Mysza2 Posted December 21, 2015 Author Share Posted December 21, 2015 O matko i córko, zaniemówiłam ........... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gemmei Posted December 21, 2015 Share Posted December 21, 2015 Elka, spokojnie ;) Żeby było jasne, Sarcia zostaje z nami ;) Taki numer jest bez znaczenia jesli chodzi o jej byt albo niebyt. Właściwie to ona do Was nie wróci, bo nie znam powodu, dla którego mielibyśmy ją oddać. Ale poszalała dzisiaj ;p Ma dziewczyna potencjał ;)) 3 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ULKA12 Posted December 21, 2015 Share Posted December 21, 2015 U mnie kiedyś psy "bawiły się" legowiskiem wypełnionym kuleczkami styropianowymi. Już nigdy nie kupię takiego legowiska. Te wypełnione watą są zdecydowanie łatwiejsze do sprzątania :-) Do tej pory potrafię znaleźć małe kuleczki podczas sprzątania a akcja miała miejsce ponad rok temu :-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mysza2 Posted December 21, 2015 Author Share Posted December 21, 2015 Naciu, kasa przelana więc reklamacji nie przyjmujemy:):):) Ale pracowita z niej kobitka, jeszcze Wam Fleczerka zdemoralizuje. Pociesz się moja Saba z awatarka, na początku unicestwiła pilota, telefon syna, okulary syna, papuci i rękawiczek trochę:):) Ochrzan dostał młody, że ciepie wszystkim byle gdzie:):) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gabi79 Posted December 21, 2015 Share Posted December 21, 2015 Sarcia dzisiaj zaszalała...https://www.dropbox.com/s/ipdqey2osaparwf/20151221_090903.jpg?dl=0 Sara poobgryzała kanty pancernego legowiska... wyciągnęła gumowe listwy... otworzyła kieszeń na poduchę i już poszło! Fleczuś pewnie obserwował na początku... ale jak poducha się pojawiła i zaczęła się rwać, to już sobie nie odmówił.https://www.dropbox.com/s/u4z097ru4ubqxed/20151221_091230.jpg?dl=0 Zajęło im to 40 min. Teraz smacznie śpią...https://www.dropbox.com/s/5womvk55ryjg9bl/20151221_095121.jpg?dl=0 Mała odreagowała weekend z Konradem ;p A na fotkach Sarunia wygląda, jak aniołeczek Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mysza2 Posted December 21, 2015 Author Share Posted December 21, 2015 Tak na poważnie to rzeczywiście odreagowywała stres. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AgusiaP Posted December 22, 2015 Share Posted December 22, 2015 Ale dała popis nasza Sarunia... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mysza2 Posted December 22, 2015 Author Share Posted December 22, 2015 Strach się bać co dzisiejszy dzień przyniesie:):) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gabi79 Posted December 22, 2015 Share Posted December 22, 2015 Strach się bać co dzisiejszy dzień przyniesie:) :) Natalia dzisiaj nic nie napisała, ciekawe, co psiaki zmajstrowały (zwłaszcza Sarunia) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
brzośka Posted December 22, 2015 Share Posted December 22, 2015 (...) A 200 zł Lisia, http://www.dogomania...ą-jesień-życia/ Nie mogę sobie odmówić powiększenia pościelowej Saruni:) :) Potwierdzam wpływ kwoty na konto Liska :) Bardzo bardzo dziękujemy!!! I przeogromnie się cieszę z domku Saruni!!! :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mysza2 Posted December 22, 2015 Author Share Posted December 22, 2015 Potwierdzam wpływ kwoty na konto Liska :) Bardzo bardzo dziękujemy!!! I przeogromnie się cieszę z domku Saruni!!! :D Dziękujemy Brzośko:):) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gemmei Posted December 22, 2015 Share Posted December 22, 2015 Sarulec dzisiaj pobiła swój numer z wczoraj. Już nie mam siły tego dokładnie opowiadać. Została w klatce na czas mojej pracy. Zrobiła w niej wieeelką kupę, którą rozdeptała... Uwaliła siebie całą, szczebelki kennela, wszystko w promieniu metra od klatki (ochlapane przez skakanie w klatce po szczeblach). Jak ją wypuściłam to w drodze do drzwi wyjściowych posikała się ze strachu, że ją trzymam, aby na mnie nie skakała. 2h sprzątania... Teraz wtulna we mnie śpi. Ja wiem, że to nie jej wina. Nie wytrzymała... ale zmęczona jestem okrutnie. ;)) Oszczędziłam sobie i Wam robienia zdjęć, bo to był sadistic. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mysza2 Posted December 22, 2015 Author Share Posted December 22, 2015 o kurcze:(:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gabi79 Posted December 22, 2015 Share Posted December 22, 2015 Sarulec dzisiaj pobiła swój numer z wczoraj. Już nie mam siły tego dokładnie opowiadać. Została w klatce na czas mojej pracy. Zrobiła w niej wieeelką kupę, którą rozdeptała... Uwaliła siebie całą, szczebelki kennela, wszystko w promieniu metra od klatki (ochlapane przez skakanie w klatce po szczeblach). Jak ją wypuściłam to w drodze do drzwi wyjściowych posikała się ze strachu, że ją trzymam, aby na mnie nie skakała. 2h sprzątania... Teraz wtulna we mnie śpi. Ja wiem, że to nie jej wina. Nie wytrzymała... ale zmęczona jestem okrutnie. ;)) Oszczędziłam sobie i Wam robienia zdjęć, bo to był sadistic. Biedna Sarunia i biedna Natalia, najważniejsze, że wszystko skończyło się happy endem cyt:" Teraz wtulona we mnie śpi." Jak dobrze, że Sarunia ma taką Pańcię!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gabi79 Posted December 22, 2015 Share Posted December 22, 2015 Natalko, w nawiązaniu do naszej dzisiejszej rozmowy. znalazłam https://pl-pl.facebo.../schroniskopila Tam są prezentowane tylko te psiaki, które mają już DS. Wstaw proszę fotkę tej biednej sunieczki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gabi79 Posted December 22, 2015 Share Posted December 22, 2015 Dubel, przepraszam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AgusiaP Posted December 23, 2015 Share Posted December 23, 2015 Nie wiem co mam napisać... Mam nadzieje, ze dzisiaj nie bedzie powtórki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gemmei Posted December 23, 2015 Share Posted December 23, 2015 Gabi, fotki Felicji. Straszna bida....https://www.dropbox.com/s/g2fkz9r6yx0l05p/FB_IMG_1450882000469.jpg?dl=0https://www.dropbox.com/s/bh0ixbsms9yejut/FB_IMG_1450881994398.jpg?dl=0 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
halszka Posted December 23, 2015 Share Posted December 23, 2015 oj ,a cóż to za bida? :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Maciek777 Posted December 23, 2015 Share Posted December 23, 2015 Życzę dużo zdrowia i spokoju na Święta i nie tylko :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gemmei Posted December 23, 2015 Share Posted December 23, 2015 oj ,a cóż to za bida? :( Halszka, to starutka bidusia, o którą walczyłyśmy z kumpelą. Była w schronisku w Pile i bardzo chciałyśmy ją wyciągnąć... tylko szukałyśmy gdzie. Na szczęście Fundacja Ostatnia Przystań zgodziła się ją wziąć pod swoje skrzydła :) Mają już 4 (Felcia jest piąta) staruszki w domowych warunkach. Jechałyśmy po nią dzisiaj rano 80 km w jedną stronę, żeby jak najszybciej ją przekazać fundacji. Kompletnie sobie nie radziła w schronie... nie dziwne - to mały ślepaczek, który boi się każdego dotyku... Kłapie pyszczkiem, w którym ma tylko kilka zębów. Ciekawe czy ktoś w ogóle zadbał w schronie, żeby coś jadła, bo jest strasznie zabidzona, a nie ma mowy o jedzeniu suchej karmy. Dostałyśmy ją w ogóle całą brzydko mówiąc - obsraną. Ma zaniki mięśni w tylnych kończynach. Nie prostuje ich... drepcze na ugiętych chudych girkach, ciągle siada. Najprawdopodobniej robi pod siebie, a tam nawet nie pomyśleli, żeby chociaż przekazać nam do samochodu nieobklejoną starą kupą suńkę. Bidusia straszna. Odwiozłyśmy ją pod same drzwi fundacji. Weszłyśmy się zapoznać z innymi psiaczkami, w tym dwoma innymi ślepaczkami. Jesteśmy pełne nadziei, bo to ludzie z prawdziwą pasją, troską i wielkim sercem :) Będziemy do niej zaglądać. Mam nadzieję, że teraz będzie już tylko lepiej :) 3 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gemmei Posted December 23, 2015 Share Posted December 23, 2015 A Sarunia dzisiaj mnie oszczędziła. Coś tam próbowała skubnąć na moich oczach... poduszkę, legowisko... ale na szczęście wszystkiemu udało mi się zapobiec ;) 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mysza2 Posted December 23, 2015 Author Share Posted December 23, 2015 Natalio jesteś wielka:):) Kolejnej bidzie poprawiłaś los, wszystkim nie pomożemy, ale jak chociaż jedno coś zyska to warto się trudzić:):) Brawo Sarunia:):) Kochani: Natalio i Konradzie i wszyscy kibicujący Saruni Zdrowych Spokojnych i Wesołych Świąt Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gemmei Posted December 23, 2015 Share Posted December 23, 2015 Dziękuję Elka :) Ja również życzę kibicom Sarci oraz ich rodzinom wszystkiego co najlepsze na Święta Bożego Narodzenia oraz w nadchodzącym Nowym Roku. :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gabi79 Posted December 23, 2015 Share Posted December 23, 2015 Gabi, fotki Felicji. Straszna bida....https://www.dropbox.com/s/g2fkz9r6yx0l05p/FB_IMG_1450882000469.jpg?dl=0https://www.dropbox.com/s/bh0ixbsms9yejut/FB_IMG_1450881994398.jpg?dl=0 Felicja absolutnie cudowna, taki odpowiednik mojego Tuptusia. [url=http://www.up.programosy.pl/foto/swieta_13.jpg][/url] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.