Szatańska galeria - czyli popaprane championy z przeklętych rewirów

[an1a]

Ewa jak to jest, że za każdym razem jak zaczynam nadrabiać Twoją galerię, to nie mogę się doliczyć świniaków? :roll: :diabloti:
Stado niezłe i pokaźne, aż mnie w środku coś zakuło jak popatrzyłam na te szczerbate paskudztwa i sobie przypomniałam ganianie takich prawie po suficie w domu :evil_lol:

[Vectra]

[quote name='Asiaczek']Prawda, że kochasz?
[url]http://images36.fotosik.pl/151/b114d45bb8588d02.jpg[/url]

nie kocham wcale :diabloti:

Pzdr.[/QUOTE]

[quote name='dzasta'][url]http://images40.fotosik.pl/260/9e680c3e1034370d.jpg[/url]

takie szczeniaczki zdecydowanie lubię najbardziej :D[/QUOTE]

o tak , ten szczeniaczek jest niepowtarzalny :diabloti:

[quote name='an1a']Ewa jak to jest, że za każdym razem jak zaczynam nadrabiać Twoją galerię, to nie mogę się doliczyć świniaków? :roll: :diabloti:
Stado niezłe i pokaźne, aż mnie w środku coś zakuło jak popatrzyłam na te szczerbate paskudztwa i sobie przypomniałam ganianie takich prawie po suficie w domu :evil_lol:[/QUOTE]
mówisz o tych co właśnie uprawiają sztafetę po domu u mnie ?

Przecież jeden tylko przybył ostatnimi czasy , a te dwa małe to tak na przyczepkę , by mi się odechciało szczeniąt , raz na cale życie .... :cooldevi:

[Asiaczek]

...aby na pewno odechciało Ci się szczeniąt?;)

Pzdr.

[Vectra]

[quote name='Asiaczek']...aby na pewno odechciało Ci się szczeniąt?;)

Pzdr.[/QUOTE]
o tak , zdecydowanie tak ... i tu nie idzie o ich bycie ... bo to jedyna frajda .... ale to całe zapładnianie , czekanie , poród .... chwila dopiero jak jest fajnie .. i dramat rozstania ...
Pirania na 100% jedzie w sobotę do domu :placz: ja już jestem chora .... Ona na szczęście ma taki przebojowy charakter , więc powinna się szybko zaaklimatyzować ....
Rekin Stefa , też teoretycznie ma ogłoszenia ... żeby ładnie wyglądało :diabloti: ale na razie kilka osób pisało , ktoś tam dzwonił .... powinnam ją wydać , tylko cholera , ona jest taka słodka , grzeczna , kochana , wybredna , mądra , urocza ... no i wszyscy ją tak lubią :)

Moje wszystkie dorosłe suki są chore na głowe ... cierpią na zespół matek karmiących ... nie że mają mleko , bo nie .. cycków prawie nie ma , ale pampersy je ciągają , , ssą .. a te goopie się dają .. no rozumiem miłosierną Marysie i dziada Lalkę ... Emilkę też przełknę ... ale żeby Egon w roli matki ? :evil_lol: Ten obraz też mnie przekonuje , że to był by program satyryczny , gdyby u mnie się coś urodziło :mdleje:
Wasza wysokość tatunio , też ma nawalone w mózgu ...

[malawaszka]

hahahaha Klamka matkuje :roflt:


franka też cyckają???? :roflt:

[Vectra]

[quote name='malawaszka']
franka też cyckają???? :roflt:[/QUOTE]
Pisałam jak wygląda jego toaleta prawda ? że suki go myją ... no więc małe podlatują i łapią za wielkiego cyca tatusiowego :evil_lol: a on się nadstawia , bo myśli że będzie myju myju .... tylko że zamiast wylizania , zostaje mu zaaplikowana armia gwoździ ...

Klamka to ma schizofrenie chyba , bo są dni kiedy ona zupełnie pampersów nie widzi , nie istnieją dla niej , po czym przychodzi chwila , że Egon Klamczasty zmienia sie w super mamę .. myje , kocha , pieści , całuje , całuje , myje , całuje - karmi też .. może one mają zmiany ? :hmmmm: wytyczone kiedy kto się opiekuje zaszczańcami ? :evil_lol:

dałam im właśnie żreć ... pyszny ryżyk gotowany na mięsku z twarożkiem ... pirania zjadła wylizała michę ... rekin medytuje :mdleje: a wczoraj jak rekin pluł surówką :evil_lol: i jak jadł z apetytem bułeczkę bez masła :diabloti:
cały tatuś :evilbat:

[malawaszka]

uuułaaaa a to Franio ma atrakcje :shock:

a maluchy nie dostaną parchów od Egonowej sliny BIO-hazard? :lol:

[Vectra]

[quote name='malawaszka']uuułaaaa a to Franio ma atrakcje :shock:

a maluchy nie dostaną parchów od Egonowej sliny BIO-hazard? :lol:[/QUOTE]
póki co , tylko Marysia jest wrażliwa .... znaczy że pampersy mają hiper zdrową skórkę :) bo ja je testuje na maxa , tak żeby nowi właściciele nie mieli problemów ...

z Marysią i EGona śliną jest tak , że jak tylko ta zasuszona wydra , poliże Marie w ucho , to moment jest infekcja.
Marysia pięknieje każdego dnia ... potem postaram się zrobić zdjęcie porównawcze ... ale zdecydowanie się czuje dobrze , bo dokazuje , bryka , wścieka się , aż miło ;)
Mam nadzieje , że ona teraz nie wpadnie na pomysł by cieczki dostać ...

Ale tak jeszcze z logicznego punktu widzenia , obserwacji , zmian jakie zaszły w życiu Marysi , czyli przybyły pampersy ... które to wydobyły z niej ukryte pokłady macierzyństwa ... czyli jakieś tak hormony pracują ostrzej , są efekty .. muszę to przedyskutować z moim wetem ... czy aby nie zrobić jej badań pod kątem hormonalnym i sprawdzić co tam dżemie ;) i zacząć ew kuracje hormonalną ... bo jest taka teoria .. zaburzenia hormonalne potrafią pozamiatać odporność i to paskudztwo zwane demodexem się ujawnia ....
Oczywiście to nie zmienia faktu , że Mania została wykluczona z rozrodu .. bo to już pewne .. ale w takiej sytuacji sterylizacja , może przynieść odwrotny skutek do zamierzonego .... na razie tym tropem pójdziemy .. a jak już wyleczę ją na tip top .. to wtedy maciczka i jajniki zrobią papa ;)

[Vectra]

Marysia , ta niekochana ;) z dziś

[URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images50.fotosik.pl/265/af3db0fa9614388f.jpg[/IMG][/URL]

[URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images35.fotosik.pl/119/c50696da4b297a26.jpg[/IMG][/URL]

[malawaszka]

si - co racja to racja - hormony grają dużą rolę - trzymam :kciuki: i z ciekawością czekam co wymyslicie z wetem Twym - może zrobię sobie takie same badania potem i skończą się moje problemy ze skórą :lol:

edit: naprawdę super się poprawiła!!!

[Vectra]

no na pewno napisze co wymyślono ... bo zarówno zylexis jak i biomectin - mamy odstawione ;) już od kilku tygodni :)
Marysia raz na kilka dni , ma przecierane niektóre miejsca takticiem , no i od czasu do czasu jeszcze boraksem ..
suplementuje ją .. dostaje RC skin sapport , ale też nie non stop ;)
Poprawę widać z dnia na dzień , co mnie okropnie cieszy :multi: to jeszcze musi trwać , by sierść odrosła cała , sie znaczy wymieniła

ta było 10 dni temu ...

[URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images41.fotosik.pl/260/439cd39b4bf8fc2d.jpg[/IMG][/URL]

[rufusowa]

Marysia wygląda pięknie :)

[evel]

No no, nieźle już Marian wygląda, oby tak dalej....:kciuki:

[evel]

i dubel :roll:

[Hanna R.]

Witaj moja kochana. Bardzo żałuję, że nie będę mogła sprawdzić twoich kątów na okoliczność sterylności. Ale Twoje szkolone do walk agresory to zbyt wiele na moje schorzałe serce .
Chyba, że będę miała dwóch dobrze zbudowanych ochroniarzy. Tadeusz i Jan dadzą, radę :p:p:p

[Vectra]

[quote name='Hanna R.']Witaj moja kochana. Bardzo żałuję, że nie będę mogła sprawdzić twoich kątów na okoliczność sterylności. [/QUOTE]
no byś się rozczarowała :diabloti:
moje morderce dbają bardzo , by sterylne kąty u mnie były tylko marzeniem :evil_lol:

[Hanna R.]

[quote name='Vectra']no byś się rozczarowała :diabloti:
moje morderce dbają bardzo , by sterylne kąty u mnie były tylko marzeniem :evil_lol:[/QUOTE]

Czyli mnie nie zapraszasz - testowałam Cię ...:diabloti:

[Vectra]

[quote name='Hanna R.']Czyli mnie nie zapraszasz - testowałam Cię ...:diabloti:[/QUOTE]
to po cholere ja te białą bluzkę prasowałam pół nocy ? :mad: :diabloti:
zabiorę Ci kokulary i nie będziesz widziała kotów w kątach :evilbat:

[Alicja]

[COLOR=Red][B]Ooooo Babcia Cię nawiedza ;)[/B][/COLOR]

[Hanna R.]

[quote name='Alicja'][COLOR=Red][B]Ooooo Babcia Cię nawiedza ;)[/B][/COLOR][/QUOTE]


Muszę doprowadzić do porządku te legendarne kąty :diabloti:

[Vectra]

zobaczcie jaki ciekawy artykuł znalazłam :diabloti:

źródło [url]http://www.zwierzeta-domowe.yoyo.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=117&Itemid=30[/url]

[COLOR=black][FONT=Arial]Autor: Paul Boland - Scousious Staffords
Konsultacja: prof.W.Janeczek
Tłumaczenie: D.Rudnicka

" Demodicosis - nużyca "

Nużyca jest chorobą skóry u psów związaną z występowaniem większej niż normalnie ilości roztoczy. Powodowana jest przez Demodex canis, roztocze będące mieszkańcem mieszków włosowych każdego psa. Do inwazji nie dochodzi poprzez przenoszenie z jednego osobnika na drugiego, ale podczas pierwszych kontaktów szczenięcia z matką podczas ssania. U nowonarodzonych szczeniąt nie stwierdza się nużeńców, a pojawiają się one dopiero po 24 godzinach w okolicach pyska. Nużeniec ten spowoduje rozwój choroby u niektórych zwierząt, u innych nie. U 85% szczeniąt inwazja przebiega bezobjawowo, a u reszty pojawiają się objawy chorobowe.

Możliwe przyczyny:
1. Brak odporności - dziedziczna niemożność zwalczenia choroby.
2. Zmiana poziomu hormonów, gdyż nużyca pojawia się często między 6, a 9 miesiącem życia w czasie gdy zwierzęta dojrzewają. Podobnie, nużyca może się pojawić po pierwszej cieczce u suki.
(Także defekt odporności komórkowej, którego przyczynami mogą być między innymi: silne zarobaczenie szczeniąt pasożytami przewodu pokarmowego, stres związany z odsadzeniem szczeniąt, nadmierna wilgotność skóry przy niewłaściwych warunkach higienicznych, podawanie preparatów immunopresyjnych - przyp.konsultanta)
Nużyca bezwysiękowa (łuszcząca):
Jest to łagodna forma, pies gubi włos w określonych miejscach (wyłysienia plackowate), najczęściej dotknięta jest głowa (fafle, grzbiet nosa, czoło, wokół oczu), albo pierś i kończyny przednie. Pies nie odczuwa świądu. W 90% przypadków, zwierzę zwalcza chorobę bez użycia środków farmakologicznych przy poprawieniu jedynie warunków higienicznych. Postać ta występuje głównie u młodych psów.
Nużyca rozsiana:
Psy młode: U ok. 10% przypadków nużyca atakuje całe ciało psa powodując rozległe, nieregularne wyłysienia. W wyniku choroby następują wtórne zakażenia bakteryjne, powodujące swędzenie. Sam nużeniec nie powoduje swędzenia. Psy źle się czują , często nie mają apetytu. U 30-50% przypadków poniżej pierwszego roku życia następuje spontaniczne wyzdrowienie.
Psy dorosłe: Jest to rzadka forma choroby występująca u psów powyżej 4 roku życia bez wcześniejszej historii choroby. Przyczyną może być choroba wewnętrzna, np. nowotwór lub np. podawanie psu leków sterydowych kortykosteroidów przy alergiach co osłabia system obronny i powoduje, że roztocza rozmnażają się i wywołują objawy chorobowe.

Leczenie:
[COLOR=Red][B]Przede wszystkim nie używamy sterydów, gdyż osłabiają one system immunologiczny, pogarszając stan pacjenta. Po drugie powinniśmy sprawdzić czy przyczyną nie jest nowotwór lub terapia sterydowa.
Ponieważ nużyca rozsiana jest chorobą dziedziczną, psy u których wystąpiła powinny być kastrowane lub sterylizowane (niehodowlane - przyp. tłumacza). Niektórzy lekarze twierdzą, że do hodowli nie powinno się używać nawet psów z nużycą bezwysiękową, ale ja nie zgadzam się z takim stwierdzeniem, z dwóch powodów: po pierwsze psy te same pokonują chorobę, po drugie gdybyśmy jako hodowcy Staffordshire Bull Terrierów mieli to zrobić, drastycznie zmniejszyłby się materiał genetyczny, którym moglibyśmy dysponować, co doprowadziłoby do wymarcia Staffordshire Bull Terrierów, u których choroba jest częsta. W mojej hodowli zdarza mi się problem nużycy, ale nigdy nie zdarzył mi się przypadek nużycy rozsianej. Staram się tak dobierać reproduktora, aby nie miał on historii tej choroby w celu zmniejszenia występowania nużycy u szczeniąt.[/B][/COLOR]
Nużycy bezwysiękowej nie leczymy, gdyż w 90% przypadków psy zdrowieją same.
W nużycy rozsianej używamy środka Amitraz (Aludex) rozcieńczonego z wodą w stosunku 1 do 100, którym smarujemy psa co 7 dni, aż w zeskrobinach skóry nie pojawią się roztocza (w Polsce - Taktic 12,5%, który rozcieńczamy w stosunku 1:250 przed każdym użyciem. Stosuje się obroże leczniczą np: Preventic (Virbac) - przyp. konsultanta). Wcześniej użyty benzoyl peroxide (Paxcutol) pomaga usunąć złuszczającą się skórę, strupki i ropę. Dobrze też ogolić psa tak, aby leki docierały do skóry. W przypadku infekcji bakteryjnych stosujemy antybiotyki doustne. Leczenie może trwać miesiącami szczególnie gdy zaatakowane są śródstopie i palce.
Iwermektyna (Ivomec) preparat przeznaczony do stosowania u krów i świń. U psów bardzo ostrożnie, a nie wolno u owczarków szkockich Collie, owczarków szetlandzkich i ich krzyżówek.

Diagnoza:
Historia, czyli wiek, rasa psa, przypadki gubienia włosa bez objawów swędzenia są pomocne w postawieniu diagnozy, ale bez badania mikroskopowego zeskrobin skóry, a nawet wielokrotnych biopsji skóry nie możemy mieć pewności. U psów dorosłych zawsze należy szukać ukrytej przyczyny w postaci innej choroby.

[COLOR=Red][B]Podsumowanie:
Nużyca to choroba często występująca u Staffordshire Bull Terrierów. Nie powinniśmy używać w hodowli psów, których większość powierzchni ciała lub całe ciało są zaatakowane. Jeśli zaobserwujemy nużycę u naszych szczeniąt, tak jak ja zaobserwowałem u swoich, powinniśmy wybierać psa - reproduktora, który nie chorował na nużycę. Moim zdaniem możemy używać do hodowli psów, które przeszły łagodną, samowyleczalną formę nużycy. W przeciwnym wypadku wkrótce może okazać się, że nie mamy czego hodować.[/B][/COLOR][/FONT][/COLOR]

[malawaszka]

no i co teraz???? nie możesz Marysi wysterylizować bo wymrą staffiki :cry: musisz je wszystkie szybko rozmnożyć - KONIECZNIE!!!! WSZYSTKIE muszą być rozmnażane, a sprzedając szczenięta nowi właściciele MUSZĄ podpisać zobowiązanie, że BĘDĄ ROZMNAŻAC!!!!! bezapelacyjnie i choćby nie wiem co!!!

[Vectra]

[quote name='malawaszka']no i co teraz???? nie możesz Marysi wysterylizować bo wymrą staffiki :cry: musisz je wszystkie szybko rozmnożyć - KONIECZNIE!!!! WSZYSTKIE muszą być rozmnażane, a sprzedając szczenięta nowi właściciele MUSZĄ podpisać zobowiązanie, że BĘDĄ ROZMNAŻAC!!!!! bezapelacyjnie i choćby nie wiem co!!![/QUOTE]
a czemu zaraz wszystkie ? przecież tylko Marysia ma demodex :diabloti:

teraz to ja zrobię Marysi badania hormonalne, bo jak pisałam poprawa jest po przybyciu pampersów i jej macierzyństwie .... doszedł nowy objaw ... ona nie jest opuchnięta , do cieczki ma kupe czasu - a Franek najarany jak nie on :diabloti: czyli hormony szaleją prawda ?
Bo demodex , to jest tylko objaw czegoś co w Marysi siedzi i ją psuje .... teraz kwestia tego by to znaleźć ...
temu mam głupią teorie .. że to wzrost hormonu rozrodczego Marysie poprawia ... czyli w tej chwili sterylka może zrobić nawrót choroby jeszcze bardziej .... może to coś z tarczycą czy co ?
kurde mój doktor będzie dopiero we wtorek . do tego czasu będę snuć teorie :evil_lol:

[Vectra]

Zmiana klimatu :diabloti:

daje przepis na bułeczki - pyszne są ;)

Składniki:
2 jajka (zostawiż trochę białka do posmarowania)
1/2 szklanki cukru
1/2 - 1 kg mąki
1/2 paczki drożdży
1 szklanka mleka
1/2 paczki margaryny

Wykonanie:
Jaka utrzeć z cukrem dodać 1/2 kg mąki i pokruszone drożdże wymieszać. Mleko zagrzać z margryną i gorące wlać do ciasta. Wyrobić wszystko dodając mąki do 1 kg.
Ciasto włożyć do lodówki na 1/2 godziny.
Robić bułeczki smarować dżemem lub wkładać całe owoce.
Piec ok. 30 minut do temp. 200 C

a tak wyglądają moje dzisiejsze bułeczki

[IMG]http://img692.imageshack.us/img692/1156/buleczki002.jpg[/IMG]

[IMG]http://img38.imageshack.us/img38/9527/buleczki010.jpg[/IMG]

[Tengusia]

:sabber:

[URL]http://img692.imageshack.us/img692/1156/buleczki002.jpg[/URL]