Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

  • Replies 986
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

[quote name='natalia_aa']Jest to chyba pierwszy pies, a na pewno bullowaty, u ktorego widac jak na dloni wplyw schroniska. Poczatkowo twardy, budzacy respekt potezny pies a teraz smutny, popadajacy w depresje i malejacy w oczach, ot taki maly Sauronik :shake: Gdzie ten domek, bo ja az boje sie pomyslec co bedzie dalej, on nam po prostu bedzie znikal z oczu, a my nie bedziemy potrafili mu pomoc...[/quote]

Ja nie jestem w stanie myśleć o tym. Pamiętam go jak przyszedł. Czułam respekt do tego psa. Nawet trochę bałam się podejść,a teraz? jak nie podejdę to płakać mi się chce. Dziś też go wymiziałam. Ale co mu po takim mizianiu skoro za kratami siedzi...

Posted

[FONT=Arial][COLOR=Red][B]...powiem tak że chyba wiem jak czuje się Sauron....w cząsteczce czuję się tak i ja ...jak tu wchodzę te kilka razy na dzień ...i jest mi na dodatek wstyd że nic poza te hopkanie zrobić nie mogę :-([/B][/COLOR][/FONT]

Posted

Nie no jakaś szansa jest zawsze..ale nawet nikt się nie zgłasza żeby wziąśc do do domu,a co dopiero na DT, a z naszych pracowników, lub wolontariuszy, niektóry mają już coś na DT niektóry mają swoje zwierzaki.. no ale dobra myśl o tym Tengusia żeby poszukać DT. Na tymczas ktoś bardziej weźmie niż na zawsze, a potem wkońcu zakocha się w naszym Sauroniku i go zabierze. ;D Bo Sauronkowi potrzebny jest jakiś dom.Bo w schronie coraz bardziej się zmienia,jak opisała to natalia.

Posted

Dokładnie, od razu wiadomo czy nie demoluje, czy nie "wita" gości... ale chętnych na zabranie go na tymczas brak... Nasi wolontariusze są zapsieni i na tymczas biorą tylko takie psiaki które nie zjadają się z ich pupilami, a wiadomo Sauron towarzystwa nie trawi...

Posted

Wiecie co jak jechalam z Sevenkiem z poznania do opola pociagiem, wdalam sie w dyskusje na temat adopcji psow i powiem wam szczerze ze ludzie nie maja pojecia co to znaczy dom tymczasowy, jeden pan myslal ze dom tymczasowy to znaczy ze bierze sie psa na probe. Mysle ze przydalaby sie duza akcja uswiadamiajaca nasza polska spolecznosc.

Posted

[quote name='Tengusia']Wiecie co jak jechalam z Sevenkiem z poznania do opola pociagiem, wdalam sie w dyskusje na temat adopcji psow i powiem wam szczerze ze ludzie nie maja pojecia co to znaczy dom tymczasowy, jeden pan myslal ze dom tymczasowy to znaczy ze bierze sie psa na probe. Mysle ze przydalaby sie duza akcja uswiadamiajaca nasza polska spolecznosc.[/quote]

No niezły tan pan. ;D No trzeba coś z tą akcją wymyślić ;D a Sevenka widziałam śliczy piesio ;]

Posted

Ale jak się na prawdę chce, to może się udac. ;)
Niestety ludzie jeżeli chodzi o psy są na prawdę mają mało informacji na ich temat, a na wsi to już całkiem. W zimę, -10C pies na dworzu, bez budy... eh

Posted

no racja...też mieszkam na wsi i widzę niektóre bidy koło mnie które siedzą tak bez bud, nawet koty chociaż one mogą się gdzieś schować..co rok na zime pomagam tym zwierzakom już została zrobiona buda dla jednego kociaka śpi tam cały czas i chociaż wiem że nie jest mu zimno, oczywiście jak na mnie przystało dokarmiam go ;]

Posted

Jak byłam na wsi ze swoim psem to ludzie ze zdziwienia oczy przecierali, że mój pies na smyczy, że wyczesany czysty i zadbany... U mojej babci mam swojego ulubienca, najprawdopodobniej mieszanca doga niemieckiego z jakimś psem typu bull. Słodki psiaczek, niestety dawno mnie tam nie było (1 rok) Bo to jakies 100 km od białegostoku. Ale słyszałam, że ostatnio strasznie agresywny jest, i wszyscy się dziwą dlaczego ( trzymany na łancuchy 24h/7dni.)

Posted

no to sie nie dziwie. Wogule psy bardzo się robią agresywne na łańcuchu,moja sąsiadka ma psa kundelek ok., 3 lata .rok temu nie był jeszcze na lańcuchu i normalnie z nim chodziła na spacery był wesoły naewt czasami biegał do wszystkich i chciał się bawić, potem został wzięty na łańcuch przed drzwiami ostatnio chciała pójść do sąsiadki a pies wyleciał z budy i szczeka zęby wystawia..na początku myślałam ``czy to ten sam pies??`` - no niestety tak to ten sam..zmienił się nie do poznania..

Posted

[quote name='Tengusia']a nie ma szansy zeby zalatwic mu jakies DT ???[/quote]

Powiem tak, ze generalnie jestem jak najbardziej za DT, ale nie wiem czy w jego przypadku to dobry pomysl. Raz, ze nie znajdziemy takiej osoby, ktora nie ma zwierzynca w domu, jest milosnikiem "rasy" i zna sie na niej. Druga rzecz to taka ze nie jestem pewna czy w przypadku Saurona to dobry pomysl. Siedzi od maja, jedna nieudana adopcja za soba... jeden caly dzien przesiedzial u drugiego chetnego (relacja - typowy domowy psiak, bez problemu go wykapalem a potem pierwsze co polozyl sie pod stolem i zaczal chrapac) wiec nie wiem czy kolejna zmiana miejsca na DT a pozniej na ten staly domek to dobry pomysl w jego przypadku... Boje sie ze on calkiem zglupieje... On naprawde ma wiele milosci ze strony pracownikow i potrzebuje stalego domku, ktorego juz nie bedzie musial zmieniac...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...