Dogi de Bordeaux w potrzebie

[Guest Malgosia30]

Dog de Bordeaux na Paluchu pilnie szuka domu:-(

oto link....jego nr to [URL="http://www.psy.warszawa.pl/2006/images2006/nowepsy2006/2006-11-20/3392.jpg"][B][I][FONT=Comic Sans MS][COLOR=#800080]3392/06 [/COLOR][/FONT][/I][/B][/URL]....juz prawie rok tam jest :placz:

[URL]http://www.psy.warszawa.pl/2007/html/psy/dogdb.htm[/URL]

[Juta]

Co mu jest? Dlaczego jest taki suchy i dlaczego ma takie rany? :angryy: :roll:
Na zdjeciu z przyjecia ma kaganiec... Rozumiem, ze byl mu potrzebny....

[Guest Malgosia30]

hej

nie mam pojecia ale strasznie smutno wyglada i dlatego dalam ten post z nadzieja ze ktos sie nim zainteresuje bo nie wiem czy wogole istnieje SOS rasy Dog de Bordeaux???

moze ktos kto zna sie na tej rasie pomoze - zaadoptuje :-(

[Juta]

On nie wygląda smutko tylko TRAGICZNIE !!! Wyglada jakby był w agonii. :placz: Te rany, otarcia, ten szkielet.... Tragedia.
Spróbój dowiedzieć się czegoś więcej o nim : dlaczego został oddany, jaki jest, co mu jest, skąd te rany i zmiany skórne, itd?
Nie wiem czy jest strona adopcyjna dla tej rasy, ale znalazłam adres forum o bordogach : [URL="http://www.ddb.fora.pl"][B]http://www.ddb.fora.pl[/B][/URL] .
Zamieść tam koniecznie informację !

[haker11]

Ten pies już od dawna jest na [URL="http://www.ddb.fora.pl"]www.ddb.fora.pl[/URL]!
Już niestety nikt mu nie pomoże ponieważ Pumba kilka dni temu odszedł za TM! Dziewczyny z forum ddb chciały mu pomóc ale niestety nikt im tego nie ułatwiał wręcz przeciwnie!
Przynajmniej za TM nic go już nie boli, nie cierpi! To chyba jedyne pocieszenie...
[*]
[*]

[Guest Malgosia30]

Po tym jak napisalam maila do SOS Dog de Bordeaux we Francji to pojawila sie informacja ze ten pies juz odszedl!!
Przynajmiej tam bedzie mu lepiej - szkoda tylko ze nie zostal lepiej potraktowany:angryy:

[Natussiaa]

[B] Do adopcji Dogue de bordeaux!
Bourbon-rodowodowy, niespełna trzyletni dożek-szuka najlepszego domu!
Jest przyjacielski, uwielbia się tulić,nie wykazuje żadnej agresji wobec ludzi, dzieci i zwierzat. Prawdziwy przedstawiciel swojej rasy-kanapowiec, który kocha wszystkimi kilogramami.
Przed adopcją dom przyszłych włascicieli zostanie sprawdzony, i będzie podpisana umowa adopcyjna.
Pies przebywa we Włocławku-istnieje możliwośc dowiezienia go do nowego domu.
Wszelkie dodatkowe informacje pod nr telefonu: 501-187-871[/B]

[Benia-b]

Natussiaa-czy to ten sam pies?? Cos się zmieniło? Przeciez On już znalazł nowy dom:roll:

[URL]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=109717[/URL]

[Inez de Villaro]

czekamy na info....

[Benia-b]

Chyba się nie doczekamy, bo jest info od Natussiaa, że od 25.07 brak neta:shake:

[Malibu]

Noi klops.

[Benia-b]

Malibu-telefon jest w ogłoszeniu(które zreszta sama pisałam)..

[dii]

W schronisku Na Paluchu jest dog de Bordeaux , na kwarantannie ale w tragicznym stanie :-( . Nie ma siły podnieść pysiolka żeby wziąć smakołyk . Może ktoś się zainteresuje . :lookarou:
nr. tel. na Paluch ( 022 ) 846 02 36

[Natussiaa]

[quote name='Benia-b']Natussiaa-czy to ten sam pies?? Cos się zmieniło? Przeciez On już znalazł nowy dom:roll:

[URL]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=109717[/URL][/quote]

To ogłoszenie znalazłam na jakiejś stronie,nie wiem czy nadal jest aktualne.:roll:

[dii]

Ja na Paluchu byłam wczoraj (odwiedzałam boksie ) i jak go zobaczyłam to myślałam że mi serce pęknie :-(

[Inez de Villaro]

poinformuję ciotki od bordogów...

[Benia-b]

[B]Natussiaa-[/B]Bourbon znalazł dom ok 20 lutego.. -ogłoszenie jest nieaktualne. Byc może jeszcze gdzieś sa ogłoszenia nie usunięte.
Przyznaję się bez bicia-nawet na Dogo zapomniałam zamknąc temat:oops:

[Inez de Villaro]

benia- może poinformować Herę o tym psie na Paluchu??? napisałam juz u nas na forum....

[Benia-b]

...Hery/Malibu nie ma jak na razie-na pewno sie odezwie, jak tylko bedzie dostepna.
Blue berry chyba wyjechała-napisałam już prośbe u nas , aby ktos z Warszawy mógł to sprawdzić-choc mało nas ze stolycy:shake:

[dii]

Ten dog jest w strasznym stanie , nie wiem czy fizycznym , czy psychicznym ale nie miał siły podnieść pyska jak dawałyśmy mu smakołyk . Praktycznie się nie ruszał tylko leżał na ziemi , tragedia :(

[Benia-b]

Spróbujemy to jakos ugryźć i go wyciągnąć....choć Paluch już nam raz psa nie wydał-mimo, ze był bardzo chory ...

[Malibu]

Paluch to " zamkniety krąg "
Wyciagnać stamtad psa rasowego lub w typie rasy ( nie bedacego na liście ras niebezpiecznych ) to jakby wygrać milion w lotka. Taka smutna prawda.

[dii]

Dalej jest w schronisku , ale chyba trochę z nim lepiej, bo zainteresował się chociaż łapówką-parówką , na którą tydzień temu nawet nie chciał patrzeć .

[URL="http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=9187db7528917ae7"][IMG]http://images23.fotosik.pl/265/9187db7528917ae7m.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=594b95f596d9198e"][IMG]http://images23.fotosik.pl/265/594b95f596d9198em.jpg[/IMG][/URL]

[Benia-b]

Dzięki Dii za fotki! Jesli nie masz nic przeciwko-przekopiuje je na bordoże forum..
Ewusek była na Paluchu-obiecano jej że wejdzie i bedzie mogła zrobić fotki, ale jak już przyjechała-nic z tego....Paluch twierdzi, że pies jest zdrowy, bardzo ładnie je..
Z tego co udało się ustalic-pies ma rodowód i Paluch namierzył hodowle i właściciela-jak na razie usilnie próbuja sie z nim skontaktowac...ale informacji jaki to tatuaż udzielić nie chcieli.
Ewa jest wpisana jako zainteresowana adopcja, więc [B]jak tylko pozwolą-[/B] zabierzemy go..Pies ma 7 lat..

[Inez de Villaro]

Oczka nie wyglądają na zdrowe....bieda mała:(