Jump to content
Dogomania

Husky wrócił do właściciela. Wątek do usunięcia


tamb

Recommended Posts

Dzisiaj rano jakiś człowiek przyprowadził do mnie psa husky. Znalazł go w piątek i rodzina zmusiła go do zawiezienia do schroniska. Widząc moje psy biegające po ogrodzie poprosił mnie o pomoc. Mam 13 psów i 11 kotów, wszystkie z wyjątkiem 1 kota (był planowany) zostały na stałe przez zasiedzenie albo jeszcze szukają domów bez większej nadziei na znalezienie. Są nieadopcyjne, w większości kalekie staruszki. Alternatywą dla psa husky było bielskie schronisko. Wzięłam w nadziei, że to pies z sąsiedniej ulicy, który często ucieka i biega po osiedlu. Niestety tamten pies spacerował ze swoim panem a ja zostałam z problemem. Nie dam rady dać domu tymczasowego kolejnemu zwierzakowi. Nie dam rady lokalowo, fizycznie, finansowo i psychicznie. To już mnie przerasta. Do domu nie mogę go wprowadzić bo boję się o bezpieczeństwo 24 zwierząt, które mam. Zamknęłam go w kojcu, pies rozpaczliwie wyje. Moje w domu szczekają. Obawiam się sąsiadów. Bardzo proszę o pomoc w znalezieniu mu domu tymczasowego zanim wyjaśni się sytuacja czy znajdzie się właściciel, czy trzeba mu szukać domu. Zwykle radziłam sobie sama i stąd taka ilość zwierząt, teraz sobie nie poradzę. Wysłałam zdjęcia do schroniska, do Radio-Bielsko, Psia Ekipa zrobiła wydarzenie na fb. Zalogowałam się na forum SOS Husky i założyłam mu wątek. Napisałam maile do wszystkich fundacji zajmujących się husky, jakie znalazłam w internecie. Pies jest miły dla ludzi, zadbany, niekastrowany samiec, na spacerze agresywnie reagował na psy.
Link to comment
Share on other sites

Nie bardzo wiem jak pomóc, ale przeczytałam, jestem i podnoszę. Popytam, kiedyś znalazłyśmy psa husky w opłakanym stanie z nieleczonym, przedawnionym złamaniem, z zaćmą na oku i wtedy koleżanka znalazła fundację, chyba gdzieś z pomorza, nie pamiętam już, która szybko pomogła. Zapytam..tyle mogę;( wspołczuję ci bardzo, wiem jakie to trudne, kiedy człowiek już sobie nie radzi, a tu na drodze staje kolejny potrzebujący psiak/kociak..

Link to comment
Share on other sites

Wszystkie fundacje husky zawiadomione. Szeleczki i obroża mojego Ozziego bo piesek nic nie miał. Mimo długiego spaceru wieczornego dalej wył i wylądował w piwnicy. Jest teraz cicho. Na spacerze do niektórych psów się rzucał a do wybranych był przyjaźnie nastawiony.

Link to comment
Share on other sites

Silver, bo tak ma na imię pies, wrócił do właściciela. Dzięki fb . Jakby nie stało się to dzisiaj rano, planowałam iść do weterynarza i sprawdzić, czy nie ma czipa. Też dobrze by się skończyło bo pies jest zaczipowany. 

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Czułam, że komuś zginął. Był bardzo ufny i zadbany. Już wczoraj wieczorem było na 99% pewne, ze to Silver. Tak, że ogłoszenie jeszcze nie były potrzebne. Dzisiaj okazało się, że 5 lat temu moja koleżanka-wolontariuszka wyadoptowała go z bielskiego schroniska. Zasłynął tym, że chodził po siatkach jak kot, nie było dla niego ogrodzenia nie do pokonania. Po adopcji demolował, był trudny. Właściciele go kochają, przetrzymali cierpliwie okres zniszczeń i demolek. Niestety, czasem jest sprytniejszy od nich i ucieka. Ma czipa.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...