Jump to content
Dogomania

żuraw

Members
  • Posts

    206
  • Joined

  • Last visited

żuraw's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

10

Reputation

  1. dziewczyny zaglądam chwilowo bo jestem służbowo za granicą i korzystam z ineternetu przez tel komórk. odezwę sie jak wróce do W-wy
  2. a czy z domku gdzie sunia jest jakies informacje może o charakterku, jak reaguje na inne psy, koty, dzieci bedzie może łatwiej
  3. tak siostra w niej sie zakochala, córeczki zachwycone (bo mała i nie szaleje jak moj Gun który nie uważa na nic tylko leci jak taran:evil_lol:). A tam ma do dyspozycji dom ogródek i siostra parcuje w domu więc ma kluche na oku:loveu:
  4. była z nia moja siostra u której bulwinka mieszka- na sggw. Diagnoza- słabe serducho, nie może się przemęczać bo grozi to zawałem:crazyeye::shake:. A ona jest taka słodka, i pełna życia, odchudzamy ją specjalną karmą dla tłuścioszków żeby odciążyć serducho. Dobrze że zimno się zrobiło to nie korcą długaśne spacery;). Ale trzeba na kluchę uwazać.
  5. cholera!!! szczeniak w zimnicy jaka się zrobiła, na dworzu i za późno na telefon!!:angryy: to obłęd jakiś:angryy::angryy:
  6. [quote name='kiiniaa']Sunia jest cuuudowna, jestem zakochana bez pamięci. Okazała się super zabawową i przytulaśną dziewczynką. Skacze, chrumka, przeciąga zabawki, te piszczące jeszcze troszkę ją onieśmielaja, ale niedługo za pewne:evil_lol: W samochodzie załapała troszkę ciepełka, psów już dookoła nie było i dziewczyna od razu odżyła. Wetki oceniły ja na 1 do 1,5 roku Młoda, śliczna, rozrywkowa do kochania!!!:loveu::loveu::loveu::lol:[/quote] ?;):multi: jestem, nie wyjechałam jak by co :)
  7. dziewczyny strrrrasznie się czuję bo zrobiłam nadzieję Wam i sunieczce:-(:-(:-( Okropnie się z tym czuje i wkurzyłam się na auto, mechanika i wszystkich co się nawinęli pod rekę.:angryy: Może w końcu uda się tej psince dotrzeć do swoego domku. A tak nieśmiało zapytam, skoro Perełka tak długo nie może dojechać do swojej nowej Pani to czy ta Pani nie mogłaby pomóc w transporcie wyczekanego pieska?:razz: Bo Wy się staracie a Nowy domek jakoś ciuchutko:shake: Ale tak tylko sobie pytam, może zmęczona jestem
  8. powiem tak jeśli nie zje moich psów i kotki to na weekend mogę ja przechować- muszę być w domu kiedy sunia by miała być żeby mieć ją na oku;) w tygodniu dlugo byłyby same.
  9. gdzie ona jest i jakie dni tygodnia wchodziłyby w grę?
  10. był ktoś u niej w międzyczasie? Jak ona teraz się zachowuje- daje podejść do siebie? rany jak mnie jest jej szkoda miałam kiedyś boksię przez 14 lat, i taka minka u boksia jest straszna, aż boli:placz:
  11. a macie taki transporterek dla niej bo ja nie:shake: moje psy jeżdżą w bagażniku (mam kombi) i nie przełażą na fotele. No i kiedy miałabym ją zabrać żeby wyjechać bladym świtem w piątek? Na miejscu tzn w Sosnowcu czy w Katowicach bo ja do Katowic i potem szybko znów do W-wy. Ale i tak czekam na wiadomości z warsztatu co z moim pojazdem:shake:
  12. tylko powiedzcie czy ona jeździła samochodem, bo ja sama jadę więc czy sobie poradzę. No i czy ktoś w Katowicach by ją odebrał. Albo dajcie telefon na PW to zadzwonię jutro rano i powiem co i jak. I jeszcze jedno czy możecie ją dowieźć do W-wy bo jak bym jechała to raniutko w piątek.
  13. może będę mogła pomóc (ale dam znać czy na pewno) w piątek jadę z W-wy do Katowic.
  14. a czy wiadomo coś o jej charakterku? może takie informacje coś by pomogły
×
×
  • Create New...