Jump to content
Dogomania

Lucky w nowym domku oby to był ten naj naj naj lepszy :-)) :-))


BeataSabra

Recommended Posts

Help do weta dzisiaj przyniosła paniusia kociaka chorego na KK.
Zażądała uśpienia,,,,,,

Utargowałam z wetem czas do jutra jak kociak nie znajdzie tymczasu czeka go eutanazja...

Ja mam 3 koty w tym tymczasowiczke Pchełkę jeszcze nie zaszczepioną.....

Nie mam gdzie kociaka wsadzić kennel zajmuje Pchełka łazienka odpada bo tam maja wstęp moje koty + veto Ojca.

Ratujcie dlaczego przez głupotę ludzi kociak ma umrzeć

Teraz wychodzę z domu jak by ktoś miał miejsce dla kociaka lub jakiś pomysł to proszę o ewentualne info na PW, [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL] lub GG 7861983

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 339
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='wandul 66']zamiast targowac czas , powinnas zapytac weta o mozliwośc zostania kociaka na leczeniu w lecznicy , zazwyczaj maja takie mozliwości[/quote]

Niestety nie tam to jest mały gabinet bez zaplecza.......
jak by wet miał warunki to by kociak tam został.....

A druga sprawa ja nie mam funduszy.
Mam jeszcze kociaka na tymczasie.....
Chorego psa i dwa swoje koty.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='wandul 66']podzwon po innych gabinetach , jezeli masz zdrowe kociaki i nie masz mozliwości sepeacji tego , nie dawaj go do nich , wirusówki sa bardzo zakazne:shake:[/quote]

Tak mam dwa szczepione z lekkim przeziębieniem i jednego nie szczepionego z lekkim przeziębieniem. Starsze już praktycznie zdrowe a Pchełka ma brać leki jeszcze przez 3 dni......

Link to comment
Share on other sites

[quote name='BeataSabra']Niestety nie tam to jest mały gabinet bez zaplecza.......
jak by wet miał warunki to by kociak tam został.....

A druga sprawa ja nie mam funduszy.
Mam jeszcze kociaka na tymczasie.....
Chorego psa i dwa swoje koty.[/quote]ja niestety nie pomogę finansowo - mam 17 kotów na tymczasie

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ulvhedinn']Spróbuj zorganizować klatke, nawet taka od świnki morskiej. My tak trzymamy dwa maluchy, były chore, ale izolowane od dorosłego właśnie w klatce- nikt się nie zaraził. To zreszta bezpieczniejsze też o tyle, że nastąpi "skażenie" domu, a klatke odkazić łatwo.[/quote]

Ulv nie szczepiona kicia będzie przy nim bezpieczna??

Klatki nie mam.....
Za bardzo nie mam skąd pożyczyć....

No nic oby do rana.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='noemik']a jak wygląda sprawa z psem, czy kot może go zarazić?[/quote]

Tego nie wiem ale raczej nie....

Ewentualnie jak możesz wziąć na tymczas Pchełkę ma tu wątek to ja mogę wziąć chorego kociaka.

Pchełka wychodzi z banalnego przeziębienia jeszcze 3 dni ma brać lekarstwo.
Dwa razy odrobaczona sama je kuwetkuje......

Link to comment
Share on other sites

Beata, nie wiem... ruszył mnie temat wątku...
po pierwsze nie wiem jak mój Elik zareaguje na kociaka w domu.
po drugie, mam jeszcze dwóch nowych lokatorów - szczuraski od Anashara.
po trzecie, ja mieszkam sama, pracuję, czy jestem w stanie zapewnić maluchowi odpowiednią opiekę?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ulvhedinn']Psa na bank się nie zarazi;) A dorosły, zdrowy kot bez bezpośredniej styczności (czytaj- ustawić kaltke poza zasięgiem), jest narażony na stosunkowo niewielkie ryzyko zarażenia. No i koci katar to na szczęście jedna z 'lepszych" do leczenia chorób wirusowych u kotów....[/quote]

U mnie nie ma czegoś takiego jak poza zasięgiem....
Wszędzie kocie drzwiczki....
Między pokojem a kuchnią wcale drzwi nie ma....

Link to comment
Share on other sites

[quote name='noemik']przeczytałam cały Pchełkowy wątek - jesteś niesamowita, Beata. Naprawdę.[/quote]

Sąsiedzi uważają że jestem stuknięta.:grab::stupid:

Zbieram bezpańskie koty leczę je.....

No i jeżdze z psem do kardiologa do Warszawy....

Zaczęło się od Tequili po niej trafiłam na Pchełkę a teraz on.....

Link to comment
Share on other sites

rany... tak mało czasu... włączyła mi się myślenica... idę z Elikiem na spacer, będę myśleć... nie pomóc, gdy się mogło - to przestępstwo... Beata, a tamten tymczas, o którym pisałaś to za tydzień dopiero może?
Boję się KK, u mojego TZ (mieszka na wsi) kotka się okociła jakieś trzy tygodnie temu, boję się, że zarażę tamte maluchy...
qrka...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='noemik']rany... tak mało czasu... włączyła mi się myślenica... idę z Elikiem na spacer, będę myśleć... nie pomóc, gdy się mogło - to przestępstwo... Beata, a tamten tymczas, o którym pisałaś to za tydzień dopiero może?
Boję się KK, u mojego TZ (mieszka na wsi) kotka się okociła jakieś trzy tygodnie temu, boję się, że zarażę tamte maluchy...
qrka...[/quote]

tak o ile się nie rozmyśli....
Nie znam tamtej osoby.

Chyba że weźmiesz Pchełkę na tymczas ona nie ma KK

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...