Jump to content
Dogomania

Mix Akita inu/husky Wrocław. Drago został uśpiony... [']


pidzej

Recommended Posts

  • Replies 99
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Cos sie nie moge tutaj dostac.Wczoraj bezskutecznie probowalam cale popoludnie dzisiaj po wielkich bolach sie udalo. Drago ma allegro, ok 29.07 byl wystawiony na 11 dni to jeszcze ma, ale moze niezaszkodziloby wystawic go znowu? Na bezdomnych szpicach i forum zaprzegowym sama go oglosilam, ale zero odzewu. Pidzej wiesz cos wiecej na temat tego hotelu? Jakby cos bylo wiadomo wiecej to prosze o kontakt na maila [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL], bo nie wiem czy nie bede miala znowu problemow z wejsciem na dogo.:shake:

Link to comment
Share on other sites

Mam odzew z allegro, pani ma juz huska i chce zobaczyc dzisiaj Drago i sprawdzic jego stosunek do swojego psa. Podpowiedzcie o co ma ja pytac, zeby sie nie okazalo, ze to znowu jakas porazka. Pani jest z okolic Olesnicy, wiec jakby co to mozna zawsze sprawdzic co z Drago.

Link to comment
Share on other sites

Tak, czytalam dzieki. Postaram sie o wszystko zapytac. Pani chce obejrzec Drago dzisiaj o 18.00, to zobaczymy jak to wszystko przebiegnie. Niestety caly czas mam problem z dostaniem sie i logowaniem na dogo /po 5 minut i wiecej czekam na otwarcie kazdego postu, a jestem w trakcie remontu i tylko z doskoku, wiec za duzo czasu nie mam/. Wiec wybaczcie taka sporadycznosc kontaktow. Jak cos pilnego to piszcie na maila.

Link to comment
Share on other sites

Czasem dogo zamula, przeciążenie serwera czy coś. Ja też dzis tak mam, choć teraz jest juz lepiej. Trzymam kciuki za ten dom, bo alternatywy niestety póki co nie ma. Najważniejsze- wizyty przed i poadopcyjne no i pleć huskiego, jeśli suka to po sterylce.

Link to comment
Share on other sites

No niestety porazka. Panstwo w/g wymagan dogo super. Przez godzine psy brkaly razem na podworku obecnej wlascicielki i wszystko wydawalo sie super. Nowi Panstwo doszli do wniosku, ze zabieraja Drago, jest weekend, beda mieli czas poznac psa. Po przyjezdzie do domu poszli chyba jeszce na jakis spacer, probowali zmeczyc psa i go troche wyciszyc i uspokoic ale okazalo sie, ze po powrocie ze spaceru. po paru minutach zaczal wyc, nie reagowal na ich komendy a na proby zjecia go czyms czy nawet zabawy z ich suka reagowal agresja. Wiec w obawie o swojego psa i siebie po prostu go odwiezli i chyba ciezko im sie dziwic. Chce mie sie wyc, ale chyba Drago niestety nie nadaje sie do adopcji albo nadaje sie dla kogos, kto sie go nie przestraszy, ale gdzie takiego znalezc.:placz: :placz:
Wybaczcie, ale chyba sie poddaje. Ja nie bede posredniczyc w adopcji psa, ktory moze komus zrobic krzywde. Nie wezme tego na swoje sumienie. :shake:

Link to comment
Share on other sites

Nie powiedziałabym, że państwo super, skoro po kilku godzinach oddali psa, bo wył... przecież Drago jest przyzwyczajony do swoich wlaścicieli, przeżył jedną nieudana adopcje, jak miałby się zachowywać...?:-(
jemu potrzebny jest behawiorysta, ale co można zrobić w dwie godziny...

Link to comment
Share on other sites

Dobrze pidzej, a to, ze z klami i warczeniem do nich startowal? Pewnie, wszystko jest Drago potrzebne, behawiorysta, duzo milosci, cierpliwosci, ktos z wielkim doswiadczeniem w huskach z mnostwem pomyslow na zorganizowanie mu czasu, itp., itd. Nie ma KOGOS TAKIEGO w tej chwili i obawiam sie ze nie znajdzie sie i za miesiac i dwa a kto wie czy wogole. Widzisz jak bylo ciezko cokolweik znalezc, znalezli sie ludzie, ktorzy znali rase, mieli wysterylizowna suke, dom z ogrodem i podejscie do rasy /czas, byli mlodzi, jezdza na rowerze i swojego wybieguja, duzo spaceruja/ byli otwarci na sprawdzenie domu, no wszystko na tip, top. Bylo dla nich wazne, zeby Drago nie byl agresywny dla ich suki i poczatkowo taki nie byl. Ale widac, ze hamuje sie z pewnymi odruchami, tylko przy obecnych wlascicielach.

Link to comment
Share on other sites

Rozumiem...

To co robimy?
Ja też nie jestem na tyle doświadczona
żeby brac na siebie adopcję 'trudnego' psa
nikogo do pomocy... od września nie będę miała czasu na dogo, zbiórka kasy bardzo opornie idzie, a co z nastepnymi miesiącami.. ja nie zarabiam, nie moge sie deklarować...

Mogę tylko powiedziec jedno, z dwojga BARDZO złego wybrałabym uśpienie, w schronisku nakleją mu karteczkę agresywny i co? pójdzie na łańcuch albo życie spędzi w klatce... nie wiem... :-( :-( :-(

masakra..

Link to comment
Share on other sites

Wcale nie dziwi mnie, że pies w nowym, obcym miejscu po powrocie ze spaceru (chyba udanego :roll: ) kiedy zrobiło się cicho i spokojnie zaczął wyć :-( Było mu smutno, nie rozumiał dlaczego jest tu? Niestety tęsknił za swoim domem. Nie wiem czy mieszkał w domu czy mieszkaniu i gdzie tu został na noc, gdzie miał spać?
[B]Na pewno powinien nie być sam.[/B]
Ale pierwsze dni są zawsze trudne :shake: szkoda, że nie przetrzymali i niepotrzebnie chcieli go czymś zająć :cool3: To warczenie, to objaw niezadowolenia. Sam uspokoiłby się.
Nagle żaden dorosły pies nie przyzwyczai się :shake: Może ci państwo spróbują jeszcze raz??? Ale ktoś musiałby im pomóc :roll:

Boksia z [URL="http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=76137&page=5"][B]tego wątku[/B][/URL] kiedy przyjechała na tymczas warczała i gryzła i nie chciała przez dwie godziny wysiąść z samochodu. Była bardzo zestresowana :shake: ale teraz jest dobrze :lol:

Link to comment
Share on other sites

Im mocno zalezalo na lagodnym psie. Ta ich huska jest lagodna i chcieli psa tez lagodnego. Oni sami nie maja dzieci, ale do nich duzo dzieci przychodzi /z rodziny/ i dlatego Pani kilkakrotnie nawet mnie pytala o jego stosunek do dzieci i czy jest lagodny. A co jesli sie okaze, ze jest agresywny i faktycznie pogryzie jakiegos dzieciaka? Wezmiecie to na siebie, i co potem? Powiemy "przepraszam, myslelismy ze ta agresja to tylko efekt adopcji?" Mysle, ze tak jak powiedziala pidzej, mniejszym zlem bedzie uspienie Drago, choc wiem jak okrutnie to brzmi:shake:

Link to comment
Share on other sites

Jejku no ale może jeszcze ktos się znajdzie...
Skoro do tej pory nei był agresywny, to może faktycznie ten wybryk był związany z dużym stresem.
Moja mała, schroniskowa Pestka jest bardzo strachliwa, boi się obcych ludzi i ze strachu często bardzo szczeka, jeży Jej się sierść na karku i wygląda jakby chciała ugryźć, a wystarczy, że ktoś podejdzie bliżej, a Ona ucieka i chowa się. Wiem, że zachowanie Drago nie było identyczne, ale chodzi mi o to, że pies w obliczu strachu i stresu może zachowac się zupełnie inaczej, niż normalnie.
Dodałam Go jeszcze na gazeta.pl i wczoraj na Dogo w grupie 5, która dotyczy min. Akita Inu, ale zero odpowiedzi.

Link to comment
Share on other sites

Tez mam psa, który ze strachu gryzie... na spacerach aniołek, omija i ludzi i psy szerokim łukiem, jak ktoś do niego podejdzie to ogon pod dupkę i udaje że go nie ma, powoli powącha, jeśli mu nie pasuje ta osoba/ pies jest natarczywy to pokazuje zęby... Jednak jak kogos pozna to jest dobrze. Tylko, że mój pies waży 16 kg a.Osobiście bałabym się huskiego który jest w moim domu i warczy.. i chyba postąpiłabym tak samo jak ci ludzie. Błędem bylo natychmiastowe zabranie Drago ze sobą. Ludzie powinni przyjechac kilka razy i zapoznać sie z nim.
Nie wyobrażam sobie żeby mój Karmel znalazł się nagle w obcym domu, z obcymi ludźmi i jeszcze jakimś psem - masakra. Na pewno by gryzł przy próbie jakiegokolwiek kontaktu. Dlatego dziwie sie nawet ludziom którzy oddają psy na czas wyjazdu do hotelu- może przesadzam, ale patrze przez pryzmat mojego- on by tam sie zestresowal na śmierć.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...