Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

[quote name='Vectra']Jeszcze wyjaśnię , to dziwactwo Egona i tłumaczenie , bo to nie idzie ze warczała czy coś w ten desień ...
Egona świat jest bardzo poukładany :diabloti: więc kolega do biegania , ma biegać z jednej strony Egona , podgryzać się można też w określonej prędkości biegu , uderzać klatami też w odpowiednim wyskoku ... bo jak w/w są niespełnione Egon staje i myśli ..
Przykłady z domu ...
Piłka :
piłkę muszę rzucać z jednego miejsca na podwórku w odpowiednim kierunku ... jak rzucam z innego miejsca , to Egon się patrzy na mnie oczami tęskniącymi za rozumem , nawet jak pobiegnie po piłkę , to nie przyniesie mi jej w nowe miejsce .. tylko tam gdzie powinnam wg niej stać i czekać i z jej miejsca piłkę rzucać.
W domu:
w związku z przybyciem Emilki , musiałam trochę przemeblować pokój ... więc Egonie posłanie przeniosłam , miejsce posiłku Frania i Egona również i problem , problem natury filozoficznej Egona :mdleje:
Oczywiście nie jadła, bo mimo iż miski pełne stały , ale stały na nowym miejscu , Egon czekał w starym miejscu na posiłek , to samo z posłaniem .. nie chciała się tam położyć , na nowym miejscu , tylko stała nieszczęśliwa w starym miejscu .. oczywiście co i raz podbiegajac czy to do posłania czy misek - stojących w nowym miejscu i leciała na stare miejsce ...
podobnie jest z wieloma czynnościami , typu wychodzenie na pola .. wg Egona wychodzi się przez brame a nie przez furtkę .. spacer po furtkowy się nie liczy ...

tak tak Egon ma nerwice natręctw :cooldevi:[/QUOTE]
Może odsprzedaj Egona ub oddaj detektywowi Monkowi? On tez ma kilka nerwic natręctw! Pasują do siebie...

Pzdr.

Posted

o wiesz Asiaczku , Egon właśnie jest tak do Monka podobny , też tak myśli dużo :evil_lol:
jednak nie oddam , kto by dbał o porządek w domu :cooldevi:

jeszcze dodam , że nie da się opisać słowami jej dziwactw - to trzeba zobaczyć :)

Posted

jeszcze Marysia z Kielc .. dostałam właśnie fotkę od hodowcy taty Maryśki :)

[URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images49.fotosik.pl/233/a8e6c39bcf25034b.jpg[/IMG][/URL]

Posted

[quote name='malawaszka']cudna :-))[/QUOTE]
żeby jeszcze trochę mądrzejsza była i by było lajtowo , ale nie można mieć wszystkiego , nieliczni mieli to szczęście dostać i urodę i charakter :diabloti:

Posted

[quote name='Vectra']żeby jeszcze trochę mądrzejsza była i by było lajtowo , ale nie można mieć wszystkiego , nieliczni mieli to szczęście dostać i urodę i charakter :diabloti:[/QUOTE]


no! jestem jedną z niewielu :roflt:

Posted

[quote name='Asiaczek']Hm, znając Rinusiową, to pewnie nie szukała; poszła na randkę z chłopakiem...

Pzdr.[/QUOTE]
[I][B]ha,a jak :diabloti:[/B][/I]

[quote name='Vectra']znalazłaś ? :diabloti:[/QUOTE]
[I][B]jo dupa,nie idzie się odnaleźć tyle nagadane w tej galerii :shake: musisz mi opisać :diabloti:[/B][/I]

Posted

[quote name='malawaszka']no! jestem jedną z niewielu :roflt:[/QUOTE]

[quote name='Vectra']oooo to jesteś taka nadęta jak mój TZ w tej teorii :evil_lol:[/QUOTE]

[b] to może ich spiknij, dogadają się jak równy z równym :evil_lol: [/b]

Posted

Generalnie moje baski nie mają czego takiego, co się nazywa "nerwica natręctw", ale czasami jakby wykazują pewne tego objawy.

Na przykład sa wielce zdziwione, że w niektóre (!) dni tygodnia Pani może dłużej spać...Nie zrywa się ciemnym świtem, nie zakłada w locie gatek i kurtki (ważne, aby zdażyc przed sikaniem Serka!) i tylko woła "Zaraz!"...

Na przykład są wielce zdziwione, że trasa spacerowa jest nieco modyfikowana...

Na przykład, że obok miski jednego baska wieszam inna miską dla drugiego baska...Bo moje baski jedzą z miseczek zawieszonych na metalowej klatce. I w trakcie jedzenia klatka jest obwieszona 5 miseczkami. Śmiesznie to wygląda, fakt.

I tak dalej. To czy one JUŻ mają nerwice natręctw czy dopiero się do niej przymierzają...?

pzdr.

Posted

Wiesz co Asiu , one wszystkie mają swoje schizy .. tylko u mnie w domu , to Klementyna właśnie jest taka najbardziej z tym widoczna i jednostajna :evil_lol:jej w zasadzie nie da się zreformować ...

Jeszcze o Emilce , w sumie to plan był taki , że miałam wziąć szczeniaka malutkiego ... ale wizja pobudek bladym świtem , lania w domu , uczenia wsiego .. mnie rozwalała :evil_lol:
Teraz wiem , że nabycie 8 miesięcznego psa było idealną decyzją , bo Emilka jest śpiochem :multi: nauczona czystości , chodzenia na smyczy , w miare posłuszeństwa .. już się nauczyła aportować, co znacznie ułatwia mi wymęczenie jej :diabloti: ma apetyt , nie pajacuje zamknięta - warunek musi być wymęczona

W ciągu 3 godzin , udało mi się je jakoś zmęczyć , dadzą mi spokój na jakiś czas ;)

Niestety Franek nadal jej nie lubi , ale plus taki , że Emilka przestała mu się odgryzać , co może być światełkiem w tunelu .... bo jak ona nie odpowiada ogniem , to on nie będzie prowokował ciągle ... to może za jakiś miesiąc się dogadają :evil_lol:
Myślałam że Emilka jest taka zadrowata i tu mógł by być problem .... bo Franio jest impulsywny :cooldevi: ale się okazało , że ona waliła w psy ze strachu .. teraz nawet straszona przez Frania , ustępuje i odwraca wzrok , a do dziewczyn to się cieszy i wywala podwoziem do góry .. Jeśli sie ta miłość utrzyma przez kilka dni i Emilka nie będzie odpowiadać ogniem na ogień Frania .. to można będzie zacząć ich wspólnie wyprowadzać na spacery.
Jak zawsze powodzenie całego przedsięwzięcia miłości psów , zależy od Frania ...

Posted

[IMG]http://i567.photobucket.com/albums/ss120/pennstaff/30112009-128.jpg[/IMG]

[IMG]http://i567.photobucket.com/albums/ss120/pennstaff/30112009-132.jpg[/IMG]

[IMG]http://i567.photobucket.com/albums/ss120/pennstaff/30112009-185.jpg[/IMG]

[IMG]http://i567.photobucket.com/albums/ss120/pennstaff/30112009-280.jpg[/IMG]

....................

Posted

[IMG]http://i567.photobucket.com/albums/ss120/pennstaff/30112009-316.jpg[/IMG]

[IMG]http://i567.photobucket.com/albums/ss120/pennstaff/30112009-390.jpg[/IMG]

[IMG]http://i567.photobucket.com/albums/ss120/pennstaff/30112009-404.jpg[/IMG]

[IMG]http://i567.photobucket.com/albums/ss120/pennstaff/30112009-405.jpg[/IMG]

............................

Posted

[IMG]http://i567.photobucket.com/albums/ss120/pennstaff/30112009-444.jpg[/IMG]

[IMG]http://i567.photobucket.com/albums/ss120/pennstaff/30112009-492.jpg[/IMG]

[IMG]http://i567.photobucket.com/albums/ss120/pennstaff/30112009-496.jpg[/IMG]

[IMG]http://i567.photobucket.com/albums/ss120/pennstaff/30112009-506.jpg[/IMG]

....................

Posted

[IMG]http://i567.photobucket.com/albums/ss120/pennstaff/30112009-428.jpg[/IMG]

[IMG]http://i567.photobucket.com/albums/ss120/pennstaff/30112009-563.jpg[/IMG]

..........

Posted

[quote name='Vectra']Wiesz co Asiu , one wszystkie mają swoje schizy .. tylko u mnie w domu , to Klementyna właśnie jest taka najbardziej z tym widoczna i jednostajna :evil_lol:jej w zasadzie nie da się zreformować ...
Jeszcze o Emilce , w sumie to plan był taki , że miałam wziąć szczeniaka malutkiego ... ale wizja pobudek bladym świtem , lania w domu , uczenia wsiego .. mnie rozwalała :evil_lol:
Teraz wiem , że nabycie 8 miesięcznego psa było idealną decyzją , bo Emilka jest śpiochem :multi: nauczona czystości , chodzenia na smyczy , w miare posłuszeństwa .. już się nauczyła aportować, co znacznie ułatwia mi wymęczenie jej :diabloti: ma apetyt , nie pajacuje zamknięta - warunek musi być wymęczona
W ciągu 3 godzin , udało mi się je jakoś zmęczyć , dadzą mi spokój na jakiś czas ;)
Niestety Franek nadal jej nie lubi , ale plus taki , że Emilka przestała mu się odgryzać , co może być światełkiem w tunelu .... bo jak ona nie odpowiada ogniem , to on nie będzie prowokował ciągle ... to może za jakiś miesiąc się dogadają :evil_lol:
Myślałam że Emilka jest taka zadrowata i tu mógł by być problem .... bo Franio jest impulsywny :cooldevi: ale się okazało , że ona waliła w psy ze strachu .. teraz nawet straszona przez Frania , ustępuje i odwraca wzrok , a do dziewczyn to się cieszy i wywala podwoziem do góry .. Jeśli sie ta miłość utrzyma przez kilka dni i Emilka nie będzie odpowiadać ogniem na ogień Frania .. to można będzie zacząć ich wspólnie wyprowadzać na spacery.
Jak zawsze powodzenie całego przedsięwzięcia miłości psów , zależy od Frania ...[/QUOTE]
A ja zawsze wolę wziąć do domu szczeniaka, nawet kosztem nieprzespanych nocy i zrywania się switem na siiii...Może dlatego, że uważam, że nikt tak nie wychowa sobie malucha, jak ja...?

Biorąc Serka tez trochę obawiałam się, jak zostanie przyjęty przez dorosłe samce. Najbardziej obawiałam się farika, potem Dżeza. A okazało się, że Farik-Rysio , owszem, trochę najezył się na Serka, ale raczej jest "za", bo nawet pobawił się z Serkiem:) Za to Dżezik troszkę powarkiwał na Serka i dlatego ich wzajemne kontakty musiały byc pod kontrolą Teraz jest już OK. Nie boję się zostawiac Maluszka z dorosłymi na czas mojej nieobecności.

[quote name='Tengusia']panicz Franio zamiast cieszyc sie ze mu sie harem powiekszyl to fochy pokazuje - guuuupecek :evil_lol::evil_lol::evil_lol:[/QUOTE]
No, włąśnie.
Taki z niego panicz, jak...:)

Cudne!
[url]http://i567.photobucket.com/albums/ss120/pennstaff/30112009-428.jpg[/url]

Rozumiem, że hodowczyni Emilki została juz zawalona fotkami małej?

Pzdr.

Posted

Zaznaczam sobie wasz wątek, bo nigdy nic nie napisałam chyba (?), a często wchodzę prosiaki podglądać ;)
O Emilce już pisałam na stafficzym forum, ale powtórzę się - piękna :loveu: Mam nadzieję, że reszta sfory się z nią w końcu zaprzyjaźni i pokażesz foty całej czeredy.
Trochę mnie zaskoczyło, że pierwsza przełamała się Lala :)

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...