Jump to content
Dogomania

Timek, Fila[*],Ayo i Miya


sacred PIRANHA

Recommended Posts

[quote name='furciaczek']Nio to czekam na jakies nowe wiesci.... matko jak pomysle ze cc w schronie to mnie sciska:shake: Jak bym byla w PL to pewnie juz dawno bym siedziala z nim w pociagu i zastanawiala sie "k*** co ja zrobilam":evil_lol:[/quote]
gdyby to byla suka to ja bym sie tak zastanawiala idac z nia i swoimi walizkami na dworzec centralny, albo pod most:evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Niki-lidka']to biersz jakiegos morderce ze schronu (proponuje cane corso) ...i gwarantuje wylecisz razem z nim w domu...potem pol roku kwarantanny przepałetamy sie razem po Polsce i lecimy do Furr:cool3:[/quote]

tak cc to urodzeni mordercy, co z tego ze sa wrazliwe, wszystko bardzo przezywaja i w gruncie rzeczy maja delikatna psychike:roll:

zapraszam po kwarantannie... chcecie namiary na weta ktory robi lewe badania krwi:cool3:

[quote name='Niki-lidka']a ja teraza bede przeprowadzac akcje edukacyjna "sterylka" wsrod nich:)[/quote]

:loveu:

[quote name='Niki-lidka']nie wiem jak to bedzie z tymi psiakami jeszcze...moze beda sprzedawac za koszt sterylki i szczepien...[/quote]

Niebardzo rozumiem... przeiez takich malych sie nie ciacha... chyba ze beda je do pierwszych cieczek trzymac:evil_lol:

a cezar znecal sie dzisiaj nad psem... nie pozwalal mu atakowac ludzi:diabloti:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='furciaczek']
Niebardzo rozumiem... przeiez takich malych sie nie ciacha... chyba ze beda je do pierwszych cieczek trzymac:evil_lol:

a cezar znecal sie dzisiaj nad psem... nie pozwalal mu atakowac ludzi:diabloti:[/quote]
no dwie sunie beda trzymac (bo pojda do rodziny ktora wroci za pol roku a moze i dluzej z zagranicy)
co do cezara...znecal sie nad rottkiem? psychol!!:diabloti:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Niki-lidka']no dwie sunie beda trzymac (bo pojda do rodziny ktora wroci za pol roku a moze i dluzej z zagranicy)
co do cezara...znecal sie nad rottkiem? psychol!!:diabloti:[/quote]

Mowie Ci jak pies sie meczyl:shake: to przerazenie w oczach, pina na pysku:evil_lol:

aaaa nio to teraz rozumiem o co chodzi.... i calkiem nie glupi pomysl:loveu:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Niki-lidka']i jak go agresji oduczyl? wiesz mi sie to moze przydac...mam swojego, rottka w schronie, CC tez...[/quote]

Pies 3-5 letni, wlascicielka wziela go ze schronu w bardzo kiepskim stanie, byl chory, slanial sie na nogach, po 3 miechach doszedl do siebie i sie zaczelo. Atakowal wszystko, samochody, ludzi, szczegulne fazy mial na wozki ze sklepu:roll: do wlascicielki spoko, zero agresi ale tez zero posluszenstwa praktycznie...

Najpierw byla nauka wychodzenia na spacer, pies po schodach jak szalony zbiegal.... C. wzial go na krodka smycz i powoli baaardzo powoli z nim schodzil, najmniejsze szarpniecie, wyrwanie do przodu i z powrotem na gore i znowu powoli. poszlo szybko...

Zabawa z wozkiem.... smycz krodka, postawa odpowiednia (wiesz plecy prosto, rozluzniony zero emocji) idziemy, pies sie szarpal nie milosiernie:shake:
Kopniecie (zeby nie bylo...dotkniecie noga bsa w bok), szarpniecie smycza w kierunku do przewodnika.... kilka razy powtarzal to bo pies zero reakcji... po kilku takich powtorzeniach zeroreakcji na wozek.
nastepnie wzial psa w jedna reka a druga prowadzil wozek...idealnie...

postepowal tak samo z ludzmi na rowerach, w tym wypadku pies szybciej zrozumial. na koncu wlascicielka szla z psem miedzu wozkiem a kolesiem na rowerze i pies byl okazem spokoju...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Niki-lidka']hmm czyli opanowanie,stanowczosc stanowczosc stanowczosc...ja tak musze sprobowac z moim psem i chodzeniem kolo kotow (on sie po prostu zatrzymuje jak wryty w ziemie i nie chce isc!!)
a teraz mi powiedz jak tego dokonac (z tym psem) bez uzycia smyczi i szarpania...czyli bez uzycia sily?[/quote]

powaznie mowiac to to by bylo chyba nie realne:roll: Mowie Ci pies po prostu wsciely:shake: Na poczatku w ogole nie reagowal na szarpniecia i na te kopniaki co mialy uwage odwracac...jak by w ogole tego nie czul...

i jakos po wszystkim nie zauwazylam zeby pies byl przerazony czy cos, wrecz przeciwnie sprawial wrazenie zadowolonego i spokojnego, pelen relaksik...i od C. nie uciekal... wrecz przeciwnie:roll:

kurde jak ja bym chciala sie nauczyc tego opanowania... pies robi mu takie cyrki a on spokojny jak by se piwko pil:crazyeye:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...