Brando i Leon - Labrador i (prawie) Buldog :)

[Ania :)]

Nie no bez przesady :p bardziej wkurzalo mnie palenie w piecu bo nienawidzę tego robić :p 

[łamAga]

7 minut temu, Ania :) napisał:

Nie no bez przesady :p bardziej wkurzalo mnie palenie w piecu bo nienawidzę tego robić :p 

dobra dobra :P

Ja sie pieca nie tykam , a musiała bym sie nauczyć w nik palić :/

[Ania :)]

Kiedyś kiedyś dawno temu to ja nie wiedziałam co gdzie z czym i po co :p teraz już spoko :p Ale nie cierpię tego :p 

[łamAga]

Ale przynajmniej jak nie ma Kamila to nie marzniesz , ja bym zmarzła raczej :P

[Ania :)]

Jakbyś musiała to byś się nauczyła :p 

[łamAga]

Teraz, Ania :) napisał:

Jakbyś musiała to byś się nauczyła :p 

Raz mnie nawet Sebek uczył i na tym 1 razie sie skonczyło hahahaha nie spodobało mi się :P

[Tyśka)]

Ja lubię bawić się ogniem :D Ogólnie lubię męską robotę, hahahaa.

[łamAga]

2 minuty temu, Tyś(ka) napisał:

Ja lubię bawić się ogniem :D Ogólnie lubię męską robotę, hahahaa.

Piromanka :P

[*Magda*]

A ja mam ten komfort, że otwieram drzwi do piwnicy, naciskam jeden "guzik" i piec sam się "rozpala" :P

[Paulina94]

A ja mieszkam w bloku - odkręcam kaloryfer i mam ciepło :D

[Ania :)]

3 godziny temu, *Magda* napisał:

A ja mam ten komfort, że otwieram drzwi do piwnicy, naciskam jeden "guzik" i piec sam się "rozpala" :P

Zazdro :p

2 godziny temu, Paulina94 napisał:

A ja mieszkam w bloku - odkręcam kaloryfer i mam ciepło :D

w bloku to jest jedyny plus :p więcej plusów nie widzę :p

[Paulina94]

2 godziny temu, Ania :) napisał:

w bloku to jest jedyny plus :p więcej plusów nie widzę :p

A ja owszem :P

- nie trzeba kosić trawy latem, zamiatać liści jesienią, odśnieżać zimą

- tańszy wynajem / kupno

- jak mam siedzieć sama w nocy to w bloku czuję się bezpieczniej niż w domu

 

[*Magda*]

44 minut temu, Paulina94 napisał:

A ja owszem :P

- nie trzeba kosić trawy latem, zamiatać liści jesienią, odśnieżać zimą

- tańszy wynajem / kupno

- jak mam siedzieć sama w nocy to w bloku czuję się bezpieczniej niż w domu

 

Ale są też tego minusy:

-nie napijesz się rano kawy/nie zjesz śniadanka w ogrodzie

-nie poleżysz sobie na leżaczku

-nie zrobisz grilla/ogniska

-możesz trafić na upierdliwych sąsiadów

:P

[Ania :)]

Godzinę temu, Paulina94 napisał:

A ja owszem :P

- nie trzeba kosić trawy latem, zamiatać liści jesienią, odśnieżać zimą

- tańszy wynajem / kupno

- jak mam siedzieć sama w nocy to w bloku czuję się bezpieczniej niż w domu

 

Niby tak ale to wszystko wynagradza to :

35 minut temu, *Magda* napisał:

Ale są też tego minusy:

-nie napijesz się rano kawy/nie zjesz śniadanka w ogrodzie

-nie poleżysz sobie na leżaczku

-nie zrobisz grilla/ogniska

-możesz trafić na upierdliwych sąsiadów

:P

Mieszkałam i w bloku i domku i nigdy bym się nie zamieniła na mieszkanie :p 

 

U nas dzisiaj słoneczko ładnie świeci  , czekam aż Kamil wróci z pracy i jedziemy do lasu :)

[Paulina94]

Wszystko ma swoje wady i zalety :P

A co do sąsiadów to mieszkając w domu też można mieć upierdliwych sąsiadów, albo np rzucających przez płot kości dla psa :P Ja akurat mam w porządku sąsiadów, głównie starsi ludzie :P

[Tyśka)]

Ja od zawsze mieszkałam w domu z ogroooodem, dopiero od 2msc kiszę się w bloku.
I powiem Wam, że wolę dom z ogrodem. Nie ma bata :D

[łamAga]

No to ja się wyłamię  bo wolała bym mieszkać w bloku :P

[angineuuka]

Mi pasuje to, że w domku z psami nie muszę wyłazić 3/4 razy dziennie tylko porządnie raz dziennie :p i sąsiedzi są dalej niz w bloku haha

[łamAga]

5 minut temu, angineuuka napisał:

Mi pasuje to, że w domku z psami nie muszę wyłazić 3/4 razy dziennie tylko porządnie raz dziennie :p i sąsiedzi są dalej niz w bloku haha

No tak to jest bardzo duży plus , że nie trzeba wychodzić z psami na spacer kilka razy dziennie w róznych warunkach atmosferycznych :P ale ogólnie w bloku wygodniej ;)

[angineuuka]

Pewnie, ze w jakims stopniu wygodniej w bloku :P 

[łamAga]

2 minuty temu, angineuuka napisał:

Pewnie, ze w jakims stopniu wygodniej w bloku :P 

w duzym stopniu :P wchodzisz do domu i nie musisz palić w piecu ogarniać podwórka jak już wspomniała Paulina94 :P

[*Magda*]

Ja większość życia mieszkałam w starej kamienicy, potem kilka lat w bloku. Sąsiadów miałam w blokach super, choć mieszkaliśmy w dwóch różnych miejscach. W domku mieszkam od 7 lat i pomimo tego, że jest 1000x więcej roboty niż w bloku, to za cholerę nie wróciłabym do bloku. A zaznaczam, że 2 domy dalej mam upierdliwego sąsiada, jednak nawet to mnie nie zmusi do tego, żeby zechcieć mieszkać w bloku :P

[Ania :)]

To ja tak jak Magda :D

[Paulina94]

12 godzin temu, łamAga napisał:

No to ja się wyłamię  bo wolała bym mieszkać w bloku :P

Ja właśnie też wolę blok :P

Jako dziecko nie lubiłam tego, że mieszkaliśmy w bloku, głównie dlatego, że rodzice nie zgadzali się na psa, no i okolica była taka niekoniecznie przyjazna... Jak miałam 12 lat to przeprowadziliśmy się do domu jednorodzinnego, pies owszem się pojawił, ale oprócz tego trzeba było zamiatać liście, pielić w ogródku - nie znoszę prac w ogrodzie, tego babrania się w ziemi, robactwa :P

[Tyśka)]

To mnie zabijcie, ale ja uwielbiam grabić liście - ten zapach, klimat - zawsze kojarzy mi się to z przetworami, dzieciństwem, rychłymi świętami :))) Pielenie mnie uspokaja, w tym roku zawsze jak byłam zdenerwowana... szłam do ogrodu. I wracałam nowo narodzona :) Koszenie trawy już mniej lubię (bo jestem uczulona), nie przepadam też za odśnieżaniem, ale... ja za nic nie oddałabym ogrodu za blok. Ja najchętniej mieszkałabym na wsi, nie przepadam za miastem ;)