[Białystok] Piękny czarny labrador już NIE SZUKA domu - zostaje u Kariny1002!!!

[karina1002]

[quote name='monia3a']Labcio szybko znajdzie domek ( DT ma super )
A może Karina się zakocha i nie odda ;)[/quote]

Karina, jak Karina. Robert się zakochał i chyba nie odda :p .

Więc na 99 % zostaje u mnie. Jutro potwierdzę :evil_lol:

[Guest monia3a]

Labek ma domek :multi: :multi: :eviltong:

[madzia828]

Karina no to super :multi::multi: czy to oficjalna wiadomość dnia:evil_lol:

[Hakita]

[quote name='karina1002']Karina, jak Karina. Robert się zakochał i chyba nie odda :p .

Więc na 99 % zostaje u mnie. Jutro potwierdzę :evil_lol:[/quote]

Allllle numer!!! :evil_lol: :evil_lol: :evil_lol:

HURRRRRRRRRA!!!!!!!!!! :multi:

[Diana S]

cudowne wieści... labek ma domek..:loveu: :loveu:

[kluska1991]

A jednak ;) :p
Super :loveu::loveu::loveu:

:multi::multi:

[Folen]

Chwilę mnie nie było, a tu takie wieści, cudownie :D:D :loveu:

[Gonitwa]

Ej ale nie było jeszcze potwierdzenia...
Ale i tak myślę,że u Was zostanie;)

[madzia828]

no Karina i jakie wieści czy Marley zostaje u was na 100% ?

[karina1002]

No zostaje,
wprawdzie z mieszanymi uczuciami czy sobie poradzimy z tą całą hołotą, ale myślę, że tak :)

[kinga]

no to my - wprawdzie z miesznymi uczuciami, czy sobie poradzicie z tą hołotą :razz: - gratulujemy :eviltong:

[Guest monia3a]

Poradzicie :multi:
Kolejne szczęśliwe zakończenie :multi:

[karina1002]

[quote name='karina1002']No zostaje,
wprawdzie z mieszanymi uczuciami czy sobie poradzimy z tą całą hołotą, ale myślę, że tak :)[/quote]

Kinga, ja cały czas pamiętam, że on Ci się baaaardzo podobał. W razie czego wiem , gdzie zawieźć :)

[kinga]

[quote name='karina1002'][B]Kinga, ja cały czas pamiętam, że on Ci się baaaardzo podobał.[/B] W razie czego wiem , gdzie zawieźć :)[/quote]


i nadal :loveu:
ale ja wolę takie, przy których nie muszę się realizować pedagogicznie :p
takie, co to je wystarczy poklepać i wrzucić coś do michy - i koniec :p

Karina - [U]nie wiesz,[/U] gdzie zawieźć :shake: :lol:
nie znasz mojego adresu :eviltong:

to ja mam [U]Twoje[/U] wszyściutkie namiary - a ty jak widzę, jesteś ambitnym (!) i pojemnym (!!!) domem stałym :lol:

:siara:

[karina1002]

[quote name='kinga']Karina - [U]nie wiesz,[/U] gdzie zawieźć :shake: :lol:
nie znasz mojego adresu :eviltong:
[/quote]

Hmm, Kinga pomyśl.

Wjeżdżam do Koszalina.

Szukam schroniska i pytam.

Jeżeli schronisko, wcześniej uprzedzone :razz: , mi nic nie powie, to są dwa wyjścia:

po pierwsze - będę siedzieć pod schroniskiem aż przyjdziesz. A przyjdziesz na pewno, bo długo nie wytrzymasz :p

po drugie - wyjdę na ulice w Koszalinie i zacznę się pytać czy wiedzą, gdzie mieszka taka jedna wariatka, co w lutym do Malborka jeździ i psami handluje :p

[samoglow]

do tego sama ma 3 psy, w tym jedna bernardynke....no, Kinga, jak myslisz - duzo jest takich w Koszalinie?:evil_lol:

[kinga]

he, he - w Koszalinie nie ma żadnych takich :eviltong:

...bo ja nie mieszkam w Koszalinie - ale na wsi POD :lol:

Karina - chylę czoła przed Twoją przedsiębiorczością :modla: - widząc, ze Cię nie przebiję ( bo jak w mieście mnie nie namierzysz - to pod schronisko zawsze jednak przyjeżdżam :oops: ) - apeluję więc do twojej wyobraźni:

- labek u mnie byłby zwykłym wiejskim psem :placz:
- latałby bezmyślnie po duzej działce - ogrodzonej co prawda, ale nie rozwijającej umysłowo w żaden sposób
- mało tego - byłby brudny i utytłany, jako pies podwórzowy
- nie mógłby sie przewalać po kanapach
- pewnie nie wykastrowałabym go :oops: - bo nawet mojego Liptona jakoś nie mogę :oops: - więc pewnie sforsowałby ogrodzenie i poszedł w wieś za jakąs suką
- no i musiałby staczać codziennie walki o palmę pierwszeństwa z
a. Drachmą
b. Liptonem

no więc Ty się kobieto dobrze zastanów nad podesłaniem mi labka :niewiem:

[karina1002]

Kinga, ale ja też mieszkam na wsi POD, więc wierz mi, on nawet nie zauważy zmiany :).

Poza tym, ja mam tylko plan zrobienia z Marleya ułożonego psa, a na razie:
- jest u nas zwykłym wiejskim psem
- lata bezmyslnie po dużej działce - najczęściej z klecem drewnianym w pysku
- lata bezmyslnie po drodze i całej wsi, za co niedługo nas sąsiedzi zgłoszą do TOZ-u :cool3:
- jest brudny i ututłany, bo ja generalnie nie piorę psów, chyba że z powodów choroby skóry
- przewala się po kanapach, ale go ganiam- z marnym skutkiem :)
- na pewno go wykastruję :evil_lol:

Więc jak mi się cokolwiek uda z nim zrobić i nie będę go już chciała, to ci przywiozę żeby służył reszcie gromady za przykład :multi: .

A na razie, to pasowałby jak nic ;)

[Hakita]

Ależ tu wesoło się zrobiło...:loveu: :loveu: :loveu:

[Iwona&Wiki]

Pięęęęknie się to wszystko rozwija,
ghym, ghym... pragnę tylko zwrócić uwagę na drobny fakt,
że Marley to sie zdaje sie pies TZ-ta Karinki.:roll::cool3::lol::lol::lol:

Karina, Ty mów zaraz, skąd ta przedsiebiorczość,
bo chyba Marley nie emigrowałby sam do tego Koszalina.:roll::cool3:

[karina1002]

[quote name='Iwona&Wiki']Pięęęęknie się to wszystko rozwija,
ghym, ghym... pragnę tylko zwrócić uwagę na drobny fakt,
że Marley to sie zdaje sie pies TZ-ta Karinki.:roll::cool3::lol::lol::lol:

Karina, Ty mów zaraz, skąd ta przedsiebiorczość,
bo chyba Marley nie emigrowałby sam do tego Koszalina.:roll::cool3:[/quote]

Może jechać z Gają :lol: .
Temperamentem sobie dorównują :) Nawet rzekłabym, że Gaja jest szybsza :)

[kinga]

Karina kłamała :shake: :shake: :shake:

wróciłam ze schroniska - nie czekała tam na mnie pod bramą :multi: :multi: :multi:

[Angelika8]

[quote name='samoglow']do tego sama ma 3 psy, w tym jedna bernardynke....no, Kinga, jak myslisz - duzo jest takich w Koszalinie?:evil_lol:[/quote]

Ja pomogę namierzyc :evil_lol: i nawet "pod" Koszalinem Kinga się nie schowa :cool3:.
Dużo informacji już mamy (dod.że w okolicy gniazdo bociana), a ja właśnie przenoszę się "pod" Koszalin i czuję,że będziemy sąsiadkami :eviltong:

[Angelika8]

A jeżeli mieszkamy w tym samym miejscu "pod" Koszalinem, to ja będę ta druga szalona :loveu: z 3 psami (fakt,że jeden to nie bernardyn,ale waga ta sama):p

[Diana S]

Ale wspanialae wiesci!! ciesze sie ....:p