Ola164 Posted January 6, 2008 Author Posted January 6, 2008 I tak będzie lepiej, bo ty nie znasz mnie, ani nie znałaś Hap, a to właśnie Hap pyła dla mnie wszystkim a ja to wszystko straciłam w jeden durny wieczór! Quote
taxelina Posted January 6, 2008 Posted January 6, 2008 no ale to byla spuszczona ze smyczy ze wpadla? :( Jakby nie bylo smutno ale zawsze trzeba sie umiec otrzasnac ze smutku i zyc dalej normalnie Quote
Czekunia Posted January 6, 2008 Posted January 6, 2008 Ola, nie miej żalu do deer_1987... Nikt tu Cię nie popędza ani nie karze przestać rozpaczać po utracie Happy, a na tym forum większość z nas straciła swoich Przyjaciół i Ci Przyjaciele też byli dla nas wszystkim... Nie możesz zachowywać się, jakbyś miała pretensje do deer, że nie rozumie Twojego bólu, bo nikt tego nie zrozumie, tak jak Ty do końca nie zrozumiesz mojego bólu, jaki czuję po stracie Axla... Każdy przeżywa odejście zwierzaka w swój sposób, bo jesteśmy indywidualnościami... Quote
Magot Posted January 6, 2008 Posted January 6, 2008 [quote name='Ola164']Widzisz Hap nawet nam tu świeczke postawiono, a ja myślałam że tu już nikt nie zagląda...[/quote] Ja zaglądam:candle: [quote name='Ola164']Może dlatego że nigdy nie straciłas psa, a ja straciłam juz 4 :([/quote] O rany, współczuję:-( Quote
Ola164 Posted January 6, 2008 Author Posted January 6, 2008 Czasem wydaje mi się że wy chcecie mnie kompletnie zdołować! I że ja i Hap to jesteśmy jak takie dwie bezradne dusze które potrafia tylko tęsknić i ryczeć! Eh... Magda dzięki :( Quote
Czekunia Posted January 6, 2008 Posted January 6, 2008 Kompletnie nie zrozumiałaś tego, co chciałam Ci przekazać... Wszystko odbierasz jako zarzut wobec Ciebie... A tak nie jest... [IMG]http://img259.imageshack.us/img259/6977/w6nt6bx5.jpg[/IMG] Hap, pamiętam. Quote
taxelina Posted January 6, 2008 Posted January 6, 2008 a mi na pytanie nie odpisalas... dokladnie, nie rozumiesz tego co sie przekazuje Quote
Ola164 Posted January 7, 2008 Author Posted January 7, 2008 deer może czasem warto przekazać to trochę inaczej a nie nabijać posty psząc: "ja Cię nie rozumiem" czy "To wszystko bo ty tak nie chcesz!" mnie nie było przy wypadku, kiedy sie dowiedziałam Hapi była już martwa :( [B][I]Hap ja tak nie umiem! Dziś mieliśmy na przechowaniu szczeniaka, jak go zobaczyłam to mi łzy w oczach stanęły i zaraz TY! Nawet nie chciałam się z nim bawić, siediałam tylko na krześle a on mnie zaczepiał, gapiłam sie w twoje zabawki, i zdjęcia... Dlaczego?! Wciąż gnębi mnie to pytanie! Eh, mija 132 dzień![/I][/B] Quote
taxelina Posted January 7, 2008 Posted January 7, 2008 no ale to musiala byc spuszczona i wiadomo ze moze dojsc do wypadku i dlatego sie nie ma spuszczonego psa ale madry polak po szkodzie... :( Quote
Ola164 Posted January 7, 2008 Author Posted January 7, 2008 deer - mnie przy tym nie było i to wystarczy! A nie mów mi teraz że to moja wina! Może i moja! Ale nie wypominaj mi tego! Quote
Celina12 Posted January 7, 2008 Posted January 7, 2008 [IMG]http://republika.pl/blog_rr_3005981/2940605/tr/aniolek_60.gif[/IMG] Wiatr porwał mój list do Ciebie, na czerpanym papierze pisany. Chwytają go teraz aniołowie w niebie, dziwiąc się, żeś taki kochany ! Na każdej karcie widnieją dwa słowa, wielkie, czerwone, gorące... Ja zapisuję je wciąż od nowa, z wielkiej miłości tęskniąca.... Quote
szajbus Posted January 7, 2008 Posted January 7, 2008 Olu, nie tylko ciebie boli odejście ukochanego psa, nas tez. Jesli sie kochało swojego pupila, to jest to normalne. Dlatego do dziś , pomimo upływu czau piszemy na ich watkach, zwierzamy się im, i wierzymy, że one są tu na TM razem z nami i tak jest. Poznaliśmy tu masę ludzi bagażem podobnych przeżyć i staramy sie wzajemnie wspierać w tych trudnych chwilach. Ten kto tego nie przeżył nie wyobraża sobie nawet jak to potrafi dogłębnie boleć. Jednak miłość do psa to nie egoizm. To oddanie, to miłość bezwarunkowa - czysta i szlachetna. Czyż nie tak kochał cię twój psiak? Czy, nie kochał cię swoim sercem za to, ze byłaś? Czy nie był ci całkowicie oddany? A dlaczego taki był? Bo taka właśnie jest ta psia miłość [FONT="]"[I]Jedynym całkowicie bezinteresownym przyjacielem, którego można mieć na tym interesownym świecie, takim, który nigdy go nie opuści, nigdy nie okaże się niewdzięcznym lub zdradzieckim, jest pies... Pocałuje rękę, która nie będzie mogła mu dać jeść, wyliże rany odniesione w starciu z brutalnością świata... Kiedy wszyscy inni przyjaciele odejdą, on pozostanie[/I]" - [B]George G. Vest [/B][SIZE=3]Nie kto inny jak one uczą nas tej prawdziwej miłości i odchodząc na wieczyste łąki zostawiają nam swój testament "kochaj tak jak ja cię kochałem. " Dlatego kochaj go nadal, kochaj tak jak kochałaś, ale wypełniaj także ten testament, który ci zostawił. Twoje dwa pieski tak samo cię potrzebują. Moze ci się wydaje to dziwne, ale one czuja, ze Hapiczka nie wróci, i że ty się zmieniłaś. Chcą cię taką jaka byłaś dawniej, a ty w imię miłości nie powinnaś im dawać do zrozumienie, ze coś sie zmieniło.. One także utraciły przyjaciółkę, też są smutne z tego powodu, ale nie potrafią ci tego powiedzieć. [/SIZE] [/FONT] Quote
Czekunia Posted January 7, 2008 Posted January 7, 2008 Szajbus.. Sama lepiej bym tego nie ujęła... Boże, i znów ryczę jak bóbr:placz::placz: Olu, bądź dzielna!! Quote
Celina12 Posted January 7, 2008 Posted January 7, 2008 Tak to święta prawda...jak odszedł mój Dżekuś...strasznie rozpaczałam-nie mogłam spać, jeść....a Hektorek zaczął nerwowo przygryzać posłanka-był przy śmierci Dżekusia a Atosik zaczął sikać w domu-nasikał mi nawet na kolana.... zaczęłam spędzać czas tylko z nimi-mąż gotował a ja głaskałam ,przytulałam i przemawiałam...wynosiłam Atosika na sioo....i skończyło się....dalej okropnie cierpię ale pokazuję moim jamnikom jak są dla mnie ważne-jakim są lekarstwem, pociechą...są moimi Dziećmi.... Quote
Ola164 Posted January 8, 2008 Author Posted January 8, 2008 Tak, dzięki dziewczyny... Psy to chyba tej strat nie odczuły, tylko Twarduś zrobił się bardziej płochliwe, Hap traktował jako przewodniczkę a ona tak nagle go zostawiłka :( Tina nie przepadała za Hap Hap, pamiętan nawet ich pierwsze starcie i te straszne rany na brzuchu i uszach które nie chciały sie goić :( [B][I]Moje kocahnie mija 133 dzień ;([/I][/B] Quote
Ola164 Posted January 8, 2008 Author Posted January 8, 2008 A ja do Ciebie taki list napisałam: [B][I]Dziś w domu została tylko pustka, odeszło wszystko co miało jakiś sens, już tylko w beznadzieji mogę patrzeć i modlić by skończył się ten sen! Już tylko pozostały fotografie, zabawki, miski, i tez smycz... Tak smutno, pełno żalu i tęsknoty! Dlaczego odeszło moje szczęście?! Tak szybko bez porzegnania, a teraz pozostała tylko niewidzialna dusza do kochania! Tak chciałabym zabrać cię na spacer a nie tylko chodzić sama by nata twym grobem łezka skapała... Kiedy tak piszę ten list do Ciebie, myślę czy go sobie przeczytasz, a może dobrzy aniołowie w niebie Ci trochę w tym pomogą? Czy tęsknisz za mną? Bo ja tu bardzo... Nie chcę innego psa, nie chcę nawet słyszeć o innym psie! A może kiedyś sie zdecyduję? Ale kiedy nadejdzie tak czas? Może ty mi w tym pomożesz? Może doradzisz, kiedy będę gotowa? Może pomożesz w wyborze nowego przyjaciela? Ale jeszcze nie teraz! Teraz jest za wcześnie! I mimo że mija 133 dzień ja czuję ten ból tak jak wtedy! Nigdy o tobie nie zapomnę! [/I][/B] [B][I]Twoja Ola...[/I][/B] Quote
Ola164 Posted January 9, 2008 Author Posted January 9, 2008 [B][I]Tak tu pusto, tylko ja i Ty ;( Nasze niespełnione marzenia, pomysły... To czego nie zdążyłyśmy doczekać! Dzś mijają 134 dni...[/I][/B] Quote
Celina12 Posted January 9, 2008 Posted January 9, 2008 Olu..ja pamiętam-wiele Cioteczek pamięta....dziś odeszła Kora..Dziewczynka naszej Kasi25 :-(:-(....Hapiczko poznałaś już się z NIĄ???? Quote
Ola164 Posted January 9, 2008 Author Posted January 9, 2008 Z pewnością, Hap to tam wszystkie dogomaniakowe pzy zna xD Quote
Ola164 Posted January 10, 2008 Author Posted January 10, 2008 [B][I]Witaj mój łobuzie w 135 dzień... Zawsze piszę że mi smutno, dziś chcę Ci podziękować za te wspaniałe kilka miesięcy, miesięcy spędzonych razem...[/I][/B] Quote
Celina12 Posted January 10, 2008 Posted January 10, 2008 No Olusiu...widzę ,że masz lepszy humorek-popatrz ile Ona uczyniła-jak wielką miłość w Tobie wzbudziła...dzięki NIEJ masz tylu przyjaciół tu na dogo...a ONA tam jest szczęśliwa-jest zdrowa i z naszymi Ukochanymi czeka na nas...kiedyś się spotkamy!!!! Hapiczko Śliczna Ola tęskni a Ty może kiedyś wyślij JEJ jakiegoś Bidulka-tak jak mój Dżekuś posłał mi Dumcię dobrze?:loveu: Quote
Ola164 Posted January 10, 2008 Author Posted January 10, 2008 Wyśle, wyśle ;) Ale jeszce nie teraz, jest za wcześnie a pozatym ja mam już 2 psy... A w sercu 6 :( Quote
Celina12 Posted January 10, 2008 Posted January 10, 2008 Wiem Kochanie dlatego napisałam-kiedyś....sama poznasz ,że to TEN czas i Ten Pieseczek :loveu: Quote
Ola164 Posted January 10, 2008 Author Posted January 10, 2008 ^^ Ta pieseczka :loveu: Jamniorka.... Quote
Celina12 Posted January 10, 2008 Posted January 10, 2008 [IMG]http://republika.pl/blog_rr_3005981/2940605/tr/giflbdm10.gif[/IMG]......oj tak JAMNIORKA!!!!:loveu::loveu: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.