M_Z Posted March 26, 2014 Posted March 26, 2014 Mój amstaff ma obecnie niecałe 6 miesięcy, gdy zostaje sam w domu na dłuższy czas zaczyna obgryzać mieszkanie - nie jest to jednak stała sytuacja. Co do rzeczy i miejsc, które obgryza ma różne upodobania, narożniki przy drzwiach wyjściowych już nieźle obrobił, wszystkimi narożnikami listew przypodłogowych oraz krótkimi kawałkami tych listew także już się zaopiekował, gdzie w szafkach są śruby skręcające dookoła mam obdrapane no i na koniec obrabia fugę w płytkach przy rurach od ogrzewania. I teraz pytanie bo dużo czytałem i zdania są podzielone, czy inwestować w klatkę dla niego czy starać się go wychować bez niej? Quote
ALMADOG Posted April 30, 2014 Posted April 30, 2014 (edited) Twój pies jest bardzo młody, wymaga zabawy i gryzienia (wymiana zębów). Jeżeli zostaje w domu sam zbyt długo, gryzie prawdopodobnie z nudów, bo rozumiem że w krótkich odstępach czasu nie ma problemu z zostawaniem psa. Co do Twojego pytania, klatka jest dobrym rozwiązaniem pod warunkiem, że odpowiednio przeprowadzisz trening klatkowy. Jeżeli chcesz psa uczyć bez klatki, wychodząc z domu zostawiaj mu jakieś zabawki do gryzienia, kawałki drzewa (takie klocki) kongi wypełnione jakąś trudno dostępną karmą (pasztet z karmą), którą będzie musiał dłubać, gryzaki ze sztucznej skóry itp. Ważne żeby co jakiś czas miał jakąś nową zabawkę. Istotne jest również aby zabawki dostępne były tylko pod Twoją nieobecność, nie może ich mieć przez całą dobę. Czas zostawania wydłużaj stopniowo. Edited April 30, 2014 by ALMADOG Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.