Jump to content
Dogomania

Pręgusy spod kościoła już w domach. Alleluja!


Agnie Koty

Recommended Posts

[URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img152.imageshack.us/img152/6075/dscn2030eu8.jpg[/IMG][/URL]

Jest piękny, magiczny! Może pomaga też w łapaniu dzikusków?:evil_lol:
Już stoi grzecznie na kominku w kocim towarzystwie... Dziękuje serdecznie, jest mi baaardzo miło. Zaraz wklepię wiersz, a co....:diabloti:

Jestem podrzutkiem jak inne koty
Ale nie w głowie mi figle , psoty.
Przybyłem aby w depresji kociej
Pomóc Ci Agnie... być jedną z pociech.
Nie jestem kotem zwyczajnym
Z niebiańskiej pochodzę ferajny.
Jestem pełen, szczególnie w nocy
Czarodziejskiej, potężnej mocy.
W szukaniu domków pomogę,
Tymczasom czas ruszyć w drogę...
I-co najważniejsze - mam mocne pazury
Dobiorę się kociej depresji do skór!

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 1.4k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Dwa trzy miesieczne kciaki - ruda dziewczynka i czarny z biała lapka kocurek. Siedza same na dzialkach letniskowych w Jachrance.
Sezon dzialkowy sie skończyl i koty dostaja tylko w niedziele jedzenie. :placz:
Transport kociakow da sie zalatwic tylko gdzie?
niestety problem ten jest dwa razy do roku bo tam jedna i ta sama kocica ma młode.gdy byłam kilka razy u znajomej prosiłam aby ja złapali i na sterylke.Wydawalo mi sie ze pomoglo ale tylko sie mi wydawało. na pytanie co z łapaniem kocicy usłyszałam ze kocica byla juz złapana i miała jechac na zabieg ale jakiejs starszej pani sie jej zal zrobilo i ja wypusciła.
Miot jesienny niestety do wiosny nie jest w stanie przezyc.
Przypuszczaz ze te dwa kociaki tez nie przezyja gdy tam zostana dlatego prosze ciotki o pomoc w tymczasie dla sierściuchów. Ruda to pewnie szybko znajdzie domek bo rude to rozchwytywane ale ten czarny :placz:
na szukanie tymczasu mam tydzień tj do niedzieli bo wtedy tam bedzie kolezanka i może je zlapac. A pózniej to juz selekcja naturalna (kiedys tak usłyszałam od osoby która jest przeciwna sterylkom):placz:

Link to comment
Share on other sites

Ja kociaków nie wezmę i nawet nie znam nikogo kto mógłby pomóc....:-(
Zapomniałam napisać, że mam wiadomości od Jeżyny, mieszka w stodole i prawie jej nie widują, zjada tylko z misek. Basia nie myślała że to aż taki dzikus. :evil_lol: Ale myślę że jest szczęśliwa.
Natomiast Klusia/Bunia ma super hobby . Sika nam do butów. :cool3: Buty są chowane elegancko do szafy. Porządek jest. Słyszałam, że niektóre koty tak robią ale nigdy nie miałam przyjemności... To jest chyba mój najbardziej traumatyczny tymczas. Charakter ma niezbyt ciekawy....

Link to comment
Share on other sites

Wow, Agnie, jaki fajny prezent dostałaś:loveu: Z czego ten kocio jest wykonany? Aha, i czy pasowałaby Ci środa, póóóźny wieczór (tak po 20 pewnie) na szybkie przekazanie łapki na dworcu? Poprzez szybkie rozumiem podanie mi klatki przez otwarte drzwi pociągu podczas jego postoju na stacji;)

Bidule te działkowce, kasiu, założyłaś im wątek na miau?

Link to comment
Share on other sites

Ho, ho, ho, jaka przygoda się szykuje, szybkie podanie klatki w drzwiach pociągu.... :evil_lol:Tak, pasuje mi środa późny wieczór, napisz mi tylko o której dokładnie będziesz mknęła przez Grodzisk.
Nie złapałam dzis kocicy. Była, blisko klatki ale nie weszła. Najgorsze jest to, że ona w lecie już była w takiej klatce i czmychnęła bo chłopak zapomniał zabezpieczyć drzwiczek....
Kotek jest zrobiony chyba z masy solnej...:lol:

Kurcze, w sobotę robiłam zdjęcia takich 4 mies. krówek, ktoś je podrzucił na osiedlu. A dzisiaj spotkałam tę panią, która się nimi opiekuje i...zjawiła się kocia mama z piątką maluchów.. :-(

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Agnie Koty']J
Natomiast Klusia/Bunia ma super hobby . Sika nam do butów. :cool3: Buty są chowane elegancko do szafy. Porządek jest. Słyszałam, że niektóre koty tak robią ale nigdy nie miałam przyjemności... To jest chyba mój najbardziej traumatyczny tymczas. Charakter ma niezbyt ciekawy....[/quote]
Agnie, Agnie ..no nie tak wprost, jakoś tak delikatniej, ogródkami powinnas o tym nabąknąć a Ty tak prosto z mostu i domki się wystraszą:shake:
A niebieskot jest oczywiście z materii astralnej:cool3:...jak pozezuje na Busię /Klusię to może jej się pęcherz zaciśnie.....a swoją droga Figuni butów żałowałaś:mad:

Link to comment
Share on other sites

Wyszłam sobie beztrosko po weekendowe zakupy a wróciłam do domu z trzema usmarkanymi kociakami..... Tzn. dobre było to, że podjechałam samochodem. Mam u siebie trzy ok.7 tyg. kocięta, trzy dziewuszki. Na dodatek dzikuski. Kocia mama przyprowadziła je do pani która karmi kociaki na osiedlu.
Kocica z dwoma czmychnęła, trzy zostały złapane przez młodego człowieka ze Straży. Syczące to, śmierdzące ale akurat to szczegół. Tylko jedna koteczka ma w miarę dobre oczka /czarna z białym/, szara jest najdrobniejsza ale będą z niej koty. Natomiast bardzo martwię się o druga czarno białą. Oczki fatalne ale oprócz tego słabieńka jest, niemrawa. Nawet mnie użreć nie chciała....Dostały juz antybiotyk, kropelki też, jutro idziemy znowu do lecznicy. Maja ciepło, sucho..Tyle możemy zrobić. Mam nadzieję, że te dwa uda się złapać a matkę ciachnąć.
Figo/Haniu, mam nadzieję, że niebiańsko anielski kot pomoże , moze na razie nie w adopcjach ale w zdrowieniu... No i wymyśl jakieś imiona, coś z jesienią niech będzie. Szekspir jednak odpada, u niego ciągle się zabijają, trują...

To o nią tak się martwię, buu.[URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img515.imageshack.us/img515/3710/dscn2035vo4.jpg[/IMG][/URL]

Link to comment
Share on other sites

Pingwinka nadal słabiutka, oczka jej przemyłam, siedziała na kolanach jak myszka pod miotłą. Jedna powieka bardzo spuchnięta, jutro pewnie zacznie sie obkurczać. I oczko w środku już lekko zmatowiałe, buuu. Martwię sie o nią, żal mi jej cholera. Pojadły, popiły, skuliły sie i śpią. Przejdę się jutro do p. Krystyny, może uda się złapać te dwa pozostałe...

Link to comment
Share on other sites

No nie Agnie gdzie nie pójdziesz to z kotami wracasz....:shake:
A magiczne imiona ....hm....kłopot ma jedna z oczkami a sprawiedliwość jest ślepa...no może nie tak całkiem...może Temida? przynajmniej imię będzie groźne? Skoro nawet nie chciała ugryźć?:evil_lol:
Pingwinica imię już ma:diabloti:...a ta środkowa.....?Centra?:cool3:
mam dalej myśleć? czy mogą być? I tak długo się na nie nie nawołasz bo migiem domki przylecą:cool1:

Link to comment
Share on other sites

Miały być jesienne imiona typu Słota, Plucha...:evil_lol:
Mam tylko nadzieję, że ta najsłabsza pingwinka /chodzi o umaszczenie/ nie zejdzie mi w nocy. Wiecie, ze często tak jest że kocięta przyniesione, odratowane zaczynają odchodzić? Na koci ogon, tego bym nie zniosła! Tego jeszcze w domu moim nie było! Nakarmiłam ją butelką, chętnie nawet siorbnęła. Zobaczymy. Towarzystwo już mniej prychające....
W zasadzie tylko oczka są zainfekowane, noski i pyszczki czyste.

Link to comment
Share on other sites

Khe, khe, khe.... Może być tylko Szarotka.:evil_lol: Pozostałe to chłopaki. Wczoraj coś mi padło na oczy. Chociaż jak je Mateusz złapał to po gabarytach zidentyfikowałam płeć. Wniosek, trzeba ufać intuicji i pierwszemu wrażeniu. Zatem dwa pingwiny cesarskie lub królewskie mamy. Ten z chorymi oczkami nazywa się już Silver /Long John Silver/, ten drugi to Jim. Jim Hawkins.
Rano byliśmy w lecznicy na kolejnej porcji leku. Silver zjadł dziś rano z apetytem mokrą karmę i jest cieplejszy. Oczko wygląda lepiej, jeśli będzie zamglone to trudno. Facet nie musi być piękny. Ma być tylko trochę ładniejszy od diabła. :diabloti:

Link to comment
Share on other sites

Eee, jakie Bondy? :oops: A Wyspa Skarbów.. A i owszem :evil_lol:.
Silver dopadł nareszcie do jedzenia. Jest generalnie niemrawy ale spojrzenie ma przytomniejsze. Kociaki nawet grzeczne ale jeszcze im placu zabaw nie rozstawiłam, siedzą w klateczce w łazience. Jak okrzepną to i zabawa będzie. Są małe, mieszczą się w dłoniach.

Link to comment
Share on other sites

[U][URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img75.imageshack.us/img75/9434/silver1xn3.jpg[/IMG][/URL][/U]

John Silver, widać, że oczko jest za mgłą...Apetycik szalony.
[U][URL=http://imageshack.us][IMG]http://img504.imageshack.us/img504/9156/jimrm3.jpg[/IMG][/URL][/U]

A to Jim Hawkins, nieco zakręcony....

Link to comment
Share on other sites

Właśnie dostałam czwartego kociaka. W zasadzie mogą już grać w brydża. Ale pewnie się brzydzą brydżem i wolą urządzać harce w mojej wannie.:cool3:
Czwarte kocie wygląda tak samo jak Silver i Jim, tyle tylko, ze to dziewczyna. Oczka nawet w przyzwoitym stanie... Krzepnie za koszem na bieliznę bo fukała wściekle. Piątego kociaka nie ma......

Link to comment
Share on other sites

Brydzia okrzepła, już łobuzuje w wannie. Nawet mój mąż się rozczulił co mu sie niezbyt często zdarza, :diabloti:. Zabawne, wczoraj mąż mój zobaczył na podwórku jedzącego z apetytem wielkiego czarnego kota i myślał, że to jakiś koci intruz. A to był tajemniczy Syriusz Black.....
Piątego kociaka nie ma, chyba już go nie będzie. :-(Kocica miała zostać złapana na sterylkę i ją wcięło....

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...