madzior_ka Posted July 2, 2004 Share Posted July 2, 2004 ehem............a czy zauważyl ktos moje pytanko? pytalam czy myslicie ze den jescze urosnie, prosze odpowiedzcie.....acha i wiecie c zdziwiło mnie jaka róznica moze byc miedxy pieskami z jednego miotu bo braty Denisa Dukat jest o wiele chudszy od niego tzn ma drobniejsza kosc (wg. mnie ciut gorzej zbudowany od dena), ale ma aż 38,5 cm!!! to chyba troche za duzo jak dla mini no nie? na fotkachwygląda jak sredniak i sie martwie ale sa w tym samym wieku wiec moze den juz nie bedzie taki jak jego brat...miejmy nadzieje narazie jest na dobrej drodze bo ma 34 cm agatko a ile ma ronny cm i ile wazy? bo den wazy 7 kg to nie za duzo? ale jest dosc dobrze zbudwany... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Seja Posted July 6, 2004 Share Posted July 6, 2004 Róznica między psami w miocie może byc kolosalna. Mogą mieć inny odcień sierści, inna sierść, wzrost, wszystko. Bon przeciez moga przejąć cechy po rodzicach, dziadkach itd. Myslę ,że Den juz nie urośnie, a jeśli juz to troszeczkę. raczej zacznie teraz mężnieć, nabierać mieśni, poważnieć. tak naprawdę sznaucerki długo rosna i to nie chodzi o rośniecie wzwyż, ale o nabieranie "ostateczego wygladu"... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
madzior_ka Posted July 7, 2004 Share Posted July 7, 2004 Wiem, wlasnie denisek teraz nie wyglada jesczze jak dorosły sznaucerek i od razu widac ze dto szczeniaczek bo cciaz wzrost juz ma prawie dorsoły to jednak budowa sczenieca i kolor siersci tez taki szczeniecy wiec mysle ze dopiero w wieku 1-1,5 roku bedzie wygladał doroslo bo wtedy nabierze masy i kości będą mocniejsze i szata nabierze odpowiedniej barwy i jakosci przez dluzsze trymowanie, wiec jak narazie moge sie dluzej cieszyc posiadaniem malutkeigo szczeniaczka:)) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Miga Posted September 15, 2004 Share Posted September 15, 2004 Witam! Jak pisałam kiedyś mam mieszańca sznaucera, sama go co jakiś czas podtrymowuję. Może nie widać znacznych efektów, ale przynajmniej piesio nie zarasta mi jak dziki krzak ;) Nieraz zastanawiam się nad nabycie w przyszości sznaucera np. olbrzyma, ale trochę przeraża mnie fakt schludnej pielęgnacji tej rasy. Najgorzej jest z ceną za zabieg, nieraz nawet 300 zł! Nie jest to mało, zważając na to, jak powiedziała moja mama- "Pies byłby częściej raz u fryzjera niż ja". Jak się przedstawiają ceny trmowania i np. przygotowania do wystawy olbrzyma? Jestem z okolice Krakowa, więc może podajcie ceny z salonów w Krakowie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
madzior_ka Posted September 16, 2004 Share Posted September 16, 2004 hm...tutakj Agatka by się mogla wypowiedzieć bo ona jest fryzjerką w KARUSKU - salonie w Krakwie więc na pewno dokładnie zna ceny, a co do częstotliwości to dowiedziałam się, iż jak chodzi się na porządne trymowanie (prawie do łysa) towtedy trymuje się 2 razy w roku a niekótrzy nawet 1 raz (ale to chyba ciut za rzadko)....wiec nie jest tak źle a i cena 300 zł wydaje mi sie troche duża za olbrzyma chociaż nie wiem.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ka-Vanga Posted September 16, 2004 Share Posted September 16, 2004 Miga, nie jest to az tak straszne, co prawda w Wawie ceny strzyzenia sa wysokie (ponad 100 zl) natomist w Kraku jest taniej. Zreszta jak sama juz umiesz trymowac, to mysle, ze jakbys sie jeszcze troszke podszkolila to moglabys strzyc swojego olbrzyma, a do fryzjera jezdzic tylko na poprawki :D. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Miga Posted September 16, 2004 Share Posted September 16, 2004 Ka-Vanga, a Ty sama pielęgnujesz swoje olbrzymy? jak często? strzyżesz? trymujesz? Czyli mówisz, że u Was w Wawie po 100 zł? gdzieś czytałam, że airedale ok. 300 zł, czy aż taka byłby różnica w cenie? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agatka Posted September 22, 2004 Share Posted September 22, 2004 MIga to naprawde az tak źle nie wyglada.... W Krakowie koszt trymowania sznaucera olbrzyma to ok 80-90 zł razem ze strzyzeniem Jesli chcesz zeby fryzjer Ci Go wykompał to zapłacisz 100-110 zł Zreszta wiele mozna przys znaucerze robic samemu, to naprawde tylko kwestia wprawy. jesli kiedys zdecydujesz sie na ta wspaniała rase to chetnie CI pomoge w pielegnacji !!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
orsini Posted September 22, 2004 Share Posted September 22, 2004 Agatka: a ile u Was kosztuje wyskubanie miniatury do golej skory?ja tak tego robic nie lubie!!!Nikt mi nie powie,ze psa to nie boli:((((wiec najchetniej bym komus zaplacila i nie patrzyla:)))))))) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agatka Posted September 22, 2004 Share Posted September 22, 2004 jakies 60-70 zł , razem z podstrzyzeniem potem łapek co by piesek wygladał porzadnie :) Chyba, ze własciciel sobie nie zyczy ;) I chciało by CI sie jechac na drugi konie cPolski ;) Nie wierze ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
orsini Posted September 22, 2004 Share Posted September 22, 2004 Zartujesz???Mowimy o tym samym???do golej skory?tak???bo u nas ta przyjemnosc kosztuje 150-200zl, jechac mi sie nie oplaca, bo bilet drozszy,ale liczy sie fakt. Krakow duze miasto, bezrobocie male, a olsztyn dziura z 20paru % bezrobociem i prosze...dziwne o tyle, ze i zarobki pewnie macie wyzsze, no nie takie jak w warszawce,ale chyba wyzsze. Czyli u mnie za 1 psa to u Was wyskubie prawie 3???to nie fair:(( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
madzior_ka Posted September 22, 2004 Share Posted September 22, 2004 orsini a skąd ty jesteś? z tego cow iem to w Krakowie są właśnie tyakie ceny tansze jest strzyzenie (40-50 zł) a trymwoanie do golaska to cena do 70 zł:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agatka Posted September 23, 2004 Share Posted September 23, 2004 Bo na płnocy to wszystko drozsze jest ;) A mysmy chyba sobie tak ludzi nauczyli i teraz jak sie podniesie cene o 5 zł to alarm na półKrakowa ;) No cóz ja wychodze z załozenia, ze lepiej miec wiecej klientów a mniej wziac niz jednego za duza kwote... Może nie powinnam tego pisac, ale ja to chyba troche wolontariat odstawiam bo mi na psiakach zalezy :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
orsini Posted September 23, 2004 Share Posted September 23, 2004 Agatka:jesli chodzi o skubanie to serio:))))bo to przeciez robota na kilka godzin i jakie do tego ma sie odciski na rekach. Strzyzenie to co innego i u nas miniatura tez kosztuje 50zl, ale to trwa krocej i dla fryzjera jest o wiele przyjemniejsze, jesli pies jest oczywiscie spokojny Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Zabka Posted September 23, 2004 Share Posted September 23, 2004 Ja mieszkam 100 km od Warszawy a można u mnie ostrzyc sznaucerka nawet za 25zł :-? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
madzior_ka Posted September 23, 2004 Share Posted September 23, 2004 25.......hm to rzeczywiście tanio:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Emilia Posted September 30, 2004 Share Posted September 30, 2004 Tak, ja również potwierdzam, 100 km od Warszawy (Radom) można ostrzyc za 30 zł miniaturkę,średniego 40 , olbrzyma za 50zł. Kąpiel małego dolicza się 10 zł, kąpiel średniego 15 zł, a olbrzyma 20 zł. Jeśli ktoś chce to mogę podać namiary na priva. Ceny są niskie bo w Radomiu jest bardzo duże bezrobocie i ludzi poprostu nie stać aby zapłacić więcej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marta-m Posted September 30, 2004 Share Posted September 30, 2004 jakby takie ceny u nas były......... u nas w Wyszkowie jest tylko jedna fryzjerka i bierze 50 zł,za jedno strzyżenie.....No ewentualnie jak jestes stałym klijentem to pewnie troche opusci......eh ale to i tak dużo..... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
seska Posted September 30, 2004 Share Posted September 30, 2004 Nie zapominajcie tylko, że fryzjer fryzjerowi nie równy. To, że ktoś taniej strzyże, trymuje nie oznacza, że robi to dobrze. Efekty pracy Fryzjerów i "fryzjerów" widać przecież na wystawach... Osobiście wolałabym zapłacić nawet troszkę więcej, aby później być zadowoloną. Z fryzjerami jest podobnie jak i z innymi rzeczami w życiu - każdy doskonale sobie na pewno zdaje sprawę, że za coś dobrego więcej się płaci (choćby buty czy inne produkty - kupuje się markowe - chodzi się i z kilka sezonów, kupi się podróbki - pochodzi się parę tygodni ;)). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
julcia_so Posted October 1, 2004 Author Share Posted October 1, 2004 Zgadzam się całkowicie z seską :) Wolę zapłacić więcej, a wiedzieć, że mój pies będzie pięknie wyglądał i dobrze będzie wytrymowany/ostrzyżony :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
orsini Posted October 1, 2004 Share Posted October 1, 2004 to nie podlega dyskusji,ale np.Agatka robi to dobrze a bierze ponad 2 razy mniej niz ktos kto robi to dobrze w olsztynie,gdzie jest bezrobocie najwieksze w kraju,w samym miescie to moze nie,ale w wojewodztwie to i owszem Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
madzior_ka Posted October 6, 2004 Share Posted October 6, 2004 ja tez się zgadzam i strasznie sie ciesze że ktoś takoi jak Agatka strzyze i trymuje niedasleko mnie:) super ze juz niedługo Denisek wyjdzie spod jej ręki pięknie wytrymowany:) moja kolezanka z olbrzymką była u fryzjera na trymwoaniu i wiece co zrobił? zostawił olbrzymce centymetrowy włos!! przeciez pomęczył by sie i wytreymował do łysa lub na pare milimetrów a nie na centymert - a zapłaciła 100zł!!!! i co z tego jak zarzz znowu bedzie musiała isc bo psiak syzbciej zarosnie.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aten@ Posted April 12, 2007 Share Posted April 12, 2007 a czy ktoś z Was może mi polecić dobrego i sprawdzonego fryzjera (chodzi o sznaucerka) w Gliwicach, bądź okolicach? Wprawdzie sunia została przed zakupem świeżo obcięta przez fryzjera hodowcy, ale tak czy siak trzeba będzie znaleźć jakiegoś u nas. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sharona Posted April 12, 2007 Share Posted April 12, 2007 Ja również poszukuję sparwdzonej osoby, tyle, że w Warszawie i w moim przypadku chodzi przedewszystkim o trymowanie (najlepiej skubanie "na łyso"). Czy możecie mi kogoś polecić? Z góry dziękuje. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Irviers Posted April 12, 2007 Share Posted April 12, 2007 Sharona dobijaj sie na priva do lutomskak Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.