Kati Posted April 14, 2004 Author Share Posted April 14, 2004 Mój sąsiad ma wędzarnię psich smakołyków i bardzo często podrzuci jakiś smakołyk do nas. Biedna psina nie wie co z tym prezentem ma zrobić. We wszystkich kątach są wykopane dziury i tam składuje to czego nie może zjeść. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PATIszon Posted April 14, 2004 Share Posted April 14, 2004 Mój sąsiad ma wędzarnię psich smakołyków . O fuuu! No to niezle masz sasiedztwo, tak na marginesie. :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Johny Posted April 15, 2004 Share Posted April 15, 2004 A może nie powinien tyle dostawać ,to nie jest molos,tylko mały piesek,pies jak ma za dużo,chowa,albo zakopuje na póżniej,możliwe,że dostaje tyle psich smakołyków,że ma już dość :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ciacho Posted April 15, 2004 Share Posted April 15, 2004 Soma jest ogromnym żarłokiem więc jeżeli chodzi o jedzenie to raczej nie zostawia po sobie tego bałaganu który robi w czasie jedzenia. Wylizuje wszystko do ostatniego okruszka. Zresztą aby uchronic się przed tym wyrzucaniem pokarmu z miski zaczęłam jej dawać jedzenie na raty - jak skończy pierwszą porcję to podaję drugą. I poskutkowało. Mniej jedzenia w misce - mniej jedzenia na podłodze. Natomiast z wodą to mam ten sam problem co większość z Was. Nawet jeżeli nie nachlapie wokół miski to i tak rozniesie tę wodę po domu na pysku. I często jeszcze przychodzi sie pochwalić że się napiłą i kładzie mi swój mokry pychol na kolanach. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kati Posted April 15, 2004 Author Share Posted April 15, 2004 Z sąsiedstwem mam przerąbane, szczególnie jak wiatrwieje w naszą stronę. Przez to pies nauczył się żebrać. Zakopuje tylko wtedy jak ma już dosyć jedzenia. Jest wtedy bardzo nieszczęśliwy, bo musi pilnować, czy ktoś jego skarbu nie znajdzie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
coztego Posted April 15, 2004 Share Posted April 15, 2004 . Mniej jedzenia w misce - mniej jedzenia na podłodze. . Ja kupiłam Kresce wielgachną michę, początkowo myślałam, że za wielka będzie, ale teraz widzę, że wygodnie się jej je i nic a nic nie wypada poza michę. A przy tym jest ciężka dzięki czemu skończyło się jeżdżenie po całej kuchni. Gdzieś ostatnio słyszałam/czytałam, że pies powinien mieć miskę najwyżej do połowy pełną, żeby wygodnie i estetycznie jadł. Coś chyba jest "na rzeczy" 8) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
CHI Posted April 16, 2004 Share Posted April 16, 2004 Moje jedzą szybko i dokładnie :lol: Pierwsza jzada Gruba i czatuje komu coś z pyska spadnie - a jak spadnie to łapie w locie, mimo warczenia właściciela. I nawet Diuk się nauczył, że nie warto jej odganiać tylko trzeba szybko sprzątać co swoje... Co do wody to chyba musze kupić większa miskę bo 3 pyski do jednej sie nie mieszczą i chlapią :wink: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mokka Posted April 16, 2004 Share Posted April 16, 2004 Leon nie ma brody, wielkich fafli ani nic z tych rzeczy, ale wodę nosi po całym mieszkaniu. Jak się napije i odchodzi od miski, to woda znaczy całą jego trasę - weranda, kuchnia, przedpokój i jeszcze do pokoju coś doniesie i nachlapie na dywan. Za to przy jedzeniu czyściutko - nie wyjmuje gęby z miski, dopóki nie będzie czysta i lśniąca (tzn. jakieś 5 sekund). Monia przy jedzeniu nie bałagani, ale jak dostaje suchą karmę, to każdą granulkę bierze do buzi, biegnie do pokoju i po skonsumowaniu wraca po następną. Trochę jej to czasu zajmuje, ale ona wie, że ja wtedy pilnuję miski przed Leonem. :P Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Katerinas Posted April 16, 2004 Share Posted April 16, 2004 (...)Monia przy jedzeniu nie bałagani, ale jak dostaje suchą karmę, to każdą granulkę bierze do buzi, biegnie do pokoju i po skonsumowaniu wraca po następną. Trochę jej to czasu zajmuje, ale ona wie, że ja wtedy pilnuję miski przed Leonem. :P No to ma dobrego strażnika miski :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mokka Posted April 16, 2004 Share Posted April 16, 2004 Któś w tym domu musi być stróżem :wink: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sol Posted April 17, 2004 Share Posted April 17, 2004 Moja Zula nie balagani... Za to nosi chrupki w pysku po calym mieszkaniu, bawi sie nim, rzuca, tarza sie w nim, pokazuje nam...;) Jest z tym duzo zabawy i zadnego klopotu - wszystko po zabawie zjada i nie zostawia...;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ariadna Posted April 19, 2004 Share Posted April 19, 2004 U mnie jest identycznie , wydaje mi sie ze bez znaczenia jest plec pieska . Zawsze jak patrze na miski przed zarciem , w trakcie i po , tylko jedna mysl mi sie kolacze!.... mianowicie " SAJGON":)) W opisie , napisalas ze " co gorsze skrawki" zdaniem pieska... zostaja wywleczone z michy i tak walaja sie po calej chalupce , u mnie poza wywlekaniem jest jeszcze plucie tym co niesmakuje , oczywiscie poza miche!!. Przy piciu wody, z mordu kapie im zawsze, bez wzgledu, czy to pies czy suczka czy ma wlosy dlugie itd... do tego jak maja pyski mokre czy umorusane maja najwieksza ochote na tarmoszenie i wycieranie sie w czysta posciel albo we mnie:)) Istny chlew!!....tylko gdzie te swinie??:) :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PIKA Posted April 19, 2004 Share Posted April 19, 2004 Moja niestety syfi przy misce :roll: zawsze coś tam spadnie, ale z reguły stara się to wylizać, ponieważ miski są na stojaku, wiec ściana w kuchni za miskami jest zawsze upaćkana, bo dziewczę ma spory rozrzut ozora :wink: A najlepiej jej idzie plucie, jak jej coś nie pasuje, :D mistrzyni świata w pluciu na odległość po prostu. :lol: Dziwne jest tylko, że nie rozchlapuje specjalnie wody i nawet jej z pyska ta woda nie cieknie, no chyba, że chce się „zemścić”, albo kogoś nie lubi to potrafi zamoczyć ryło w misce z wodą i takim kapiącym ryjem wytrzeć się o spodnie delikwenta :o Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
coztego Posted April 19, 2004 Share Posted April 19, 2004 Dziwne jest tylko, że nie rozchlapuje specjalnie wody i nawet jej z pyska ta woda nie cieknie, To może przywiozę Ci moją, niech się czegoś pożytecznego od Twojej nauczy! U mnie wieczny POTOP 8) Już nawet nie wycieram tych podłóg po piciu, bo wiadomo, że jak tylko skończę ścieranie, natychmiast zachce się jej pić i znowu pół paszczy wody rozleje na pół mieszkania... :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PIKA Posted April 21, 2004 Share Posted April 21, 2004 Dziwne jest tylko, że nie rozchlapuje specjalnie wody i nawet jej z pyska ta woda nie cieknie, To może przywiozę Ci moją, niech się czegoś pożytecznego od Twojej nauczy! U mnie wieczny POTOP 8) A przywieź, przywieź :lol: U mnie nic nie będzie rozlewać :lol: Bo do kuchni nie wejdzie :roll: a do misek dojść to juz szans nie ma :roll: Ale tu nie o tym porządku mówimy :wink: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aga1215 Posted April 21, 2004 Share Posted April 21, 2004 Dziwne jest tylko, że nie rozchlapuje specjalnie wody i nawet jej z pyska ta woda nie cieknie, To może przywiozę Ci moją, niech się czegoś pożytecznego od Twojej nauczy! U mnie wieczny POTOP 8) A przywieź, przywieź :lol: U mnie nic nie będzie rozlewać :lol: Bo do kuchni nie wejdzie :roll: a do misek dojść to juz szans nie ma :roll: Ale tu nie o tym porządku mówimy :wink: Rety, KOBIETO - czy Ty masz dużur nocny czy cierpisz na bezsenność??? :o ( Weki próbuje mnie ściągać o tej właśnie porze, ale jak dotychczas skutecznie się bronię :P :wink: ) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PIKA Posted April 21, 2004 Share Posted April 21, 2004 [ Rety, KOBIETO - czy Ty masz dużur nocny czy cierpisz na bezsenność??? :o Ani jedno ani drugie :roll: ja tak wstaje :( Niestety :-? I to nie sucz mnie budzi, tylko ja musze budzic sucza :D żeby rano na sapcer była laskaw wyjść :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aga1215 Posted April 22, 2004 Share Posted April 22, 2004 [ Rety, KOBIETO - czy Ty masz dużur nocny czy cierpisz na bezsenność??? :o Ani jedno ani drugie :roll: ja tak wstaje :( Niestety :-? I to nie sucz mnie budzi, tylko ja musze budzic sucza :D żeby rano na sapcer była laskaw wyjść :lol: U nas jest wręcz przeciwnie - Weki waruje przy oknie, kiedy kocur łaskawie wróci z nocnej wyprawy i MUSZĘ :evil: wstawać i go wpuszczać (coby było kogo po chałupie ganiać :P :wink: ) :evil: :evil: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mikimol Posted April 25, 2004 Share Posted April 25, 2004 Niedawno pisałam, że moja sucz nie brudzi przy jedzeniu. Czasy się zmieniły ! Przeszłąm z karmy szczenięcej na dorosłą i ona ma większe granulki. W związku z tym ruda wyjmujepo jednej granulce z miski i albo kładzie ją na podłodze obok miski (sama też się kładzie) i ją powoli zjada, chrupiąc, trzeszcząc niemiłosiernie i oczywiście krusząc. Jak nasyci pierewszy głód to z taką jedną granulką wędruje do przedpokoju i tam konsumuje. I teraz po każdym jedzeniu muszę zamiatać. Albo zmienię karmę na mniejsze granulki, albo kupię szczurkę :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Evelina Posted April 25, 2004 Share Posted April 25, 2004 Z mojej psiunki jest schludne dziewcze. Miske i cale otoczenie pozostawia czyste. Jedyny problem ze ma kudlata mordule (ostatnio troche przystrzyzona) i po jedzeniu zapierajac sie tylnymi lapami jezdzila nia po dywanie. :-? Znalazlam na to sposob. Nad miska zawiesilam myjke jakiej uzywa sie do mycia ciala. Gdy tylko psisko skonczy jesc, lapie za myjke i wycieram jej pychol. Zeby jednak miala jakas satysfakcje z tej niezbyt chyba przyjemnej dla psa operacji w nagrode dostaje dwa psie ciasteczka. :lol: Juz tak sie przyzwyczaila do tego rytualu, ze po jedzeniu gapi sie na mnie i traca myjke. :lol: Reszta rodziny na ogol tego nie przestrzega. Gdy ktos inny daje jej jesc nawet nie spojrzy na miske i wychodzi z kuchni 'obrazona'. :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wix Posted April 26, 2004 Share Posted April 26, 2004 Chyba wiekszosc psow tak ma :lol: Nie wiem, moze po prostu psy sie nie staraja zeby nie wywalac "z talerza" i nie zwracaja na to uwagi, i to jest przyczyna? W koncu ludzie jako tako zawsze staraja sie zeby polowa obiadu nie wyladowala na podlodze :P BTW, moj kot tez strasznie świni jak je ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kati Posted April 27, 2004 Author Share Posted April 27, 2004 Moj pies ostatnio jakies modly odprawia nad miska. Szykuje mu zarcie - on stoi w miejscu gdzie je z glowo spuszczona. Podstawiam pod pychol miske - on dalej stoi. Po paru minytach wychodzi z kuchni, a miska dalej pelna. Zjada dopiero po paru godzinach. :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Evelina Posted April 28, 2004 Share Posted April 28, 2004 Podstawiam pod pychol miske - on dalej stoi. Po paru minytach wychodzi z kuchni, a miska dalej pelna. Zjada dopiero po paru godzinach. :roll:Przypuszczam, ze przyczyna tkwi w zawartosci miski :wink: . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kati Posted April 28, 2004 Author Share Posted April 28, 2004 Sucha karma nie nalezy do jego ulubionych, ale gotowane zoladki drobiowe powinny mu smakowac. :wink: Pewnie wolalby caly dzien jesc serki topione i suczone watrubki. :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agga Posted April 28, 2004 Share Posted April 28, 2004 MOja Sara ajk je zawsze jej wylatuje z miski, wygląda to paskudnie, ale gdy skonczy jeść z miski zjada to co z niej wyleciało...wiec jest posprzątane... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.