dzien swieze, bo kilka razy bylam wczesnym popoludniem i juz mieli resztki towaru. Na roznych stoiskach podroby drobiowe, wolowe i wieprzowe serca, watroby itp, sporo wolowiny ( nawet swieze ogony i nogi krowie :-o, to by sie wilk ucieszyl na taki prezent), sporo mrozonych. A baraninka dla zwierzorow, czemu nie? Dla nas tez ja robilam, bo w Polsce to drogie jak... i wychodzila z batatami i oberzyna super. Zreszta psy chyba uwielbiaja takie "troszku przechodzone" miecho, gorzej z naszym zmyslem estetyki :diabloti:. Quote
UTAAP Posted November 8, 2006 Posted November 8, 2006 No masz racje z tym 'psy lubia takie przechodzone' :cool3: , tylko zebym to ja wiedziala jak dlugo to jest przechodzone i w jakich warunkach to byloby inaczej:diabloti: ...nie wiem, jakos nie ufam tutejszym rzeznikom. I ja i moja mama jak robilysmy miesne zakupy czy to dla psa czy na obiadek, to rzadko kiedy widzialysmy lub moglysmy sie domyslac ze jest swierze, tzn.prosto z krowy:evil_lol: . Z reguly widac ze juz bylo mrozone bo czesc jeszcze zamrozone, teraz lezy w chlodziarce ale widac ze sie rozmraza bo klientowi zamrozonego na kosc nie sprzedadza:eviltong: , a jak nie sprzedadza dzisiaj, to znowu pewnie sie zamraza :cool1: zreszta widac po miesie, ze nie jest takie swierzo rozowe tylko takie juz popodsychane, jakby dlugo lezalo w zamrazalniku... Na tym bazarku co ostatnio kupowalam byla chyba wiekszosc swierza, bo czasem sie zdarzalo, ze przychodzilam dzien po dniu i nie widzialam zmrozonych na kosc kawalkow, tak mi sie wydaje....ale teraz po tych ogonach mam juz mniejsze zaufanie do nich :roll: ... A lamby to owszem Ziutkowi smakuja bardzo, tylko po nich jakos mi trudniej morde doprac :evil_lol: Quote
lemonsky Posted November 9, 2006 Posted November 9, 2006 ło rany, co za palanty przwoźniki! Dobrze, że sie udało dojechać bez problemów. Sunia cuuuudna, pewnie całuśna strasznie, co? Jak zniosła szok podróżny? I popodróżny - w końcu dla niej to totalna zmiana :) no i powiedzcie mi, gdzie ja w tym moim Northampton znajdę kurze podroby??? kurka wodna, no, zapas z Polski mi sie niedługo skończy, a tu ani widu, ani słychu... ostatecznie będę wypady na ryneczek do Londyny uskuteczniać :evil_lol: u nas przechodzone to jest dopiero to! a nie już jak kilkudniowa wołowinka, pyszności, khe, kheheheee pozdrowienia z nieumeblowanej chałupy! Quote
Kamila Posted November 9, 2006 Posted November 9, 2006 Sylwia-napisz cos wkoncu :modla: Ja za 10h wylatuje do pl :sweetCyb: Quote
Sylwia-Kora Posted November 9, 2006 Posted November 9, 2006 No więc uprzejmie donoszę że już jestem na wyspie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Od jakichś 4 godzin:cool3: Podróż była OK tylko doopa mnie boli.... Psy (Kora i Bromba) były dzielne i nawet jak na promie zostały same ze sobą na ponad godzinę to obyło się bez krwawych scen :diabloti: Jechaliśmy 24 godziny, w tym 4 h spania gdzieś pod Antwerpią. Pogoda jest super--ciepełko jak w lato bo w PL było diabelnie zimno!!!! :razz: No i od dziś dzielnie zaczynam zbierać psie kupy.:cool1: No to tymczasem dziewczynki i chłopaki--- lece się przytulać do psów i TZ :loveu::loveu::loveu: Quote
Kamila Posted November 9, 2006 Posted November 9, 2006 Super :sweetCyb: :sweetCyb: :sweetCyb: To tylko ja zostalam? :-o :placz: Sylwia,napisz jutro jak juz ochloniesz jak bylo ogolnie,please!!! :p Quote
UTAAP Posted November 10, 2006 Posted November 10, 2006 Dziewczyny super ze bez problemow :multi: !! Kamlia jeszcze TY:shiny: ! Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.