LEŚNY,14-letni ślepy pies,porzucony w lesie pod schroniskiem...odszedł za Tęczowy Most.

[Romka]

Ma 14 lat,jest baaardzo starym psem.Nie widzi,jest zagubiony.Jest w schronisku od czwartku ubiegłego tygodnia.Tego bezradnego i bezbronnego psiaka,ktoś podrzucił pod schronisko.Gdyby nie kobieta ,która przypadkowo była w lesie,nikt z pracowników schroniska nie wiedziałby,że w leśnej alejce niedaleko schroniska leży stary,wyziębiony pies.Leśny już nie ruszał się,nie reagował.Szybka pomoc lekarska,ogrzanie psiaka i dobre jedzenie sprawiły,że jego stan poprawił się.Leśny to pewnie ofiara przedświątecznych porządków.Na święta przecież wszystko musi być nowe,pewnie także nowy pies...Żal patrzeć na tego przerażonego psa.Je z podkulonym ogonem,bezradnie kręci się po boksie.Reaguje tylko na dotyk wolontariuszy i coś pysznego w misce.Pewnie schronisko to będzie jego ostatni  "dom" .Zrobimy wszystko ,żeby czuł się kochany.Gdyby jednak ktoś chciał pomóc małemu podaję dane do kontaktu:604 10 11 65 lub 508 911 774 oraz m.gorzynska @ wp.pl

 

 

 

 

 

[docha]

kochany smuteczek. wierzę w niego, że się odrodzi.

[zachary]

Straszliwy biedaczysko...nawet dziwnie stawia tylne łapy...Dobrze,że nie umiera z głodu i chłodu, w samotności...

[reksio7]

zapisuje sobie wątek 

[Romka]

Leśny już mniej się boi.Jak tylko usłyszy głos wolontariuszy,wychodzi z budy.Był nawet na spacerku:

 

...dwa najstarsze psiaki w schronisku:Grej i Leśny.

 

 

 

 

Zobaczcie jaki piękny pychol ma Leśny;

 

[Romka]

 

 

 

Wyczeszemy go,będzie jeszcze ładniejszy.Ma oczy starego psa.Kupiłam świetlik i przemywam mu jak jestem w schronisku.Ma też przerośnięte wilcze pazury.

[hop!]

Jestem u Leśnego...

 

Ma wyróżniony olx - KLIKNIJ i ogłoszenie na FB - KLIKNIJ

[hop!]

Leśny nie żyje. Wczoraj odszedł...

[reksio7]

o kurde, ledwo zapisałam ten wątek, a tu juz koniec. Smutna wiadomość (*)

[Romka]

Jestem u Leśnego...

 

Ma wyróżniony olx - KLIKNIJ i ogłoszenie na FB - KLIKNIJ

Hop,dziękuję Ci za pamięć o Leśnym

[Romka]

Leśny nie żyje. Wczoraj odszedł...

Tak,Leśny odszedł...rano znaleziono go w budzie...już nie żył...

 

Mam nadzieję,że czuł,jak był ważny dla wolontariuszy.Każda z nas miała dla małego coś dobrego.Marysia pierwszy spacer w schronisku,ja zawsze jakąś parówkę.Poznawał nas po głosie.Nawet kiedy był już w boksach ogólnych,pilnowałyśmy,żeby był w boksie ze spokojnym psiakiem,żeby miał jak najlepiej...mam nadzieję malutki,że czułeś się kochany...teraz tam gdzie jesteś jest już tylko dobrze...

 

Żegnaj kochanie...

[Romka]

Pierwszy spacer Leśnego z Marysią;

 

 

 

 

[Romka]

Zuzia i Olivin przenoszą Ronalda do boksu Leśnego.Bobik jest teraz kolegą Morelki.Roni to starszy,łagodny psiak z którym Leśny dogadywał się:

 

 

 

 

[Beta1]

Dobrze, że miał Was.........



.....

[UBOCZE]

Ech... :(

[docha]

no tak.............Leśny miał zniszczony organizm.

[Nette]

Odpoczywaj w spokoju...