ronja Posted August 22, 2007 Share Posted August 22, 2007 hop!, masz śliczne dziewczynki!!nie wiem, która ładniejsza:loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
hop! Posted August 22, 2007 Author Share Posted August 22, 2007 [quote name='ronja']hop!, masz śliczne dziewczynki!!nie wiem, która ładniejsza:loveu:[/quote] A chłopczyk? Nikt go nie chwali!:diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ronja Posted August 22, 2007 Share Posted August 22, 2007 chłopczyk też niczego sobie:loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
żuraw Posted August 22, 2007 Share Posted August 22, 2007 chłopczyk jest przecudny, przecudowny, przepiękny:lol: a dziewczynki robią postępy? Zgoda zapanowała czy teraz będzie rywalizacja o Gabiszona własnie:evil_lol: . a może jakieś spotkanko ze schroniskowymi psiakami by uskutecznić?:lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
hop! Posted August 22, 2007 Author Share Posted August 22, 2007 Dosyć! Wystarczy pochwał dla faceta!;) Między suniami zgoda chociaż drobne kłótnie się zdarzają. Spotkania z Gabiszonem nadal nie przebiegają tak jakbym sobie tego życzyła. Wypróbowałam już różne wersje... Ciągle chłopakowi amory w głowie a dziewczyny się wkurzają. Pytałam wetki co robić. Uważa, że Gabiszon (zresztą inne psy również) jeszcze czuje jakiś tam zapach i stąd jego reakcje. Spokojnie trzeba poczekać. Czyli nadal bez zmian - sunie są u mamy. Lulkę wyprowadza mama a Nikulę tylko i wyłącznie ja, bo mama ma zakaz. To i tak mam o trzy spacery dziennie mniej. Zresztą mieszkamy tak blisko siebie, że naprawdę nie jest to uciążliwe. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
żuraw Posted August 23, 2007 Share Posted August 23, 2007 poczekaj jak dziewczyny "ustawią" Gabiszona to będzie musiał "wziąć na wstrzymanie":evil_lol: . Tak było z moim Gunem i bokesrką - ona pokazała mu gdzie jego miejsce i nawet jak miała cieczkę (nie była wysterylizowana) to miała spokój a on (na co mu wielkomyślnie pozwalała:evil_lol: ) tylko się doniej przytulał na posłanku:loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
hop! Posted August 23, 2007 Author Share Posted August 23, 2007 [quote name='żuraw']poczekaj jak dziewczyny "ustawią" Gabiszona to będzie musiał "wziąć na wstrzymanie":evil_lol: . Tak było z moim Gunem i bokesrką - ona pokazała mu gdzie jego miejsce i nawet jak miała cieczkę (nie była wysterylizowana) to miała spokój a on (na co mu wielkomyślnie pozwalała:evil_lol: ) tylko się doniej przytulał na posłanku:loveu:[/quote] Ale Gun to duża ciapowata przytulanka...:p A Gabiszon to rozpieszczony, stary głupol. Jak dziewczyny (a zwłaszcza Nikula) dają mu wycisk to on rozpłaszcza się na podłodze, wytrzeszcza oczy i piszczy. Sunie "mówią" - nie, spadaj koleś! A Gabiszon - nie? dlaczego? może jednak? proszę... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zdrojka Posted August 23, 2007 Share Posted August 23, 2007 Taaa, skąd ja to znam :p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gonitwa Posted August 23, 2007 Share Posted August 23, 2007 Ehh... My tego problemu nie mamy narazie-pan bezjajeczny się chwilowo amorami nie zajmuje- zobaczymy jak będzie cieczka;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
hop! Posted August 23, 2007 Author Share Posted August 23, 2007 Ja czasami żałuję, że Gabiszonowi nie ciachnęłam tego i owego. Teraz to już jest za stary na takie zmiany.:p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
hop! Posted August 29, 2007 Author Share Posted August 29, 2007 Jutro idę z suniami na badania krwi i jak wszystko będzie dobrze to jeszcze w tym tygodniu będą krojone. Trochę się martwię i boję. Na dodatek wetka wymacała u Lulu guzek w miejscu gdzie brakuje jej sutka. Ale po co ja to w ogóle piszę... Rybc!a i inne cioteczki hopsające wcześniej na wątkach Aszki i Azji mają to gdzieś... Kompletny brak zainteresowania pieskami po adopcji... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lemoniada Posted August 29, 2007 Share Posted August 29, 2007 Skoro wymacała to tym lepiej, że sterylka prędko i będzie można zobaczyć co tam się dzieje w środku. BARDZO lubię sterylki i ogromnie się cieszę, że dla dziewczyn wkrótce nastanie ten ważny dzień:) Ważniejszy nawet niż pierwsza własna kość:evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ronja Posted August 29, 2007 Share Posted August 29, 2007 hop, a gdzie bedziesz sterylizowac sunie?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gonitwa Posted August 29, 2007 Share Posted August 29, 2007 Kochana ja się interesuję, ale sama mam koopę problemów... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
hop! Posted August 29, 2007 Author Share Posted August 29, 2007 [quote name='ronja']hop, a gdzie bedziesz sterylizowac sunie??[/quote] W lecznicy "Białobrzeska". Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
hop! Posted August 29, 2007 Author Share Posted August 29, 2007 [quote name='Gonitwa']Kochana ja się interesuję, ale sama mam koopę problemów...[/quote] Przepraszam Gonitwa. Faktycznie Ty się interesujesz. Dzisiaj poczułam się bardzo osamotniona. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
hop! Posted August 29, 2007 Author Share Posted August 29, 2007 [quote name='Lemoniada']Skoro wymacała to tym lepiej, że sterylka prędko i będzie można zobaczyć co tam się dzieje w środku. BARDZO lubię sterylki i ogromnie się cieszę, że dla dziewczyn wkrótce nastanie ten ważny dzień:) Ważniejszy nawet niż pierwsza własna kość:evil_lol:[/quote] To zależy jak się na to patrzy. Najgorsze jest to, że to poważna ingerencja chirurgiczna i sunie muszą cierpieć. Niektóre kobiety też powinno się poddawać sterylizacji a facetów kastracji. W efekcie byłoby mniej nieszczęśliwych i porzuconych dzieci, mniej gwałtów itd. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rybc!a Posted August 29, 2007 Share Posted August 29, 2007 [quote name='hop!']Jutro idę z suniami na badania krwi i jak wszystko będzie dobrze to jeszcze w tym tygodniu będą krojone. Trochę się martwię i boję. Na dodatek wetka wymacała u Lulu guzek w miejscu gdzie brakuje jej sutka. Ale po co ja to w ogóle piszę... Rybc!a i inne cioteczki hopsające wcześniej na wątkach Aszki i Azji mają to gdzieś... Kompletny brak zainteresowania pieskami po adopcji...[/quote] No to się zdziwisz, kochana, bo ja wąteczek czytam, a że nie odzywam się-to inna sprawa! Teraz mam strasznie dużo spraw na głowie, uwierz mi. Porobiłam wątków, a wątków- a to nie taka prosta sprawa. Każdy podopieczny czeka na ogłoszenia i bannerki, dodatkowo nieubłagalnie zbliża się rok szkolny. Bardzo proszę o wyrozumiałość. Jak na mój wiek, uważam, że i tak zajmuję się wieloma sprawami i powinnam trochę przystopować- chodzę spać o 1, 2- tak kończę wszystko, co robię wieczorami/nocą. A tak w ogóle, to dzisiaj muszę przygotować jeszcze umowy adopcyjne, wypucować obroże i smycze na jutro, rozliczyć się pieniężnie, poszukać koc, kordełki i prześcieradła do przewozu psów, pomyśleć nad tym,jak je w samochodzie rozmieszczę i... wiele innych spraw związanych z jutrzejszym zabraniem 3 suczek ;) Pozdrawiam Was sedecznie! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gonitwa Posted August 29, 2007 Share Posted August 29, 2007 hop! kochana a czemuż to osamotniona? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
hop! Posted August 29, 2007 Author Share Posted August 29, 2007 [quote name='Gonitwa']hop! kochana a czemuż to osamotniona?[/quote] Tak czasami bywa... Zupełnie nie wiem dlaczego... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gonitwa Posted August 29, 2007 Share Posted August 29, 2007 Przyjedź na kawkę;) Posiedzimy, pogadamy... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ronja Posted August 30, 2007 Share Posted August 30, 2007 Na Białobrzeskiej zrobią pewnie wszystko jak najlepiej - mój Meluś też był tam kastrowany i bardzo dlugo leczyłam tam swoje psy. Po odejściu mojej kochanej wetki, przeniosłam się bliżej do lecznicy. Bęzie dobrze, hop! dr Jagielski jest przecież onkologiem Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
hop! Posted August 30, 2007 Author Share Posted August 30, 2007 Wyniki badań Lulu i Niki są w porządku ale najbliższy wolny termin dopiero 11.09. Nie przypuszczałam, że tak długo się czeka na zabiegi a wetka też mnie o tym nie poinformowała. Guzek Lulu to wklęśnięty do wewnątrz sutek, który przy okazji sterylki zostanie wywinięty jak należy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gonitwa Posted August 30, 2007 Share Posted August 30, 2007 O to dobrze- że przynajmniej nie jest to nowotwór! A na sterylke u nas też się czeka- ja na kastracje Orienta czekałam 3 tygodnie.... Ale warto poczekać.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
hop! Posted August 30, 2007 Author Share Posted August 30, 2007 Nie lubię czekać. Wolałabym, żeby już było po. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.