Jump to content
Dogomania

Porządek przy misce


Kati

Recommended Posts

Mój sąsiad ma wędzarnię psich smakołyków i bardzo często podrzuci jakiś smakołyk do nas. Biedna psina nie wie co z tym prezentem ma zrobić. We wszystkich kątach są wykopane dziury i tam składuje to czego nie może zjeść.

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 74
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Soma jest ogromnym żarłokiem więc jeżeli chodzi o jedzenie to raczej nie zostawia po sobie tego bałaganu który robi w czasie jedzenia. Wylizuje wszystko do ostatniego okruszka.

Zresztą aby uchronic się przed tym wyrzucaniem pokarmu z miski zaczęłam jej dawać jedzenie na raty - jak skończy pierwszą porcję to podaję drugą. I poskutkowało. Mniej jedzenia w misce - mniej jedzenia na podłodze.

Natomiast z wodą to mam ten sam problem co większość z Was. Nawet jeżeli nie nachlapie wokół miski to i tak rozniesie tę wodę po domu na pysku. I często jeszcze przychodzi sie pochwalić że się napiłą i kładzie mi swój mokry pychol na kolanach.

Link to comment
Share on other sites

Z sąsiedstwem mam przerąbane, szczególnie jak wiatrwieje w naszą stronę. Przez to pies nauczył się żebrać.

Zakopuje tylko wtedy jak ma już dosyć jedzenia. Jest wtedy bardzo nieszczęśliwy, bo musi pilnować, czy ktoś jego skarbu nie znajdzie.

Link to comment
Share on other sites

. Mniej jedzenia w misce - mniej jedzenia na podłodze.

.

Ja kupiłam Kresce wielgachną michę, początkowo myślałam, że za wielka będzie, ale teraz widzę, że wygodnie się jej je i nic a nic nie wypada poza michę. A przy tym jest ciężka dzięki czemu skończyło się jeżdżenie po całej kuchni.

Gdzieś ostatnio słyszałam/czytałam, że pies powinien mieć miskę najwyżej do połowy pełną, żeby wygodnie i estetycznie jadł. Coś chyba jest "na rzeczy" 8)

Link to comment
Share on other sites

Moje jedzą szybko i dokładnie :lol:

Pierwsza jzada Gruba i czatuje komu coś z pyska spadnie - a jak spadnie to łapie w locie, mimo warczenia właściciela. I nawet Diuk się nauczył, że nie warto jej odganiać tylko trzeba szybko sprzątać co swoje...

Co do wody to chyba musze kupić większa miskę bo 3 pyski do jednej sie nie mieszczą i chlapią :wink:

Link to comment
Share on other sites

Leon nie ma brody, wielkich fafli ani nic z tych rzeczy, ale wodę nosi po całym mieszkaniu. Jak się napije i odchodzi od miski, to woda znaczy całą jego trasę - weranda, kuchnia, przedpokój i jeszcze do pokoju coś doniesie i nachlapie na dywan. Za to przy jedzeniu czyściutko - nie wyjmuje gęby z miski, dopóki nie będzie czysta i lśniąca (tzn. jakieś 5 sekund).

Monia przy jedzeniu nie bałagani, ale jak dostaje suchą karmę, to każdą granulkę bierze do buzi, biegnie do pokoju i po skonsumowaniu wraca po następną. Trochę jej to czasu zajmuje, ale ona wie, że ja wtedy pilnuję miski przed Leonem. :P

Link to comment
Share on other sites

(...)

Monia przy jedzeniu nie bałagani, ale jak dostaje suchą karmę, to każdą granulkę bierze do buzi, biegnie do pokoju i po skonsumowaniu wraca po następną. Trochę jej to czasu zajmuje, ale ona wie, że ja wtedy pilnuję miski przed Leonem. :P

No to ma dobrego strażnika miski :D
Link to comment
Share on other sites

Moja Zula nie balagani...

Za to nosi chrupki w pysku po calym mieszkaniu, bawi sie nim, rzuca, tarza sie w nim, pokazuje nam...;)

Jest z tym duzo zabawy i zadnego klopotu - wszystko po zabawie zjada i nie zostawia...;)

Link to comment
Share on other sites

U mnie jest identycznie , wydaje mi sie ze bez znaczenia jest plec pieska . Zawsze jak patrze na miski przed zarciem , w trakcie i po , tylko jedna mysl mi sie kolacze!.... mianowicie " SAJGON":))

W opisie , napisalas ze " co gorsze skrawki" zdaniem pieska... zostaja wywleczone z michy i tak walaja sie po calej chalupce , u mnie poza wywlekaniem jest jeszcze plucie tym co niesmakuje , oczywiscie poza miche!!. Przy piciu wody, z mordu kapie im zawsze, bez wzgledu, czy to pies czy suczka czy ma wlosy dlugie itd... do tego jak maja pyski mokre czy umorusane maja najwieksza ochote na tarmoszenie i wycieranie sie w czysta posciel albo we mnie:))

Istny chlew!!....tylko gdzie te swinie??:) :D

Link to comment
Share on other sites

Moja niestety syfi przy misce :roll: zawsze coś tam spadnie, ale z reguły stara się to wylizać, ponieważ miski są na stojaku, wiec ściana w kuchni za miskami jest zawsze upaćkana, bo dziewczę ma spory rozrzut ozora :wink:

A najlepiej jej idzie plucie, jak jej coś nie pasuje, :D mistrzyni świata w pluciu na odległość po prostu. :lol:

Dziwne jest tylko, że nie rozchlapuje specjalnie wody i nawet jej z pyska ta woda nie cieknie, no chyba, że chce się „zemścić”, albo kogoś nie lubi to potrafi zamoczyć ryło w misce z wodą i takim kapiącym ryjem wytrzeć się o spodnie delikwenta :o

Link to comment
Share on other sites

Dziwne jest tylko, że nie rozchlapuje specjalnie wody i nawet jej z pyska ta woda nie cieknie,

To może przywiozę Ci moją, niech się czegoś pożytecznego od Twojej nauczy! U mnie wieczny POTOP 8)

Już nawet nie wycieram tych podłóg po piciu, bo wiadomo, że jak tylko skończę ścieranie, natychmiast zachce się jej pić i znowu pół paszczy wody rozleje na pół mieszkania... :lol:

Link to comment
Share on other sites

Dziwne jest tylko, że nie rozchlapuje specjalnie wody i nawet jej z pyska ta woda nie cieknie,

To może przywiozę Ci moją, niech się czegoś pożytecznego od Twojej nauczy! U mnie wieczny POTOP 8)

A przywieź, przywieź :lol: U mnie nic nie będzie rozlewać :lol:

Bo do kuchni nie wejdzie :roll: a do misek dojść to juz szans nie ma :roll:

Ale tu nie o tym porządku mówimy :wink:

Link to comment
Share on other sites

Dziwne jest tylko, że nie rozchlapuje specjalnie wody i nawet jej z pyska ta woda nie cieknie,

To może przywiozę Ci moją, niech się czegoś pożytecznego od Twojej nauczy! U mnie wieczny POTOP 8)

A przywieź, przywieź :lol: U mnie nic nie będzie rozlewać :lol:

Bo do kuchni nie wejdzie :roll: a do misek dojść to juz szans nie ma :roll:

Ale tu nie o tym porządku mówimy :wink:

Rety, KOBIETO - czy Ty masz dużur nocny czy cierpisz na bezsenność??? :o ( Weki próbuje mnie ściągać o tej właśnie porze, ale jak dotychczas skutecznie się bronię :P :wink: )

Link to comment
Share on other sites

[ Rety, KOBIETO - czy Ty masz dużur nocny czy cierpisz na bezsenność??? :o

Ani jedno ani drugie :roll: ja tak wstaje :( Niestety :-?

I to nie sucz mnie budzi, tylko ja musze budzic sucza :D żeby rano na sapcer była laskaw wyjść :lol:

Link to comment
Share on other sites

[ Rety, KOBIETO - czy Ty masz dużur nocny czy cierpisz na bezsenność??? :o

Ani jedno ani drugie :roll: ja tak wstaje :( Niestety :-?

I to nie sucz mnie budzi, tylko ja musze budzic sucza :D żeby rano na sapcer była laskaw wyjść :lol:

U nas jest wręcz przeciwnie - Weki waruje przy oknie, kiedy kocur łaskawie wróci z nocnej wyprawy i MUSZĘ :evil: wstawać i go wpuszczać (coby było kogo po chałupie ganiać :P :wink: ) :evil: :evil:

Link to comment
Share on other sites

Niedawno pisałam, że moja sucz nie brudzi przy jedzeniu. Czasy się zmieniły ! Przeszłąm z karmy szczenięcej na dorosłą i ona ma większe granulki. W związku z tym ruda wyjmujepo jednej granulce z miski i albo kładzie ją na podłodze obok miski (sama też się kładzie) i ją powoli zjada, chrupiąc, trzeszcząc niemiłosiernie i oczywiście krusząc. Jak nasyci pierewszy głód to z taką jedną granulką wędruje do przedpokoju i tam konsumuje. I teraz po każdym jedzeniu muszę zamiatać.

Albo zmienię karmę na mniejsze granulki, albo kupię szczurkę :lol:

Link to comment
Share on other sites

Z mojej psiunki jest schludne dziewcze. Miske i cale otoczenie pozostawia czyste. Jedyny problem ze ma kudlata mordule (ostatnio troche przystrzyzona) i po jedzeniu zapierajac sie tylnymi lapami jezdzila nia po dywanie. :-?

Znalazlam na to sposob. Nad miska zawiesilam myjke jakiej uzywa sie do mycia ciala. Gdy tylko psisko skonczy jesc, lapie za myjke i wycieram jej pychol. Zeby jednak miala jakas satysfakcje z tej niezbyt chyba przyjemnej dla psa operacji w nagrode dostaje dwa psie ciasteczka. :lol:

Juz tak sie przyzwyczaila do tego rytualu, ze po jedzeniu gapi sie na mnie i traca myjke. :lol:

Reszta rodziny na ogol tego nie przestrzega. Gdy ktos inny daje jej jesc nawet nie spojrzy na miske i wychodzi z kuchni 'obrazona'. :lol:

Link to comment
Share on other sites

Chyba wiekszosc psow tak ma :lol: Nie wiem, moze po prostu psy sie nie staraja zeby nie wywalac "z talerza" i nie zwracaja na to uwagi, i to jest przyczyna? W koncu ludzie jako tako zawsze staraja sie zeby polowa obiadu nie wyladowala na podlodze :P

BTW, moj kot tez strasznie świni jak je ;)

Link to comment
Share on other sites

Moj pies ostatnio jakies modly odprawia nad miska. Szykuje mu zarcie - on stoi w miejscu gdzie je z glowo spuszczona. Podstawiam pod pychol miske - on dalej stoi. Po paru minytach wychodzi z kuchni, a miska dalej pelna. Zjada dopiero po paru godzinach. :roll:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...