Jump to content
Dogomania

Akity i ich mixy w Potrzebie- Daj Dom Akicie (aktualizacja i 1% -1 strona wątku)


Kacedy

Recommended Posts

i jeszcze ogloszenie z grona
[QUOTE]Witam wszystkich

Wiem ze pewnie bedziecie mnie komentowac ale nic odwaze sie napisac ...
Mam straszny problem który wiaze sie z oddaniem mojej suczki kiry która oczewiscie jest akita
jest zdrowa zadbana ma 9 lat niestety jestem juz na krawedzi musze wyjechac starałam trzymac sie z całych sił ale raz jestesmy na górze raz na dole to nie jest dla mnie łatwe ... jezeli ktos tutaj moze mi pomoc prosze o wiadomosc na priv pragne uratowac ja przed schroniskiem ktore jest dla niej ostatecznoscia.[/QUOTE]

w profilu tej dziewczyny (bo wychodzi na to, że jest w moim wieku) jest jedno zdjęcie akity i zdecydowanie bardziej pasuje do tego psa z ogłoszenia, które wstawiłą Ushia

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 1k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='Agappe']i jeszcze ogloszenie z grona


w profilu tej dziewczyny (bo wychodzi na to, że jest w moim wieku) jest jedno zdjęcie akity i zdecydowanie bardziej pasuje do tego psa z ogłoszenia, które wstawiłą Ushia[/quote]

Mi to zdjęcie co wstawiła Ushia wygląda jak ściągnięte z jakiejś strony hodowli zagranicznej. To drugie zdjęcie też takie znajome mi się wydaje :roll:. Hm.
Pzdr

Link to comment
Share on other sites

Rzeczywiście coś dziwnego z tymi zdjęciami. Dziewczyna, z tego, co pamiętam jest z Warszawy, więc może ktoś mógłby się wybrać, zobaczyć Kire na żywo i zrobić fotki.
Pewnie wypaczona jestem, bo zawsze w podobnych sytuacjach zastanawiam się, co ten człowiek by zrobił jeśliby chodziło o dziecko albo starszą osobę, któremu winien jest opiekę. Dom dziecka? Dom starców?
No, ale przynajmniej dobrze, że dziewczyna szuka pomocy a nie myśli o wyrzuceniu w jakimś lesie albo o uśpieniu:p

Bo wielu znajduje takie właśnie rozwiązanie. To jakaś czarna seria dla staruszków AA:p

Tydzień temu dostaliśmy prośbę o pomoc w sumie w podobnej sprawie. Napisała do nas p. Anna z łódzkiego TOZ-u. Może zacytuję - będzie szybciej:
"Otrzymaliśmy zgłoszenie od lekarza weterynarii z Radomska, że zgłosił się do niego właściciel psa rasy Akita, aby go uśpił. Twierdzi, że nie radzi sobie ze zwierzęciem. Stwierdził nawet, że pies go zaatakował. Mężczyzna ten oddał psa na 2 tygodniową obserwację i zażądał, aby po upływie tego czasu tj. 5 października uśpił psa. Weterynarz przeprowadza obecnie obserwację, której wyniki nie potwierdzają się z argumentami właściciela. Zwierzę jest całkowicie zdrowe i nie wykazuje agresji. Jest to bardzo piękny pies, który jak domniemamy znudził się swoim ,,opiekunom''. Zgodnie z etyką, moralnością i Ustawą o Ochronie Zwierząt doktor odmówił uśmiercenia zdrowego psa......Weterynarz u którego obecnie przebywa pies nie pozbawi zdrowego zwierzęcia życia, ale właściciel z pewnością po usłyszeniu odmowy znajdzie kogoś kto wykona ten zbrodniczy proceder. Możemy zasugerować oddanie zwierzęcia do schroniska, ale to także skazuje psa na nieznany los, a właściciel zdecydowany jest na uśpienie."

Ustaliliśmy (dzięki za pomoc), że pies to Goraku Skierdy, ur.2000-12-03, nr rod. PKR.II-69252, nr rej 26051/XXII/00, o CHOKU Skierdy, m. DOWA Skierdy. Wypytaliśmy osoby, które widywały psa i mamy informację, ze Goraku nigdy nie zachowywał się agresywnie. A właściciel sam potwierdził, ze pies go ugryzł, bo uderzył psa w tył głowy. Goraku ma nie zdiagnozowaną narośl w okolicy odbytu.
Właściciel 30 września podpisał zrzeczenie się praw do zwierzęcia na rzecz fundacji. Ten weterynarz nie zamierzał psa usypiać, więc pewnie właściciel po zakończeniu obserwacji znalazłby innego.

[B]Dziś kończy się obserwacja i Goraku można już zabrać. [/B]
Oto on (zdjęcia z ostatniego wtorku):
[CENTER][IMG]http://i38.tinypic.com/66jia9.jpg[/IMG]
[IMG]http://i37.tinypic.com/34gwupw.jpg[/IMG]
[IMG]http://i37.tinypic.com/25txnw7.jpg[/IMG]
[/CENTER]

[B]Goraku zgodziła się go przyjąć do siebie hodowczyni Skierdy.
Wczoraj wieczorem potwierdziła tę decyzję.

[/B][CENTER][B][SIZE=3][COLOR=Red]Dlatego PILNIE szukamy dla niego transportu[/COLOR][/SIZE][/B]

[B][SIZE=3][COLOR=Red]Radomsko -> Nowy Dwór Mazowiecki[/COLOR][/SIZE][/B]

[LEFT] [COLOR=Blue]Edycja: [/COLOR][B][COLOR=Blue][SIZE=3]Dziękujemy. Transport już jest :)[/SIZE]
[/COLOR][/B][/LEFT]

[/CENTER]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Kacedy']Usia- a to ogłoszenie gdzie znalazłaś?[/QUOTE]

[url=http://warszawa.gumtree.pl/c-Zwierzaki-psy-szczeni-ta-ODDAM-AKITE-W0QQAdIdZ159781372]ODDAM AKITE - Psy, Szczeniaki, Pieski, Psiaki, Psy Rasowe - Gumtree Warszawa[/url]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Usia'][URL="http://warszawa.gumtree.pl/c-Zwierzaki-psy-szczeni-ta-ODDAM-AKITE-W0QQAdIdZ159781372"]ODDAM AKITE - Psy, Szczeniaki, Pieski, Psiaki, Psy Rasowe - Gumtree Warszawa[/URL][/quote]

Ha, dziewczyna pisze w ogłoszeniu o suce a na zdjęciu jest pies. :roll: To zdjęcie jest ewidentnie "gwizdnięte" z zagr. www
Pzdr

Link to comment
Share on other sites

Witam serdecznie wszystkich

To ja jestem właścicielka akity o imieniu Kira .
Naprawde jezeli myslicie ze jest mi łatwo ja oddac oswiadczam ze nie jest
ale musze to zrobic ... powod wyjasnilam fundacji jest osobisty i dosc powazny nie bede sie z nim dzielic wszystkim .Naprawde szukam dla niej dobrego domu tez na wlasna reke pytam sie wszystkich nie chce oddawac jej do schroniska czy przyjemnie wam wyladowywac sie na kims takim jak ja bo jestem akurat w gorszej pozycji , bo nie mam wyjscia
Mam nadzieje ze znajdzie sie osoba o dobrym sercu ktora przyjmie kire czekam wiec na maila [email][email protected][/email]

pozdrawiam

PS.Z desperacji wlozylam zdjecia innego psa bo nie mam aparatu jednak dzis zrobilam kilka zdjec telefonem moze nie jest to pierwsza klasa ale ustawilam je na swoim profilu na gronie
zainteresowanym moge wyslac na maila .

Link to comment
Share on other sites

Witaj, moim zdaniem to było jednak lekkie nieporozumienie z "pożyczonym" zdjęciem. Wybacz ale czy zaakceptowała byś sytuację gdybyś kupując na allegro dajmy na to szafkę dębową otrzymała biurko z dykty? Nie wnikam co Cię skłania do oddania psa ALE na litość Boską nie wprowadzaj ludzi w błąd.

Pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

Witaj [B]Fantazmo[/B],
Jeśli chodzi o argumentację użycia innych zdjęć mam dokładnie takie samo zdanie jak Szaro. Ogłaszając -szukasz domu dla zupełnie innego psa niż ten, który jest na zdjęciu. To kwestia wiarygodności. Tracisz ją w oczach potencjalnego chętnego na adopcję, czy też jakiejkolwiek skłonnej Wam pomóc organizacji. I nie straci na tym nikt inny tylko Twoja Kira. Jaki sens? A przede wszystkim (jak myślisz?)- jaki skutek odniosą takie ogłoszenia?
Pomijam już zupełnie kwestię praw autorskich- która nie jest bez znaczenia.

Mamy walczyć o sukę, czy ze sobą?
Jeśli o sukę- Fundacja jest z Tobą i tak jak napisałam Ci w mailu- zrobimy co tylko będzie możliwe, aby znaleźć dla niej dom.
Jeśli ze sobą- szkoda naszego czasu. Nawiasem mówiąc nie zauważyłam, aby ktokolwiek się tutaj na Tobie wyładowywał. Nie rozumiem również stwierdzenia o "gorszej pozycji". Czyli kolokwialnie- "co ma piernik do wiatraka"?- sorry.

Zatem moja propozycja: skupmy się na Kirze.

Fotki, które przesłałaś nie są dobre. Zdaję sobie sprawę, że w tej chwili nie masz możliwości zrobienia innych i dziękuję za te, które przesłałaś. Jednak one nie nadają się do ogłoszeń. Napiszę inaczej- nie są wystarczająco dobre, aby zachęcić kogokolwiek do zainteresowania się adopcją 9 letniej suki, gdy wokół domów szukają młode, dobrze zaprezentowane psy. Taka jest brutalna prawda- niestety. I nie możemy liczyć na litość, bo możemy się jej w czasie, który mamy na znalezienie nowego domu nie doczekać. Trzeba Kirę pokazać na [U]dobrych jakościowo i ładnych zdjęciach[/U]. Może jednak skorzystasz z mojej oferty spotkania się i zrobienia Kirze ładnych zdjęć?

I jeszcze jedna prośba- nie ogłaszaj Kiry jako Akita Inu, bo ona nią nie jest. Tak jak napisałam Ci już wcześniej- Kira to Akita Amerykańska. To są dwie różne rasy ([I]to tak w nawiązaniu do wiarygodności ogłoszeń[/I]).

Pozdrawiam
Edyta

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Iwona&Wiki']
[CENTER] [IMG]http://i37.tinypic.com/34gwupw.jpg[/IMG]

[/CENTER]
[B]Goraku zgodziła się przyjąć do siebie hodowczyni Skierdy.[/B][/quote]

Dziś około południa Goraku wrócił do domu.
Wielkie dzięki Agnieszce i Paulinie:loveu::loveu: za przetransportowanie chłopaka.
A p. Ewie:loveu: za ciepły kąt i opiekę.

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Presley trafił do schroniska 5.08.2008r. z Wieruszewa. Jest przyjaznym psiakiem, lecz wśród samców potrafi dominować.W stosunku do człowieka przyjazny i bardzo towarzyski, sam przychodzi po pieszczoty i głaskanie.
[IMG]http://img36.imageshack.us/img36/9955/dsc01405d.jpg[/IMG]
[IMG]http://img153.imageshack.us/img153/3540/presleyqm7.jpg[/IMG]
[IMG]http://img117.imageshack.us/img117/1243/presleyih9.jpg[/IMG]
[IMG]http://img87.imageshack.us/img87/1292/presley3.jpg[/IMG]
[IMG]http://img527.imageshack.us/img527/222/presley4.jpg[/IMG]


Przebywa w schronisku w Koninie(Wielkopolska)
tel.0-63 243-80-38

Link to comment
Share on other sites

A ja tak nietypowo - wydaje mi się, że dzisiaj spotkałam na spacerze Masumiego, ale pewności nie mam. Za daleko był z właścicielką, żeby się zapytać :roll: - a ja byłam z Inari i nie chciało mi się ich gonić - bo ta wariatka by mnie jeszcze zabiła :evil_lol::evil_lol:. Tak naprawdę to właśnie Inari go wypatrzyła.
Jeśli Masumi trafił gdzieś do domu w okolicach warszawskich Bielan - to musiał być on.
Rudo-biały, z głową akity, brakiem ogona i z wyraźnymi problemami z tylnymi łapkami. A tak wogóle to w fantastycznej kondycji - tłuściutki i ofutrzony jak przystało na nadchodzącą zimę. :p
Pzdr

Link to comment
Share on other sites

Heh, to musiał być ON! Nie sądzę by było więcej kitek z pomponem.
Następnym razem, Kasiu, krzycz MASUMIII! Na cały głos i do skutku. Ci nowi Pańciowie raczej wiedzą, że tak nazywał się kiedyś. A może dalej tak go nazywają.
Kurczaki, zmartwiłaś mnie tą tłustością, ale najbardziej problemem z łapami:placz:
Trzeba dowiedzieć się, co u niego. Bardzo chciałabym wiedzieć. Bardzo.
Kasiu, goń go, jak zobaczysz następnym razem. Goń i wypytuj o wszystko. Plissss...:modla:

[quote name='Agappe']Czy akcja kalendarze już rozpoczęta? czy nadal etap przygotowań?[/QUOTE]
Fajnie, że pytasz:)
Tak, tak, rozpocznie się lada moment:multi:
Kalendarze już zabrane z drukarni przez dobre wrocławskie Duszki:loveu:
Jutro przyjadą do Poznania i chyba zadebiutują na wystawie ;) :eviltong:

Jeszcze nie widziałam ich w realu. Ale są szczęśliwcy, którzy już oglądali.
Jedyne, co wiem, to że wywołują jęk zachwytu i radosne piszczenie :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='***kas']Kochani, takiego piechola znaleźliśmy w poznańskim schronie.
[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images43.fotosik.pl/201/478888cc44d97aea.jpg[/IMG][/URL]
Szkoda pieska/suczki niestety nie wstał, nie można było stwierdzić:shake:
Piesek osowiały, przestraszony, zamerdał ogonkiem kilka razy i odwrócił głowę.
Piesek jest na boksach ogólnych, do adopcji, niestety nie wiemy nic więcej o jego charakterze.[/QUOTE]

To przy okazji nasz nowy nabytek - świetny psiak:loveu:

[CENTER][IMG]http://i37.tinypic.com/fcn1xz.jpg[/IMG]
[/CENTER]

[CENTER][IMG]http://i35.tinypic.com/2zgdu76.jpg[/IMG]
[/CENTER]

W drodze do nowego życia. Szuka domu.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Iwona&Wiki']Heh, to musiał być ON! Nie sądzę by było więcej kitek z pomponem.
Następnym razem, Kasiu, krzycz MASUMIII! Na cały głos i do skutku. Ci nowi Pańciowie raczej wiedzą, że tak nazywał się kiedyś. A może dalej tak go nazywają.
Kurczaki, zmartwiłaś mnie tą tłustością, ale najbardziej problemem z łapami:placz:
Trzeba dowiedzieć się, co u niego. Bardzo chciałabym wiedzieć. Bardzo.
Kasiu, goń go, jak zobaczysz następnym razem. Goń i wypytuj o wszystko. Plissss...:modla:[/QUOTE]

Gdybym była z Gabiśką albo sama to bym ich goniła :evil_lol:, ale z wariatką Inari to ryzykowne było - bo ona rusza galopem z miejsca a potem ją ciężko wyhamować. :diabloti:
Nie martw sie na zapas, to tylko ocena z odległości, może nie jest grubasem a tylko to futro jest takie obfite. Z łapami to też nie wiem jak się poruszał przed adopcją - widać że łapy nie są w pełni sprawne, na pewno nie kulał ani się nie potykał.
Pierwszy raz go koło siebie widziałam i żałowałam, że aparat został w domu :shake:. Niespodziewałam się takiego spotkania. Następnym razem będę się drzeć "Stać, nie ruszać się" :evil_lol::evil_lol::evil_lol: i dokonam wnikliwego przesłuchania. :diabloti:;)
Pzdr

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Iwona&Wiki']Uch, oby tak było! :roll:
Dobra! Wnikliwego!:evil_lol: :lol:
I jeszcze oblukaj chłopaka ze wszystkich stron.
I ufoć, co się da. Będe czekała:eviltong:

W sumie nie wiadomo, gdzie on mieszka. Tylko, że w domu z ogródkiem. Na tych Bielanach to są takie?:p[/QUOTE]

Są takie domki z ogródkiem, jakoś to był pierwszy i jedyny raz jak do tej pory gdy go spotkałam na swoim osiedlu - może on był z wizytą u kogoś, albo "przelotem" ;) na moim terenie. Tak czy inaczej teraz mam oczy naokoło głowy jak wychodzę na dwór. :diabloti:

Pzdr

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Dobrze!:diabloti::lol:

Dokładnie tydzień temu zabraliśmy od pewnego głupiego babiszona szunię Szazę. Wiem, że niektórzy widzieli jej ogłoszenie na allegro - zatroskana chciała oddać ją za złotówkę z powodu wyjazdu i takie tam. Babiszon zdjął ogłoszenie, ale słabo współpracował, ostatecznie jego opowieści o trosce i rozpaczy można między bajki włożyć. Heh, nie pierwszy to raz:p
Prezes się wkurzył, pojechał i zabrał babie sunię. I dobrze się stało, bo sunia wychudzona i zaniedbana była makabrycznie, z ogromna ilością kleszczy:shake: Okropne, co tacy "opiekunowie" robią ze swoimi psami, nie ma na to żadnego wytłumaczenia:p
[IMG]http://i36.tinypic.com/imnqlf.jpg[/IMG]
[IMG]http://i34.tinypic.com/2i1gr6f.jpg[/IMG]
Ale Szaza jest już pod troskliwą opieką. Jeszcze tylko sterylka i powinno być oki



A domu nadal szukają:

piękniejsza i grzeczniejsza:cool3: z dnia na dzień Tarta:loveu:

[IMG]http://i49.tinypic.com/wufnds.jpg[/IMG] [IMG]http://i46.tinypic.com/df7dpw.jpg[/IMG]


i zabrany z poznańskiego schroniska Tosiek :loveu:

[IMG]http://i37.tinypic.com/vzv9xy.jpg[/IMG]

[IMG]http://i37.tinypic.com/14jc1vs.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Kochane akitowe ciocie,
wczoraj pojawiło się u nas w schronisku (Dąbrówka k/Wejherowa) takie cudo. Na moje, ma w sobie coś akitowatego... no chociaż troszeczkę :loveu:, jakieś takie ogólne wrażenie mi się nasunęło - wypowiedzcie się.
Kitka ma wspaniały charakter, jest miziasta, kochana, wesoła i kontaktowa.
Nie ukrywam że byłoby fajnie gdyby jakaś fundacja ją przygarnęła, bo w schronisku w tej chwili mega przepełnienie...

Oto Kiteczka:
[IMG]http://i585.photobucket.com/albums/ss296/madziaj/kitka/kitka8.jpg[/IMG]

[IMG]http://i585.photobucket.com/albums/ss296/madziaj/kitka/kitka9.jpg[/IMG]

[IMG]http://i585.photobucket.com/albums/ss296/madziaj/kitka/kitka6.jpg[/IMG]

na tych zdjęciach wyszła dość masywnie, tak naprawdę jest trochę drobniejszej budowy.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...