Bravissimo Posted July 4, 2015 Share Posted July 4, 2015 Cześć, bardzo proszę o pomoc. Od 28 czerwca w moim domu zagościł piesek rasy posokowiec bawarski "Czak". Piesek z dobrej domowej hodolwii z metryką i wszystkim potrzebnymi książeczkami. Szczeciak w pierwszych dniach tęskił za mamą (strasznie piszczał) naszczęście "Czak" się przyzwyczaił. Był bardzo szcześliwy, chętny do zabawy. Niestety wczoraj musiał zostać z moją mamą sam w domu. Okazało się, że mama musi jechać do miasta zabrała psa z sobą w koszyku na rowerze. Piesek wyskoczył i zaczął piszczeć coś mu się stało w tylną lewą nóżkę. Z pieskiem pojechaliśmy do najbliższego weterynarza. Weterynarz zdiagnozował zwichnięcie st.kolanowego lewego (bez wykonania rentgenu). Następnie dwie tylnie łapki zostały umieszczone w gipsie (strasznie to wyglądało nie wiem w jaki sposób on miałby funkcjonować) weterynarz powiedział, że gips będzie do ściągnięcia dopiero za 4-6 tygodni!. Pojechaliśmy z pieskiem jeszcze do jednego weterynarza w większym mieście. Weterynarz był w szoku, ponieważ gips okazało się był nie potrzebny i posiadał on aż 3 warstwy. Trzeba było rozciąć gips specjalna piłą (ponieważ nie można było zrobic zdjęcia rtg przez te 3 warstwy gipsu) również zszokowany był lekami przepisanymi przez poprzedniego weterynarza. Uważał on, że dawki jakie on przepisał mogą uszkodzić żołądek pieska. Diagnoza wykazała, że jest to stłuczenie. "Czak" już od wczoraj jest w domu wyglądał nawet dobrze miał apetyt, bawił się. Dziś niestety jest fatalnie piesek nie ma apetytu (tzn. zje karmę i wypije, ale tylko z ręki) mało się rusza. Nóżkę na podkuloną wczoraj próbował nią chociaż ruszać dziś w ogóle jej nie wykorzystuje (bardzo boli mnie ten widok). W nocy prawdopodobnie przezywał traszna katorgę, ponieważ cały czas sie kręcił nie mógł uleżeć w jednym miejscu. Jestem przerażony tą sytuacją, ponieważ obawiam się jeszcze gorszych rzeczy czy to może nie jest naderwanie wiązadła, zerwanie wiązadeł lub coś podobnego. Proszę o pomoc, w poniedziałek chcę jeszcze iśc do jednego weterynarza, ale do tego czaau chciałbym poznać wasze opinie w załączniku zdjęcia rtg. Dodam, że piesek ma 2 miesiące. I dajemu mu Meloxoral. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Monieq Posted July 4, 2015 Share Posted July 4, 2015 Przede wszystkim, jeżeli chcesz wozić psa w koszyku (przy czym przyzwyczajanie do tego szczeniaka, który doraźnie będzie raczej spory to trochę nieporozumienie), to tylko w zamykanym kratką, albo w szelkach, przypiętego do koszyka... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Akirka86 Posted July 4, 2015 Share Posted July 4, 2015 Poczynania pierwszego lekarza pozostawię bez komentarza. Podobnie pomysł z koszykiem no ale stało się. To zrozumiałe, że pies nie stawia tej łapy, jeśli jest stłuczona to po prostu potwornie boli i tyle. Do poniedziałku psiakowi ograniczyć ruch do minimum, niech leży i odpoczywa, jeśli masz jakieś wątpliwości co do diagnozy drugiego lekarza, skonsultuj się, niech lekarz wykona testy na więzadła, wtedy będzie wiadomo. Stosowanie altacetu albo jakichś środków chłodzących u 2-miesięcznego szczeniaka jest dość dyskusyjne - zawsze możesz zadzwonić do tego drugiego weta i zapytać czy wolno, oczywiście dbając o to żeby tego nie wylizał. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bou Posted July 9, 2015 Share Posted July 9, 2015 Napisz co z małym...Moim zdaniem - gips zbędny nie był... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.