basia bonnie Posted July 16, 2008 Posted July 16, 2008 Dokładnie Mysiu!! ja teraz nie byłam 2 tyg. w schronie, po prostu nie miałam czasu i możliwości i teraz pojadę po 2 tyg. przerwie i znów zapewne tyle nowych psiaków będzie :( Quote
Mysia_ Posted July 16, 2008 Posted July 16, 2008 [quote name='basia bonnie']Dokładnie Mysiu!! ja teraz nie byłam 2 tyg. w schronie, po prostu nie miałam czasu i możliwości i teraz pojadę po 2 tyg. przerwie i znów zapewne tyle nowych psiaków będzie :([/quote] psiaków ostatnio ciągle mnóstwo przybywa :-( Quote
BlackSheWolf Posted July 17, 2008 Author Posted July 17, 2008 niestety... u nas tez ich przybywa ;( Quote
Asia_Klero Posted July 17, 2008 Posted July 17, 2008 Nie wiem juz co robic 0miejsca....calkowite przepelnienie:(koszmar:(a co do wolontariuszy zgadzam sie z Mysia calkowicie...bo ktos kto przyjezdza raz na jakis czas na pare chwil i uwaza sie za wielkiego wolontariusza to jedynie osoba,ktora robi zamet i szum wokol siebie Quote
magdyska25 Posted July 17, 2008 Posted July 17, 2008 A co dopiero mają począć te biedne psiaki, które przyzwyczaiły się już do wychodzenia na spacery??:roll: Quote
Asia_Klero Posted July 18, 2008 Posted July 18, 2008 No wlasnie to jest najgorsze...nawet po1 spacerze taki pies czeka:( Quote
Mysia_ Posted July 22, 2008 Posted July 22, 2008 [quote name='magdyska25']A co dopiero mają począć te biedne psiaki, które przyzwyczaiły się już do wychodzenia na spacery??:roll:[/quote] no właśnie :shake::-( Quote
DuDziaczek Posted July 23, 2008 Posted July 23, 2008 cala prawda najpierw wychodza przywiazuja sie a potem cios nikt nie odwiedza przez mase czasu :-( Quote
Mysia_ Posted July 23, 2008 Posted July 23, 2008 [quote name='DuDziaczek']cala prawda najpierw wychodza przywiazuja sie a potem cios nikt nie odwiedza przez mase czasu :-([/quote] i kolejne rozczarowanie.... :shake: Quote
Rybc!a Posted July 28, 2008 Posted July 28, 2008 Dziewczyny, poradźcie mi . Jakiś pół roku temu wydałam psa do Olsztyna. Dom był sprawdzony, wszystko OK . Suka w domu ponoć niszczyła, zaczęły się problemy . Przed wakacjami nagle problem powiększył się (co było bardzo dziwne) i nagle rodzina oddała psa ! Od kilku dni próbuję zdobyć dane, ale oni zarzekają się, że W ŻYCIU MI ICH NIE PODADZĄ ! A w umowie przecież pisze, że wydający (czyli my), mamy prawo do skontrolowania nowych warunków i podpisania umowy z nową rodziną . CO MAM ROBIĆ ? Quote
DuDziaczek Posted July 28, 2008 Posted July 28, 2008 A mowiłaś to właściciela? Podpisywali w końcu jakieś zobowiązanie :angryy: Przede wszystkim schron :-( Quote
Asia_Klero Posted July 28, 2008 Posted July 28, 2008 Prawda jest taka,ze prawnie nie ma kar.....to mnie przeraza....nawet jesli ktos zlamie warunki umowy tak naprawde nie czeka go za to zadna kara...mozna jedynie postraszyc;/jesli schronisko nalezy do TOZu mozna sprawe zglosic tam...;) Quote
Mysia_ Posted July 28, 2008 Posted July 28, 2008 sorki jak cos ominełam, a gdzie oni oddali tą psine? :roll: Quote
Asia_Klero Posted July 28, 2008 Posted July 28, 2008 No wlasnie nie wiadomo Mysiu:(z tego co zrozumialam to komus dali i nie chca powiedziec komu..?.. Quote
Mysia_ Posted July 28, 2008 Posted July 28, 2008 w umowie adopcyjnej powinien być punkt o tym, że nie można przekazywac zwierzęcia osobą trzecim.... Jest? Quote
Rybc!a Posted July 29, 2008 Posted July 29, 2008 U mnie w umowie jest coś takiego, że jeśli z jakiegokolwiek powodu zrezygnują z chęci posiadania psa, oddadzą go mi (osobie wydającej ), lub znajdą nowych właścicieli i poinformują o tym osobę wydającą, by ta mogła skontrolować warunki i podpisać na nowo umowę adopyjną .. Quote
rotek_ Posted July 30, 2008 Posted July 30, 2008 prawnie można założyć sprawę cywilną o niedotrzymanie warunków umowy niestety mało kto podejmuje się tego ze względu na to ze takie sprawy ciągną się bardzo długo, a najczęściej sady umarzają je z powodu małej szkodliwości społeczej Quote
Mysia_ Posted July 30, 2008 Posted July 30, 2008 [quote name='Paura_0712']ja jestem wolontariuszka w Zabrzu... ;D[/quote] witamy :cool3: Jak tylko słysze "mała szkodliwość społeczna" to coś mnie trafia :angryy: Zawsze można spróbować ich nastraszyć... Quote
zonia Posted July 30, 2008 Posted July 30, 2008 W "moim"schronisku jest tak napisane na umowie...ale nikt chyba nie sprawdza warunków...tylko postraszą, postraszą i na tym się skończy...-to znaczy nie we wszystkich przypadkach tak jest... ale na przykład jakby ktoś zaadoptował psa i go później oddał komuś innemu to myślę że w naszym schronie by się nie zorientowali... szczerze mówiąc to się nie dziwię bo 2000 psów na głowie...:shake Rybc!a może powiedz o tym schronisku może oni się z nimi jakoś dogadają... w normalnym kraju(gdzie zwierzęta bardziej się liczą) pogadała bym z policją ale jak znam życie nie nie poradzą... Quote
rotek_ Posted July 30, 2008 Posted July 30, 2008 w ogóle kary w Polsce to jakas zenada!!!! nie mówię ze podwójne czy potrójne dożywocia sa normalne...bo to już skrajny debilizm ale w polsce za gwałt zbiorowy czy zabicie z premedytacją to jakieś 11-13 lat moj kuzyn jest sędzią i wiem ze rzadko spotyka się wyższe kary a co dopiero mówić o "jakiś tam zwierzętach":angryy: Quote
Mysia_ Posted August 3, 2008 Posted August 3, 2008 [quote name='rotek_']w ogóle kary w Polsce to jakas zenada!!!! nie mówię ze podwójne czy potrójne dożywocia sa normalne...bo to już skrajny debilizm ale w polsce za gwałt zbiorowy czy zabicie z premedytacją to jakieś 11-13 lat moj kuzyn jest sędzią i wiem ze rzadko spotyka się wyższe kary a co dopiero mówić o "jakiś tam zwierzętach":angryy:[/quote] masakra :shake: U nas jedna sprawa toczyła się przez kilka lat, facet zakatował swojego psa... A wyrok zabrzmiał: 50 zł grzywny i pół roku w zawieszeniu :shake: Quote
zonia Posted August 11, 2008 Posted August 11, 2008 Bosz.....to Polskie prawo mnie tak wku****.......np.dla mnie to głupie...za kradzież np.jakiejś tam lampy dostaje się ok.3lat a za maltretowanie zwierząt do 1roku i 50 zł grzywny... a na dodatek jak ktoś zostanie skazany to jak ma psa to czasem pies jest w depozycie-nie do adopcji dopiero jak właściciel z kicia wyjdzie....:angryy: a czasem to nawet jak się znęcał nad psem to później go dostaje... Słuchajcie czy nasze prawo da się zmienić....? Jedna osoba nic nie zrobi...ale więcej tak...- połowa dogomaniaków jest za zmianą prawa...myślałam żeby nawet założyć wątek o tym.... Quote
Mysia_ Posted August 16, 2008 Posted August 16, 2008 [quote name='rotek_']taki wątek już chyba był[/quote] chyba nie jeden :oops: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.