free Posted April 25, 2014 Share Posted April 25, 2014 (edited) Witam... Tak sie skląda,że ponownie zaklądam watek..... Będąc w schronisku poszlam po jedną ze swoich podopiecznych Gaję ;) ,ale coś mnie ciagnęlo w inną stronę,jakieś echo nieszczęscia.... Oczywiście poniosly mnie w tamtą stronę nogi,spotkalam kolezankę i poszłyśmy razem. Emilka otworzyla drzwi...mowi "-popatrz.tu dopiero jest kupka nieszczęścia "- zatkało mnie...w kaciku,w betach leżala kruszyna,trzęsłą sie cala,nie jadla od kilku dni mimo,że Emilka uszykowala Jej całą gamę dań...wzielam trzęsący sie jak galareta okruszek na ręce,a Ona wtulila mi się w szyję.....juz wiedzialąm,że trzeba ratować biedulę ;( [IMG]http://i58.tinypic.com/rwtitw.jpg[/IMG] Edited June 3, 2014 by free Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
free Posted April 25, 2014 Author Share Posted April 25, 2014 (edited) Sonia,bo tak ma na imię zostala adoptowana z naszego schroniska 7 lat temu jako 3-letnia sunia. Waży 5.5 kg i jest niewidoma ;( Adoptowala ją starsza Pani ,ktora Maleńką w nosila na rekach,stworzyla wspanialy dom,spaly razem w lożku...istna sielanka dla psiaka ze schroniska...az tu po 7 latach czar prysł...;( Pani zachorowala na Alzheimera.Przy gorszych dniach bila i,kopalą suńkę , w skutek czego stracila wzrok .Bywalo,ze Maleńka doslownie "odgryzla się" Syn wląścicielki byl zmuszony matkę oddać do ośrodka,a Sonia wrocila do schroniska...niestety już jako starowinka ;( Stracila na wadze,stracila chęc do życia,stracilą wszystko co otrzymalą przez te lata . Przez 9 dni walcze o Jej przetrwanie,gotuję,wymyślam strawy z nadzieja,że coś przypadnie Jej do gustu...wląściwie po tylu probach stanęlo na gotowanej rybce,ale w mikroskopijnych ilościach,mimo to uważam że to sukces ;) Razem śpimy ;( o czy jeszcze nie wie moj partner,każdą chwilę spedzamy razem,za co dziękuje mojej suni,gdyz bylam pewna,że nie zaakceptuje następnego futrzaka w domu... Dodzwonilam sie do Pana,ktory oddal Sonię by dowiedziec się cos wiecej...jadala slodycze,ciasta,kości,często wymiotowala ;( w Jego głosie bylo slychać smutek. ' Edited April 26, 2014 by free Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Malgoska Posted April 25, 2014 Share Posted April 25, 2014 jakieś zdjęcia? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sarunia-Niunia Posted April 25, 2014 Share Posted April 25, 2014 Jestem u Sonieczki... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Amalthea Posted April 28, 2014 Share Posted April 28, 2014 Jak się czuje Soniulka? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sarunia-Niunia Posted April 28, 2014 Share Posted April 28, 2014 Beatko, czekam na wieści po wizycie u lekarza... Trzymajcie się dziewczyny:loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
free Posted April 28, 2014 Author Share Posted April 28, 2014 witam cioteczki. U sońki w paszulku wielka bieda...paskudne zapalenie dziąsel ;( dostala zastrzyk i tabletki...nie wiem jak bedzie je jadla ;( zrobiliśmy badania krwi..jutro bedą wyniki.Byla bardzo dzielna...Zuzia prowadzila Ją na smyczce ;) P.Doktor powiedziala,że tak smutnego psiaka nie widziala ;(ale to tylko w gabinecie,Wszystkie spia od god,20 a siusiu kto pojdzie? ja ide na śniadanie ;) tak,tak śniadanie dopiero.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sarunia-Niunia Posted April 28, 2014 Share Posted April 28, 2014 Bidna Sonieczka... jak w pycholku bałagan, to wszystko szwankuje; bo to i boli i jeść źle... ech... Pani Doktor nie proponowała czyszczenia ząbków? Oby tylko wyniki Soni były dobre - będę trzymać kciuki! A Ty Beatko weź się za siebie, bo myślisz o Psiakach i w okolicach 22-iej jesz... śniadanie...ej:mad: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Amalthea Posted April 29, 2014 Share Posted April 29, 2014 Zgadzam się z postem powyżej! Jak podupadniesz na siłach to kto zajmie się Twoją tak liczną gromadką? Musisz zacząć porządnie dbać o Siebie dla Siebie ale i dla Twoich podopiecznych. Szczęśliwa Pani to szczęśliwe psy :) Trzymam kciuki za wyniki Soni, szybkie wyleczenie ząbków i jutrzejszą wizytę w jej sprawie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
free Posted April 29, 2014 Author Share Posted April 29, 2014 witam.Sonia dziś bardzo żle sie czuje....;( wyniki wszystkie wyszly złe.Sunia dziś nic nie zjadla,nic nie pila.nie chce chodzić,lezy zwinięta w kłębek ;( jutro miala miec odwiedziny w spr.adopcji...ale w tym przypadku...nic z tego. Wybieram sie jutro do lekarza z Nią.Najgorzej ,ze dlugi wekend i kiepskie dojazdy....echhhh Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sarunia-Niunia Posted April 29, 2014 Share Posted April 29, 2014 [quote name='free']witam.Sonia dziś bardzo żle sie czuje....;( wyniki wszystkie wyszly złe.Sunia dziś nic nie zjadla,nic nie pila.nie chce chodzić,lezy zwinięta w kłębek ;( jutro miala miec odwiedziny w spr.adopcji...ale w tym przypadku...nic z tego. Wybieram sie jutro do lekarza z Nią.Najgorzej ,ze dlugi wekend i kiepskie dojazdy....echhhh[/QUOTE] Ojej, ale niepokojące wieści... Beatko, mam nadzieję, że wszystko się dobrze ułoży i tego Wam życzę... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
free Posted April 30, 2014 Author Share Posted April 30, 2014 po 3 godzinach jesteśmy w domu...dostala kroplowkę i 3 jakies zastrzyki...byla bardzo dzielna,gdyz mialą wsparcie...byla z nami ciocia Amalthea wujek Maciuś-nowi wlaściciela mojego podopiecznego Rexa. Prawdopodobnie bebeszjoza..;( wyniki fatalne,opis dostane w pt. czekamy co bedzie dalej...;( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sarunia-Niunia Posted May 1, 2014 Share Posted May 1, 2014 Biedna Sonieczka... a jak się dzisiaj czuje? je przynajmniej? pije? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
free Posted May 4, 2014 Author Share Posted May 4, 2014 (edited) witam.Nasze życie codzienne to wizyty u weterynarza,walka o łyk wody a o zjedzeniu choć odrobiny to już marzenia...;( [B]28 kwietna [/B]-badanie krwi i leki na zapalenie dziasel..-[B]96 zl[/B] [FONT=Times New Roman]kreatynina 2,1[/FONT] [FONT=Times New Roman]mocznik 142[/FONT] [FONT=Times New Roman]ALT252[/FONT] [FONT=Times New Roman]ALP [U]3075[/U][/FONT] [FONT=Times New Roman]glu 66[/FONT] [FONT=Times New Roman]WBC 14,06[/FONT] [FONT=Times New Roman]RBC 5,65[/FONT] [FONT=Times New Roman]HGB 13,6[/FONT] [FONT=Times New Roman]HCT 38,8[/FONT] [FONT=Times New Roman]PLT [U]49[/U][/FONT] [FONT=Times New Roman]w rozmazie B. canis-jeśli komuś coś to mowi....[/FONT] [B]30 kwietnia -[/B] kroplowka+ 3 zastrzyki=[B]50 zl[/B] [B]2 maja [/B]-kroplowka +zastrzyk=[B]50 zl[/B] [B]3 maja [/B] kroplowka [B]4maja[/B]-kroplówka+zastrzyk+ rentgen =[B]50 zl[/B] [B]5 maja-[/B]kroplowka+4 zastrzyki= [B]40 zl [/B] [B]6 maja[/B]-pojawilo sie duze wodobrzusze [B]7maja[/B]-wszystkie badania w Poliklinice-siusiala 1 raz. [B]8 maja-[/B]przyszły wyniki...bardzo.bardzo zle...przed god.15 Sonia odeszła ;( koszt eutanazji-[B]30 zl.[/B] 3 maja uczestniczyla w imprezie ogrodowej na grilu i zapachniala kaszaneczka ;) ale niestety tylko potrzymala w pyszczku i wypluła...jak gdyby chcialą,ale dziaśla bolały....;( Edited May 9, 2014 by free Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
free Posted May 4, 2014 Author Share Posted May 4, 2014 [IMG]http://i62.tinypic.com/23it0uf.jpg[/IMG] Sonia czekająca na przystanku .... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
free Posted May 4, 2014 Author Share Posted May 4, 2014 [IMG]http://i61.tinypic.com/29w7tvr.jpg[/IMG] tak niestety przemieszczamy się po Olsztynie.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
free Posted May 4, 2014 Author Share Posted May 4, 2014 (edited) [IMG]http://i59.tinypic.com/315mp93.jpg[/IMG] to zdjecie z 1 -ej kroplowki w domku ..;) jestem pilną uczennica,a Sonia dzielną pacjentką ,..;) [IMG]http://i57.tinypic.com/5p1iq9.jpg[/IMG] [IMG]http://i57.tinypic.com/241oxn4.jpg[/IMG] Polowa domownikow.... Free to najlepszy opiekun pod sloncem ;) Edited May 4, 2014 by free Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Amalthea Posted May 4, 2014 Share Posted May 4, 2014 Zdjęcie z Free chwyta za serducho... Niby taki wariat a tu tak spokojnie leży obok biednej Sonieczki. Czyli kroplóweczki już robisz jej sama? Wenflon ma w łapce od naszej wizyty u Pani weterynarz? Wierzę w Sunię i w Ciebie z całego serca. Wasze wysiłki po prostu nie mogą pójść na marne. Jak tylko będziemy mogli w jakiś sposób pomóc to proszę dzwoń. Pozdrowienia od całej Naszej Trójki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nadziejka Posted May 4, 2014 Share Posted May 4, 2014 Ciociuniu zaglądam i rycze ...:-( .kruszynka kochana przecudna :glaszcze: wiem ze u Ciebie ma teraz cudnie , ma rajus , scskam za malenka ogromnie :modla: ciciuniu jak dobrze ze ma Was Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
free Posted May 5, 2014 Author Share Posted May 5, 2014 (edited) Takie cioteczki zaglądające,dzwoniace,pocieszające....są balsamem na moje serducho i wiarę ;) Własnie wrociłyśmy od doktorka...średnio 3 godzinki nam to zajmuje.Miałam robić nastepny bazarek,ale padam na pysk.;( Kruszynka wymiotuje krwią..;( Z wczorajszego usg nie wynika wiele...zołądek brzydko wyglądający-obraz typowy na przewlekły stan zapalny.W jamie brzusznej płyny w znacznej ilości .Więcej bedzie w środe,skierowano nas do kardiologa...w między czasie codziennie kroplówki ...buziaki dla wszystkich Ciotulek ;) Edited May 6, 2014 by free Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
free Posted May 8, 2014 Author Share Posted May 8, 2014 Wczoraj Maleńka miala wszystkie badania w Poliklinice,byla bardzo dzielna,ale wymęczona.Wyniki tel.odebraląm dzis....jedyne,co można dla niej zrobić...pozwolic odejsć....;( Przeżyłyśmy 23 dni wspólnie,a mam wrazenie,że od zawsze u nas była.Spokojna,grzeczna,bezproblemowa malenka istotka. o godz.12 zwolnilam się z pracy...szybko szłam,gdyż obawialam się,że mogę nie zdażyć. Siedziałyśmy w ogrodzie na leżaku opatulone w kocyk przez 2 god...hwilami wydawałomi sie,ze juz nie słysze oddechu...Ona wiedziała,że to juz ostatnie nasze chwile...pyszczek wtulała mi w dłonie,albo w szyje...tak zaczeła sie właśnie nasza przygoda i tak sie skończyła.Krótka,ale pełna ciepła,miłości,wspolnych nocy i kazdą wspolną chwilę spedzałyśmy na tuleniu się. Przyjechala P.Doktor i pozwolila Jej odejsć....Sonia uwielbiala ogrod i tam odeszła.... Wiem,ze nie zrobilam wiele,ale kochaliśmy Ją jak wszystkie nasze futrzaki.Nie byla sama w zimnym kojcu,odeszła kochana i moich ramionach.... Nikomu,kto kocha zwierzeta nie jest łatwo sie rozstac,nigdy nie jest na to odp.pora,ale gdy pokochalam wolontariat,wiedzialam,ze muszę przejśc przez wszystko. Nie tylko wychodzić na spacery z energicznymi psiakami,nie tylko brac na DT młode,zdrowe,ktore szybko znajdą dom...wolontariat uczy wszystkiego co dobre i złe.Kochać Je teraz i tu jak i potem i tam..... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nadziejka Posted May 8, 2014 Share Posted May 8, 2014 ciociu ...... :bigcry::bigcry::bigcry: zenamy te kruszynke cudna dalas milosc i opieke kochana nsza ciociu dziekujemy stokroc :bigcry:[URL="http://www.google.pl/url?sa=i&rct=j&q=&esrc=s&source=images&cd=&cad=rja&uact=8&docid=31abPp_-6Y4zGM&tbnid=7j-Bm7YkmDpAuM:&ved=0CAUQjRw&url=http%3A%2F%2Fchomikuj.pl%2FWIOLKA6666%2FGify-Serduszka&ei=AJ9rU-f3OtTY7AbOpoDoDw&psig=AFQjCNFthWnfWW2tUJAkL7l-3H3FLz5Rww&ust=1399647270858688"][IMG]https://encrypted-tbn1.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcTFOZK3b0ur7OeCmDoPTUZIcggnzOX4Y6jYNtpJUNIKgdUrR-_c[/IMG][/URL] zegnaj malenka księżniczko Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
barb Posted May 8, 2014 Share Posted May 8, 2014 Smutno ...:-(:-(:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Maryna Posted May 8, 2014 Share Posted May 8, 2014 Bardzo..ale jednocześnie dobrze,że nie odchodziła samotna, w cierpieniu.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Arkadia_ Posted May 8, 2014 Share Posted May 8, 2014 maleńka miała godną śmierć.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.