Gusia22 Posted July 31, 2007 Share Posted July 31, 2007 Mam WIELKĄ prośbę-proszę doradźcie!!! Mam 10-letnią sunię (kundelek-trochę podobna do jamnika). Od 4 lat non stop mi choruje :sad: ale teraz jest najgorzej-najpierw zerwała wiązadło kolanowe (operacja udała się :p ) jakiś czas później podczas zabawy przeskoczył jej kręg -miała problemy z poruszaniem tylnych łap. Lekami wyleczyło się stan zapalny ale sunia nadal ma problemy z poruszaniem się :sad: Od dwóch dni się pogorszyło-czasami nie potrafi sama wejść na krawężnik a do tego wszystkiego wczoraj wete stwierdził że w drugiej łapce rzepka jest już do wymiany (tylko że raczej już nie ma sensu jej operować :-( ) Ma zwyrodnienia na kręgosłupie (czy coś w tym rodzaju). Pewnie nie wszystko dobrze napisałam ale nie wiem już jak mam pisać :shake: Proszę doradźcie co mam zrobić.... Sunia ma na życie więc nie piszcie o uśpieniu-tak jak każdy mi to radzi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
saJo Posted August 3, 2007 Share Posted August 3, 2007 Proponuje zakupic sunce wozek. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ashai Posted August 3, 2007 Share Posted August 3, 2007 Rowniez proponuje wózek... Sa naprawde wygodne i poreczne... tym badziej ze to nie duzy psiak... Bardzo ulatwi jej to zycie i napewno szybko sie przyzwyczai... Poszukaj czegos takiego... A no i zawsze w sprawach zdrowotnych dla wiekszej pewnosci mozesz skonsultowac sie z innymi wetami... Trzymam za was kciuki ;] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sota36 Posted August 4, 2007 Share Posted August 4, 2007 Oj nie deneruj mnie!!! Tu NIKT nie napisze Ci o eutanazji! Nikt! Tu kazdy zacheca do walki o psa! Tu znajdziesz wsparcie!Taka jest dogo! Sama sie o tym przekonalam,kiedy 3 lata temu dzielnie mnie wspierano w walce o zycie mojego Staruszka. Wozek - dobry pomysl - sa fajne! A jak sie ktos bedzie smial z psa na wozku - ten kretyn i tyle. [URL]http://www.wozekdlapsa.pl/[/URL] takie znalazlam - poczytaj! I juz nas wiecej nie denerwuj!!!:mad: Bardzo serdecznie pozdrawiam!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gusia22 Posted August 5, 2007 Author Share Posted August 5, 2007 Dzięki Wam wszystkim-obiecuję już Was nie denerwować ;) Jeżeli chodzi o wózek to wete powiedział że dopóki Tina chodzi to nie powinna mieć wózka, ponieważ ciężko jej będzie się przyzwyczaić oraz szybko go zniszczy. W środę jadę do innego wete-zobaczymy co on powie. Pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ulvhedinn Posted August 6, 2007 Share Posted August 6, 2007 Szybkość niszczenia to zależy nie od możliwości chodzenia, tylko ogólniej ruchliwości psiaka:evil_lol: Ale faktycznie- wózek to ostateczność. Co nie znaczy że należy z nim czekać tak długo, aż pies będzie zupełnie bezwładny,; jednak dopóki jest w stanie w miarę sprawnie poruszać się na 4 łapach, to niech chodzi. Natomiast pomysl o nosidle. To takie coś: [URL]http://www.handicappedpets.com/resleash/[/URL] Właściciel jak widac trzyma za uprząż i nie tyle nosi psa, co pomaga mu w pokonywaniu trudniejszych odcinków terenu, schodów, itp;) Można z powodzeniem wykonać samemu z miękkiej, grubej taśmy, otuliny do rur+ klamerkek itp. A jakby doszło do konieczności sprawienia wózka i miałbyś jakieś wątpliwości, pytania- wal jak w dym. Co do "unieszczęśliwiania" psa na wózku.... a to już popatrz na KrAksicę... :eviltong: [IMG]http://img224.imageshack.us/img224/4393/image017bsd5.jpg[/IMG] [URL]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=21954[/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
weszka Posted August 12, 2007 Share Posted August 12, 2007 Przede wszystkim dobry wet i dobra diagnoza plus odpowiednio dobrane leczenie. Dobre rezultaty daje kuracja Nivalinem ale decyzja czy dany przypadek się kwalifikuje należy do weta. W Krakowie miałyśmy niewidomego i ledwo żywego Wodnika - wyjęty ze schronu ledwo chodził, nie trzymał kupy, tragedia. Też ma zwyrodnienia kręgosłupa i problemy neurologiczne. Po nivalinowej kuracji wyzbierał się, znalazł dom i nawet chodzi po schodach! Więc zawsze trzeba walczyć! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ashai Posted August 12, 2007 Share Posted August 12, 2007 Gusia22 co u pieska? jak sie trzyma no i jaka decyzja w sprawie leczenia i dalszego zycia? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gusia22 Posted September 3, 2007 Author Share Posted September 3, 2007 Przepraszam że nic nie pisałam ale byłam na wakacjach ( z sunią :lol:) Z Tiną prawie ok-po schodach ją noszę na dwór nie biorę na długie spacery-jakoś daje rade-wete twierdzi że wózek odpada.....Jest jakaś poprawa-suńka chce się bawić, po domu nawet czasami biega. Wszystko będzie ok jak druga łapka wytrzyma (jak nie puści rzepka)-a musi być ok i będzie prawda ?? Pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ulvhedinn Posted September 3, 2007 Share Posted September 3, 2007 Pewnie że musi być:p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ashai Posted September 4, 2007 Share Posted September 4, 2007 PEWNIE ZE BEDZIE !!! ;] kazdy trzyma MOOOOCNO kciuki ;] jakby jakies zmiany, poprawy lub ( pewnie nie no ale jesli) pogorszenia to informuj wyczerpujaco... Napewno psinka sobie poradzi... ;] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gusia22 Posted August 23, 2008 Author Share Posted August 23, 2008 Piszę bo znowu mam problem z Tiną :roll: Łapa była trzy razy operowana i jak na razie (odpókać w nie malowane) jest ok, kuleje po spaniu ale chodzi a nawet biega :cool3: Mój problem terażniejszy to wątroba :mad: Już od jakiegoś czasu sunię bardzo boli brzuch przy dotykaniu a robienie kupy to dla niej czasami duży problem. W ciężkich momentach dostawała nospę, która jakoś pomagała. Niestety w kale pojawiła się krew (kał oczywiście zawsze inny i nie zaciekawy), zrobiliśmy badania-okazało się że z wątrobą nie jest za dobrze :roll: . Krew, silne bóle brzucha oraz wysoka gorączka-podłączyli ją pod kroplówkę, przez tydzień czasu non stop na lekach i kroplówkach pies doszedł do siebie. Powtórne badania-jest lepiej chociaż coś trochę było podwyższone (ale stwierdzili że to już wiek robi swoje). Trochę było spokoju z brzuchem (bo oczywiście nigdy nie może być pięknie :mad:, jak nie jakaś narośl na łapie, która cały czas się sączyła to znów świąd skóry itd... :shake:). Od jakiegoś tygodnia znowu ból w brzuchu, znowu nie można dotknąć psa, robienie kupy-duży wysiłek, znowu nospa i przeciw bólowe i znowu badania-wyniki paskudne, wątroba do dupy....Wyniki są bardzo podwyższone :bigcry:Pies raz lepiej raz gorzej-w poniedziałek wizyta u wete po leki, które już brała i raczej nie pomogły. Najgorzej bo nie wiem co robić :roll: ona ma alergię, dostaje sterydy aby się nie drapać, pewnie to te leki zniszczyły jej wątrobę. Podając je dalej pogorszymy jeszcze stan wątroby, nie podając Tina znowu zrobi sobie krzywdę drapiąc się lub wygryzając. Ostatni steryd pomógł jej na dwa tygodnie (w jej przypadku to długo), dostaje je nie regularnie tylko kiedy widzę że już nie może wytrzymać i piszczy pod czas drapania się. Wczoraj zobaczyłam że już ma przekrwione uda, już dostaje szału. Pcheł nie ma. Może ktoś z Was ma adres mailowy dobrego wete, albo zna czat na którym można porozmawiać?? Jeżeli tak to podajcie mi (będę bardzo wdzięczna) bo moi wete nie wiedzą już co robić..... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sota36 Posted August 23, 2008 Share Posted August 23, 2008 Moj Staruszek mial watrobe w fatalnym stanie - wyszlo z USG i badan:( Dostawal Essentiale Forte i karme ( tylko i wylacznie) RC Hepatic - i NIC wiecej! Bo trzeba bylo watrobe ( i trzustke) oszczedzac. Powiem szczerze - przy naszej kuracji i ratowaniu watroby bylo dobrze! Wiec moze to ciut by pomoglo... Przynajmniej moze troche odciazyloby watrobe. skad jestes???? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gusia22 Posted August 23, 2008 Author Share Posted August 23, 2008 Jestem z Łodzi. Moja sunia je tylko rayal Canin-hipoalerginic (nie wiem jak to sie pisze :/). Nie bardzo wiem co zrobic z sterydami :/ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gusia22 Posted August 23, 2008 Author Share Posted August 23, 2008 Essentiale forte-to jakiś lek?? Tina jest alergiczką i nie każdą karmę przyjmuje :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sota36 Posted August 23, 2008 Share Posted August 23, 2008 Tak, lek ludzki ale cudowny - [url]http://www.doz.pl/leki/p3942-Essentiale_Forte[/url] Mojemu Staruszkowi zalecil go wlasnie wet. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gusia22 Posted August 24, 2008 Author Share Posted August 24, 2008 Może ktoś na jakiś czat na którym można porozmawiać z wete?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gusia22 Posted August 24, 2008 Author Share Posted August 24, 2008 Będę bardzo wdzięczna za adresy czatów lub stron gdzie można porozmawiać z wete. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gusia22 Posted August 25, 2008 Author Share Posted August 25, 2008 Wyniki: ALAT (ALT,GPT)-274 norma (3-50) ASPAT(AST,GOT)-44 norma (1-37) fosfataza alkaiczna(AP,ALP)-838 norma (20-155) Rak czy leki które podaję jej aby normalnie żyła zabijają mi psa??? Nie mam siły już płakać :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
montana1 Posted August 26, 2008 Share Posted August 26, 2008 witaj, nie wiem jak Ci pomóc- przeważnie weterynarze chcą widzieć psa.Słyszałam że najlepsi onkolodzy od psów w Wa-wie podaję stronę [url]www.białobrzeska.waw.pl[/url] dr Jagielski i Bednarowicz.Może tam spróbuj. jest jeszcze jedna dobra lecznica Multivet też w W-wie.Sa tam dobrzy specjaliści nie wiem tylko czy bez oglądania psa podejmą jakąś decyzję. Pozdrawiam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gusia22 Posted August 26, 2008 Author Share Posted August 26, 2008 Adres nie istnieje :/ Jeżeli chodzi o internet. Dzięki bardzo :) Tina jest pod stałą opieką wete ale ja chciałam jeszcze z innymi porozmawiać. Jeszcze raz dzięki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gusia22 Posted August 26, 2008 Author Share Posted August 26, 2008 Wiecie może czy na USG trzeba mieć skierowanie??? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ruda megi Posted February 8, 2010 Share Posted February 8, 2010 Też mam taki problem. 11letnia suka ON robi mi kupy w domu. Ma też chorobę trzustki ale to nie przez nią. Wychodzi sobie na dwór kiedy chce, ale zamiast załatwić się w ogródku robi mi w domu. Po domu biega małe dziecko i czasem szlag mnie trafia. Nie mogę jej przenieść do kojca z budą ani do pomieszczeń gospodarczych bo całe życie mieszkała w domu ,a na dodatek jest chuda i mogła by marznąć. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ruda megi Posted February 8, 2010 Share Posted February 8, 2010 Ojej sorry pomyliły mi się tematy miałam napisać powyższego posta w temacie ,,kupy w domu" Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.