Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Mówisz i masz :P (jakość tragiczna, bo robione jak już prawie ciemno było no i tylko Leona jako tako widać na zdj :P )

1pi4wn.jpg
 

Takie wspominki... jak to szybko zleciało, młody zaraz będzie miał rok, a jeszcze niedawno był małym słodkim szczeniaczkiem...chlip... :P
A tu Brando ma 4,5 msc
xprm8n.jpg

Starczy na dziś :P

Posted

Jakie kluski :D 

 

Zapytam z ciekawości, czy charakter czekolad faktycznie różni się jakoś niż charakter czarnych czy biszkoptowych labów? :)

Posted

Szczerze powiem - nie wiem :p
poprzedni mój labrador był czarny, spokojny, nigdy nic nie zniszczyl, za to był takim indywidualista, wolał swoimi drogami chodzić.
Natomiast Brando jest całkiem inny. niszczyciel wszystkiego, syf robi wokół siebie wszedzie, tez nie jest bardzo energiczny, jest przymulony troche xd ale to nie znaczy, że nie szaleje :) trzyma się człowieka raczej, ale on świata nie widzi poza Leonem, więc Leon też mi dużo pomógł np w przywolywaniu :)
Kiedyś gdzieś czytałam, że to właśnie czekolady są najwiekszymi niszczycielami, no Brando do aniołów nie należy Ale mysle, że to nie jest reguła, kiedyś miałam sasiadke, ktora miała suke biszkoptowa to jej tak mieszkanie zezarla ze bylo cale do remontu łącznie z fugami między plytkami i ścianami.
także moge to tylko napisać w porownaniu tych moich dwóch. Kiedys na jakimś labowym forum był taki temat to niektórzy pisali, że coś w tym jest, że czekolady to większe cholery, a niektorzy, że to zależy od charakteru psa i kazdy jest inny i nie jest powiedziane, że to czeko są najgorsze, bo w kazdym kolorze można diabla spotkać :) i ja jestem za tym drugim stwierdzeniem.

Edit. Jeszcze zapomnialam napisać, że Andy (ppoprzedni) nie lubił przytulania, miziania natomiast Brando uwielbia. Sam przychodzi wtula łeb albo swoje całe cielsko, taki przytulak jest :D

Guest TyŚka
Posted

A to ciekawe, że kolor mógłby świadczyć o charakterze. Pierwszy raz o tym słyszę, ale pewnie dlatego, że labami nigdy się nie interesowałam :D

Posted

Tyśka Ja to gdzieś kiedyś usłyszałam, że czekolady się różnią, dlatego zapytałam tak z ciekawości :) 

 

Ania moja koleżanka miała biszkopta (bez rodo, ale zawsze w jakimś stopniu laba we krwi miał :p ) to też miała mieszkanie w dużym stopniu do remontu. Szkoda mi było tego psa bo go nie wychowywała, zostawiała samego w mieszkaniu w kagańcu jak wychodziła do szkoły, a mama do pracy. Chciałam jej pomóc w wychowaniu, ale stwierdziła, że nic się z nim już nie da zrobić, a o dziwo mnie się słuchał (i jej dziadka) xD 

Posted

No ponoć np u cocker spanieli jest tak, że u rudych mogą trafić się większe france niż w reszcie kolorów :) 

Ta labradorka mojej sąsiadki o dziwo miała naprawde zapewnione długie spacery, dużo ruchu, a i tak niszczyła :P

Guest TyŚka
Posted

O cockerach słyszałam, ale u żadnej innej rasy już nie :p To ciekawe, co piszecie.

Jaki zmęczony Leonek :)

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...