Goldek Posted July 29, 2007 Share Posted July 29, 2007 Cześć. Potrzebuję Waszej pomocy. Jak wszyscy wiedzą, mam goldenkę, która jeździ (dość często) na wystawy. W domu, kiedy z nią ćwiczę jest grzeczna - dodam że ćwiczę przy różnych sytuacjach, po zabawie, u weterynarza, po spaniu, jedzeniu, kiedy jest zmęczona i gdy jest w pełni energii - ale na ringu całe zachowanie wypracowane w domu znika. Nie ma raczej możliwości by nie była oswojona z wystawami - to była (Będzin) już jej czwarta wystawa. Nagle zaczęła się bać sędziny (co się nigdy nie zdarzało), chciała uciekać z ringu (często na wystawach tak jest), bez smakołyków nie mogła stanąć w pozycji wystawowej (to było pierwszy raz na wystawie), biegnąc zaczęła mnie ciągnąć, sędzina musiała mi pomóc ją okiełznać. Szkoda, bo jest naprawdę ładnym psem, dostała super opis, ale jej zachowanie na ringu pozostawia wiele do życzenia. Czy macie jakieś pomysły? W domu ćwiczę z nią regularnie, w różnych sytuacjach - zawsze jest grzeczna, a gdy kilka razy nie była, lekko szarpnęłam ringówką i od razu się poprawiała. Nie wiem co z nią robić. Pomożecie mi? (Mieszkam na przedmieściach Krakowa, jakby coś). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agasia Posted July 29, 2007 Share Posted July 29, 2007 A probowalas z nia cwiczyc w bardziej zatloczonych i mniej jej znanych miejsach? Wybierz sie do jakiegos parku w centrum Krakowa lub podobne miejsca i tam sproboj. Mozliwe rowniez ze po prostu udziela jej sie Twoje zdenerwowanie na ringu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Goldek Posted July 30, 2007 Author Share Posted July 30, 2007 Próbowałam, kilka razy. U weterynarza (już mówiłam), kiedy bawiła się z innymi psami czasami też kazałam jej stać i stała. Nawet kiedy była z innymi psami gdy mówiłam jakąkolwiek komendę pierwsza ją wykonywała. A na ringu... To mi prawie uciekła. Ćwiczyłam z nią w pobliżu innych psów, a przed wejściem na ring była też bardzo grzeczna, ustawiałam ją kilka razy, biegałam z nią, a to nie mógł być skutek upału - było dość chłodno. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jefta Posted July 30, 2007 Share Posted July 30, 2007 Goldek, może seteczkę się zażyjesz przed wejściem na ring :cool3: Tobie nerwy spadną to i pies będzie grzeczniejszy :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
cockermanka Posted July 30, 2007 Share Posted July 30, 2007 [quote name='jefta']Goldek, może seteczkę się zażyjesz przed wejściem na ring :cool3:[/quote] Nie namawiaj nieletnich :evil_lol: A tak poważnie to juz Ci pisałam - Twój tata musi zniknąć z pola widzenia psicy...a Ty koniecznie musisz się mniej denerwować,bo to się suce udziela...:roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Goldek Posted July 30, 2007 Author Share Posted July 30, 2007 [quote name='cockermanka']Nie namawiaj nieletnich :evil_lol: A tak poważnie to juz Ci pisałam - Twój tata musi zniknąć z pola widzenia psicy...a Ty koniecznie musisz się mniej denerwować,bo to się suce udziela...:roll:[/quote] Chyba rzeczywiście rodzice muszą uciekać z przed ringu, bo w Będzinie uciekała do taty, a w Krakowie do mamy...;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Incunabula Posted July 30, 2007 Share Posted July 30, 2007 To może niech raz spróbuje wystawić ją rodzic? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Talagia Posted July 30, 2007 Share Posted July 30, 2007 [quote name='Morris']To może niech raz spróbuje wystawić ją rodzic?[/QUOTE] Dokładnie, niech psa wystawi na poczatek osoba, do ktorej jest najbardziej przywiazany. U mnie dzialalo podobnie jak np ktos inny niz ja chcial psa wystawic to Raven skakal, szarpal i uciekal. No i mniej nerwowo podchodzic!!!! :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Goldek Posted July 30, 2007 Author Share Posted July 30, 2007 Chm... Osoba do której jest najbardziej przywiązana to moja siostra. Tyle że ją nie interesują wystawy, ani szkolenie psa. Nie będzie chciała pojechać na wystawę... Nieno, chyba po prostu rodzice będą się musieli chować gdzieś na czas jej występu. Ps. Miniaturowy ring już zrobiony. Ponieważ dziś już z nią ćwiczyłam (50min.) to od jutra zaczynamy pracę na "ringu". Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agasia Posted July 30, 2007 Share Posted July 30, 2007 Wiesz mysle ze psu obojetne czy biega po kwadracie z tasmami na okolo czy bez;) Tutaj nie jest kwestia miejsca, a mozliwe ze zdenerwowania lub wlasnie jej checi i ciagniecia do rodzicow. Na probe mama lub tata moze wejsc z nia na ring i zobaczysz jak bedzie... no i cwiczyc, cwiczyc i jeszcze raz cwiczyc! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Shanara Posted July 31, 2007 Share Posted July 31, 2007 Najlepiej kiedy psa wystawia ktos opanowany..niekoniecznie musi byc to osoba z która pies jest najbardziej związany...ale zdenerwowanie i niepewność wystawiającego udziela sie psu. Można wykorzystać fakt,ze pies "chce do taty"..jeśli tato lub mama schowaja sie za innymi oglądającymi pies najprawdopodobniej stanie pieknie i będzie ich wypatrywał. Mozesz na którejś z wystaw poprosić kogos doświadczonego,żeby wystawił Ci psa..i może okazać się,że Magia będzie sie zachowywać wzorowo. :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Goldek Posted July 31, 2007 Author Share Posted July 31, 2007 Może, może... Chyba rzeczywiście... Albo poproszę nawet kogoś z Dogo... Muszę nad tym pomyśleć... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Śnieżynka Posted July 31, 2007 Share Posted July 31, 2007 Goldek ja Ci powiem z własnego doświadczeni ja też byłam na 4 wystawach i powiem Ci ze na pierwszej wystawiała go hodowczyni żeby mi pokazac ( psiak był wtedy u nas już 6 miesięcy) i pies szukał jak najęty mnie ( choć ja sie schowałam za filarem i tylko aparat wystawiłam zeby fotki robić), na kolejnej wystawie po 3 miesiącach sama go wystawiałam nie miał nikogo w polu widzenia i suchał chodził pięknie, 3 wystawa był koszmar bo psiak mi padła z upału i tylko stał a szedł łapa za łapą ( tata był schowany), czwarta wystawa to mimo ze wygralismy nie uważam jej do najlepszych bo widział mojego tate bo rozłożylismy się obok ringu a mój tatus zrobił zdjęcia zaraz przy taśmie i puki szedł tyłem do niego było ok ale jak go tylko zobaczył dramat ciągnął, mimo że ładnie chodzi i sucha bo nawet bez smyczy z nim trenuje, to tak jak w Nowym Sączu musiałam go wołać żeby skupić jego uwage na sobie to nigdy mi się nie zdażyło. Tak jak wszyscy wcześniej mówili pochowaj rodziców i to troche wcześniej niż wejdziesz na ribg żeby pies był skupiony na tobie :) Albo jak już chcesz żeby rodzice byli przy ringu to zapraszaj przyjaciól nawet bez tasmy ale poustwiaj ich do okoła razem z rodzicami i niech rozmawiają głośno a ty wtedy ćwicz i zobaczysz jak wtedy będzie cie suchać. A Tobie proponuje herbatke z meliską przed wystawą :) żeby nerwy uspokoić, albo zacząć podchodzić do wystaw jak do zabawy z psem na ringu żebyś ty też przestała myślec że to wystawa. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Goldek Posted July 31, 2007 Author Share Posted July 31, 2007 Chm... Właśnie myślałam o czymś takim. Zrobic miniwystawę chciałam nawet:) Zaprosić jakieś 3 psy... Dużo ludzi... Ring już mamy! Jesteśmy właśnie po pierwszym MINItreningu, czyli 5 min, i stwierdziłam że taśmy były dobrym pomysłem. Piesek był zdziwiony, nie chciał biec, ale bardzo szybko się przyzwyczaił:) Na szczęście... Ale jak na mini wystawę to jakiś mały ten ring... najwcześniej na zimę, kiedy obetniemy jedno drzewko (kilka jego gałęzi) a teraz nie możemy bo są owoce... Trudno, na razie trenujemy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Śnieżynka Posted July 31, 2007 Share Posted July 31, 2007 Goldek pojawiacie sie z Zakopanym ?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Cavisia Posted July 31, 2007 Share Posted July 31, 2007 Goldek, przede wszystkim spokój, opanowanie . Pies po prostu czuje, ze jesteś podenerwowana i zachowuje się tak samo. Ćwiczenie poza wystawą to owszem ważny trening, ale cokolwiek byś nie zrobiła nigdy nie zrobisz prawdziwej wystawowej atmosfery, nerwów itp. Ćwicz z psem, ale nie przeforsuj jej. Lepiej krócej, a częściej.Poza tym myślę, że rzeczywiście wystawić ją powinien ktoś, kto potrafi nad nią zapanować. I życzę ci powodzenia ;-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Goldek Posted July 31, 2007 Author Share Posted July 31, 2007 Dzięki, Cavisia. [B]Śnieżynko - [/B]chyba nie pojawimy się w Zakopanym. Na najwcześniejszą wystawę planuję Chorzów - we wrześniu. Kto tam będzie? (Magia to Donna z WYspy Bejmy, będzie w klasie pośredniej suk goldenów Ps.Pośredniej a nie młodzieży!) Nie wiem. Tata najlepiej potrafi opanować psa, ja jestem na drugim miejscu potem mama, brat i siostra. Chm... Myślę że muszę trzymać nerwy "przy nodze". Będę w Chorzowie, a potem nie wiem jak... MOże będę w Zakopanym, na razie muszę wykopać informacje na ten temat.(na temat tej wystawy) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
cockermanka Posted July 31, 2007 Share Posted July 31, 2007 Zakopane jest juz w najbliższą niedzielę - jest już nawet katalog na stronie oddziału ;-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Goldek Posted July 31, 2007 Author Share Posted July 31, 2007 [quote name='cockermanka']Zakopane jest juz w najbliższą niedzielę - jest już nawet katalog na stronie oddziału ;-)[/quote] Akurat sprawdzałam:) Stawka taka sobie, ale w młodzieży tylko jedna suka!!!! A ogólnie goldenków 18, o zgrozo... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Goldenka 02 Posted August 8, 2007 Share Posted August 8, 2007 [quote name='cockermanka']Nie namawiaj nieletnich :evil_lol: A tak poważnie to juz Ci pisałam - Twój tata musi zniknąć z pola widzenia psicy...a Ty koniecznie musisz się mniej denerwować,bo to się suce udziela...:roll:[/quote] Cockermanka ma stuprocentową rację. jestem pewna, że to rozprasza psinke. na naszej pierwszej wystawie tato wystawiał Willego i willi też do nas ciągnął. Dlatego na następnych wystawach wszyscy "chowali się" tak żeby pies ich nie widział;) teraz jak wystawiam naszego goldenka nie ma problemu, willi nie widzi rodziny stojącej przy innym ringu:diabloti: .Twoi rodzice mogą spróbować znaleść takie miejsce, skąd będą widzieć waszą psice, a ona ich nie. Głowa do góry:p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Goldenka 02 Posted August 8, 2007 Share Posted August 8, 2007 i dodam, że myślę że jak na ringu suczka nie zobaczy znajomych doskonale sama sobie z nią poradzisz :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Goldek Posted August 25, 2007 Author Share Posted August 25, 2007 [quote name='Goldenka 02']i dodam, że myślę że jak na ringu suczka nie zobaczy znajomych doskonale sama sobie z nią poradzisz :)[/quote] Oby Twoja przepowiednia się spełniła!:modla: Sprawdzimy to w Chorzowie na krajowej. Ps.Przepraszam że nie odpisywałam, ale byłam na wakacjach. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wiza Posted August 26, 2007 Share Posted August 26, 2007 Też miałam ten problem z Kiarą. po 2 nieudanych wystawach ze mną na 1 i pol wystawial tata ale potem jak Kiara sie okiełznała to nawet jak tata w zasięgu to jest super ok i wszytsko na ostatni guzik :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Goldenka 02 Posted August 31, 2007 Share Posted August 31, 2007 GOLDEK: będzie super zobaczysz :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wiza Posted August 31, 2007 Share Posted August 31, 2007 sioistra jej suni też ma z tym problemy .. hmm Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.