Herspri Posted February 2, 2008 Posted February 2, 2008 Nowe zdjęcia :loveu: : [URL=http://imageshack.us][IMG]http://img125.imageshack.us/img125/1474/1002836ct5.jpg[/IMG][/URL] [URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images33.fotosik.pl/129/5f5ec74caee5f896.jpg[/IMG][/URL] [URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images32.fotosik.pl/128/efef30de0e3961ef.jpg[/IMG][/URL] [URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images33.fotosik.pl/129/15fe55c23055ae98.jpg[/IMG][/URL] [URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images25.fotosik.pl/150/636767c365be9982.jpg[/IMG][/URL] W poniedziałek idziemy do weterynarza, Nana świszczy przy oddychaniu, chrapie i ma ciepły nochal, ogólnie jakieś takie niezdrowe ciepło od niej bije :shake: Za to apetyt ma spory i już przybrała troszkę :loveu: Bardziej otwiera się na ludzi i ogólnie super kochana psinka niezdara z niej :loveu: Quote
Panca Posted February 2, 2008 Posted February 2, 2008 no to pokaze wam mojego pierwszego w zyciu tymczasowcza:) jeszcze nie mam pomyslu na imie ale mysle,mysle..niedawno przyjechal do mnie jako szkielecik totalny:-(ale bede go tu podtuczac i stawiac na nogi..jutro pojdziemy do weta bo nie chce go dzis stresowac dodatkowo ..oczy i skora nie wyglada dobrze ale niech sie lekarz wypowie...wyzelek jest taki delikatny i slodki ...chcial juz wejsc na kanape i jak powiedzialam ze nie wolno bardzo karnie poszedl na poslanko:loveu:troszku smierdzi ale dzis juz sie jakos przemecze...bez konsultacji lekarskiej nie bede nic robic [IMG]http://img185.imageshack.us/img185/2332/img2391xa1.jpg[/IMG] Quote
Dea Posted February 2, 2008 Author Posted February 2, 2008 [B]Panca [/B]ja mam wrażenie, że on był szkolony. Jak w schronie zakładałam jemu i onkowi obroże, i powiedziałam "do mnie" pies natychmiast zrobił zwrot w moją stronę. Jest bardzo posłuszny. To bedzie bardzo dobry psiak, tylko trzeba zrobić z niego "ludzi" bo to skóra i kości. Kąpiel na razie odradzam, ale przetrzyj go chociazby wilgotną szmatą, żeby ten pierwszy pył kurz i zapach zniego zmieść. Quote
Dea Posted February 2, 2008 Author Posted February 2, 2008 [B]Herspri [/B]Nana wygląda cudnie! W poniedziałek przekażę Eli odpchlacz dla Ciebie, tzn Nany:evil_lol: Martwi mnie ten kaszel... Niech wet w razie czego zrobi potrzebne badania. Quote
Panca Posted February 2, 2008 Posted February 2, 2008 dzis juz jakos wytrwam nie bede go ruszac ..ide niebawem na urodziny to go sprawdze jak w domu sam zostaje to co porabia:evil_lol:po za tym co jakis czas podhodzi do mnie i merda ogonkiem:multi::multi:kladzie pyszczek na moich kolanch i chce byc glaskany..mam nadzieje ze ta chudosc to wynik niedozywienia anie jakiejs choroby ktora go trawi od srodka:roll: Quote
Dea Posted February 2, 2008 Author Posted February 2, 2008 Myślę, że tak, bo większość psów w schronie tak wygląda. Zobacz chcociażby na Nanę powyżej, też szkielecik był jak go Herspri wyciągała... Quote
tanitka Posted February 2, 2008 Posted February 2, 2008 Panca - super że on jest juz u ciebie, jaki on chudziutki:placz:, pisz co u was Quote
Dea Posted February 2, 2008 Author Posted February 2, 2008 Tanitka to teraz taki obraz nędzy i rozpaczy, ale będzie z niego piękny pies!:p Niestety ja musiałam jemu i onkowi podać sedalin przed drogą, ponieważ do katowic jechałam sama, a razem dwa duże dorosłe i nie znające się psy to było ryzyko pogryzienia się. Jednak okazało się, że jeden i drugi jest łagodny (jeszcze przed podaniem uspokajacza) a później oba spały jak aniołki. Za to jak wyżełek wyszedł w k-cach z auta to myślę, że jakiś obserwator powinien mnie do prokuratury podać - nie dość, że szkielet psa, to jeszcze tak się chwiał (przez sedalin), że sprawiał wrażenie zagłodzonego na śmierć... Ale wiem, że się nim zajmiecie jak trzeba:lol: Quote
Panca Posted February 3, 2008 Posted February 3, 2008 straszna bida:placz::placz::placz:wrocialm do domu wlasnie w stresie cala ...a on spi tak mocno ze nie zauwazyl nawet...mam nadziejez ze z kazdym dniem bedzie lepiej...to super lagodny i delikatny piesek ale....juz do lozka mi sie pchal zanim wyszlam.Teraz spi jak kamien na poslanku.cdn relacji jutro.Tanitka a jak tam Twoja bidulinka? Quote
tanitka Posted February 3, 2008 Posted February 3, 2008 [QUOTE]Ale wiem, że się nim zajmiecie jak trzeba:lol:[/QUOTE] 100000% !!!!! strasznie się cieszę, ze on już opuścił schornisko i jest w Warszawie- tu juz nie zginie!:lol: [QUOTE]Tanitka a jak tam Twoja bidulinka? [/QUOTE] moja podopieczna wyżlica z Kielc wczoraj zamieszkała w swoim nowym domu w Łodzi:multi::multi:- piękna wycieczkę wczoraj miałam;). Quote
Herspri Posted February 3, 2008 Posted February 3, 2008 Jutro wizyta u weta, jestem pełna obaw. Boję się o jej płuca i boję się bo dopiero zauważyłam że sunia ma guzki koło sutków ( trzy guzki ), i chyba są one dla niej bolesne bo się wygina kiedy się jej tam dotknie :shake: Postaram się napisać jutro do południa po powrocie od weta, jak nie to odezwę się wieczorem. Quote
Elżbietka_Cieszyn Posted February 3, 2008 Posted February 3, 2008 Myślę że musimy z nią podjechać do innego weta, już przecież ją osłuchiwal i nic nie zauważył aby świszczalo suni. Zobaczysz co ci powie, ewentualnie kobietki z ustronia podjadą z nami do znajomego weta i jeszcze raz ją przebada. Quote
Panca Posted February 3, 2008 Posted February 3, 2008 raport z dzisiejszej wizyty u weta:pani doktor powiedziala ze pies jest skrajnie zaniedbany i to od lat:-( nie ma 100%pewnosci ze to nuzyca - moze byc grzybica.Pobralala wymaz z ucha i oczka - za tydzien bedzie wynik.Po za tym jest wnetrem(jadra mu nie splynely) i bedzie musial przejsc operacje ich usuniecia:shake:gdyz jest duze prawdopodobienstwo nowotworu jak sie tego nie zrobi.W srode ide na konsultacje specjalisty dermatologa>Poki co mam go wykapac w nizoralu -co zaraz uczynie.Psina ma apetyt i duzo pije ale troche sie martwie ze relatywnie malo sika(moze to odwodnienie???-oby...) na spacerze ladnie chodzi na smyczy i z kazda godzina jest coraz zywszy ale jego wiek jest zdecydowanie podeszly- kochany jest bardzo tylko bedzie wymagal duuuuzo wizyt lekarskich i na pewno 2 operacje - druga na guzki przy sutkach:placz: Quote
Herspri Posted February 3, 2008 Posted February 3, 2008 [quote name='Panca'] bedzie wymagal duuuuzo wizyt lekarskich i na pewno 2 operacje - druga na guzki przy sutkach:placz:[/quote] No proszę, wyżlak też ma guzki przy sutkach :shake:, Panca wet powiedział Ci co to za guzki ? Quote
madzia828 Posted February 3, 2008 Posted February 3, 2008 bidulek:-(:-( mam nadzieje ze wszystko bedzie dobrze trzymam kciuki za psiaki i czekam na wieści oby dobre:roll: Quote
Panca Posted February 3, 2008 Posted February 3, 2008 no na razie nic nie powiedziala wetka- w srode wizyta na pewno bedzie bardziej owocna wlasnie go wykapalam i strasznie szaleje :eviltong: Quote
Herspri Posted February 4, 2008 Posted February 4, 2008 guzki można wyciąć ale to nic groźnego, tyle że mogą się powiększyć. Dostała tabletki na płuca za tydzień mam się z nią pokazać. [B]Suka ma 10 lat[/B] a nie [B]4-6. [/B] To tak w skrócie. Teraz idę umierać do łóżka :shake: Quote
Dea Posted February 4, 2008 Author Posted February 4, 2008 Kurcze same niefajne wieści:-( Herspri czyli można by jednocześnie ze sterylką wyciąć te guzki. No ale najpierw płuca, wiadomo co to za świsty, te tabletki na co są? A dlaczego Ty chcesz umierać hę????:diabloti: Panca na ile lat go wet ocenił? Byłam rano w schronie, zrobiłam nowe zdjęcia, około 10 psów. Dużo ich przybyło, bardzo dużo:-( To dopiero jakieś 40% nowych które dzisiaj zdążyłam zrobić, po południu zasiadam do uzupełniania strony. Zgłosiłam też wetce jednego psa ze schronu, który ma ranę na łapie do kości prawie, chyba się pogryzły... Quote
Herspri Posted February 4, 2008 Posted February 4, 2008 [quote name='Dea']Kurcze same niefajne wieści:-( Herspri czyli można by jednocześnie ze sterylką wyciąć te guzki. No ale najpierw płuca, wiadomo co to za świsty, te tabletki na co są? A dlaczego Ty chcesz umierać hę????:diabloti: [/quote] Tak, można by je przy okazji sterylki powycinać, wet powiedział że nie będzie problemu. Tabletki sie nazywają Theoplus ma dostawać po dwie dziennie, ten lek powoduje rozkurcz mięśni oskrzeli i dzięki temu zmniejsza utrudnienia w oddychaniu. Ostatnio Nana tak chrapała że aż sie obudziłam. Umierać nie chcę ale mając 38 gorączki wydawało mi sie że już długo nie pożyję ;) Niedobrze, kolejne psy w schronie :shake: Quote
Dea Posted February 4, 2008 Author Posted February 4, 2008 Pożyjesz pożyjesz, nie ma tak dobrze - umrzeć sobie i mieć święty spokój:evil_lol: Mam nadzieję, że to tylko zapalenie oskrzeli u Nany (chyba, że u Ciebie też...;)) Quote
Herspri Posted February 4, 2008 Posted February 4, 2008 Nie ja tam na gardłowe sprawy cierpię niestety, pół przytomna byłam u tego weta ale najważniejsze informacje przyswoiłam ;) Tabletki wykupię jej jutro bo dziś w aptece akurat nie mieli na stanie. Quote
Panca Posted February 4, 2008 Posted February 4, 2008 nie znamjeszcze wieku Dubla -tak mu dalam na imie:eviltong:jutro pojde do mojego weta bo ma dyzur w lecznicy a pojutrze dermatolog... Quote
tanitka Posted February 4, 2008 Posted February 4, 2008 czy Dubel jest czarny czy brązowy?:razz: Quote
Panca Posted February 4, 2008 Posted February 4, 2008 uszka czarne a reszta hmmm...bardziej czarna albo brudna czekolada;)choc juz wykapany..krew mu tez zrobie bo naprawde boje sie o jego stan zaniedbania..dzis w 2 sklepach zoologicznych dostal za darmo przysmaki bo dobrym ludziom serca krwawia na jego widok:placz:strasznie mi go zal bo musial duzo wycierpiec w zyciu(mam tylko nadzieje ze go teraz nic nie boli...)on wyglada na rasowego psa..musial byc zjawiskowy kiedys...ale my zniego zrobimy uroczego staruszka,nie?tanitka:cool3: Quote
Dea Posted February 5, 2008 Author Posted February 5, 2008 Jak dla mnie Dubel jest ciemnobrązowy, ale też miałam wątpliwości. Ciekawe ile mu dadzą lat... A jak się zachowuje w domu, wyje jak jest sam, niszczy coś? Herspri trzeba tyle nie śpiewać to gardło byłoby ok:evil_lol: Strona schroniska zaktualizowana:p Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.