starlet1 Posted October 2, 2007 Posted October 2, 2007 Nie wiem czy Zbynio juz został zabrany czy jeszcze będzie jakiś czas w schronisku. Na wszelki wypadek jeszcze raz podaję nr mojego telefonu : 0-791 24 10 38 albo 0-502 181 681. Gdybym nie odbierała to proszę o smsa. Mogę miec zajęcia i wtedy o gadaniu ani mowy. Mam wolny cały czwartek. Quote
ewatonieja Posted October 3, 2007 Posted October 3, 2007 sprawdze dzisiaj czy Zbynio ma klejonty, jesli ma to wypadało by ciachnąc :cool3: Quote
ciapuś Posted October 3, 2007 Author Posted October 3, 2007 ciachniemy ,tylko trzeba znaleźć kogoś kto się nim zajmie po ciachnięciu przez jakieś 2-3 dni (u mnie kwarantanna więc odpadam) [COLOR=red][B]czy są chętni ?[/B][/COLOR] Quote
Szyszka Posted October 3, 2007 Posted October 3, 2007 Ha dwa o proponuje tymczas na naszym łódzkim ogólnym. Quote
ciapuś Posted October 3, 2007 Author Posted October 3, 2007 dzięki Szyszka za przypomnienie już się umówiłam Zbigniew ma już domek na te kilka dni Quote
Czarodziejka Posted October 3, 2007 Posted October 3, 2007 Przed chwilką z Ciapusiem ustaliłyśmy strategię działania. Zbyś do domu pojedzie w przyszłym tygodniu, ok. środy. Do tego czasu zostanie zbadany i poświęci swe klejnoty - nie ma lekko ;) Quote
szajbus Posted October 3, 2007 Posted October 3, 2007 Widzisz piesku? Nie ma tak lekko- trzeba robić ciach!!!!! Tak to kochany jest zadawać sie z babami. Najważniejsze, że będziesz wreszcie na swoim kochany Czarodziejko, odwaliłaś kawał dobrej roboty. Quote
Kajduk Posted October 3, 2007 Posted October 3, 2007 Bardzo sie ciesze :multi::multi: Wkoncu piesek bedize chodzil zadowolony! Quote
Szyszka Posted October 3, 2007 Posted October 3, 2007 Z wydmuszek to sie pewnie nie ucieszy....hi,hi. Quote
ciapuś Posted October 3, 2007 Author Posted October 3, 2007 wszystko ustalone jutro o 9.30 jadę po Zbysia Quote
Czarodziejka Posted October 3, 2007 Posted October 3, 2007 Moje drogie, tu na prowincji lepiej klejnotów nie nosić przy sobie. Najważniejsze, że Zbyś opuści schronisko. Quote
Szyszka Posted October 3, 2007 Posted October 3, 2007 [quote name='Czarodziejka']Moje drogie, tu na prowincji lepiej klejnotów nie nosić przy sobie. Najważniejsze, że Zbyś opuści schronisko.[/quote] :roflt::roflt::roflt: Quote
ciapuś Posted October 4, 2007 Author Posted October 4, 2007 Zbysiu oby dotrzymali słowa i cię nie nakarmili Quote
Szyszka Posted October 4, 2007 Posted October 4, 2007 Zbysiu, nie martw sie bez klejnotów da się żyć. Quote
Czarodziejka Posted October 4, 2007 Posted October 4, 2007 Rozmawiałam przed chwilką z Ciapuś... Zbyś nie pojedzie do nowego domku. Okazało się, że jest dużo starszy niż w papierach i w dodatku ma dysplazję łapy, co wymaga niestety leczenia i opieki od zaraz. Nie chcąc narażać na rozczarowanie nowych właścicieli, którzy chcieli psa młodego i w miarę zdrowego Ciapuś wyszukała inną psinę, też dużą, łagodną i bardzo pragnącą do domu. Psina jest w schronie od niedawna i jest młoda i chyba raczej zdrowa. Zbyś nadal pozostaje w schronie... Tak mi przykro, ale wiem, że tu na leczenie i intensywną opiekę nie miałby co liczyć. Fotki pieska będą potem. Quote
Szyszka Posted October 4, 2007 Posted October 4, 2007 :placz::placz::placz: A tak się cieszyłam. Jednocześnie rozumiem, ale nie potrafię pohamowac łez. Quote
Czarodziejka Posted October 4, 2007 Posted October 4, 2007 Dziewczyny bazowały na kartach schroniskowych, a tam różne cuda są zapisane. Zbyś maiał mieć lat 6-7, ale jest dużo starszy. Stan uzębienia o tym świadzcy. Dziś był u weterynarzy i tam wykluczono jego młody wiek i zawuważono dysplazję...Biedaczek musi znaleźć dom u ludzi opiekuńczych i odpowiedzialnych... Quote
szajbus Posted October 4, 2007 Posted October 4, 2007 Wobec tego Zbysio nadal czeka na domek. Dobrze, że druga psina w potrzebie będzie miała domek. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.