Łódź newsy o zwierzętach potrzebujących pomocy+lista wolont.700 psów w schronie

[ewatonieja]

Jolu odświeże Ci pamięć
[URL="http://www.dogomania.pl/forum/member.php?u=7057"]Moriaaa[/URL]
[IMG]http://www.dogomania.pl/forum/images/ranks/6stdogomaster.gif[/IMG]

[URL="http://www.dogomania.pl/forum/member.php?u=7057"][IMG]http://static.dogomania.pl/forum/customavatars/avatar7057_5.gif[/IMG][/URL]

Zarejestrowany: Nov 2005
Miasto: Łódź
Postów: 3847
[URL="gg:1010786"][IMG]http://www.gadu-gadu.pl/users/status.asp?id=1010786[/IMG][/URL]

[IMG]http://www.dogomania.pl/forum/images/icons/icon1.gif[/IMG]
Pod koniec czerwca 2/5 fundacji (czyli ja z Jarkiem)wyprowadza się na wieś. Stawiamy tam na razie dwa boksy (dzisiaj idę negocjować cenę ;-) ) i zabieram Nochala i Rockyego.

[URL="http://www.dogomania.pl/forum/member.php?u=20305"]nata od jadzi[/URL]
[IMG]http://www.dogomania.pl/forum/images/ranks/5dogomaster.gif[/IMG]

[URL="http://www.dogomania.pl/forum/member.php?u=20305"][IMG]http://static.dogomania.pl/forum/customavatars/avatar20305_2.gif[/IMG][/URL]

Zarejestrowany: Jan 2007
Miasto: łódź
Postów: 1613
[URL="gg:435234"][IMG]http://www.gadu-gadu.pl/users/status.asp?id=435234[/IMG][/URL]

[IMG]http://www.dogomania.pl/forum/images/icons/icon1.gif[/IMG]
pozostałe 3/5 fundacji bardzo się cieszy z przeprowadzki naszych chłopaków ;-)


nawet mi się zrobiło przykro i niewyraźnie ,że tak potraktowaliście Agnieszkę

[jola od jadzi]

[quote name='olgaj']A coz dziwnego, że sie o was odsuneły? Wzajemna klika i nic wiecej, natalka- ewatonieja tez zostala przez was wykleta, nie pozwolilyscie jej nawet podpisac umowy :)
No poprostu Świete w niebowiete.
Mam nadzieje ze to dopiero poczatek wyciagania brudów, dobrze sie stalo ze w koncu Ania odwazyla sie napisac prawde.
Załuje tylko, ze tak delikatnie to ujeła. :)[/quote]
Olgaj, nie będę więcej wdawała się z Wami w te czcze dyskusje bo to jest po prostu obrzydliwe, powiem jedno, na pewno specjalistką od wyciągania brudów jesteś Ty, szkoda tylko,że robisz to nieumiejętnie i stojąc za czyimiś plecami.

[bellatriks]

[quote name='malawaszka']przykre to :-( [/quote]
i to jak...

Zaczynam czuć się w tym wątku jak na drugim forum borderowym...:shake:

[Moriaaa]

Agnieszko bardzo Cię przepraszam jeśli poczułaś się w jakikolwiek sposób urażona. W pewnym momencie przestałaś odbierać ode mnie telefony,nie kontaktowałaś sie żaden inny sposób z nami, ciężko było mówić o współpracy jakiejkolwiek, skoro było tylko milczenie.

I tu przepraszam również Tuśkę, Madzię, drugą Madzię, Izę, Łukasza, tatę Kasi, Ewę, Karolinę, Martę, którzy bardzo nam pomagają a nie wymieniłam ich w tym poście.

[ewatonieja]

[quote name='jola od jadzi']Olgaj, nie będę więcej wdawała się z Wami w te czcze dyskusje bo to jest po prostu obrzydliwe, powiem jedno, na pewno specjalistką od wyciągania brudów jesteś Ty, szkoda tylko,że robisz to nieumiejętnie i stojąc za czyimiś plecami.[/quote]

Jolu ty słabo sprzątasz Wasze brudy :shake:

[katya]

[quote name='ewatonieja']Jolu odświeże Ci pamięć
[URL="http://www.dogomania.pl/forum/member.php?u=7057"]Moriaaa[/URL]
[IMG]http://www.dogomania.pl/forum/images/ranks/6stdogomaster.gif[/IMG]

[URL="http://www.dogomania.pl/forum/member.php?u=7057"][IMG]http://static.dogomania.pl/forum/customavatars/avatar7057_5.gif[/IMG][/URL]

Zarejestrowany: Nov 2005
Miasto: Łódź
Postów: 3847
[URL="gg:1010786"][IMG]http://www.gadu-gadu.pl/users/status.asp?id=1010786[/IMG][/URL]

[IMG]http://www.dogomania.pl/forum/images/icons/icon1.gif[/IMG]
Pod koniec czerwca 2/5 fundacji (czyli ja z Jarkiem)wyprowadza się na wieś. Stawiamy tam na razie dwa boksy (dzisiaj idę negocjować cenę ;-) ) i zabieram Nochala i Rockyego.

[URL="http://www.dogomania.pl/forum/member.php?u=20305"]nata od jadzi[/URL]
[IMG]http://www.dogomania.pl/forum/images/ranks/5dogomaster.gif[/IMG]

[URL="http://www.dogomania.pl/forum/member.php?u=20305"][IMG]http://static.dogomania.pl/forum/customavatars/avatar20305_2.gif[/IMG][/URL]

Zarejestrowany: Jan 2007
Miasto: łódź
Postów: 1613
[URL="gg:435234"][IMG]http://www.gadu-gadu.pl/users/status.asp?id=435234[/IMG][/URL]

[IMG]http://www.dogomania.pl/forum/images/icons/icon1.gif[/IMG]
pozostałe 3/5 fundacji bardzo się cieszy z przeprowadzki naszych chłopaków ;-)


nawet mi się zrobiło przykro i niewyraźnie ,że tak potraktowaliście Agnieszkę[/quote]

Ja tu nie widzę nic przykrego i niewyraźnego, przez słowo fundacja rozumiemy osoby aktywnie w niej działające.
Agnieszka sama zdecydowała, że nie chce mieć z fundacją do czynienia, i to już dawno - wyraziła to kompletnym brakiem kontaktu.
To nam było przykro, [B]a szczególnie mnie[/B], a dlaczego to obie dobrze wiemy...

[olgaj]

Najkochansza Jolu.
Podpisuje sie po wszystkim co powiedzialam :)
I podpisze sie pod wszystkim co jeszcze nie zostało powiedziane :)
Tak ja wy podpisujecie sie pod sukcesami, ktore nie sa wszymi zasługami :)

Acha i to okreslenie "obrzydliwe".....
Obrzydliwe to jest to co wy checie teraz zrobic :)

[ciapuś]

Co do jednego mogę się zgodzić
Jedyną osobą której może być przykro i bardzo Ja przepraszam jest Katya.Tylko ona zawsze pamiętała że ja też jestem w fundacji.
Co do odbierania telefonów to ostatni jaki pamiętam od Moriaaa był ten w którym poinformowała mnie że wpadnie do mnie aby mi dać zaproszenie na Swój ślub.Zaproszenia nie dostałam.

[nata od jadzi]

bardzo mi przykro, że wywaliłyście taką żółć i mówicie o nas z taką nienawiścią. przecież o boksie była rozmowa jeszcze zimą i dobrze wiedziałyście, że zostanie on własnością fundacji, tak jak zawsze nią był.
Aniu, Haniu - Wasza postawa teraz oraz nastawianie innych przeciwko nam jest tak pozbawione klasy, jak sposób w jaki opuściłyście fundację - wysyłając nam pożegnalnego maila.

powiem Wam też, że to wszystko wyglądałoby inaczej gdybyście nie [B]żądały[/B] od nas darowizny w postaci boksu i klatki.
mam nadzieję, że wszyscy, którzy to przeczytają, podzielą przez dwa słowa wszystkich siedmiu dziewczyn. jeśli Wy, dziewczyny, chcecie wzorem wielu innych pokręconych i nawiedzonych dogomaniaczek wyciągać brudy na forum, to bardzo Was proszę. nie świadczy to jednak o Waszej odwadze, wręcz przeciwnie.
ode mnie to tyle.

[ewatonieja]

bo Waszym zdaniem nie ma sprawy, niewygodnych usunieto pieniażaki z opp lecą interes sie kreci tylko gdzie tu dobro zwierzat i szacunek dla ludzi?
to jest dopero obrzydliwe nato Ty mwisz o klasie? smiech na sali

[Niewiasta_21]

[quote]bardzo mi przykro, że wywaliłyście taką żółć i mówicie o nas z taką nienawiścią. przecież o boksie była rozmowa jeszcze zimą i dobrze wiedziałyście, że zostanie on własnością fundacji, tak jak zawsze nią był.[/quote]O boksie mówiłysmy juz w zimie,juz wedy nam odmówiłyscie. Zamiast sie zastanowic nad darowziną i jak ją zrobic to wolałyscie olać sprawe,tak jak olałyscie sprawe płącenia za psy.
I nie żądamy od was arowizny,poprosiłam o nią,zeby Kaja sie zastanowiła. Nawet nie przemyslała,tylko odpowiedziała: "Niema takiej możliwości".

Nikogo nie nastawiamy przeciwko wam,kazdy ma swój rozum i kazdy moze wyniesc wnioski.
Napisałysmy ten post bo miałysmy dosyc takiego traktowania.

Najgorsze jest to ze zmiast stworzyc dwie silne organizacje są tylko kłótnie i wyciąganie brudów. W ten sposób nie pomozemy nikomu. Boks i klatka sa potrzebne psom,nie nam,to tak jakby Fundacja odmawiała pomocy zwierzętom.

Co do odejscia z Fundacji to przed meilem rozmawiałysmy przez telefony,nijak nie moglismy sie dogadac.

[olgaj]

Mamy naprawde wlasne rozumki i nie trzeba nami sterowac.
OOOOO napewno wygladało by inaczej!!!!

Napewno same juz pomyslałyscie o tym, ze moze jednak Ani i Hani tez cos sie nalezy za to jaka prace dla was zrobiły, ze mozna by im jakos pomoc.
Nie watpie, tylko my jestesmy takie wredziochy.

Wasze rozstanie???
Bardzo grzecznie podziekowały za wspołprace, za grzecznie po tym jak oburzyłyscie sie ze ewatonieja podpisała umowe bez waszej wiedzy APROBATY i jak zazadałyscie zeby umowa była uniewazniona.

[nata od jadzi]

szacunek ewo? w Waszym mniemaniu szacunek oznacza oddanie Wam boksu i klatki, bo Was na nie nie stać. do znudzenia mamy powtarzać, że majątek trwały fundacji musi pozostać w fundacji? niestety w przypadku tych instytucji nie ma intercyzy, a przynajmniej Kaja, Hania oraz Ania jej nie podpisywały przy zakładaniu fundacji.

przypomnij też wszystkim ewo kto kogo usunął, bo ja nie pamiętam.
nie wiem jakim prawem o fundacji wypowiadają się osoby, które nigdy w niej nie były.

nie chcę już ciągnąć tej dyskusji, jeśli którakolwiek z Was ma ochotę z nami porozmawiać, to zapraszamy do siedziby fundacji na spokojną rozmowę.

[Niewiasta_21]

A ja do znudzenia powtarzam ze Fundacja moze przekazac osobie trzeciej darowzine! I to sie da załatwić,jesli sie chce.

[ewatonieja]

[quote name='nata od jadzi']szacunek ewo? w Waszym mniemaniu szacunek oznacza oddanie Wam boksu i klatki, bo Was na nie nie stać.[/quote]
czy ja mam do znudzienia powtarzać ze nie mam na imie ewa ?
a o szacunku mówiłam odnośnie pracy Hani Ani i Agnieszki na rzecz Fundacji:shake:

[hanka456]

Spokojna rozmowa jest tylko bogobojnym życzeniem.
Od nikogo nie żądałyśmy niczego, tylko grzecznie prosiłyśmy, aby ta druga część fundacji zastanowiła się nad koleżeńskim rozliczeniem, zwlaszcza, że darowizna została przekazana nam, a własciwie Ani od Pani która obdarzyła ja bezwglednym zaufaniem. Obdarzyła ją zaufaniem, ponieważ wiedziała co staramy sie robić dla zwierzaków w schronisku. Nasze "łażenie" do schroniska zostało ocenione jako nasza osobista sprawa i wyciaganie psiaków równiez jako nasza osobista sprawa, a przeciez fundacja wyrosła z tego "beznadziejnego" łażenia, od czego zresztą się odcięła skutecznie umieszczając tam swoich podopiecznych.
W związku z tym tak sobie myślę, że należałoby zmienić te kilka słów wstępnych, które napisałam, a które widnieją na jednej ze szpalt strony Fundacji, bo wydają się być mocno nieaktualne.
Autokratyczne podejście do sprawowania pieczy nad pracami Fundacji, również nijak się miało do pierwotnych założeń.

[szajbus]

Wiecie co?
Dla mnie osoby patrzącej zupełnie z boku na to wszystko to jest darcie szat i nic więcej. Co w tym złego, ze dziewczyny poprosiły niejako za swój wkład włożony w działalność fundacji ten boks i klatkę? Ja wiem,ż e to kosztuje, ze to są spore pieniądze, ale wydaje mi sie, ze jakieś zadośćuczynienie można zrobić na rzecz nowej fundacji. Nie można zapominać o tym, ze jednak dziewczyny, które odeszły pracowały i to solidnie na rzecz tej Fundacji. Z tego co napisała nata jest taka możliwość. Przynajmniej ja tak to odczytuje
[quote name='nata od jadzi']

...powiem Wam też, że to wszystko wyglądałoby inaczej gdybyście nie [B]żądały[/B] od nas darowizny w postaci boksu i klatki....
[/quote]

Czy potrzebne są emocje? Nie można naprawdę spokojnie usiąśc i się dogadać? Przecież obie grupy działają na rzecz pokrzywdzonych przez los zwierząt i chodzi w tym przede wszystkim o nie.

I jeszcze jedno jak można nazywać pomoc psom w schroniskach ŁAŻENIEM? To jest naprawdę chore. Przecież właśnie tam jest najwięcej tego nieszczęścia.

[olgaj]

Dlaczego osoby ktore nigdy nie były w fundacji wypowiadaja sie na ten temat?

Bo na szczescie nie trzeba nalezec do funadcji, zeby moc miec wlasne zdanie :)
Powiem wiecej : nalezac do funadacji nie mozna miec własnego zdania, bo jest to bardzo nie na miejscu :)

[sonica]

żal po prostu żal patrzeć na to co się tu dzieje:-( Z tego co pamiętam to założeniem osób które się tu udzielają miała być pomoc zwierzęta a nie darcie kotów przez kiedyś zaprzyjaźnione Panie. Ja całym sercem stoję za fundacją z której nie raz otrzymałam pomoc( wsparcie) nie chodzi o kasę tylko dobre słowo i radę. ukłony w stronę Mori i Joli a co do Pani Hani to mam odrębną teorię ale to już zostawię bez komentarza.
A może Panie który się zbuntowały nie pomyślały żeby zrobić odrębną zbiórkę na kojec i budy a nie się kłócić czy Wy nie pomyślałyście że kłócąc się i biorąc publicznie brudy doprowadzicie do tego, że dogomaniacy stracą do Was szacunek i zaufanie a najbardziej ucierpią na tym Nie Wy a ZWIERZęTA którym staracie się pomóc!!!

[Niewiasta_21]

Oczywiście ze zrobimy swoją zbiórke na kojec,ale zeby to zrobic to trzeba mieć Fundacje,której założenie niestety troche trwa. A w tym czasie co? Mam patrzec jak psy się męczą i umierają bo Fundacja wszystkie zabawki bierze dla siebie a my mamy spadac po 1,5 roku cięzkiej pracy w ratowaniu zwierząt? Musiałysmy odejsc,nasza wspólna działalnosc nie miała sensu,wciaz tylko pretensje ze dostarczamy cięzkich przypadków,ze mamy nie zajmowac sie schroniskiem, ze "nie rzecz w tym żeby psy do Niemiec wysyłać", niemogłysmy podjąc żadnej decyzjii,nawet o podpisaniu umowy o wolontariacie bo kazdy był głupi. 5 na 2 osoby to chyba zbyt duzo.

P.S Psy w Złotnikach sa nie zapłacone,tak samo jak Lena.

[sonica]

to może tak na szybko zróbmy coś aby pomóc Wam wyjść z tej cięzkiej sytuacji co jest Wam potrzebne tak natychmiast?

[hanka456]

A jaka jest teoria o Pani Hani?

[sonica]

Pani Haniu pozwoli Pani że zostawię ją dla siebie skupmy się teraz na tym jak pomóc Wam abyście mogły nadal pomagać zwierzętą

[Niewiasta_21]

Potrzebna nam do końca tygodnia klatka kennylowa,bo ta musimy zwrócic. I chcemy miec w Złotnikach jeden boks,bo inaczej nie będziemy mogły zadnego psa uratowac.

Skoro Lena w Złotnikach nie jest opłacona,bo zapłaciliście za nią tylko 1000 zł,a dałam wam 4000 tys zł,to 3000 tys zł poszło na boks dla Leny? Czyż nie tak? Jakim prawem wzieliscie fakture na Fundacje,skoro kasa poszła do ręki?

[saskia]

Hej

Jeśli pozwolicie również zabiorę głos w tej sprawie. O rozstaniu dziewczyn usłyszałam już jakiś czas temu, o podejrzeniach przeróżnych już bardzo dawno, od obydwu stron. Myślę, że głównym problemem są tu pieniądze, niestety jak zawsze:shake:
Myślę, że warto wprowadzić pewne standardy jeśli chodzi o jawność funduszy. Zwykle pomagam zwierzętom w oparciu o forum miau i tam standardowo wszyscy rozliczają się właściwie co do otrzymanej złotówki. Dzięki temu nie ma podejrzeń o zatrzymywanie pieniędzy dla siebie, wszystko jest jawne, więc nie ma potrzeby snucia domysłów. Proponuję, by na pierwszych stronach wątków zwierzaków, którymi się zajmujemy stworzyć bilans- ile pieniędzy dostajemy od kogo, ile wydajemy i na co. Jeśłi będzie potrzeba wklejać skany faktur. Jesli ktoś nie chce by ujawniono, że wpłacił pieniądze, można oznaczyć to jako darowiznę anonimową. Uważam również że dostęp do konta każdej fundacji, powinni miec jej wszyscy członkowie.
Co do podziału, to się już stało, niestety znów w niezbyt dobrym stylu:shake:
Staram się myśleć bardzo obiektywnie i pomijać osobiste sympatie, (zresztą wiele z Was niestety nawet nie poznałam). uważam, że jesli nastąpił podział fundacji i odeszły jej współzałożycielki, to powinien również nastąpić podział majątku. Ot tak z prawniczego punktu widzenia;)
Mam nadzieję, ze wybaczycie, że się wtrącam, ale w końcu ta dyskusja ma miejsce na ogólnym forum.

Mam ogromną nadzieję, ze jakoś się dogadacie