Patrycja* Posted May 31, 2015 Author Posted May 31, 2015 Cóż ja mogę więcej napisać... Chyba tylko tyle, że potwierdziły się nasze przypuszczenia, biorąc pod uwagę zachowanie Lucka. Strach przed mężczyznami, agresja wobec nich, kulenie się przez zbliżającą się do niego ręką, duże wycofanie w schronisku i przerażenie wszystkim dookoła. Niestety taka przeszłość w życiu psiaka zostaje w jego psychice na zawsze. Nie znam dokładnie sytuacji, ale zastanawia mnie dlaczego ta Pani nie zareagowała jak wiedziała, że Lucka bił jakiś pijak... Quote
Elisabeta Posted May 31, 2015 Posted May 31, 2015 Patrycjo, jesteś... :) Mogłam poczekac... Przepraszam, że się tu szarogęszę. Ale bardzo mnie poruszył wpis Lidy... Może Pani też miała ciężko z tym człowiekiem. Oględnie mówiąc... Quote
Patrycja* Posted May 31, 2015 Author Posted May 31, 2015 Pisz co uważasz Elisabeto :) po to jest przecież ten wątek, a przecież nie tylko ja muszę przekazywać wieści z fb :) Quote
Elisabeta Posted May 31, 2015 Posted May 31, 2015 E tam, Patrycjo... ;) Ty tu jesteś Kapitanem. Tak jest i będzie lepiej dla wątku. :) Tym razem wkleję dla porządku posty Lidki z FB, bo na pewno byś to zrobiła jak zawsze, gdybym rano nie wyszła przed szereg. Post z 29.05: "witam, u Lucka bez większych zmian. Chłopak już czuje się jak ryba w wodzie. Dokazuje, zwłaszcza po spacerze musi zaakcentować swoją radość, dzikim tańcem albo rozkopywaniem legowiska. Pomału przyzwyczaja się do codziennych odwiedzin gości, ale jak widzi kuriera to wstępuje w niego demon ciemności..... No i samo zobaczcie jak biedny Lucek jest zawalony robotą. :)" 00:06 I wczorajszy post:: :( "witam, dzisiaj, wracałam z wolontariatu autobusem, który jedzie tylko do dworca PKP. Ponieważ Lucek był zestresowany jazdą, postanowiłam, dalej wracać pieszo.... i, wychodzę z PKP od strony ul. Andrzeja, ktoś za mną woła. Okazało się, że to dawna "pani" Lucka. Krótko opowiedziała, jak to było z pieskiem, potwierdziło się że był bity, przez pijaka (szczegóły, wybaczcie, zachowam), na imię miał Pampek, o dziwo jak go pani zawołała to Lucek zareagował i cieszył się.... dziwny ten świat" Quote
maciaszek Posted May 31, 2015 Posted May 31, 2015 Biedny Lucek... Jak to dobrze, że już jest bezpieczny. A świat jest dziwny, coraz dziwniejszy :( Quote
Nadziejka Posted June 1, 2015 Posted June 1, 2015 Lucuniu Lucusiu serdunko kokane sciskam stokroc juz potwornosci za toba piesku niechaj juz nigdy nie wroca Quote
Nadziejka Posted June 4, 2015 Posted June 4, 2015 Lucuniu zagladam serdunko z pozdrowionkami Stan konta: 27,94 zł malunko oj malunklo prosze o num konta jakis pieniazeczek przesle Quote
Elisabeta Posted June 5, 2015 Posted June 5, 2015 Ewa Gonzales nie zapomina o żadnym psiaku z Dogo, którego pozna... :wub: Ewuniu, numer konta jest na pierwszej stronie wątku Lucka. :) W połowie miesiąca wyślę swoje stałe deklaracje za trzy następne miesiące... Quote
Nadziejka Posted June 5, 2015 Posted June 5, 2015 Lucuniu no toc ciotka star slepotka juz ....ech Elisabeciu kochana :) zapominam oj zapominam czasem wiele wiele .... i ciagle przybywa od lat wielu przybywa tych biedakow czasem tak ogromnie potwornie traktowanych przez ,,ludzi ,, ze to w sercu zostaje na zawsze juz taki mamy swiat ... sciskam pozdrawiam serdecznosci sle :) edit przelalam 20 zlociszkow serdecznie sciskam za cudownego Lucunia Quote
Patrycja* Posted June 7, 2015 Author Posted June 7, 2015 Dziękujemy pięknie w imieniu Lucka :) A Lucuś był wczoraj na spacerze z Lidką i jej schroniskowym podopiecznym Pyrtkiem na Borkach. Troszkę potaplali się w wodzie, a że upał był ogromny to tylko chodzili od krzaczka do krzaczka i chłodzili się w cieniu. A poniżej zdjęcia. 7 Quote
Elisabeta Posted June 7, 2015 Posted June 7, 2015 U nas też gorąco, ale podobno od jutra trochę odpoczniemy... Fajne psiaki i fajne fotki. :) Lucek już nie musi wracac do schroniskowego boksu. A Pyrtek... Niestety. :( Jak dobrze, ze ma Lidkę i spacery... Quote
Nadziejka Posted June 8, 2015 Posted June 8, 2015 Cudowne psinunie cudowne oby sie jak najlepiej dzialo pozdrawiam serdecznie zagladam nocunkowo i odwiedzam wateczki Pyrtunio jaki ciudny o moj losie Quote
Nadziejka Posted June 10, 2015 Posted June 10, 2015 Lucuniu Pyrtuniu serdecznosci i pozdrowienia sle i kciuki mocno mocno Quote
Elisabeta Posted June 16, 2015 Posted June 16, 2015 Patrycjo, dziś rano poleciały moje stałe deklaracje za VII - IX 2015 czyli 150 zł. Przy okazji przytulam Lucka. :) Chociaż wirtualnie... ;) Quote
Patrycja* Posted June 17, 2015 Author Posted June 17, 2015 Elisabeto dziękuję serdecznie w imieniu Lucka :) Mam tylko pytanko. Czy to możliwe, by doszły od Ciebie 2 wpłaty po 150 zł? Jedna wpłynęła na konto wczoraj, druga dzisiaj. Różnią się tylko końcówką numeru wpłaty w tytule przelewu. Quote
Patrycja* Posted June 17, 2015 Author Posted June 17, 2015 Odwołuje pytanie :P już widzę, że druga wpłata jest na Punię ;) również serdecznie dziękuję! Quote
Nadziejka Posted June 17, 2015 Posted June 17, 2015 Lucuniu sciskam ale masz cudowna ciocie Elisabete Quote
Elisabeta Posted June 18, 2015 Posted June 18, 2015 A ciocia: Ewa Gonzales to nie jest cudowna?... :D :wub: Quote
Patrycja* Posted June 18, 2015 Author Posted June 18, 2015 Wszystkie Ciocie jesteście cudowne, że jesteście z Luckiem, trzymacie za niego kciuki i pomagacie jak tylko możecie :) Quote
Patrycja* Posted June 21, 2015 Author Posted June 21, 2015 Chciałam napisać to juz parę dni temu, ale oczywiście dogomania znowu musiała zaszwankować. Rozmawiałam z Lidką i poruszyłyśmy między innymi temat spraw finansowych. Lidka postanowiła, że sama jest w stanie zapewnić Luckowi utrzymanie i prosiła, by wszystkie wpłaty, które do tej pory zostały na Lucka przekazane, przeznaczyć na Reksa. Bardzo jej za to dziękuję i mam nadzieję, że nikt nie będzie miał nic przeciwko. Planujemy w lipcu Reksa umieścić w hoteliku, dlatego każdy grosz się liczy. Cieszę się bardzo, że Lidka postanowiła troszkę odciążyć Fundację, bo ostatnio mamy naprawdę sporo wydatków, a wpłat w ostatnim okresie coraz mniej :( Jeszcze raz bardzo jej dziękuję za podjęcie takiej decyzji. Z kolei osoby, które chcą wspomóc Lucka finansowo, zachęcam do przeznaczenia tej kwoty na innego psiaka. Tu znajdziecie albumy z psiakami, które potrzebują pomocy https://www.facebook.com/przystanek.schronisko/photos_stream?tab=photos_albums Elisabeto, do Ciebie prośba. Ja oczywiście nie chcę Ci niczego narzucać, ale skoro Lucuś nie potrzebuje już wsparcia, to może zechciałabyś wspomóc Reksa? Za chwilkę opiszę wszystko na jego wątku http://www.dogomania.com/forum/topic/142812-reks-si%C4%99-okalecza-szukamy-hotelupdt/page-16 Quote
Elisabeta Posted June 21, 2015 Posted June 21, 2015 Kochana Lidka... :wub: Lucuś jest teraz już naprawdę bezpieczny. :) Rozumiem, ze to nadal jest DT i Lucek szuka Domu, prawda? Reks... Tu napiszę... Patrycjo, ciężko mi z tym, ale nie składam już stałych deklaracji. Ze względu na swoją sytuację... Deklaracja na Lucka była wyjątkiem i "zaskoczeniem" dla mnie samej. ;) Wpłaciłam deklaracje do września i oczywiście nie mam nic przeciwko temu, by przeszły na Reksa. Bardzo się cieszę, ze pomogę Chłopakowi. Teraz jest dla mnie najważniejsze, żeby wywiązywac się ze stałych i mniej stałych, które już mam na Dogo. Reksowi mogę pomóc wpłatą jednorazową 100 zł. Na dobry początek w hoteliku . Dziewczyny jesteście WIELKIE, bo zdobyc tyle stałych na psiaka jest teraz bardzo trudne. Z mojej strony to może nie jest dużo, ale jestem pewna, ze taki kochany i piękny pies jak Reks znajdzie szybko Dom. Zwłaszcza jak się go trochę ogarnie w hoteliku. :) Idę na wątek Reksa... Quote
Patrycja* Posted June 21, 2015 Author Posted June 21, 2015 Elisabeto tak, Lucek jest nadal na dt i szuka domu, jednak Lidka nie wyklucza tego by zostawić Lucka na stałe. Ale do tego jeszcze daleko i musi to być z jej strony przemyślana decyzja. Z pewnością jeśli Lidka podejmie taką decyzję, to tutaj o tym napiszę. Obawy Lidki są takie, że nadejdzie taki czas, gdzie nie będzie miała co z Luckiem zrobić. Wiadomo, że w życiu bywa różnie, a ona nie ma nikogo, komu mogłaby Lucka chociaż na jeden dzień podrzucić. Oczywiście zapewniłam ją, że jeśli zdarzyłaby się jej taka sytuacja, to będziemy szukać kogoś kto na chwilę zajmie się Luckiem. W końcu jest nas wolontariuszy tutaj trochę i może ktoś do pomocy się znajdzie. Ale nie ma się co martwić na zapas. Na razie Lucek ma jak w raju i lepszy domek naprawdę nie mógł mu się przytrafić :) Quote
Elisabeta Posted June 22, 2015 Posted June 22, 2015 To trzymam kciuki, żeby wszystko ułożyło się jak najlepiej dla Lidki i Lucusia. :) Będę tu czuwac... ;) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.