Viggo Posted October 9, 2007 Share Posted October 9, 2007 Kiara to piękny i inteligentny owczarek niemiecki. W sierpniu skończyła roczek. Pomimo swoich zalet, nie ma szczęścia do właścicieli. Trzy miesiące temu jej Pani musiała wyjechać za granicę. Pozostawiła ją w miejscu, w którym psina była pozbawiona odpowiedniej opieki. Kiedy dwa tygodnie temu ją zobaczyłam, postanowiłam ratować. Była wychudzona i z ogromnym zapamiętaniem garnęła się do ludzi. Kiara pojechała ze mną i moim partnerem do Warszawy. Do małego mieszkanka i trybu życia dwojga zapracowanych ludzi. Przeliczyliśmy się sądząc, że potrafimy jej zapewnić to, czego potrzebuje. Szukamy jej lepszego domu, a więc nie byle jakiego. Kiara potrzebuje miłośnika tras rowerowych lub długich spacerów. Kogoś, kto ma dla niej więcej czasu, niż my. Mieszka z dala od zgiełku i wie, jak pracować z rasą inteligentną, ale i wymagającą. Kiara, kiedy dorośnie, będzie wiernym i doskonałym partnerem swojego właściciela. Teraz jest jeszcze rozbrykaną dziewczynką, potrzebującą stabilnego punktu odniesienia, czyli mądrego Pana lub Pani. Informacje ogólne: Kiara może służyć za wzorzec rasy owczarek niemiecki, mimo że nie ma papierów. Świadczą o tym nie tylko wygląd, ale także jej cechy charakteru: odwaga, inteligencja, temperament. Kiara ma aktualne (do grudnia) szczepienia. Jest wolna od dysplazji. Odpchliliśmy ją i odrobaczyliśmy. Obecnie karmiona jest karmą, dzięki której szybko powraca do odpowiedniej dla swojego wieku wagi (Royal Canin/German Shepherd) Ma lśniącą sierść i jest pełna energii. Całkowicie zdrowa. Proszę o kontakt wyłącznie osoby, które szukają przyjaciela i które mają warunki oraz świadomość, że owczarek niemiecki potrzebuje od człowieka wiele uwagi i miłości. A oto jej zdjęcia: [URL]http://robertwittek.pl/kiara/content/index.html[/URL] Proszę o kontakt na adres [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest monia3a Posted October 9, 2007 Share Posted October 9, 2007 Śliczna, mam nadzieję, że szybko znajdzie domek w którym zostanie już do końca swych dni Imienniczka mojej małej ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marie Posted October 10, 2007 Share Posted October 10, 2007 Poznalam Kiare. Jest przemilym psem. Takim 100% ON. Blyskawicznie sie uczy, jest opanowana, otwarta - Zuch Psiak po prostu :) Z moja suka nie urzadzily zadnej awanturki co by swiadczylo, ze potrafi sie z innymi psami dogadac. Fajna dziewczynka i jej nowy wlasciciel bedzie z niej mial naprawde mnostwo pozytku Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ANETTTA Posted October 10, 2007 Share Posted October 10, 2007 i piekna piekna Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
graszka Posted October 10, 2007 Share Posted October 10, 2007 to naprawdę niełatwe zadanie znaleźć jej taki dom, ale życzę powodzenia i będę trzymać kciuki Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ulka18 Posted October 10, 2007 Share Posted October 10, 2007 Czy adopcje owczarkow wiedza o tej suczynce? Anashar jest powiadomiony? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fizia Posted October 10, 2007 Share Posted October 10, 2007 Prześliczna!!! Dodałam Ją na owczarek.pl [URL]http://www.owczarek.pl/forum/forum_posts.asp?TID=12032&PID=603923#603923[/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Viggo Posted October 10, 2007 Author Share Posted October 10, 2007 Fizia, wielkie dzieki za pomoc! Probewalam sie zarejestrowac na owczarek.pl, ale od 3 dni czekam na autoryzacje konta, eeech. Marys, dzieki za wsparcie. Wiem, ze nie bedzie latwo znalezc jej domu marzen, ale Kiara juz nie bedzie miala zle. Najwyzej zostanie z nami, choc chcialabym dla niej jeszcze lepiej niz ma ;). Viggo! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ulka18 Posted October 10, 2007 Share Posted October 10, 2007 Viggo, moze probuj ja oglosic na allegro/alegratce/Moj Pies. I w Zyciu oraz GW. Uwazaj tylko na pseudohodoffcow, dla ktorych taka sunia moze byc cennym kąskiem, a oni umieja czarowac, zeby tylko zdobyc rasowego psa. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fizia Posted October 10, 2007 Share Posted October 10, 2007 [URL="http://robertwittek.pl/kiara/content/index.html"][IMG]http://robertwittek.pl/kiara/content/bin/images/large/DSC_0067.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://robertwittek.pl/kiara/content/index.html"][IMG]http://robertwittek.pl/kiara/content/bin/images/large/_DSC0072.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://robertwittek.pl/kiara/content/index.html"][IMG]http://robertwittek.pl/kiara/content/bin/images/large/DSC_0053.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://robertwittek.pl/kiara/content/index.html"][IMG]http://robertwittek.pl/kiara/content/bin/images/large/DSC_0059.jpg[/IMG][/URL] Nie ma za co dziękować:) Wiem, że nie o to chodzi, żeby namawiać Cię do zostawiania Kiary, ale sama mam sunię Owczarka Niemieckiego - Almę mieszkając w 3 pokojowym mieszkaniu na 4 piętrze bloku i wydaje mi się, że Alma jest szczęśliwa. Ma juz 11 lat, ale jest w dobrej kondycji, staramy się jak najczęściej jeździc z Nią do parku czy na działkę, żeby mogła się wybiegać - ale przyznam szczerze, że nie codziennie. Ona chce być jak najbliżej nas, może wcisnąć się w kąt koło łózka i jest szczęśliwa, wiec myslę, że niewielkie mieszkanie nie jest dla Niej wielkim problemem. Piszę to na wypadek, gdyby nie znalazł się nikt odpowiedni - wtedy jeśli możecie, nie bójcie się Jej zatrzymać - dużo miłości i spacery to dla Niej najważniejsze. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Viggo Posted October 10, 2007 Author Share Posted October 10, 2007 Ulka - wlasnie z powodu "pseudohodowcow" nie chce dawac w takie miejsca jak allegro. I wlasnie dlatego daje ogloszenie tylko na dogo i tym podobne, bo tu licze, ze jest wiecej autentycznych milosnikow psow niż oszustów i podleców. Fizia - mieszkanie mam 34 metrowe + meble+ nas dwoje. Ale nie to jest najwiekszym problemem. A jest nim niewystarczajaca ilosc czasu dla psa. Spacer 2x godzinka dziennie jej nie wystarcza ;) Viggo Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fizia Posted October 10, 2007 Share Posted October 10, 2007 Rozumiem, trzymam kciuki, żeby znalazł się jakiś dobry Dom. Musicie się jednak liczyć z tym, że łatwo nie będzie, szczególnie bez ogłoszeń na takich stronach jak np. allegro. Tu na Dogomanii i na owczarek.pl wszyscy maja już psiaki, często nawet kilka, więc małe szanse. Do tego ilość owczarków w schroniskach jest ogromna :-( Może byłoby dobrze pomyśleć o wysterylizowaniu Suni, wtedy nie trzeba się obawiac, że ktoś ją weźmie dla rozrodu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aaanna Posted October 10, 2007 Share Posted October 10, 2007 Viggo. Jeśli naprawdę zależy ci na losie tego psa to go nie oddawaj.Pies już tyle razy zmienia właściciela,że kolejna zmiana na pewno nie wpłynie pozytywnie na jego psychikę. To, że mieszkasz w małym mieszkaniu i oboje pracujecie naprawdę nie jest przeszkodą w posiadaniu psa. Ja niecałe cztery lata temu przygarnęłam z ulicy około 10 m-czną suczkę - mieszańca z owczarkiem niemieckim. Wierz mi,że nie było chyba w bliższej i dalszej okolicy psa o większym temperamencie i w dodatku pracoholika. Na dodatek pies miał bardzo złe nawyki z przeszłości i sprawiał problemy wychowawcze. Nie raz chciałam się poddać i oddać psa do schroniska(znalazienie dobrego domu dla takiego psa byłoby raczej trudne).Ale nie poddałam się i po 2 latach ciężkiej pracy mogę powiedzieć , że mam psa idealnego i nie żałuję ani chwili mojego wysiłku. A musisz wiedzieć,że mieszkam sama i pracuję na pełen etat. Rano wstaję skoro świt aby wyjść z psem na długi spacer połaczony z zabawą i ćwiczeniami.U takiego psa spacer musi być atrakcyjny,zmusić go do wysiłku i psychicznego i fizycznego. Po takim spacerze psina grzecznie zostaje w domu, jak ja idę do pracy(nie wyje i nie niszczy). Po pracy ma zapewniony drugi porządny spacer, też połączony z zabawą i ćwiczeniami. Ponadto po spacerze i obiedzie dostaje na deser różne kongi wypełnione przysmakami, gdzie też musi się nieźle nagłówkować,żeby je wydobyć. W kazdym razie wie,że opłaca się jej na mnie czekać, bo po moim powrocie będzie dużo atrakcji. I wierz mi,że naprawdę jest szczęśliwa i wdzięczna,widać to po niej.W waszym przypadku jesteście we dwoje,więc możecie podzielić się obowiązkami. A wierz mi,że naprawdę warto. Miłość i wdzięczność waszego psa okazywana na każdym kroku sowicie to wynagrodzi. A oddając ją nigdy nie masz pewności , że trafi naprawdę w dobre ręce. Czasami wszystko na to wskazuje a okazuje się być inaczej. Życzę podjęcia właściwej dla Was i dla psa decyzji i pozdrawiam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
graszka Posted October 10, 2007 Share Posted October 10, 2007 podpisuję się pod poprzednim postem rękami i nogami ;-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Diegula Posted October 10, 2007 Share Posted October 10, 2007 Ja również sie podisuje w 100% sie zgadzam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Viggo Posted October 10, 2007 Author Share Posted October 10, 2007 To nie jest takie proste. Ja mam prace z długimi wyjazdami, moj partner też często siedzi po godzinach. Czasu brakuje. I sił też ;). Nie chcemy, żeby pies się męczył. Dlatego będziemy szukać. Mam nadzieję, że się uda. Viggo Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Peter Beny Posted October 10, 2007 Share Posted October 10, 2007 [quote name='Viggo']To nie jest takie proste. Ja mam prace z długimi wyjazdami, moj partner też często siedzi po godzinach. Czasu brakuje. I sił też ;). Nie chcemy, żeby pies się męczył. Dlatego będziemy szukać. Mam nadzieję, że się uda. Viggo[/quote] Rozumiem i szanuję waszą decyzję , postaram się poszukać nowy domek dla suni ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Viggo Posted October 11, 2007 Author Share Posted October 11, 2007 Dzięki za słowa otuchy Peter B. pozdr. Viggo Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marie Posted October 11, 2007 Share Posted October 11, 2007 To ja mala podrzuce na pierwsza strone. Znam Kiare i znam tryb pracy Viggo i jej TZ'ta. Uwierzcie mi, ze z ich strony znalezienie Kiarze docelowego domu to madra i uczciwa decyzja, choc nie zgodna z ich wlasnymi uczuciami do Psicy. Aaanno! Praca na caly etat nie jest najtrudniejszym rozwiazaniem - masz przynajmniej stale godziny pracy i w miare ograniczony jej czas. Problemem jest praca "na akord" rozliczanie z zadan, a nie godzin, co sie wiaze z bardzo czestymi nadgodzinami oraz rownie czestymi kilkudniowymi wyjazdami. TZ Viggo wprawdzie tyle nie wyjezdza, ale rowniez pracuje "na akord". To na prawde nie sa wymarzone warunki dla takiego psa. Jest mu lepiej niz bylo, ale trzeba po prostu docenic to, ze oni wyciagneli Psice z biedy, a teraz szukaja dla niej optymalnego domu dla ON'ka. BTW Viggo! Kwestia sterylki jest do przemyslenia. Jesli nie teraz, to wpis do umowy adopcyjnej z docelowym wlascicielem. AniaW ma wzory umow, takze tych, z uwzgledniona sterylka. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Viggo Posted October 12, 2007 Author Share Posted October 12, 2007 No dobra, pomyśle, chociaż jestem człowiekiem starej daty, bo niechętnie patrzę na sterylki. Wiem, za chwile podniosą się głosy, że to przecież w konsekwencji zdrowe dla suni, bo choroby narządów rodnych, etc. Ale stoję na stanowisku, że natury się nie zmienia. Dlatego postaram się znaleźć jej taki dom, co do którego będę pewna, że to dobrzy ludzie i właściwy wybór :). Jeszcze tytułem komentarza: wiem, że jest tu tysiące ogłoszeń psów, które naprawdę znajdują się w bardzo trudnym położeniu i że to im trzeba w pierwszym rzędzie pomóc. Sądząc po komentarzach myśle, że niektórzy uważają, że przesadzam i wydziwiam i że sunia ma u nas dobrze. Pewnie tak jest, ale skoro my ludzie dążymy do tego, żeby polepszać sobie życie, dlaczego psy nie miałyby mieć jeszcze lepiej? Oboje z moim partnerem kochamy psy. Nie decydowaliśmy się świadomie na posiadanie ich właśnie ze względu na tryb życia, jaki prowadzimy. Kiarę wzięliśmy z odruchu serca. Nie żałujemy, bo jest psem o niezwykłej inteligencji i - co właśnie zauważam - empatii. Ostatnio się nawet ze mną przedrzeźnia! Ja tupię nogą, a ona łapą, hehe. Uwierzcie mi, że serce krajać mi się będzie, kiedy znajdę jej docelowy dom. Ale to jej ma być dobrze. Viggo Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
graszka Posted October 12, 2007 Share Posted October 12, 2007 ok, ja rozumiem i szanuję Waszą decyzję. Szkoda, że wszyscy znajomi już apsieni, bo to naprawdę piękny pies Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Roberto34 Posted October 12, 2007 Share Posted October 12, 2007 Fajna sunia-pewnie szybko znajdzie dobry domek Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Roberto34 Posted October 12, 2007 Share Posted October 12, 2007 Nasza Mela dogaduje sie z uparciuchem pt. Atenka(na tymczasie) to może i tu by sie dogadała - co ty na to Graszka? :-)))) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
graszka Posted October 12, 2007 Share Posted October 12, 2007 Nie podpuszczaj mnie. Wiesz, że to zależy tylko od Ciebie łobuzku Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aaanna Posted October 12, 2007 Share Posted October 12, 2007 Marie. Jeśli myślisz,że jest mi łatwo to się grubo mylisz. Nie raz i nie dwa też muszę zostać po godzinach a mieszkam sama,więcnie ma mnie kto zastąpić . Muszę sobie jednak jakoś radzić. W życiu niestety nicnie przychodzi łatwo i prosto. Ale oczywiście jeśli ktoś nie czuje się na siłach podjąć takiego trudu to lepiej niech jak najszybciej odda psa zanim zdąży się on przywiązać do kolejnego właściciela. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.