Anglia

[kasiah72]

Cos dla was na tenpiekny niedzielny, sloneczny ;) poranek:

Wyczysmy sobie monitory!

[URL]http://www.cosmo.ru/monitor/monitor_cleaner.swf[/URL]

Lepiej?

[furciaczek]

Dziewczyny mozna tu kupic skorzany namordnik, ale nie taki na asta?? nie chce tych materialowych bo pies zaic nie moze:roll: a w plastiku jakos go nie widze:lol: Prezio znowu zaczyna jawnie okazywac niechcec do psow i zanim go naprawie musi w kagancu popylac a ja goopia tylko metalowy wzielam z domu...

Kasiah Swietnie czysci monitor:evil_lol: :loveu:

[UTAAP]

Furciaczek, dawno mnie nie bylo na watku ale czytalam o Twoich problemach - powodzenia, oby jakos to wszystko poszlo. Niestety na temat kagancow to ja nie mam pojecia :shake:. Tzn, widzialam kiedys skorzane, ale byly chyba na ast. Wiecej nie wiem.

Nie jestem tez pewna, ale chyba ktos ostatnio sie przeprawial z czworonogami wiec ktokolwiek to jest - witam nowych dogomaniakow na wyspach!

[furciaczek]

Witaj UTAAP, fakt dawno Cie nie widzialam:loveu:

Hmm tak siedze i sie zastanawiam, doszly mnie sluchy ze kolczatki i metalowe kagance wcale nie sa tu zabronione tylko po prostu ludzie maja inne podejscie do tych spraw... ja zawsze myslalam ze w UK jest zakaz posiadania tych rzeczy:roll: i teraz juz sama nie wiem...

[UTAAP]

Wiesz, ja im dluzej tutaj jestem to dochodze do wniosku, ze i owszem, jest tu troche lepiej niz w PL ale tak naprawde przecietni posiadacze psow nie roznia sie zbytnio od tych polskich :roll:. Wiele przepisow jest martwych, nie jestem jakos tez przekonana do pracy RSPCA....generalnie troche sie zawiodlam (albo mialam zbyt idealistyczne wyobrazenia).

[kropeczka]

Witam.Od trzech lat mieszkam w Anglii,a od półtora roku mam pieska,którego tu adoptowaliśmy.Zawsze jak wyjeżdzałam do Polski to piesek zostawał u znajomych,których zna od początku.Sytuacja teraz się zmieniła.W maju razem z mężem chcemy wybrać się samochodem lub samolotem do polski(będzie zależało od ceny podróży)na chrzciny naszego dziecka:lol:.Chciałabym pobyć chociaż ze dwa miesiace z rodzicami i dlatego chcę zabrać pieska. Jeśli piesek już przeszedł kwarantannę tutaj w Anglii to nie będzie problemu z przekroczeniem granicy Polskiej,ale chodzi mi o powrót.Jeśli będziemy wracać to nasz piesek musi przejść jeszcze raz taką kwarantannę w Polsce żeby przekroczyć granicę w Anglii,czy ta jedna kwarantanna wystarczy.Boje sie żeby nas nie zawrócili na Angielskiej granicy lub pieska nie zabrali.Proszę o pomoc i radę jeśli ktoś się orientuje.

[Habibi]

Pierwsza wystawa na Zielonej Wyspie zaliczona :p

tu mała relacja [URL]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=96791&page=2[/URL]

[Loara]

Ja z malym pytankiem- zamierzam futrzaka do Wielkiej Brytanii przeniesc, ma juz wszystkie badania a kwarantanne konczy 29 grudnia. Jednak moja mama po otrzymaniu wynikow udala sie do veta zeby wpisac te badania do paszportu i uslyszala ze paszport musi byc jeszcze uwierzytelniony w powiatowym inspektoracie weterynaryjnym:crazyeye: Czy ktos moze mi powiedziec cos wiecej na ten temat bo ja po przyjezdzie zglupialam jak o tym uslyszalam.

[UTAAP]

Ja nigdzie nie jezdzilam - dostalam paszport w lecznicy, wet wpisal co trzeba i wsio. Moze jeszcze ktos potwierdzi, ale wg mnie do zadnego powiatowego inspektoratu nie musisz jezdzic.

[Kaśka (Hasta)]

musi byc w punkcie "legalizacja"...
pieczatka, data i podpis powiatowego lekarza weterynarii;
nam to zalatwil wet wystawiajacy paszport - wlasciwie wszystko, od A do Z

[mirra]

O jej :crazyeye:. Nie wiedziałam, że trzeba mieć wypełnioną rubrykę "legalizacja". Myślicie, że jest to konieczne? Mój wet mówił, że ta rubryka jest wypełniana w momencie wyjazdu psa poza kraje uni europejskiej. I podobno nie było problemu z kilkoma psami które już wyjechały do uk bez pieczątki w tym miejscu.
Przy okazji mam ważne dla mnie pytanie. Czekamy na badanie krwi, ale nie wiem napewno czy w przyszłym roku wyjadę do Anglii. A że badanko jest kosztowne to chciałabym wiedzieć szybciej.
Otóż chciałabym na wszelki wypadek już teraz zrobić to badanie krwi ale jak np. nie wyjadę przed następnym szczepieniem na wyspy ani razu to czy pomimo dopilnowania daty następnego szczepienia badanie będzie musiało być powtórzone czy wystarczy tylko dbać o terminowe szczepienie psa ?

[UTAAP]

Tutaj na forum byly juz podawane informacje o tej legalizacji i pisano ze jest potrzebna tylko jak jedzie sie do krajow nie bedacych w Unii, albo jak leci sie samolotem. Ja i minimum 3 inne osoby z tego forum przekraczaly z psami granice bez wypelniania tej rubryki - bez zadnego problemu.

[B]Mirra[/B] - jesli bedziesz pilnowac terminow szczepien, to raz zrobione badanie miana przeciwcial z dobrym wynikiem jest wazne cale zycie psa i nie musisz go powtarzac, niezaleznie od tego kiedy chcesz z nim wyjechac za granice.

[Habibi]

TAK TAK legalizacja paszporty tylko przy przekraczaniu granic z krajami, ktore nie saw Unii. Jadąc do UK absolutnie nic takiego nie potrzebujesz!

[Katcherine]

[quote name='Kaśka (Hasta)']musi byc w punkcie "legalizacja"...
pieczatka, data i podpis powiatowego lekarza weterynarii;
nam to zalatwil wet wystawiajacy paszport - wlasciwie wszystko, od A do Z[/quote]
a mysmy przejezdzali bez legalizacji bo samochodem- nikt sie nie czepial

[karjo2]

My tez nie mielismy wpisanej legalizacji i bylo ok przy podrozy samochodem. Przy okazji, wpis powiatowego weta w legalizacji jest wazny tylko 3 dni, wiec robi sie to juz na ostatnia chwile, tak jak odrobaczenie i odpchlanie.
Habibi, az juz sie rozpedzilam gratulowac pierwszych sukcesow futra :lol:, a tu to Wy sie "wystawialiscie" :evil_lol:. Fajne macie okolice, i te plaze, eh......
Mam prosbe, moze juz sama jestem zbyt zakrecona i chcialbym sie upewnic, moze ten moj angielski nie jest az tak dobry.. Wydaje mi sie, ze przewoz krolika nie wymaga potwierdzen weta, paszportu i calej tej procedury, ale moze i czegos nie doczytalam, a urzednik z Defry moze cos pominal?
Korzystalam z tego : [url]http://www.defra.gov.uk/animalh/quarantine/pets/rabbits.htm[/url]
Poprosze :modla: , bo chcialabym tak na spokojnie i oficjalnie uszatego wozic, bez krycia sie po katach niepotrzebnie.

[osho]

[quote name='karjo2'].. Wydaje mi sie, ze przewoz krolika nie wymaga potwierdzen weta, paszportu i calej tej procedury, ale moze i czegos nie doczytalam, a urzednik z Defry moze cos pominal?
Korzystalam z tego : [URL]http://www.defra.gov.uk/animalh/quarantine/pets/rabbits.htm[/URL]
Poprosze :modla: , bo chcialabym tak na spokojnie i oficjalnie uszatego wozic, bez krycia sie po katach niepotrzebnie.[/quote]

[COLOR=DarkSlateGray]na moją skromną znajomość angielskiego, to właśnie to jest tam napisane - o ile tylko wwozisz królika z krajów EC i kilku wymienionych nie jest on objęty żadnymi restrykcjami prawnymi, mogą one być wprowadzone później (ale to spowodowaóby uaktualnienie w.w. stronki ), czyli krycie po kątach zbędne[/COLOR]

[Kaśka (Hasta)]

[quote name='Habibi']TAK TAK legalizacja paszporty tylko przy przekraczaniu granic z krajami, ktore nie saw Unii. Jadąc do UK absolutnie nic takiego nie potrzebujesz![/quote]
nasz wet zrobił sporo zamieszania o tę pieczątkę i podpis :roll:
wychodzi na to, że było wiele hałasu o nic...
w każdym razie, my legalizację powiatowego mamy :eviltong:

[osho]

[quote name='Kaśka (Hasta)']w każdym razie, my legalizację powiatowego mamy :eviltong:[/quote]

[COLOR=DarkSlateGray]"mamy" bądź "mieliśmy", zwróć uwagę na datę, jak pisała wcześniej [COLOR=DarkGreen][B]karjo2[/B][/COLOR] - jest ważna tylko trzy dni ...[/COLOR]

[Loara]

Dzieki wielkie, strasznie sie ciesze ze ominie mnie to spotkanie, po perypetiach z zalatwieniem paszportu dla siebie w urzedzie kazde spotkanie z jakimkolwiek urzednikiem polskim jest zbawienne dla stanu moich nerwow:shake:

[Habibi]

Królika przewozi bez całesz szopki z kwarantanna i na promie też ma wjazd za free ;)
Razem ze mna jechał królik i na granicy mieli niezłego klina, co z nim zrobić. Popstrawdzali, podzwonili i faktycznie niczego [SIZE=1]drobnym drukiem[/SIZE] ;) na krolika nie znaleźli.

[karjo2]

Dzieki piekne Wam, to uszaty bedzie jezdzil wreszcie w pelnej krasie, pod pedalem gazu, jako ekologiczny ogranicznik szybkosci :evil_lol:. Ostatnio i kierowcy i pasazerowie mnie spacyfikowali, ze z takim rodzina i znajomymi krolika to nigdy nic nie wiadomo i ma siedziec pod kurtkami ;)
Osho, jak tam wyniki psiura, cos wiesz od weta?

[Aga & Amber]

Moja Amber tez przechodzi cala procedurę ale tu na wyspach
poniewaz jest szczeniakiem jest juz po czipowaniu i jednej dawce szczpionki na wscieklizne a przed nia jeszcze druga dawka i badanie krwi ,do Polski jedziemy dopiero pod koniec lipca wiec mysle ze spokojnie zdążymy
Milo wiedziec ze tu mieszka tylu dogomaniakow ,a niektorzy nawet blisko:lol:

[UTAAP]

Aga, skad jestescie??

[Aga & Amber]

A dokladnie South Norwood bardzo blisko Anerley,jezeli ciagloe tam mieszkasz;)

[UTAAP]

No mieszkam! Sluchaj, to musimy sie jakos umowic! Daj znac jak bedziecie miec ochote i uznasz ze mala pmoze juz z piesami latac :multi: