margo001 Posted November 7, 2007 Share Posted November 7, 2007 Tojfel zadłużony w klinice może znajdzie się dobra duszyczka i mu pomoże !!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kar0la Posted November 8, 2007 Share Posted November 8, 2007 Pokaż się przystojniaku. Może cię ktoś wreszcie wypatrzy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
qarina_77 Posted November 8, 2007 Share Posted November 8, 2007 [IMG]http://images30.fotosik.pl/109/8dd875fb795e0152.jpg[/IMG] Tojfelek się pokazuje ze swoją zabaweczką:cool3: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mariee Posted November 8, 2007 Author Share Posted November 8, 2007 Jaki sliczny! A jaby jeszcze pare groszy za te zdjecia zdobyl , to bylo by super. Na szczescie dlug nie jest duzy! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kar0la Posted November 9, 2007 Share Posted November 9, 2007 Jaki on cudny. Nie rozumiem czemu nadal nie ma domu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
taks Posted November 9, 2007 Share Posted November 9, 2007 [quote name='Kar0la'] Nie rozumiem czemu nadal nie ma domu.[/quote] Z tego co się doczytałam na wątku to domki są -tylko problem z transportem:shake: Oby domki nie straciły cierpliwości.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
qarina_77 Posted November 9, 2007 Share Posted November 9, 2007 [quote name='taks']Z tego co się doczytałam na wątku to domki są -tylko problem z transportem:shake: Oby domki nie straciły cierpliwości....[/quote] Dokładnie, trzeba wziąć też pod uwagę domki z innych miast, sprawdzić i w razie potrzeby kombinować transport. Boję sie że cierpliwość może stracić wkońcu właścicielka mieszkania które wynajmuję:mad: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kar0la Posted November 10, 2007 Share Posted November 10, 2007 Będzie dobrze. Przystojniak musi mieć bardzo dobry dom. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
grzenka Posted November 10, 2007 Share Posted November 10, 2007 A skąd dokąd jest potrzebny transport , nie czytałam całego wątku, gdzie mieszka Tojfelek? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
qarina_77 Posted November 10, 2007 Share Posted November 10, 2007 Tojfel jest w Lublinie. Jak dobrze pójdzie nie będzie potrzebny transport i Tojfel zostanie w Lublinie:lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kar0la Posted November 10, 2007 Share Posted November 10, 2007 O czyżby objawił się kolejny domek? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Trefl69 Posted November 10, 2007 Share Posted November 10, 2007 witam jestem pierwszy raz na dogo i mam pytanie ile Wam jeszcze dziweczynki potrzeba pieniążków aby uregulować rach. u weta ? pozdrawiam Ania Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
EwKo77 Posted November 10, 2007 Share Posted November 10, 2007 [quote name='qarina_77']Dokładnie, trzeba wziąć też pod uwagę domki z innych miast, sprawdzić i w razie potrzeby kombinować transport. Boję sie że cierpliwość może stracić wkońcu właścicielka mieszkania które wynajmuję:mad:[/quote] - to ja w tej sprawie. Jako rzecznik forumowy jednego z domków, które obserwują watek Tojfla. Domku może nie zniecierliwionego, ale lekko zaniepokojonego sytuacją. Chyba nadszedł czas, by sie ujawnić. Jamnior przypadł do serca mojemu ojcu, który bardzo przeżył śmierć Walkera, psiaka który trafił do nas na 3 dni, a został 9 lat. Odszedł od nas we wręcz groteskowy sposób :angryy: : lata temu wykaraskał się z problemów, jakich przysporzył mu kręgosłup, od paru miesięcy walczył z kardiomiopatią - wykończyła go petarda rzucona przez kogoś na podwórku... Serducho nie wytrzymało... Tojfel potrzebuje domu, dom potrzebuje jamnika, mam nadzieje, ze da sie te "chcenia" połączyć. Problemem jest odległość: Lublin i Pszów (okolice Rybnika) niestety dzieli spory kawał drogi. Istnieje jednak mozliwość przetransportowania jamola do Krakowa, skad już dalibyśmy radę go odebrać osobiście. Chyba że byłby jeszcze inny pomysł - jesteśmy otwarci ;) Parę słów o domu: stabilna sytuacja rodzinna i zdrowotna - żadnych wyjazdów "za chlebem", wieczornych randek, głośnych imprez. itp. Pies zostawałby sam w domu najwyżej na parę godzin. Potencjalni przyszli opiekunowie są ludźmi swiadomymi spraw dotyczących żywienia, opieki weterynaryjnej, wnoszenia psiny po schodach itp. Jak wspomniałam, 9 lat praktyki robi swoje :razz: . Domek otwarty jest również na możliwość sprawdzenia warunków, w jakich psu przyszłoby życ. Chętni do przeprowadzenia wywiadu mile widziani :p Kumplami Tojfla mogłyby być moje koty (nie mieszkam z rodzicami). Miałby chłopak do kogo wpadać :lol: Oba domy: rodziców i mój, zdrowo trzepnięte na pukncie zwierzyny - regularnie zaśmiecam forum [I]miau[/I] opowieściami o swoich futrach :diabloti: Wspominam tam również o jamolu - jeśli to mogłoby pomóc w wyrobieniu sobie zdania na temat potencjalnego przyszłego domu. Kontakt z tatą - telefoniczny i znany ;) Ze mną - via net póki co. Na wszelkie pytania chetnie odpowiemy. Czekamy na decyzję :p Pozdrawiam Ewa Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ARKA Posted November 10, 2007 Share Posted November 10, 2007 :pWitaj EwKO77, Twoja propozycja domku brzmi bardzooo dobrze i odpowiedzialnie, jak dla mnie;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
qarina_77 Posted November 10, 2007 Share Posted November 10, 2007 Tojfelkiem od kilku dni interesuje się jeszcze jeden domek z Lublina. Był u mnie 18-letni chłopiec, Tojfel od razu go polubił, siedział obok niego, mną juz się mniej interesował, zdrajca jeden:diabloti: Chłopiec mieszka z babcią w mieszkaniu 3-pokojowym, jest jeszcze mama, która wyjeżdża okresowo za granicę, pracuje tam. Chłopiec chodzi do szkoły, babcia siedzi w domu. Innych zwierząt nie ma, mieli wcześniej psa w domu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
EwKo77 Posted November 10, 2007 Share Posted November 10, 2007 No ba! My to oaza odpowiedzialności! ;) Szefuncio poprzedni: [URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/865b7e02adb18ba4.html"][IMG]http://images31.fotosik.pl/39/865b7e02adb18ba4m.jpg[/IMG][/URL], [URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/8f84f4052c63fcf4.html"][IMG]http://images31.fotosik.pl/39/8f84f4052c63fcf4m.jpg[/IMG][/URL] , [URL=http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/0a314f2d294f7fa5.html][IMG]http://images30.fotosik.pl/110/0a314f2d294f7fa5m.jpg[/IMG][/URL] ;) Firanka podgięta, coby się jamol nie zamotał :diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kar0la Posted November 10, 2007 Share Posted November 10, 2007 Nie chcę się wtrącać, ale rozmawiałam z Mariee o potencjalnych domkach i moim zdaniem najlepszym domkiem jest ten u taty EwKo77. Tata zgadza się wizytę, więc by nie wysyłać Tojfelka w nieznane można poprosić dziewczyny z okolic o wizytę przedadopcyjną. Pewnie ktoś się zgodzi podjechać. Dodatkowo jeśli możliwy jest odbiór jamnisia w Krakowie to też upraszcza sprawę transportu. Jakiś transport na pewno się znajdzie. Nie takie odległości psy pokonywały. Można napisać na wątku transportowym tutaj i na miau. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
qarina_77 Posted November 10, 2007 Share Posted November 10, 2007 [quote name='Kar0la']Nie chcę się wtrącać, ale rozmawiałam z Mariee o potencjalnych domkach i moim zdaniem najlepszym domkiem jest ten u taty EwKo77. Tata zgadza się wizytę, więc by nie wysyłać Tojfelka w nieznane można poprosić dziewczyny z okolic o wizytę przedadopcyjną. Pewnie ktoś się zgodzi podjechać. Dodatkowo jeśli możliwy jest odbiór jamnisia w Krakowie to też upraszcza sprawę transportu. Jakiś transport na pewno się znajdzie. Nie takie odległości psy pokonywały. Można napisać na wątku transportowym tutaj i na miau.[/quote] KarOla nikt tu nie traktuje tego jako wtrącanie, wręcz przeciwnie, po to pisze sie na forum o sytuacji żeby ktoś doradził co bedzie najlepsze dla Tojfela. Trzeba podjąć jakąś decyzję i działać! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
EwKo77 Posted November 10, 2007 Share Posted November 10, 2007 Na miau już łącznik znaleziony: dziś, jutro powinnam wiedziec coś więcej... Wstępnie w grę wchodzi transport PKP z Lublina do Krakowa w piątek, 23 listopada. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Trefl69 Posted November 10, 2007 Share Posted November 10, 2007 witam pytam ponownie czy potrzebujecie jeszcze parę groszy a,by zapłacić do końca ten rachunek za weta? Ania Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Trefl69 Posted November 10, 2007 Share Posted November 10, 2007 witam ponownie chciałabym się dowiedzieć czy trzeba jeszcze się dorzucić na rach. za weta ? Ania Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mariee Posted November 10, 2007 Author Share Posted November 10, 2007 [quote name='Trefl69']witam ponownie chciałabym się dowiedzieć czy trzeba jeszcze się dorzucić na rach. za weta ? Ania[/quote] Napisalam PW do aamysz26, wplacala na zadluzenie Tojfelka, czekam na odp.. Jezeli jeszcze bedzie cos brakowac napisze! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
margo001 Posted November 10, 2007 Share Posted November 10, 2007 Widzę że wreszcie jakaś nadzieja na domek dla Tojfelka :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
margo001 Posted November 10, 2007 Share Posted November 10, 2007 Trzymam kciuki :thumbs: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
eurydyka Posted November 10, 2007 Share Posted November 10, 2007 Tojfel jest tez na goldenline, a nawet tam wypatrzono go na allegro trzymam kciuki za dom Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.