Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Zakochałam się w Rudasku od pierwszego wejrzenia i był w sumie pierwszym, którego poznałam. Kiedy byłam pierwszy raz pod przytuliskiem i stałam pod bramką, to merdał ogonkiem na mój widok - nie przypuszczałam jednak, że może być taką kupką nieszczęścia :( Kiedy podeszłam, zobaczyłam w jego kochanych oczętach smutek i przygnębienie. Widać, że potrzebuje miłości, ale kiedy się go wyprzytula, wycałuje i poświęci dłuższą chwilę to od razu mu się lepiej robi i chce więcej. :) Szkoda, że nie mogę go wziąć do siebie. :(

Posted

[quote name='Agula99']Bo już ma dwa :lol: a Rudek jak to Rudek innego tałatajstwa nie toleruje ;)[/QUOTE]
dokładnie to. :) może on za kimś niesamowicie tęskni?

Posted

[quote name='vjolcys'] może on za kimś niesamowicie tęskni?[/QUOTE]

jeśli tak, to ten ktoś ma go daleko w d... skoro go nie szuka. Sprawdzam codziennie ogłoszenia [B]zaginione - znalezione[/B] i nic.

Posted

[quote name='Becia66']jeśli tak, to ten ktoś ma go daleko w d... skoro go nie szuka. Sprawdzam codziennie ogłoszenia [B]zaginione - znalezione[/B] i nic.[/QUOTE]
aż serce się kraja patrząc na biedaka :(

Posted

Właśnie wszystkich zadziwia ta sytuacja; taki piękny pies i nikt go nie szuka. Wieszałyśmy nawet tradycyjne ogłoszenia ze zdjęciem w miejcowości, gdzie go znaleziono. I nic! Ja swego czasu na Kundelku zamieszczałam info o znalezieniu i też nie było żadnego odzewu:shake:

Posted (edited)

tu jeszcze Rudasek z Becią , Agula takie pikne zdjęcia nam zrobiła :cool3:



[IMG]http://images63.fotosik.pl/984/2ad5a92cbbbd9925gen.jpg[/IMG]


[IMG]http://images65.fotosik.pl/986/9cdc01b098ebc87agen.jpg[/IMG]


[IMG]http://images65.fotosik.pl/986/254253c2a816d315gen.jpg[/IMG]

Edited by Becia66
Posted

nie wiem jak wam ale mnie bardzo brakuje imienia dla Rudego, to takie nie w porządku kiedy jestem w przytulisku i wołam Czester, Elvis i ...Rudy. Nawet głupio go głaskać czule, przytulać i mówić Rudy, to takie zimne i niefajne.

Posted

Mam wrażenie, że Rudi/Rudek pomału coraz bardziej się cywilizuje: nie siedzi już uparcie w budzie, poszczekuje (a nawet ujada) na inne psy. Wprawdzie Emi jest bardziej mobilna na wybiegu, ale może to kwestia charakteru: Rudi woli sobie posiedzieć w swoim ulubionym miejscu za kontenerem, woli, żeby ktoś do niego podszedł i pogłaskał. Widzę też, że apetyt mu coraz bardziej dopisuje.

Posted

Dziewczyny dostałam taką wiadomość
[COLOR=#414141][FONT=Verdana]Dobry wieczór[/FONT][/COLOR]

[COLOR=#414141][FONT=Verdana]Czy ma Pani więcej informacji o piesku? Jesteśmy rodziną z dziećmi z Wrocławia po rozmowach z osobami współpracującymi ze schroniskiem. Rozważamy bycie DT dla psiaków w potrzebie. Jeżeli Rudek potrzebuje domu DT aby odbudować swoje "ja" to prosimy o kontakt. [/FONT][/COLOR]

[COLOR=#414141][FONT=Verdana]pozdrawiam[/FONT][/COLOR]
[COLOR=#414141][FONT=Verdana]Marta

Pani podała numer telefonu, prześlę go Karoli. [/FONT][/COLOR]

Posted

Dla mnie to zdecydowanie za daleko. Poza tym on nie chodzi na smyczy; jak go będą wyprowadzać na spacery? Zbliża się też okres wakacyjny... Fajnie, że ktoś się nim zainteresował, ale jest kilka "ale".

Posted

[quote name='ariete2503']Dla mnie to zdecydowanie za daleko. Poza tym on nie chodzi na smyczy; jak go będą wyprowadzać na spacery? Zbliża się też okres wakacyjny... Fajnie, że ktoś się nim zainteresował, ale jest kilka "ale".[/QUOTE]
Dokładnie~!!!!

Posted

Ja też niestety jestem na nie, wyklucza to jego stan psychiczny. Jeżeli dla niego przypinanie smyczy to taka trauma to wyobraźcie sobie co się może z nim zacząć dziać podczas jazdy samochodem .... Ja dostałam dzisiaj rozpaczliwego smsa o 7 rano ze pewna pani się zakochała w Rudku i marzy zeby go wziąc do siebie i zeby jej dac znac jak wstanę to ona zadzwoni itd. Zadzwoniła, na dzień dobry info - mają drugiego psa , wiec ja ze nie bardzo bo on z psami sie nie dogaduje. Za parę godzin 5 połaczeń nieodebranych..pani dzwoni znowu i mówi ze oni z rodzina debatują, że Rudek jest identyczny jak ich ukochany piesek co dopiero umarł i tacy sa poruszeni jego losem i ze zrobią wszystko zeby się u nich odnalazł, bedą szukali wszelkich rozwiązań i że piękny ogród i oni są gotowi przyjechać choćby dziś ... no to sie zaczynam zastanawiać pomimo tego ze pani mówi że ma 100 km do nas .... i pada TO pytanie : "Ale gdzie miałby Rudek mieszkać " a pani ...."no jak to gdzie ? na podwórku " :flaming:

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...