Xibalba Posted October 25, 2014 Share Posted October 25, 2014 Ja w swoim tekście do ogłoszeń Bostonka również nie pisałam o nieudanych adopcjach,uznałam,że to zniechęci potencjalnych chętnych. I moim zdaniem to dobry pomysł. Trzymajmy kciuki, może zgłosi się odpowiedni dom. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
azalia Posted October 25, 2014 Share Posted October 25, 2014 Kciuki za Bostonka cały czas zaciśnięte. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Norkowa Posted October 26, 2014 Author Share Posted October 26, 2014 Jak się miewa Bostonek? Telefony z ogłoszeń już się rozdzwoniły? Dziękuję baaaardzo:) Zaraza będę pytać opiekunki Bostonka w schronie jak z telefonami i ogólnie co u niego:) Widziałam ostatnio dawną Pańcię Bostona, zanim dotarło, że to ona to uciekła na mój widok:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Norkowa Posted October 26, 2014 Author Share Posted October 26, 2014 Ok to napiszmy, tak jak to zrobiła opiekunka Bostona, że on wrócił kilka razy z adopcji i już można mieć pewność, że nikt nawet nie odpowie na takie ogłoszenie. Dla ludzi to jasny komunikat: coś jest nie tak z tym psem, nie będą wnikać w przyczyny, nie założą z góry, że opiekunowie byli nieodpowiedzialni, że się pobawili i zostawili psa. Moim zdaniem o szczegółach, o charakterze psa i ew. nieudanej adopcji (myślę, że wystarczy o jednej powiedzieć) należy wspomnieć dopiero podczas ew. rozmowy tel. Od razu można wybadać reakcję zainteresowanego. Zresztą o wszystkim można powiedzieć, ale trzeba wiedzieć jak. Ja Bostona nie znam bezpośrednio, ale z tego co słyszałam to naprawdę fajny pies i szkoda pozbawiać go już na wstępie szansy na dobry dom. Powroty z adopcji w sumie u Bostona tykały się nieodpowiedzialnych właścicieli, którzy mieli gdzieś wskazówki tego, że trzeba go pilnować bo to taki typ uciekiniera:) Ja sama jak adoptowałam mojego Norka powiedziano mi, że to typ uciekiniera i muszę go bardzo pilnować, bo on znajdzie każdą dziurę i sam idzie na spacer:) Mojej mamie raz uciekł za kotem, ale go goniła aż złapała:D A ja pilnowałam, potem chodziłam z nim na teren ogrodzony i puszczałam i pilnowałam, żeby i on się mnie pilnował a dziś chodzimy bez smyczy:D Także i Boston się nauczy jak się dobrze przyzwyczai. Po ostatniej ucieczce od nich Bostona znalazła Pani i chciała go zatrzymać gdyby nie to, że tamci się zgłosili, że chcą zabrać,bo to ich pies że tęsknili itd... Myślę, że faktycznie pisanie o nieudanych adopcjach może odstraszyć, chociaż mnie nie odstraszyła taka wiadomość bo mój Norek wrócił z jedej adopcji i z dt uciekł dwa razy i raz ze schroniska:D Dziś jest psem kanap(k)owym:D Poza domem świat widzi tylko na siusiu, reszta życia na kanapie:D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
azalia Posted October 26, 2014 Share Posted October 26, 2014 A tej Pani,która chciała zatrzymać Bostonka nie da się jakoś "namierzyć"? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ryss Posted October 26, 2014 Share Posted October 26, 2014 Ok to napiszmy, tak jak to zrobiła opiekunka Bostona, że on wrócił kilka razy z adopcji i już można mieć pewność, że nikt nawet nie odpowie na takie ogłoszenie. Żebyś wiedziała, że "napiszmy", bo "nie napiszmy" już zostało z Bostonem przećwiczone po wielokroć i pies na tym wyszedł jak Zabłocki na mydle. Boston jest tzw. problemowy i tego nie da się ukryć na koniec, choćby nie wiem jak pisać wcześniej na okrągło jaki to ślicny piesecek, chociaż on rzeczywiście taki jest, ale... I właśnie ze względu na to "ale" trzeba szukać mu człowieka, który na to "ale" będzie się godził od początku, oraz od początku będzie w stanie zmierzyć się z bostonowym problemem. Bo gdy człowiek zdecyduje się na psa bez tej wiedzy o przypadłości Bostona i dopiero przy jego odbiorze usłyszy - "ale wie pan, tego pieska trzeba pilnować, bo on lubi dać w długą", to nowy pańcio, zafascynowany już psiakiem, machnie ręką: "dobrze, dobrze, będę go pilnował". I przypadkiem może rzeczywiście dać radę z pilnowaniem, a jak znowu nie? Norkowa i Bostonie! Nie idźcie tą drogą! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Norkowa Posted October 27, 2014 Author Share Posted October 27, 2014 A tej Pani,która chciała zatrzymać Bostonka nie da się jakoś "namierzyć"? Była pytana i z tego co wiem niestety ma innego psiaka już:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Norkowa Posted October 27, 2014 Author Share Posted October 27, 2014 Niestety nie było żadnego odzewu dla Bostonka:( Nadal schron:( Opiekunka ma dać mi nowe zdjęcia, może one jakoś też podrzucą Bostonka w górę:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
azalia Posted October 27, 2014 Share Posted October 27, 2014 Trudno,czekamy dalej,w końcu mu się poszczęści. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Norkowa Posted October 28, 2014 Author Share Posted October 28, 2014 Czekam czekam bo ten psiak strasznie mi leży na sercu.;( Żaluję, że nie mam go gdzie zabrać, ani minuty nie zostawiłabym go w schronie wtedy... niestety nie zawsze możemy pomóc tak jakbyśmy chcieli:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
azalia Posted October 28, 2014 Share Posted October 28, 2014 Niestety,szkoda ze mamy ograniczone możliwości. Mi też Bostonek bardzo zapadł w serce. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Norkowa Posted October 29, 2014 Author Share Posted October 29, 2014 Będziemy próbować mam nadzieję, że się uda:) Chociaż jakiś dt dla niego bym chciała:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Norkowa Posted October 31, 2014 Author Share Posted October 31, 2014 Zapraszam dziś do zajrzenia do Bostonka:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Xibalba Posted October 31, 2014 Share Posted October 31, 2014 Żebyś wiedziała, że "napiszmy", bo "nie napiszmy" już zostało z Bostonem przećwiczone po wielokroć i pies na tym wyszedł jak Zabłocki na mydle. Boston jest tzw. problemowy i tego nie da się ukryć na koniec, choćby nie wiem jak pisać wcześniej na okrągło jaki to ślicny piesecek, chociaż on rzeczywiście taki jest, ale... I właśnie ze względu na to "ale" trzeba szukać mu człowieka, który na to "ale" będzie się godził od początku, oraz od początku będzie w stanie zmierzyć się z bostonowym problemem. Bo gdy człowiek zdecyduje się na psa bez tej wiedzy o przypadłości Bostona i dopiero przy jego odbiorze usłyszy - "ale wie pan, tego pieska trzeba pilnować, bo on lubi dać w długą", to nowy pańcio, zafascynowany już psiakiem, machnie ręką: "dobrze, dobrze, będę go pilnował". I przypadkiem może rzeczywiście dać radę z pilnowaniem, a jak znowu nie? Norkowa i Bostonie! Nie idźcie tą drogą! Nie chodzi o to żeby kogoś nie informować o tym, że pies jest problemowy pod jakimś względem tylko żeby od razu na początku nie odstarszać ludzi, którzy mogą go pokochać bez względu na wszystko. Ktoś kto przeczyta, że to pies problemowy prawdopodobnie nawet nie zechce zadzwonić bo komu są potrzebne 'problemy', ludzie z reguły nie chcą nawet się fatygować, aby poznać szczegóły. Zresztą jeśli chcesz zrób Bostonowi ogłoszenia wykładając kawę na ławę, mam nadzieję, że telefon zadzwoni. Bo teraz nie dzwoni mimo, że nie jest napisane w ogłoszeniach że Boston to typ uciekiniera. No ale kto wie, może ta osobliwa cecha zachęci kogoś do adopcji. Wszelka pomoc w szukaniu odpowiedniego domu dla Bostona jest mile widziana. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Norkowa Posted November 3, 2014 Author Share Posted November 3, 2014 Zapraszam zapraszam Boston nadal czeka na Was:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
azalia Posted November 3, 2014 Share Posted November 3, 2014 Odwiedzam Bostonka i nadal trzymam kciuki za dobry dom. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Xibalba Posted November 4, 2014 Share Posted November 4, 2014 Ja też odwiedzam psinkę :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Norkowa Posted November 8, 2014 Author Share Posted November 8, 2014 I ja jestem:) A niestety co najgorsze nie ma telefonów:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Norkowa Posted November 9, 2014 Author Share Posted November 9, 2014 Jestem u Bostonka i pokazuję go:D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Norkowa Posted November 13, 2014 Author Share Posted November 13, 2014 Bostonek nadal w schronisku:( Zero telefonów, zero zainteresowania..;( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mdk8 Posted November 13, 2014 Share Posted November 13, 2014 biedna psina , która trafiła na potwory ... :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Norkowa Posted November 14, 2014 Author Share Posted November 14, 2014 Ciociu mdk8 niestety tak;( A psiak jest wspaniały, wielkie serducho i dużo empatii. Czeka na wspaniałych ludzi- niestety w schroniskowym boksie;( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Norkowa Posted November 17, 2014 Author Share Posted November 17, 2014 Kochani zapraszam zapraszam!:) Bostonek nadal w Schronisku:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Norkowa Posted November 23, 2014 Author Share Posted November 23, 2014 Zapraszam Boston nadal w schronie:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Norkowa Posted November 30, 2014 Author Share Posted November 30, 2014 Kochani jeżeli ktoś ma facebook'a zapraszam na wydarzenie Bostonka!:) https://www.facebook.com/events/1551247631757880/?notif_t=plan_user_joined Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.