graszka Posted August 2, 2007 Share Posted August 2, 2007 Dzieki Ci Poker Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
graszka Posted August 2, 2007 Share Posted August 2, 2007 Podnosze, moze ktos zauwazy Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
graszka Posted August 2, 2007 Share Posted August 2, 2007 Nikt nie chce takiego pieknego psiora?!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted August 2, 2007 Share Posted August 2, 2007 tak się zastanaiwm jaki wet uśpi młodego,zdrowego psa tylko dlatego,że pańciostwu się tak chce.Przecież to niezgodne z etyką zawodową!!! :angryy: Szlag mnie trafi . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pidzej Posted August 2, 2007 Author Share Posted August 2, 2007 Dzięki, Poker. a więc -pidzej 20 -graszka 50 - 100 - zdrojka 30 - dżej 50 - poker 30 = 230 zł Czarno to widzę, ludzi mało, kasy też... kosmatypl nie odpisał... :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fizia Posted August 2, 2007 Share Posted August 2, 2007 Kto mógłby pomóc? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Asior Posted August 3, 2007 Share Posted August 3, 2007 cholera...... a psiak ma nadal allegro?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
graszka Posted August 3, 2007 Share Posted August 3, 2007 Cos sie nie moge tutaj dostac.Wczoraj bezskutecznie probowalam cale popoludnie dzisiaj po wielkich bolach sie udalo. Drago ma allegro, ok 29.07 byl wystawiony na 11 dni to jeszcze ma, ale moze niezaszkodziloby wystawic go znowu? Na bezdomnych szpicach i forum zaprzegowym sama go oglosilam, ale zero odzewu. Pidzej wiesz cos wiecej na temat tego hotelu? Jakby cos bylo wiadomo wiecej to prosze o kontakt na maila [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL], bo nie wiem czy nie bede miala znowu problemow z wejsciem na dogo.:shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fizia Posted August 3, 2007 Share Posted August 3, 2007 Do góry!!! Coraz mniej czasu... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
graszka Posted August 3, 2007 Share Posted August 3, 2007 Mam odzew z allegro, pani ma juz huska i chce zobaczyc dzisiaj Drago i sprawdzic jego stosunek do swojego psa. Podpowiedzcie o co ma ja pytac, zeby sie nie okazalo, ze to znowu jakas porazka. Pani jest z okolic Olesnicy, wiec jakby co to mozna zawsze sprawdzic co z Drago. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pidzej Posted August 3, 2007 Author Share Posted August 3, 2007 wyslalam Ci pm. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
graszka Posted August 3, 2007 Share Posted August 3, 2007 Tak, czytalam dzieki. Postaram sie o wszystko zapytac. Pani chce obejrzec Drago dzisiaj o 18.00, to zobaczymy jak to wszystko przebiegnie. Niestety caly czas mam problem z dostaniem sie i logowaniem na dogo /po 5 minut i wiecej czekam na otwarcie kazdego postu, a jestem w trakcie remontu i tylko z doskoku, wiec za duzo czasu nie mam/. Wiec wybaczcie taka sporadycznosc kontaktow. Jak cos pilnego to piszcie na maila. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pidzej Posted August 3, 2007 Author Share Posted August 3, 2007 Czasem dogo zamula, przeciążenie serwera czy coś. Ja też dzis tak mam, choć teraz jest juz lepiej. Trzymam kciuki za ten dom, bo alternatywy niestety póki co nie ma. Najważniejsze- wizyty przed i poadopcyjne no i pleć huskiego, jeśli suka to po sterylce. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pidzej Posted August 3, 2007 Author Share Posted August 3, 2007 graszka, jak spotkanie...? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
graszka Posted August 3, 2007 Share Posted August 3, 2007 No niestety porazka. Panstwo w/g wymagan dogo super. Przez godzine psy brkaly razem na podworku obecnej wlascicielki i wszystko wydawalo sie super. Nowi Panstwo doszli do wniosku, ze zabieraja Drago, jest weekend, beda mieli czas poznac psa. Po przyjezdzie do domu poszli chyba jeszce na jakis spacer, probowali zmeczyc psa i go troche wyciszyc i uspokoic ale okazalo sie, ze po powrocie ze spaceru. po paru minutach zaczal wyc, nie reagowal na ich komendy a na proby zjecia go czyms czy nawet zabawy z ich suka reagowal agresja. Wiec w obawie o swojego psa i siebie po prostu go odwiezli i chyba ciezko im sie dziwic. Chce mie sie wyc, ale chyba Drago niestety nie nadaje sie do adopcji albo nadaje sie dla kogos, kto sie go nie przestraszy, ale gdzie takiego znalezc.:placz: :placz: Wybaczcie, ale chyba sie poddaje. Ja nie bede posredniczyc w adopcji psa, ktory moze komus zrobic krzywde. Nie wezme tego na swoje sumienie. :shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pidzej Posted August 3, 2007 Author Share Posted August 3, 2007 Nie powiedziałabym, że państwo super, skoro po kilku godzinach oddali psa, bo wył... przecież Drago jest przyzwyczajony do swoich wlaścicieli, przeżył jedną nieudana adopcje, jak miałby się zachowywać...?:-( jemu potrzebny jest behawiorysta, ale co można zrobić w dwie godziny... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
graszka Posted August 3, 2007 Share Posted August 3, 2007 Dobrze pidzej, a to, ze z klami i warczeniem do nich startowal? Pewnie, wszystko jest Drago potrzebne, behawiorysta, duzo milosci, cierpliwosci, ktos z wielkim doswiadczeniem w huskach z mnostwem pomyslow na zorganizowanie mu czasu, itp., itd. Nie ma KOGOS TAKIEGO w tej chwili i obawiam sie ze nie znajdzie sie i za miesiac i dwa a kto wie czy wogole. Widzisz jak bylo ciezko cokolweik znalezc, znalezli sie ludzie, ktorzy znali rase, mieli wysterylizowna suke, dom z ogrodem i podejscie do rasy /czas, byli mlodzi, jezdza na rowerze i swojego wybieguja, duzo spaceruja/ byli otwarci na sprawdzenie domu, no wszystko na tip, top. Bylo dla nich wazne, zeby Drago nie byl agresywny dla ich suki i poczatkowo taki nie byl. Ale widac, ze hamuje sie z pewnymi odruchami, tylko przy obecnych wlascicielach. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pidzej Posted August 3, 2007 Author Share Posted August 3, 2007 Rozumiem... To co robimy? Ja też nie jestem na tyle doświadczona żeby brac na siebie adopcję 'trudnego' psa nikogo do pomocy... od września nie będę miała czasu na dogo, zbiórka kasy bardzo opornie idzie, a co z nastepnymi miesiącami.. ja nie zarabiam, nie moge sie deklarować... Mogę tylko powiedziec jedno, z dwojga BARDZO złego wybrałabym uśpienie, w schronisku nakleją mu karteczkę agresywny i co? pójdzie na łańcuch albo życie spędzi w klatce... nie wiem... :-( :-( :-( masakra.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
paros Posted August 3, 2007 Share Posted August 3, 2007 Wcale nie dziwi mnie, że pies w nowym, obcym miejscu po powrocie ze spaceru (chyba udanego :roll: ) kiedy zrobiło się cicho i spokojnie zaczął wyć :-( Było mu smutno, nie rozumiał dlaczego jest tu? Niestety tęsknił za swoim domem. Nie wiem czy mieszkał w domu czy mieszkaniu i gdzie tu został na noc, gdzie miał spać? [B]Na pewno powinien nie być sam.[/B] Ale pierwsze dni są zawsze trudne :shake: szkoda, że nie przetrzymali i niepotrzebnie chcieli go czymś zająć :cool3: To warczenie, to objaw niezadowolenia. Sam uspokoiłby się. Nagle żaden dorosły pies nie przyzwyczai się :shake: Może ci państwo spróbują jeszcze raz??? Ale ktoś musiałby im pomóc :roll: Boksia z [URL="http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=76137&page=5"][B]tego wątku[/B][/URL] kiedy przyjechała na tymczas warczała i gryzła i nie chciała przez dwie godziny wysiąść z samochodu. Była bardzo zestresowana :shake: ale teraz jest dobrze :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fizia Posted August 3, 2007 Share Posted August 3, 2007 Strasznie mi przykro, że się nie udało. Ale może On tak się zachował ze strachu, to była nowa dla Niego sytuacja. Może powinien byc w dom, gdzie nie ma drugiego psa. No tak, tylko gdzie taki dom znaleźć?.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pidzej Posted August 3, 2007 Author Share Posted August 3, 2007 a moze ci panstwo mogliby kilka razy spotkac sie z drago i dopiero sprobowac go wziac.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
graszka Posted August 4, 2007 Share Posted August 4, 2007 Im mocno zalezalo na lagodnym psie. Ta ich huska jest lagodna i chcieli psa tez lagodnego. Oni sami nie maja dzieci, ale do nich duzo dzieci przychodzi /z rodziny/ i dlatego Pani kilkakrotnie nawet mnie pytala o jego stosunek do dzieci i czy jest lagodny. A co jesli sie okaze, ze jest agresywny i faktycznie pogryzie jakiegos dzieciaka? Wezmiecie to na siebie, i co potem? Powiemy "przepraszam, myslelismy ze ta agresja to tylko efekt adopcji?" Mysle, ze tak jak powiedziala pidzej, mniejszym zlem bedzie uspienie Drago, choc wiem jak okrutnie to brzmi:shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fizia Posted August 4, 2007 Share Posted August 4, 2007 Jejku no ale może jeszcze ktos się znajdzie... Skoro do tej pory nei był agresywny, to może faktycznie ten wybryk był związany z dużym stresem. Moja mała, schroniskowa Pestka jest bardzo strachliwa, boi się obcych ludzi i ze strachu często bardzo szczeka, jeży Jej się sierść na karku i wygląda jakby chciała ugryźć, a wystarczy, że ktoś podejdzie bliżej, a Ona ucieka i chowa się. Wiem, że zachowanie Drago nie było identyczne, ale chodzi mi o to, że pies w obliczu strachu i stresu może zachowac się zupełnie inaczej, niż normalnie. Dodałam Go jeszcze na gazeta.pl i wczoraj na Dogo w grupie 5, która dotyczy min. Akita Inu, ale zero odpowiedzi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pidzej Posted August 4, 2007 Author Share Posted August 4, 2007 Tez mam psa, który ze strachu gryzie... na spacerach aniołek, omija i ludzi i psy szerokim łukiem, jak ktoś do niego podejdzie to ogon pod dupkę i udaje że go nie ma, powoli powącha, jeśli mu nie pasuje ta osoba/ pies jest natarczywy to pokazuje zęby... Jednak jak kogos pozna to jest dobrze. Tylko, że mój pies waży 16 kg a.Osobiście bałabym się huskiego który jest w moim domu i warczy.. i chyba postąpiłabym tak samo jak ci ludzie. Błędem bylo natychmiastowe zabranie Drago ze sobą. Ludzie powinni przyjechac kilka razy i zapoznać sie z nim. Nie wyobrażam sobie żeby mój Karmel znalazł się nagle w obcym domu, z obcymi ludźmi i jeszcze jakimś psem - masakra. Na pewno by gryzł przy próbie jakiegokolwiek kontaktu. Dlatego dziwie sie nawet ludziom którzy oddają psy na czas wyjazdu do hotelu- może przesadzam, ale patrze przez pryzmat mojego- on by tam sie zestresowal na śmierć. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fizia Posted August 4, 2007 Share Posted August 4, 2007 Ja też bym nie oddała swoich psów do hotelu. Pies mojej znajomej po jednej nocy spędzonej w hotelu ochrypł - podobno całą noc wył... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.