Jump to content
Dogomania

Staruszek Misiu już w DT u Czarodziejki, uff... JUZ ZA TM


Recommended Posts

  • Replies 473
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

[quote name='Klaudus__']Edi niczym się nie martw ;) Wszystko będzie dobrze :)[/quote]
To czekam tylko na dobre wieśći.Niestety jutro będę dopiero późnym wieczorkiem:(
Trzymajcie się! Uściski:)

Posted

Właśnie wróciliśmy do domu ;) Misiu to wspaniały Dziadzio - tylko bardzo wystraszony. Spał przytulony całą trasę. Pierwsza spokojna nocka Go dzisiaj czeka... ;) Czarodziejko daj mi proszę znać co tam u Was słychać... Jak tam samopoczucie Misia... Chciałam serdecznie podziękować Pani "Przyjeciel_Koni" oraz Jej towarzyszce, że pomogły Nam w transporcie Misia do Czarodziejki, oraz Pati i Mysi ;) Czekamy na wieści Czarodziejko ;)

Posted

[quote name='Pianka']Ja od poczatku wiedziałam, ze mu trzeba dac szanse:loveu:

Czarodziejko dziękujemy:loveu::multi:[/quote]

każdy zasługuje na szansę ;) bardzo się ciesze, że Misio ją dostał :cool3: Dostał maila w sprawie Misia.... :razz:

Posted

Misio jeszcze jedzie przytulony do Przyjaciel Koni tym razem. Zaraz powinni być u mnie ;) Najgorsze, że wczoraj zauważyłam, że Funia znajda ma cieczkę i co pewne...Misiowi na dzień dobry wigor może powrócić, więc nawet mu Funi nie zamierzam pokazywać.

Posted

[quote name='Czarodziejka']Miłość niestety muszą odłożyć na potem. To dom straców ma być a nie żłobek z wylęgarnią :mad: Funia włąśnie była sioo i teraz do 22.00 ma ciszę wieczorną pod kluczem ;)[/quote]

:evil_lol::evil_lol::evil_lol:

Posted

[quote name='Czarodziejka']Miłość niestety muszą odłożyć na potem. To dom straców ma być a nie żłobek z wylęgarnią :mad: Funia włąśnie była sioo i teraz do 22.00 ma ciszę wieczorną pod kluczem ;)[/quote]
Jestem na cudzym kompie i musiałam zajrzeć! Miusiu Kochany grzecznie, ciotki proszą:):lol:

Posted

Misio już u mnie.
Ale z pyska to żadnemu mojemu psu tak nie śmierdziało :D
Zrobił qoopę po podróży, pomerdał ogonkiem przy obwąchowaniu z Rexem. Pełna zgoda ze wszystkimi ;) Mój Misio nawet waszego Misia zapragnął z każdej strony ochędożyć, bo wyczuł jakieś sucze zapachy, a może to wspomnienie o zamkniętej na kluczyk Funi. W każdym razie w zgodzie chłopaki są - jedynie onie niewybrakowani, dwóch starych Misiów ;)
Misio już obwąchał kąty i kątki i bardzo długo niuchał swoje nowe posłanko machając przy tym ogonkiem.
Kolacyjka wkrótce. Niech jeszcze sobie powęszy.
I właśnie Julcia mnie zawołała.....Misio zerżnął w pracowni lichuteńką żałosną qoopkę.
Zaraz fotki wkleję.

Posted

Pierwsze kroczki w nowym domku. Stertka kudełków....:)

[IMG]http://img131.imageshack.us/img131/3244/kopia1zdjcie2qr3.jpg[/IMG]

Z Julcią

[IMG]http://img216.imageshack.us/img216/1657/zdjcie3sl6.jpg[/IMG]

Wąchamy nowe posłanko.

[IMG]http://img218.imageshack.us/img218/6463/zdjcie4pz0.jpg[/IMG]

Posted

Na pewno się powolutku zaaklimatyzuje. A Julcia ślicznie wygląda na zdjęciach z Misiem :-).
Misio miał dużo szczęścia, że znalazł domek tymczasowy u Czarodziejki - nie będzie sam, ale nie będzie też przytłoczony towarzystwem wielu innych psów :-).

Posted

Misio podchodzi do mnie bardzo pokornie, machając nieśmiało ogonkiem. Kiedy krzyknęłam na Funię, bo na niego warczała, poczłapał biedaczek zgarbiony schować się za blejtarmy ustawione pod oknem, ale gdy tylko ukucnęłam, zaraz ufnie do mnie podszedł :)

Ma zaropiałe oczka i chyba wymaga bardziej precyzyjnej diagnozy. Ma też rankę na tylnej łapce - ugryzienie, albo obdarcie.
Czy on jest odpchlony?
Jeśli nie, muszę go zakropić.

Posted

[quote name='Czarodziejka']Misio podchodzi do mnie bardzo pokornie, machając nieśmiało ogonkiem. Kiedy krzyknęłam na Funię, bo na niego warczała, poczłapał biedaczek zgarbiony schować się za blejtarmy ustawione pod oknem, ale gdy tylko ukucnęła, zaraz ufnie do mnie podszedł :)

Ma zaropiałe oczka i chyba wymaga bardziej precyzyjnej diagnozy. Ma też rankę na tylnej łapce - ugryzienie, albo obdarcie.
Czy on jest odpchlony?
Jeśli nie, muszę go zakropić.[/quote]

Odpchlony nie był :roll: Ale kiedy do nas trafił nic po nim już nie skakało, więc myslę, że ktoś go odpchlił nie długo przed tym jak trafił do schroniska.. Bo stan jego sierści wskazywał na potworne zapchlenie :shake: Oczywiście odpchlić nie zaszkodzi ;) Zaropiałe oczka są częste u schroniskowych psiaków kiedy są zimniejsze dni, więc mam nadzieje, że w ciepełku mu to przejdzie :roll:

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...