Galeria Sary :)

[Aleks89]

[quote name='agaciaaa']Facet nie musi być menelem, żeby się spocić :diabloti:[/QUOTE]

Jak się dba o higienę to świeży pot nie śmierdzi to raz.A jak się ktoś poci bardziej to są różne specyfiki ,żeby się jednak nie pocić:cool3:Sam mam/miałem problem z nadmierną potliwością i używam sobie etiaxil'u.:loveu:

[łamAga]

Dzień doberek ;)

[Aleks89]

[quote name='dOgLoV']Dzień doberek ;)[/QUOTE]

Aga błyszczysz:diabloti:

[łamAga]

[quote name='Aleks89']Aga błyszczysz:diabloti:[/QUOTE]

myłam się to chyba błyszcze :eviltong:

[*Magda*]

[quote name='dOgLoV']myłam się to chyba błyszcze :eviltong:[/QUOTE]

Aleks nie błyszczy, Aleks pachnie :p

[łamAga]

[quote name='magdabroy']Aleks nie błyszczy, Aleks pachnie :p[/QUOTE]

etiaxilem w dodatku :diabloti:

[Aleks89]

:loveu::loveu::loveu:

[agaciaaa]

[quote name='Luzia']Dokładnie, nie zapomnę jak do pracy autobusem jeździłam, niby tylko 12 km ale wrażenia węchowe - bezcenne...
Czasami miałam wrażenie, że faceci jakieś ukryte zawody urządzają - kto bardziej cuchnie... :roll:[/QUOTE]

Właśnie, właśnie, ja też nie raz miałam okazję doświadczyć podobnych wrażeń :lol:

[quote name='Aleks89']Jak się dba o higienę to świeży pot nie śmierdzi to raz.A jak się ktoś poci bardziej to są różne specyfiki ,żeby się jednak nie pocić:cool3:Sam mam/miałem problem z nadmierną potliwością i używam sobie etiaxil'u.:loveu:[/QUOTE]

Ty to wiesz i ja to wiem, ale niestety wielu ludzi najwyraźniej nie wie. Nie raz miałam okazję minąć "pachnącego" faceta, śmierdzącego dziecka za to sobie nie przypominam :eviltong:

[quote name='dOgLoV']Dzień doberek ;)[/QUOTE]

Hej hej ;)



Spamujcie, spamujcie, zawsze to mniej nudno tu :lol:

[anetta]

Małe papisie pachną :loveu:

[Luzia]

[quote name='anetta']Małe papisie pachną :loveu:[/QUOTE]

o ile się w czymś nie wypaplają :lol:

[plinka]

hahaha uwielbiam Wasze 'śmierdzące' i nie tylko rozmowy tutaj :D :D


dobranoc mamoo :**
[URL]http://i339.photobucket.com/albums/n453/plinka111/Zaba/DSC03789.jpg[/URL]
/papiś który pachniał.... szczynami swoimi, w których się taplał :loveu: /

[*Magda*]

Jak tam storczyk?

[agaciaaa]

[quote name='anetta']Małe papisie pachną :loveu:[/QUOTE]

Tak tak, pachną, pod warunkiem, że:

[quote name='Luzia']o ile się w czymś nie wypaplają :lol:[/QUOTE]

:lol::lol::lol:

[quote name='plinka']hahaha uwielbiam Wasze 'śmierdzące' i nie tylko rozmowy tutaj :D :D


dobranoc mamoo :**
[URL]http://i339.photobucket.com/albums/n453/plinka111/Zaba/DSC03789.jpg[/URL]
/papiś który pachniał.... szczynami swoimi, w których się taplał :loveu: /[/QUOTE]

Papiś to to był daaaawno dawno temu :diabloti:

[quote name='magdabroy']Jak tam storczyk?[/QUOTE]

Cudnie :) ma już 8 kwiatków, jak dobrze pamiętam :loveu:



Tęskno mi strasznie za Sarunią, ale ten weekend spędzam w pracy :roll: i nawet nie mam żadnych fotek, bo jakoś ostatnio trzymam się z daleka od aparatu.

[Luzia]

Współczuję, ja po tylu latach jak jadę gdzieś tylko na weekend to nie mogę się ogarnąć że psów ze mną nie ma :roll: W Twojej sytuacji nawet sobie nie wyobrażam.
Dlatego te wakacje tak planuję żeby mogły ze mną wszędzie jechać :)

[agaciaaa]

[quote name='Luzia']Współczuję, ja po tylu latach jak jadę gdzieś tylko na weekend to nie mogę się ogarnąć że psów ze mną nie ma :roll: W Twojej sytuacji nawet sobie nie wyobrażam.
Dlatego te wakacje tak planuję żeby mogły ze mną wszędzie jechać :)[/QUOTE]

No niestety, coraz bardziej mi psa brakuje, ale nie wszystko w życiu może być tak, jak byśmy chcieli.

[Paulina_mickey]

Hejo, nas dłuuuuugo nie było na fotoblogach, więc nadrabiam zaległości :evil_lol:

W kwestii braku zwierzaka przy sobie to jest masakra, kilka dni a czuje się jak bez ręki, dlatego też jak wybierałam się na studia to szukałam mieszkania z możliwością trzymania zwierzaka, mieszkania nie znalazłam za to znalazłam domek wolno stojący, którego właścicielka też jest miłośniczką zwierząt, więc bez problemu mogłam trzymać swoje futra

[Luzia]

[quote name='agaciaaa']No niestety, coraz bardziej mi psa brakuje, ale nie wszystko w życiu może być tak, jak byśmy chcieli.[/QUOTE]

oj to niestety racja :roll: A tak właściwie czemu Sara nie może z Wami mieszkać teraz?

[agaciaaa]

[quote name='Paulina_mickey']Hejo, nas dłuuuuugo nie było na fotoblogach, więc nadrabiam zaległości :evil_lol:

W kwestii braku zwierzaka przy sobie to jest masakra, kilka dni a czuje się jak bez ręki, dlatego też jak wybierałam się na studia to szukałam mieszkania z możliwością trzymania zwierzaka, mieszkania nie znalazłam za to znalazłam domek wolno stojący, którego właścicielka też jest miłośniczką zwierząt, więc bez problemu mogłam trzymać swoje futra[/QUOTE]

Nooo witaj po długiej przerwie :multi: U mnie jest trochę inna sytuacja.

[quote name='Luzia']oj to niestety racja :roll: A tak właściwie czemu Sara nie może z Wami mieszkać teraz?[/QUOTE]

Teoretycznie by mogła, o ile właściciel mieszkania by się zgodził (a to też może nie być wcale takie proste i oczywiste), ale ja nie mam serca zabrać jej rodzicom, oni też są do niej bardzo przywiązani, a innego psa nie wezmą na 100%. To tak w skrócie, bo jest wiele zarówno przeciw jak i za, ale jak na razie zostaje tak jak jest. Sara z rodzicami źle nie ma, a że mi jest ciężko - trudno, jakoś sobie poradzę.

[łamAga]

Dzień doberek ;)

[Paulina_mickey]

Dobrze, że masz rodziców, do których Sara jest przyzwyczajona i ich kocha. Wiesz, że nic jej się nie stanie i możesz być o nią spokojna- to najważniejsze :)

[Luzia]

[quote name='agaciaaa']
Teoretycznie by mogła, o ile właściciel mieszkania by się zgodził (a to też może nie być wcale takie proste i oczywiste), ale ja nie mam serca zabrać jej rodzicom, oni też są do niej bardzo przywiązani, a innego psa nie wezmą na 100%. To tak w skrócie, bo jest wiele zarówno przeciw jak i za, ale jak na razie zostaje tak jak jest. Sara z rodzicami źle nie ma, a że mi jest ciężko - trudno, jakoś sobie poradzę.[/QUOTE]

No to rzeczywiście trochę skopana sytuacja, współczuję ;) Dobrze że przynajmniej nie mieszkasz na drugim końcu Polski, bo wtedy nawet z odwiedzinami był by problem.

[agaciaaa]

[quote name='dOgLoV']Dzień doberek ;)[/QUOTE]

Cześć :)

[quote name='Paulina_mickey']Dobrze, że masz rodziców, do których Sara jest przyzwyczajona i ich kocha. Wiesz, że nic jej się nie stanie i możesz być o nią spokojna- to najważniejsze :)[/QUOTE]

Nooo na początku taka spokojna to nie byłam :lol: Ale teraz już luz, świetnie sobie radzą sami :) Ale nadal tylko i wyłącznie ja zajmuję się takimi sprawami jak czesanie, czyszczeniu uszu, obcinanie pazurów, kropienie od kleszczy, kąpanie itd ;)

[quote name='Luzia']No to rzeczywiście trochę skopana sytuacja, współczuję ;) Dobrze że przynajmniej nie mieszkasz na drugim końcu Polski, bo wtedy nawet z odwiedzinami był by problem.[/QUOTE]

Bardzo skopana, bo ja na tę chwilę też innego psa nie wezmę, ale cóż. Najprościej by było, gdybym ją wzięła ze sobą od razu jak się wyprowadzałam, ale wtedy nie mogłam, no a teraz już jest jak jest ;)

[Luzia]

Ukradnij ją ciemną nocą, nikt nie wpadnie na to że to Ty :diabloti:

[plinka]

[quote name='agaciaaa']
Tęskno mi strasznie za Sarunią, ale ten weekend spędzam w pracy :roll:[/QUOTE]
moje dzieci na 'koloniach', jak (prze)żyć?!!??? :shake:

[agaciaaa]

[quote name='Luzia']Ukradnij ją ciemną nocą, nikt nie wpadnie na to że to Ty :diabloti:[/QUOTE]

Na pewno :diabloti: kto inny by ją chciał :eviltong:

[quote name='plinka']moje dzieci na 'koloniach', jak (prze)żyć?!!??? :shake:[/QUOTE]

Ciesz się, że masz chwilę spokoju :diabloti:


Środek lata, upały, a ja mam katar :shake: kicham, smarkam i w ogóle jest cudownie :roll: