Jump to content
Dogomania

SCHRONISKO ELBLĄG-Psy do adopcji: POST NR 1, NR 4.Miejsca na 80,a psów 220! Pomocy!


Recommended Posts

  • Replies 12.5k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

Posted

[quote name='Charly']aż się boję jaka będzie reakcja. bo on naprawdę pięknie nie wyglądał...aaaaa[/QUOTE]
Pati-c mówiła mi, że ludzie bardzo mili. Nie byli przerażeni. Po prostu wsadzą Otosa do wanny i wykąpią.

Posted

Mam u siebie dwa kotki z tego rudego miotu jeszcze. Basia ma już zielone oczka (miała niebieskie), a Luckowi nadal się nie zmieniły, ma takie piękne błękitne. :) Jestem ciekawa czy mu takie zostaną. :lol:

Tu Basia, która już niedługo, w końcu pojedzie do swojej pani. ;)
[img]http://img101.imageshack.us/img101/3322/dsc03563n640x480.jpg[/img]

A Lucka pokażę innym razem, bo teraz nie wygląda reprezentacyjnie :roll::oops:

Posted

[quote name='kordonia']Pokaze jeszcze Meksyka, który czeka na adopcję w naszym schronisku:

[img]http://images46.fotosik.pl/230/e7683e940f30c098med.jpg[/img]

[img]http://images40.fotosik.pl/227/d99649f8bf8962e7med.jpg[/img]

[img]http://images45.fotosik.pl/232/1fc99431b140f0a1med.jpg[/img][/QUOTE]

O matko- przepiękny. Szybko ciotki mówcie o nim jak najwięcej, to go dam na naszą klasę, ogłoszę trochę i dam znać ciotkom od ONków. :)

Posted

wiek- nie zagladalm jeszcze w ząbki.Kordonia napisała 4 lata. Zapytam dziś p .weterynarz..
charakter do ludzi: jak na razie b. łagodny do wszystkich, czy "swój" czy obcy. Bardzo przyjazny i pogodny.
do zwierząt: do kotów tyle co widzę na razie raczej obojętny. ma budę zaraz przy wybiegu kociarni- patrzy, ale bez większego zainteresowania.
do innych psów:zainteresowany, bez agresji, Ruda Stopa ostatnio na niego naburczal, więc mu odburknął. Sam z siebie jak na razie łagodny.

Posted

Dzwoniła pani - Otos suuuuuuuuper :multi: Grzeczny, chodzi i zwiedza domek i ogródek, do wszystkich łagodny, nie szczeka, dał się wykąpać, pani bardzo zadowolona. Tak się bardzo cieszę :cunao:

Dziękuję wszystkim dzięki którym mógł trafić do takiego super domku - nie było łatwo :p W szczególności Patrycji za pokonanie takiej morderczej trasy i odstawienie 3 psiaków w 3 różne miejsca

Pani Otosa będzie wspomagać Skarpetę Kudłaczy - dziękujemy bardzo w imieniu futrzatych stworów :dog:

Bardzo proszę innych o pomoc finansową dla kudłaczy - zafundujmy im nowe domki na Święta.....

Posted

super, że otos trafił do dobrego domu.
Owczarek piękny. Musi szybko znaleźć dom!

a propos misek: Już nikt nie kontynuuje tradycji nowych wolontariuszy myjących miski :(

Posted

[quote name='leni356']Dzwoniła pani - Otos suuuuuuuuper :multi: Grzeczny, chodzi i zwiedza domek i ogródek, do wszystkich łagodny, nie szczeka, dał się wykąpać, pani bardzo zadowolona. Tak się bardzo cieszę :cunao:

Dziękuję wszystkim dzięki którym mógł trafić do takiego super domku - nie było łatwo :p W szczególności Patrycji za pokonanie takiej morderczej trasy i odstawienie 3 psiaków w 3 różne miejsca

Pani Otosa będzie wspomagać Skarpetę Kudłaczy - dziękujemy bardzo w imieniu futrzatych stworów :dog:

Bardzo proszę innych o pomoc finansową dla kudłaczy - zafundujmy im nowe domki na Święta.....[/QUOTE]

cuuuudownie. Miałam okropny sen; pani Otosa miała czytnik- i okazało się, że pies nie mial czipa. Czuła się oszukana i powiedziała, że go wypuści gdziekolwiek, bo ponieważ czipa nie ma, rejestracja na nią nic warta nie jest i nikt nic jej nie udowodni....

Tak się cieszę, ze wszystko ok:) Dzięki Wielkie Leni

A do domku dzis poszedł Pej:). Agnieszka zrobiła zdjęcia..

Posted

Tak, Basia przeze mnie znów powiększyła kocią rodzinkę... ale niestety tylko do niedzieli, bo jej mama się nie zgadza na dłużej. Potrzebne ogłoszenie, albo będziemy musiały zanieść kociaka do schroniska. :(
Jest to bury kocur znaleziony na klatce schodowej, nikt się do niego nie przyznał...

Posted

[quote name='Vitka']Tak, Basia przeze mnie znów powiększyła kocią rodzinkę... ale niestety tylko do niedzieli, bo jej mama się nie zgadza na dłużej. Potrzebne ogłoszenie, albo będziemy musiały zanieść kociaka do schroniska. :(
Jest to bury kocur znaleziony na klatce schodowej, nikt się do niego nie przyznał...[/QUOTE]


ja z chęcią zatrzymałabym go dłużej, ile trzeba było by... ale niestety siła wyższa :placz:
kociak jest cudowny,trochę marudny i chyba nie lubi innych kotów za bardzo :<
ale jest kochany!

:-(

Posted

Pojechał sobie chłopak... ku szczęściu :)
[img]http://img682.imageshack.us/img682/7190/dscn2013.jpg[/img]
[img]http://img410.imageshack.us/img410/9058/dscn2014b.jpg[/img]
[img]http://img682.imageshack.us/img682/4037/dscn2017.jpg[/img]

Posted

Miałam nic nie pisać, ale nie potrafię się pohamować. Mam kontakt z Panią, która dość długo szukała suni dla siebie. Miała być jak najmniejsza i młoda. Pisałam z nią jakiś czas, pokazałam Irmę, Blacky, Gaję i Żurkę..
No i nie uwierzycie? Pani zainteresowała się Blacky..
Rozważa adopcję dwóch małych suczek.. :)

Jak cokolwiek będzie ustanowione, dam znać, dam kontakty, czy wszystko, co będzie potrzebne.
Pani jest z Olsztyna.

Posted

Natalia- to ta sama osoba. Od Was chce wziąć Bryzę, prawda? A od nas Blacky.
Pani pytała mnie, czy udałoby się załatwić 1 transport dla dwóch psiaków- bo nie jest w stanie po nie przyjechać.
Coś wykombinujemy, no nie?

Posted

Wiesz co nie wiem, czy chcę kombinować, unikam adopcji na odległość i chciałabym mieć możliwość osobistego kontaktu z osobą adoptującą.
Pani nic nie wspominała, że chce więcej niż 1 psa, naciska na transport, mimo, iż planuje być w Gdyni na początku grudnia.

Skontaktuję się z tą osobą i zobaczymy, ale jeśli chodzi to transport raczej nie.

Posted

[quote name='Rybc!a']Natalia- to ta sama osoba. Od Was chce wziąć Bryzę, prawda? A od nas Blacky.
Pani pytała mnie, czy udałoby się załatwić 1 transport dla dwóch psiaków- bo nie jest w stanie po nie przyjechać.
Coś wykombinujemy, no nie?[/QUOTE]

dlaczego nie jest w stanie po nie przyjechac? olsztyn to nie drugi koniec Polski. no ale czekamy na rozwinięcie się sytuacji, bo ja pierwszy raz o tym słyszę...

Posted

Charly jak się ma szczeniak z dzisiejszej interwencji? To ja dzwoniłam do schroniska. U mnie panuje parvowiroza, do tego mam 5 psów i remont, nie mogłam go zabrać ze sobą.. On też nie wyglądał za dobrze....

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...