Jump to content
Dogomania

Anglia


larissa

Recommended Posts

[COLOR=DarkSlateGray]heh, ja sobie nie wyobrażam :diabloti: - nie miałem jakoś okazji się z fretką nigdy zapoznać - chociaż psica bardzo chciała poznać, kiedy mieszkaliśmy jeszcze w poznaniu a cytadela - mimo, że to psia republika - przyciągała także fretkolubów,

ja podróżowałem tak kiedyś pociągiem - i to dość często - ze szczurem - wyobraźcie sobie rozdziawione gęby współpasażerów gdy gandalf zaczynał publiczne mycie - ludziom po prostu szczęki opadały gdy zaczynał czyścić uszy, futro i ogon - i nigdy nie uciekał, jak mi się przysnęło na jakiejś dłuższej trasie spał razem ze mną :diabloti:.
[/COLOR]

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 7.7k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='karjo2']Jaki OT, przeciez angielskie wsparcie baczacym fretkom trza dac :diabloti:.
Kasiah i potem powstaja urban legends, jak to Polacy w Londynie sie zachwuja ;)[/quote]


:roflt:ja to tylko jedno wam powiem nie ma watpliwosci ten przejazd metrem to na dlugo zapamietaja :roflt:szczegolnie ci co stali w promieniu jakis 5m :eviltong:jak nie lepiej

[B]osho[/B] ludzie to sa jakos uprzedzeni do szczurkow a to takie inteligentne zwierzeta -bali sie go czy raczej budzil ich zainteresowanie??

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Aaliyah1981'][B]osho[/B] ludzie to sa jakos uprzedzeni do szczurkow a to takie inteligentne zwierzeta -bali sie go czy raczej budzil ich zainteresowanie??[/quote]

[COLOR=DarkSlateGray]skądże - totalna fascynacja - myjący się szczur to naprawdę jest przedstawienie[/COLOR]

Link to comment
Share on other sites

:) a napisze jak mają być tu pogaduchy :)

przeczytałam : "[I]W Anglii psy mają raj, na smyczy muszą być tylko przy trasach szybkiego ruchu czyli autostradach i dwupasmówkach.[/I]"
Mam wielką nadzieję, że moja trochę ponad roczna labradorka przestanie być jak książkowy Marley :) (dla nie wtajemniczonych bardzo że tak powiem entuzjastycznie nastawiony do świata labrador) bo po prostu jak tam tak ułożone psy są że smyczy nie trzeba będzie mnie dręczył nie ustanny wstyd ;)

Będę mieszkała nie daleko Basingstoke i Guildford na lewo od Londynu :)
mieszka ktoś nie daleko? :)

Link to comment
Share on other sites

prosze prosze troche mnie nie bylo a tu sie totalny off zrobił o szczurach fretkach i bąkach:evil_lol: .Tez jeszcze nie widziałam myjacego sie szczura.
A co do psow to ja juz w kompleksy wpadam jak widze te paromiesieczne szczeniaki ktore od zabawy z innymi psami jednym gwizdem odwołuja (marzenie) tylko raz mnie znajomy piesek energicznie przywitał ,a ile sie kobita napr\zepraszała:roll:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='szajo']Będę mieszkała nie daleko Basingstoke i Guildford na lewo od Londynu :)
mieszka ktoś nie daleko? :)[/quote]

[COLOR=DarkSlateGray]my na razie jeszcze tutaj, ale celujemy w północny londyn. ale kto zna przyszłość ? [/COLOR]

Link to comment
Share on other sites

No wiec co do tych psow i spacerow bez smyczy. Jak moj TZ dzis stwierdzil, zachowanie psow jest podobne, ale jakze inne - wlascicieli. Terenow do spacerow duzo wiecej, no ogol nie do przyjecia jest tzw. ill-bred dog, podbiegajacy do kazdego psa, bez wczesniejszego uzgodnienia z wlascicielem. Ja odetchnelam wreszcie z ulga i dotad nie moge wyjsc z podziwu, gdy mijam sie z psiarzami w odleglosci kilku metrow i psy sie mijaja, jakby byly przezroczyste :loveu:.
A mam wrednego samca, wiec powoli chlopak sie socjalizuje po traumie szczecinskiej ;)
Za to dzis pani w parku nie mogla/za bardzo tez sie nie starala zgarnac swojego rozbrykanego psiura kilkukrotnie mniejszego od wilka i posluchala paru niezbyt milych slow od nas i spacerujacych innych Anglikow.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Aga & Amber']A co do psow to ja juz w kompleksy wpadam jak widze te paromiesieczne szczeniaki ktore od zabawy z innymi psami jednym gwizdem odwołuja (marzenie) tylko raz mnie znajomy piesek energicznie przywitał ,a ile sie kobita napr\zepraszała:roll:[/quote]

[COLOR=DarkSlateGray]no to może być trauma dla mojej krowy :diabloti: - jeśli chodzi o posłuszeństwo, nie mogę narzekać - ale jest tak towarzyska, że nie będzie mogła pojąć dlaczego nie może się pobawić z kumplami[/COLOR]

Link to comment
Share on other sites

no właśnie ja tak samo mówię o swojej Łajce - pies towarzyski, albo nazbyt entuzjastycznie nastawiony do świata :) liczę że samo przejdzie z wiekiem :) bo już metody drzewa i inne po prostu odeszły do lamusa ;)
właśnie zobaczyłam, że Łajka już po kwarantannie :) więc tylko przed wyjazdem odrobaczenie 24/48 i będzie z niej światowiec ;) choć do tego jej trochę zostało.
Ja jadę do UK w kwietniu jak pozaliczam 10 semstr wybadam wszystko itd a mężu z Łajka dojadą ok lipca :) stąd teraz dowiaduję się o tych wszystkich przewoźników ...

karjo2: po traumie szczecińskiej, chyba nie jest tu tak źle :) choć Łajka ogólnie na wybiegi już nie chodzi... za bardzo bawiła się skacząc i turlając i wykonując inne podobne ćwiczenia itd... a nie może bo dysplazję ma

Link to comment
Share on other sites

Ja mam psa po szescioletniej przerwie ,pierwszego w UK ale brakuje mi spotkan gdzies na polach z innymi znajomymi psiarzami kiedy to my plotkowalismy a psy biegały i bawiły sie do woli .Tutaj max zabawy z jednym psem moze z 10 minut
Musze sie chyba na szkolenie z psem zapisac:lol:
i jeszcze musze sie pochwalic ze w piatek odebralismy Brytyjski paszport Amber

Link to comment
Share on other sites

Bo co niektore moga ja zjesc ??? Osho, spoko, poznasz psiarzy, bedziesz wiedzial do kogo swoje malenstwo ;) puscic.
Osobiscie baaardzo sobie chwale sympatycznych wlascicieli, potrafiacych przeprosic i odwolac swojego psa od naszego potfora. Dzis mialam duze oczy, Posti sie zalatwia, ja siedze z reklamowka pod jego tylkiem, a leci na nas chart. Zdazylam tylko wrzasnac prosbe o odwolanie psa, pies przemknal metr od nas z predkoscia nadswietlna i rozeszlismy sie w rozne strony :evil_lol:. A moglo skonczyc sie nieciekawie, w paszczy wilka.
Amber, a mi sie wlasnie to ogromnie podoba, na spacer idziesz z psem, na plotki - na kawe, dlatego tak milo sie tu spaceruje i nikt nie przeszkadza nikomu.

Link to comment
Share on other sites

macie racje wlasnie tez na poczatku mnie to szokowalo jeszcze jak nie mialam Frania wybieralam sie samotnie na spacery do parku i zawsze mnie zastanawialo jak to jest ,ze psiaki tak malo sie soba interrsuja a nawet wcale ..przyzwyczajona jak to bylo w Polsce ,ze zawsze spotykalo sie innych psiarzy ,ze psiaki sie ze soba bawily a tu tego nie widze ..troszke sie martwie ,ze nie uda mi sie tak wychowac Frania i dopiero bedzie:oops:


[B]szajo[/B] o wodze ,ze jednak dalas sie skusic :multi:

sluchajcie jeszcze jedno pytanie mam czy np jak bede chodzic juz do parku na spacery i sprzatne po psie to moge to wyzucic do zwyklego kosza w parku czy musze szukac tych dla pieskow ???

[B]karjo2[/B] a jakiej rasy jest twoje psisko ???bo wnioskuje ze duze ??A z tego co piszesz to tak samo jak zyl jeszcze moj Kapsel jak widzialam ,ze jakis pies do nas biegnie to juz mi sie nogi uginaly bo wystarczylo ,ze by klapnol zebami i juz piez lezal pod nim a ja nie moglam go zciagnac z tego psa bo moj wazyl ponad 90kg..
Jak sobie radzisz ???

Link to comment
Share on other sites

Aaliyah, wszedzie po parkach i terenach spacerowych jest sporo specjalnych, oznaczonych rysunkiem czlowieka z psem, koszy. Jak nie bedzie, to wywalsz do zwyklego smietnika.
A malenstwo jest 50 kg, 7-letnim malamutem, swiadomym swojej sily i nie tolerujacym zadnych prob podszczekiwania, warczenia, obskakiwania (nawet najbardziej zabawowych samcow). Tolerancja konczy sie juz dla ok.8-10 miesiecznych psow. Jest ulozony, usadzony mruczy, ale na tym koniec. Natomiast moze zbyt dlugo nie wytrzymac namolnego psa, dlatego tak cenie sobie tu odwolywanie psow. Problemem (wlasnie po szczecinskich przezyciach) jest jakikolwiek pies podbiegajacy do naszej corki (dla obojga).
Jak jestm w stanie z poblazliwoscia sie usmiechnac do latajacego 3 - m-cznego szczyla, tak wskakujace Postiemu na kark kilkunastomiesieczne podrostki mnie dobijaja.
Szanuje tutejsze zwyczaje zachowania prywatnej przestrzeni kazdego ze spacerowiczow i m.in. dlatego uciekalam do tego z Polski ;)

Link to comment
Share on other sites

karjo2 to wasz psiak musi byc przesliczny :loveu:.Masz racje jesli chodzi o to ,ze sa psy kotre nie akceptuja takich zachowac to naprawde pod tym wzgledem jest tutaj dobrze.W Polsce niestety ludzie jeszcze tegpo nie rozumieja a potem sa pretensje-pani pies poturbowal mojego -nie wazne ,ze moj byl na smyczy a tamten pognal do nas z 2-giego konca parku .bo gdyby to jej pies mial przewage pewnie byloby ok :angryy:

czyli musze zaczac uczyc mlodego posluszenstwa narazie czarno to widze wogole mnie nie slucha rozbrykany jest do granic:shake:

Link to comment
Share on other sites

My poznalismy bardzo milego Pana z suczka Onkowata, czesto sie spotykamy w naszym parku i piesy wspolnie sie bawia:loveu:
Moje nie do kazdego psa sa mile w pierwszym momencie i bardzo mi sie podoba mentalnosc tutejszych wlascicieli. Zanim pies podbiegnie to pytaja sie czy nie mamy nic przeciwko itd

Link to comment
Share on other sites

Aaliyah, bo masz na razie slodkie malenstwo :lol:. Za to z rozmow z psiarzami sie dowiedzialam, ze wlasnie takie stosunkowo ograniczone zabawy z innymi psami,a cala energia przelozona w nauke/zabawe z wlascicielem na codzien, na kazdym spacerze i duzo biegania z linkami, luzem, jako puppy, daje takie efekty.
Furciaczku, dobrze Cie widziec, co u Waszej ekipy :multi:?

Link to comment
Share on other sites

Dobra, odbilo nam......

Chcemy nastépnego psa.... Rzecz jasna rottweilera i tym razem chlopaka.
Landlord póki co spi spokojnie nieswiadomy :diabloti:, ale wychodzimy z zalozenia ze nie zrobi mu róznicy czy jeden czy dwa :cool3:. Poza tym jak przyjezdza co miesiác po kase to widzi, ze chalupa zdemolowana nie jest to chyba jakos to przelknie...
Teraz mam pytanie -- czy ktos ma jakies doswiadczenia z psami z angielskich schronów? Czy to prawda, ze tam trzeba spelnic jakies zelazne kryteria w sensie posiadania wlasnego lokum a nie tylko wynajétego?
Wahamy sie miédzy tradycyjná hodowlá a schronem. To znaczy ja sie waham bo TZ zdecydowanie jest za hodowlá w tym sensie, ze tam kupimy mlodziaka i sami go uksztaltujemy a przy rasie tych rozmiarów ma to wielkie znaczenie i tego chyba nie musze nikomu mówic.
Ogládalam w necie rottweiler rescue i byl tam taki jeden slodziak :loveu:

BTW tak mialysmy w UK hurtem zachodzic w ciáze i jakos nic!!!:cool1:

Link to comment
Share on other sites

Moi znajomi brali suczke ze schronu ,popytam i dam znac wieczorem.Pamietam ze za pierwszym razem odpadli po wizycie przedadopcyjnej ale nie jestem pewna z jakiego powodu.Co do hodowli to najlepiej szukac przez Kennel Club
[url]http://www.thekennelclub.org.uk/item/436[/url] i trzeba pamietac ze angielskie hodowle sa bardzo w tyle jezeli chodzi o badania w kierunku dysplazji:sad:
I nie odbiło wam my tez juz mamy zaplanowany odbior drugiej suczki w sierpniu:multi::multi::multi:

Link to comment
Share on other sites

A mi sie marzy 3 piesek:loveu: Chcialam Boerboela...ale ze wzgledow na rozmiar raczej dopiero po powrocie do PL...wiec po glowie mi chodzi Affenpinczer:loveu:

Zaczynamy szukac domu z ogrodem powoli...ciekawa jestem jak to tym razem bedzie:roll: Nie przezyje chyba lata w mieszkaniu bez ogrodu:placz:
A skoro juz o lecie to moze sie orientujecie gdzie jest jakes fajne jeziorko gdzie i ludzie i piesy moga sie kapac?? W Epping Forest jest ladne jeziorko, nie duze fakt ale i lodka mozna poplywac i piesy moga sie pochlapc:loveu: niestety ludzie juz nie:roll:

Link to comment
Share on other sites

Hej - u nas rekonwalescencja, hafcik z plecków wypruty, futro odrasta, jajka jak nowe, tylko się cieszyć! :) Paskud wesoły, ganiać chce, dziwi się, że zła pańcia nie pozwala - trzeba go hamować i tylko na małej smyczy, coby każdy kroczek był pod kontrolą... ale wszystko idzie ku lepszemu :multi: nastawia doopkę do masowania cwaniura i kombinuje, jak by tu jednak wdrapać się na pięterko (to oczywiście niemożliwe :p - się śmiejemy, że jak się zdecydujemy chałupę tu kupować to tylko parterowy dom wchodzi w grę, bo pies emeryt :evil_lol:)

A z tymi spacerami i innym niż polskie zachowaniami psiarzy to mi się to baaaardzo podoba - moja charakterna bulwa chyba myśli, że jest kaukazem co najmniej i chętna była zawsze do próby sił z co mocniejszymi i większymi samcami. Zwłaszcza w czasie burz i naporów młodzieńczych - jak miał między 1.5 roku, a 2.5 roku. Sporo pracowaliśmy, żeby poskromić męskie zapędy. A tutaj na wyspie mu trochę przeszło o dziwo! Może wpływ na to ma, że dorośleje i sporo tutejszych psów biega bez jajek? Na spacerach my zawsze z taśmą (po kilku mieisiącach skróconą o połowę!) - Torrkowi daje to swobodę, mi spokój ducha. Nie spotkałam innego psa biegającego ze sznurkiem :eviltong:, ale tylko dwa razy mi się zdarzyło, że podbiegł do nas luzem biegający, średnio przyjaźnie nastawiony pies. Nie było to miłe, ale to naprawdę były wyjątki. Jak widzę psa luzem, to na 95% mogę być pewna, że nie podbiegnie do nas, tylko obwącha sobie krzaczory i tyle. Jak pańciostwo spotyka się w czasie spacerowym na pogaduchy o pogodzie, to psy grzecznie czekają, aż ci skończą, nie szaleją w międzyczasie gdzieś tam. Mamy zaznajomione psiowe towarzystwo, czasami paskud brykał z dwoma amstafkopodobnymi suniami i jedną rottką, ale większość psiowych kontaktów jest tutaj mocno "sformalizowana" - w sumie pozwać do sądu o odszkodowanie można nawet, jeśli pies nawet nie dotknie, ale np. podbiegnie i przestraszy i coś się stanie - ktoś się potknie, przewróci itd.

A bączki - ha! czy znacie słynne bączki buldoga francuskiego? to dopiero maestria!:diabloti:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Aga & Amber']Co do hodowli to najlepiej szukac przez Kennel Club [URL]http://www.thekennelclub.org.uk/item/436[/URL] i trzeba pamietac ze angielskie hodowle sa bardzo w tyle jezeli chodzi o badania w kierunku dysplazji:sad:[/quote]

Droga Ago, czy masz jakieś przykłady, argumenty itd. aby rozwinąć i udokumentować swoją opinię?

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...